Kto jest w związku na odległość??

Witam:) Bibka u tesciowej z tesciowa zaliczam do udanej:D

Gdzie jest to diabelskie nasienie co przyniosło w moje strony siarczyste mrozy Wychodź z ukrycia bandyto ,rzucam ci rękawicę :O

ale zjadlam sobie pysznego torta mniam mniam mniam (slinka cieknie mi po brodzie na samo wspomnienie)

oooo jaaa cieee:( ja też chcę :( Miseczka jest sprawa :( trzeba by Philowi żebra naprostować bo grzebie mi w pogodzie :( ja z prawej ty z lewej i razem damy radę ,Jakby sie szarpał to najwyżej poprosimy Angel ,żeby mu nogi trzymała :( tak być nie może żeby nam tu facet rządził pogodą (już o zapeszaniu nie wspomnę ):( Pójdziesz się ze mną bić ? :(

Ryjek wiesz, ze ja z Toba to zawsze i wszedzie ale tortu to nie dam :(

Tort jeszcze przeżyję ,ale chodzenie na bosaka w temperaturze -10 to mi się nie uśmiecha a Phill kracze mi tą zimę i wykrakał :( a mi zimno w nóżki i kozaczki ledwie dyszą :( wery wery zimno mi jest :( O! Nie pochwaliłam się :) Obcięłam w sobotę włosy :)mam teraz do ramion ,jak dziewczynka :) 30 letnia dziewczynka kurde jego mać :O ps.a ten tort to jaki był ?:( pewnie dobry ,słodki i w ogóle naj :(

tort byl pyyyyysznyyyyy z galaretka z brzoskwinkami i kremem ej a czemu wlosy scielas? ja mam do pasa juz prawie

Zazdraszczam tego tortu :)uwielbiam brzoskwinie w każdej postaci :) Włosy ścięłam bo...bo odrosną ,nowe ,ładne ,błyszczące :) troszkę odświeżyło to chyba mój wizerunek :) jeszcze pofarbowałam ,ale tak sobie m yślę ,że chyba za ciemny ten brąz teraz ,może z czasem spłowieje :) Jaki wczoraj oglądałam fajny film dokumentalny o wilkach :) nie pamiętam gdzie to było bo tylko końcówkę oglądnęłam ,ale była taka para ,która badała populację wilków w jakimś tam miejscu ,która była zagrożona wyginięciem .Nie pamiętam czy kilka wilków przywieźli tam do lasu czy coś bo jak wspomniałam nie oglądałam od początku ,ale wracając ...przebywali z tymi wilkami chyba trzy tygodnie ,nawet nadali imiona tym wilkom (dorosłe osobniki ) i odjechali :) wrócili po roku zobaczyć jak się mają i wiecie co ?te wilki dosłownie na nie naskoczyły jak jakieś psy domowe .jak najlepsi przyjaciele :)tak ich lizały ,wyły z radości ogonami machały :) aż mi kopara opadała :) naukowcy nawet nie podejrzewali ,że wilki ich będą pamiętały:) Muszę obejrzeć powtórkę ,na pewno będzie ;)

Nie ładnie tak obgadywać nieobecnego ;) Dzień dobry :)

och....tak mi źle ,tak mi smutno ...ech...uch... Phill to nie obgadywanie to stwierdzenie faktów ,potwierdzone naukowo ;) zapeszanie i grzebanie w pogodzie ,tego się nie wyprzesz ;)

Nawet nie mam zamiaru :) Na długi majowy weekend zamawiam dobrą pogodę (co nie znaczy upalną) :)

o matko !gdzie nam do maja jak to luty dopiero :(

He he mnie to już blisko. Już mam nawet prawie wszystko zorganizowane :)

Ja chcę aby była już wiosna ,albo chociaż to zimno odpuściło troszkę :( chyba wypiję dzisiaj jakiegoś red bula czy coś ,bo mnie się gdzieś energia zgubiła w nocy ,spadła z łóżka czy jak ?

Witam:D Wnet dzien Swietego...Walniętego;) hehehe Ryjku---ciekawie opisalas historie o wilkach hehe....takie "maslo maslane";) Moze Twoja energia przyszla do mnie bo ja dszis super sie czuje i pozniej ide troche pocwiczyc na atepperze aby gdzies ją wyladowac:D Tez mam wlosy do ramion,moze troszke wiecej niz do ramion ale mam postopniowane:) Znowu musze podciac bo zaczynaja mi sie rozdwajac kurcze blade:/:P Miss--z jakiejs okazji jadlas (objadalas) sie tortem???:D Phill--juz masz plany na maj?:)Na majowke?:)

Znowu literowki wkradly sie:P

ciekawe masło maślane :)hmm... ciekawe Z ta energią to pięknie wyszło ,nie dość,że mamy na topicu zapeszacza to jeszcze wysysacz energii się znalazł ;) O wy krwiopijcy :D

Hej,haj,hello:D Dzis ktos mi zabral energie bo nie mam jej nic a nic:/ Przyszlam na chwilke aby sie przywitac ale widze,ze nikogo z Was dzis tutaj nie bylo! Milego dnia:D

Dobry :) Angel -nie pozostałam wam dłużna i dzisiaj to ja wyssałam energię z ciebie ;) a jutro zacznę zapeszać Philla :D Czy u was też jest taka durna pogoda ?:( U mnie na przemian ,śnieg ,deszcz ,grad :( brrryy okropnie Idę zrobić sobie kawkę :) taram taram uuuu la la la

Witam:) U mnie byla sliczna pogoda:)Slonexczko i w miare cieplo tylko gdyby nie ten wiatr:/ Za to dzis za oknem jest bialo:P Stosowalyscie kiedy olejek rycynowy na rzesy?Ja kiedys go uzywalam i ostatnio znowu zaczelam go nakladac i juz widze poprawe:D Tylko trzeba uwazac jak sie go naklada bo mozna zrobic krzywde oczom:/

A u mnie to mróz ,ale połączony ze słonkiem i chmurkami :) Ja kiedyś posmarowałam rzęsy olejkiem rycynowym i ten..no...chyba za dużo bo widziałam jak przez mgłę :Dale żeby tak stosować konkretnie i w jakimś celu to nie ,nie używam :) Gdzie są wszyscy ? :)

U mnie ciężka pogoda. Wczoraj lało dzisiaj pada śnieg i wieje :) Może jeszcze się ziści plan wyprawy nad Odrę. Śnieg, słońce, Odra. Aniołku mam i to nieprzeciętne plany na majówkę :)

Taki fajny film wczoraj oglądałam na Polsacie z Michelle Pfeiffer i Brucem Willisem pt:"Story of US ":) myślałam na początku (kolejna łamerykańska produkcja ) ale milo się zaskoczyłam .:) Taki fajny lightowy film ,lekki z odrobiną poczucia humoru ,ale też z uczuciem :) Chyba sobie go ściągnę i będę oglądała w nużące dni :) Phill ,aleś uchylił rąbka tajemnicy ,no bardzo bardzo się rozpisałeś :)ty nam to specjalnie robisz czy jak ?Przecież sam dobrze wiesz ,że kobieca ciekawość nas zżera co tam zaplanowałeś a ty nas tu zdawkowo i wio :D

Aha a słonko to u mnie było ,jakieś kilka godzin temu .Teraz pogoda jest okropna ,brrryyy

He he bo nic tak nie działa na kobity jak tajemnica w facecie ;) Cóż wydawało mi się że nie będziecie zainteresowane. Ale skoro tak to Was zanudzę. Tym bardziej że jadę w moje ulubione strony:) Tu jadę : http://www.novasol.pl/p/I55343?&SD=05-02-2011&ED=12-02-2011&NA=8&NC=0 Najpierw autkiem do Sassnitz (Niemcy), potem promem do Rone i dalej do domku. Tydzień na szaleństwa. Zdjęcia, rowerek, kąpiel no i to co najfajniejsze. Świeżo wędzone śledziki podawane na ciemnym pieczywie ze szczypiorkiem, rzodkiewką i żółtkiem :) Pyszności :) Kurcze nawet nie potrafię opisać jaka frajda :)

Ten ..no ,to nie chodzi o tajemnicę drzemiącą w facecie ,ale o inny rodzaj tajemnicy :) tajemniczy łikend majowy ,oto właśnie bynajmniej mi chodzi :) ale posłodziłeś sobie no no no :) A tak w ogóle to w maju się będziecie kąpali ?Czyżby jakieś upały miały być o których jeszcze nie wiemy Rybka wędzona to dopiero rarytas(tu zazdraszczam ) ,ale nie rozumiem na co to surowe żółtko ?:) Będziecie podążać jakimś szlakiem wytyczonym ,czy bardziej wypoczynek w jednym miejscu i zwiedzanie ? Tak sobie myślę ...ten domek to spory jest :) zmieszczę się jeszcze ja ,zmieści Miska ,Angel,Czekolada I Niedzielę też wciśniemy :P chyba mam plan :)

pytanie dotyczące zwiazków na odległość. Mam kogoś, więc śledzę Wasz topic nie od dziś:-) Czy uwazacie, że po pół roku znajomosci na odległość 200km (spotkania co 3 tygodnie, telefony codziennie) można wspólnie zamieszkać? To wymaga całej reorganizacji życia, a facet to zaproponował... Życzę miłego wieczoru i przepraszam, że tak się wcinam, ale... jakos nie umiem sobie z tym p radzić.

Nie jestem dziewczynką ale wtrącę swoje 3 grosze :) Wydaje mi się że czas i odległość nie są tu jakimś krytycznym czynnikiem. Sami musicie określić czy jesteście na to gotowi czy nie. Zauważ że związki na 10m i na 1000km te kilkudniowe i te z wieloletnim stażem rozpadają się tak samo szybko. Także nie te czynniki są istotne. Istotne jest to co jest między Wami. Jeśli jest to "coś" to będziecie szczęśliwi na miliony kilometrów. Jeśli nie to nawet jakby Was zszyć razem też nie pomoże. W sumie to tyle mam do powiedzenia w tej kwestii. Ryjku lista jest już pełna (8 osób) a lista rezerwowa ma 11 osób. Jeśli chodzi o kąpanie to ja liczę na przychylną aurę. Bałtyk i tak ma około 10 stopni więc łatwiej wejść jak jest 17 niż jak 35 bo różnica temperatur mniejsza. Co do zwiedzania to planujemy objechać całą wyspę na rowerkach. Bo warunki są doskonałe. Idealne ścieżki, praktycznie 0 samochodów. Jest wiele atrakcji. Jak sobie w maps.google.pl pooglądasz zdjęcia to zobaczysz. Niezwykła architektura, stare zamczysko, piaszczyste plaże, skaliste wąwozy itp itd. Jak na obszar nieco większy niż powiat to zróżnicowanie olbrzymie. Z resztą wyspy to do siebie mają. Swoją droga jak chcecie to mogę załatwić Wam turnus integracyjny :)

philozoph - dziękuję za mądre słowa. Już się nie wtrącam w cudzy topic. P.S. Mimo wszystko miło Was poczytać:-)

Dobry :) Pochorowałam się w łikend okropnie :) ale już jestem prawie zdrowa i energia wróciła :) A wy to gdzie wszyscy jesteście ? :) Zimowiska się wam zaczęły czy jak ?:D;) Hej pomarańczowa dziewczyno :) nie musisz uciekać ani przepraszać :) Bym coś napisała w sprawie której zapytujesz ,ale moje styki w mózgu jeszcze nie pracują normalnie po chorobie i mógł by wyjść z tego jeden wielki bełkot :) ale podpisuję się obiema rączkami i nóżkami i papuciami pod słowami Philla :)