Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dwudziestoparolatka

20stoparolatki

Polecane posty

elfik 🌻 ale własnie to jest chore. Że na takie stanowisko pewnie nie będą cię chcieli (że niby jesteś dla nich za dobra i że będą się bali że im szybko zwiejesz) :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfik Kochana nie daj się posłuchaj w tym roku będziesz zdawała jeszcze raz na aplikacje tak? Ile takie aplikacje trwają( nie znam się na tym) jeżeli jestes aplikantem to chyba łatwiej dostac się gdzieś do pracy jako nie wiem jak to nazwać asysten czy jakoś tak, może daj sobie jeszcze czasu, ile Ty szukasz tej pracy bo ja już straciłam rachubę? Onfi Elfik ma racje błąd zrobiłas chyba w tym, że od początku związku jak dzieci się urodziły a on został jedynym żywicielem rodziny dałaś mu poczuć, że on jak juz zarabia to ty wszystko inne musisz robić m.in. w domu, przy dzieciach a pan po pracy przychodzi jest zmęczony i nie należy mu przeszkadzać, wiesz ja troszkę wiem coś o tym, chociaż nie mam dzieci jeszcze, mój tez pracuje, i czasem przychodził zrąbany po pracy, ale jak było np sprzątanie w sobote, to on ma swoje rewiry i juz wie, że musi je sprzątnąć tak samo jak ja swoje a jak on się burzył na samym poczatku i nie chciał robić tego to szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onfi ale to nie znaczy, że jak na początku tak było to teraz nie może być inaczej, działaj bo jak nie zaczniesz to potem będzie tylko gorzej a jak masz poparcie jego rodziców to może warto to jakos wykorzystać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi🌼---ja juz nie mam czasu i ja juz wysyłałam cv we wszystkie możliwe miejsca :-( znowu tracic czas na walke z wiatrakami??A z czego ja mam zyć przez kolejne miesiące czekania na odezwanie sie kogoś?? przeciez to trwa Nie ja juz zdecydowałam. Jeśli tylko uda się nam to zorganizować wyjeżdżamy. Moze dostane swoja byla prace w Londynie przynajmniej spokojnie z tego wyżyję Miskowy też cos znajdzie i bedziemy szukac coraz to lepszych prac i normalnie żyć. Moja kasiulka tam jest moj bardzo dobry wieloletni kolega, znajomi u ktorych mieszkalismy ostatnio Miskowego siostra. tylko trzeba to zorganizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ita🌼----od października zeszłego roku.I chodzi o to że ja naprawde dałam z siebie 100% myślalamze wypadlam dobrze i nic z tego nigdzie :-( a wydawaloby sie że powinnam pasowac do oczekiwan pracodawców. O aplikacji już moge zapomnieć nie stać mnie na nia. aplikant pracuje za darmo i musi placić za aplikacje 400 zl miesięcznie. Nie jest rózowo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche sie pouczyłam, niby jak to czytam nie wydaje sie trudna...ale zobaczymy jak to bedzie na zaliczeniu. czekam jeszcze na paczke kurierska z dywanikiem, który zamowiłam do pokoju i troche sie obawiam,ze przyjada jak ja pojade i nie bedzie nikogo w domu:( Pasiata🌼 dziekuje za sliczniachne foteczki:) Elfik🌼 przyro mi :(ale nie poddawaj sie! a jesli faktycznie masz możliwośc wyjazdu, to jedz. gdybym tylko miała prace za granica, jechałabym. onfim🌼 nauka powoli idzie do przodu. a Twoja sytuacja i zachowanie meza, dosłownie mnie dobija:( i niestety nic Ci nie doradze, bo nie mam doswiadczenia:( ide sie szykowac, bo Misiek niedługo przyjedzie i jedziemy do lekarza, a pozniej na dworzec i do kalisza... miłego dnia, buziaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Echh dobra koniec tematu nie bede się użalać nad sobą może sie jakos to ułoży nie wiem jakos dziwnym trafem cudem a chuj z tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfik bedzie dobrze jak nie tak to tak! Jutro biore urlop bo Mój mnie poprosił żebym wzięłą bo on też bierze, fajnie spędzimy przedłużony weekend razem, jutro chcemy jechać na ten ekstra basen odstresować się, może na jakiś obiad w tej miejscowowści bo to miesjcowość typowo uzdrowiskowa albo do kina, bo juz razem dawno nigdzie nie wychodziliśmy, cieszę się na ten dzień. A tak w ogóle to pani likwidator pyta się mnie czy mi pasuje departament do którego mają nas przenieść, bo widzi, że ja niby obcykana w finansach jestem to może bym chciała do takiego jakiegoś departamentu związanego z finansami, fajnie, że ktos docenia to co się nauczyłam i potrafie miło mi się zrobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bajka🌻 mnie też, miłego elfik🌻 też jestem na takim etapie że ch**j z tym wszystkim ita🌻 no to musiało ci się miło zrobić mnie by się zrobiło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jadzia🌻 dodaj to tych kwiatków o,7 i pepsi i bedziemy szczęśliwsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Hej Nie było mnie dzisiaj, bo w końcu poszłam do lekarza. Do południa kiepsko się czułam już do tego stopnia, że nawet mi był ten lekarz obojętny ale w końcu się zmotywowałam i dotarłam. Pani doktor powiedziała, że nie jest tak źle. Przepisała 3 lekarstwa i biorę je teraz. Poza tym A. do mnie przyjechał niespodziewanie i było fajnie ALE do czasu. jadzia🌼 lub ita🌼 pytała jak jest teraz między nami? tak jak było wcześniej, czyli raz lepiej, raz gorzej. Dzisiaj akurat to drugie i ja teraz łączę się z tym powiedziem dzisiejszym Elfika🌼 i onfim🌼 tzn, że- ....z tym wszystkim!!! Wiecie co? Ja naprawdę już dawno powinnam sobie dość powiedzieć, bo ciężko jest żyć z takim facetem, który sam sobie robi wielkie problemy i jeszcze później zwala winę na mnie. Dzisiaj akurat mieliśmy jechać ze mną na zakupy spożywcze i on się zdeklarował, że ze mną pojedzie, że nie pójdzie na siłownię. A później pół drogi mi truł i psuł nastrój, że on nie poszedł przeze mnie itd. Czy to nie jest chore? Ja jestem zrównoważoną osobą i spokojną, dlatego nie rozumiem jak tak można. Że najpierw jest super a za pół godziny kompletna odmiana i wielkie pretensje. Aż się wkurzyłam, wysiadłam i poszłam na autobus. Ja naprawdę już mam dosyć znoszenia tych wszystkich jego akcji...jestem wkurzona, zła, smutna. I już nie chce mi się o tym gadać, ani pisać, mam dość. Elfik🌼 przykro mi bardzo, że z tą pracą nie wyszło. Nie wiem co to za kraj, gdzie ludzie inteligentni, wykształceni nie mogą znaleźć pracy. Dziwne to jest wszystko ale może już lepiej skończyć ten temat faktycznie. Idę coś ze sobą zrobić, poczytać, położyć się. Jestem tak wielce wkurwiona na pewne typy osobowości, że bym powystrzelała i może wtedy byłby spokój. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onfim, mieszkasz w anglii? dzisiaj tatus sie caly dzien zajmowal mala, az jestem w szoku normalnie, ja bylam na kursie od rana a pozniej mase spraw mialam do zalatwienia, wiec w domu bylam przed 16 a oni sobie tak slodko razem spali hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jakoś pusto tu dzisiaj strasznie... Elfik 🌻 przykro mi bardzo, ale widać to nie to. Z wyjazdem to oczywiście Twój wybór, ale zastanów się dobrze i to najlepiej nie w emocjach. Trzymam kciuki! Czarna 🌻 a co się stało?? Emilunka 🌻 ja Cię podziwiam za tą pracę do 19! Namea 🌻 Madziczek 🌻 a po co wracałaś? Onfim 🌻 byłam w sklepiku Intimo na Wysłouchów - polecam gorąco! A co do Twoich problemów z mężem... Nie wiem co radzić i nie bardzo chcę radzić... Powiem tylko tyle, że ani szperanie w archiwum gg, ani kłótnie, ani mieszanie w sprawy osób trzecich nie jest moim zdaniem rozwiązaniem. No i jestem w stanie zrozumieć, że nie jest Ci łatwo... Jedyne, co mi przychodzi na myśl, to terapia małżeńska - zastanów się z myślą o sobie i o dzieciach. A gdybyś miała ochotę się spotkać kiedyś na kawie, to oczywiście się polecam :-D I zaraz Ci wyślę przepis :-) Dobrej nocy - ja mam w planach jeszcze szycie i zmykam do łóżeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pasiata🌼bo widziałam,ze A. miał wielki problem żeby te zakupy zrobić kosztem siłowni,więc mu powiedziałam żeby sobie jechał na nia i dał mi święty spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziczek źle mnie zrozumiałaś... Ja pytałam, po co wracałaś do A.??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pasiata🌼--tak właśnie dyskutowaliśmy o tym z Miśkowym no i przed ślubem nie ma szans bo się nie wyrobimy ani finansowo ani czasowo więc jak już to dopiero po ślubie wcześniej poszukać może coś nagrać żeby nie w ciemno. A Ty co mi radzisz??Może ja nie umiem na to obiektywniej spojrzeć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pasiata🌼---a i jeszcze co do Onfim to jej mąż nie chce się zgodzic na terapię ani nawet na wizyte w poradni bo już kiedyś to sugerowalyśmy :-O i na serio powoli brak pomysłów już co mozna zrobić więc jak może masz coś na myśli to pisz może Onfim cos przyjdzie do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×