Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość polarya

STŁUCZKA i dalsza procedura, bardzo prosze o radę

Polecane posty

Gość foaoaoao
Wielbiciel, chłopie, TRZY DNI. Może robocze, więc po weekendzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foaoaoao
No wiesz, autorko, nie da się ukryć że wasza wycena z salony jest najwyższą możliwą i faktycznie samochód można naprawić dużo taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polarya
ja wiem, ze policję trzeba wzywać, ale nie mogliśmy, dlatego napisałam w szczegółach gdzie jechaliśmy i po co, zeby zaznaczyć, ze z powodu tej wyjątkowej sytuacji losowej musieliśmy zrezygnować z wzywania policji:-( w innym wypadku byłoby już po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w PZU
W PZU sa trzy dni. Wątpię, żeby gdzie indziej bylo dłużej. Pytanie jeszcze, co to za LINK 4 albo Samopomoc jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foaoaoao
Niby czym mam się podniecać, tobą? Chyba kpisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foaoaoao
"w innym wypadku byłoby już po sprawie" Średnio byłoby po sprawie. Nie mielibyście w tej chwili ani grosza. Na wypłatę odszkodowania czeka się, poza tym towarzystwa robią wszystko, ze jej nie wypłacić, albo zaniżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polarya
foaoaoa --- kupowaliśmy samochód prosto z salonu, nowiuśki, ma 3 lata, serwisujemy zawsze w salonie, wszelkie małe naprawy - w salonie, mimo, ze wiem, ze dają na pewno o wiele większe narzuty, to mam do nich zaufanie i teraz to co napisałam wcześniej, dlaczego mam robić samochód nie wiadomo gdzie, skoro stłuczka nie byla z mojej winy? mamy dwie pary drzwi do wyniany, pozdzierany lakier, wygięte błotniki, listwy, odkształcony próg i wiele wiele innych ubytków, wiec wydaje mi się, ze ta cena 7 tys. moze wyższa niż gdybyśmy robili poza salone, ale wydaje mi sie, że nie wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foaoaoao
Moim zdaniem w tej chwili powinniście już tylko postawić na wyciągnięcie od tego faceta ile się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foaoaoao
Dziewczyno, zejdź na ziemię, a co wydaje ci się że towarzystwo tez ci tyle zapłaci, żeby wystarczyło na naprawę w najlepszym miejscu? Otóż nie i tyle.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foaoaoao
Towarzystwa oszczędzają, ile się da. Są dwie opcje: naprawa bezgotówkowa, wtedy sorry ale idziesz do blacharza wskazanego przez towarzystwo albo wypłata gotówkowa na kosztorys, ale wtedy wypłata jest bez VATu, czyli dokładasz VAT z własnej kieszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foaoaoao
Innym słowy, zapomnij że dostałabyś te swoje 7 tys albo naprawiła ten samochód tam gdzie chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foaoaoao
Słowem, on ma trochę racji próbując się targować. A wy nie macie już w tej chwili wyjścia jak tylko przyjąć to co chce dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polarya
wiec wychodzi na to, że trzeba ściagnąć bezpośrednio od kolesia, dziękuję serdecznie za rady:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmmmv
Zgadza się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmmmv
posrałam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foaoaoao
ja też:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmmmv
a na rzadko czy może jednak na twardo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foaoaoao
wygląda jak zupa z kluseczkami, ale jeszcze nie smakowałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmmmv
to całkiem zachęcająca postać , jak będzie bez smaku to dodaj przyprawy z winiar , zawsze otrzymuje wtedy bardzo dobry smak :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej przeleciał ptaszek
Jeśli od razu nie wezwaliście policji, a w związku z trudnosciami dogadania się ze sprawcą kolizji co do odszkodowania możesz zgłosić stłuczkę później - zgodnie z kodeksem wykroczeń masz na to rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak mi się wydawało, że (teoretycznie) czasu jest sporo więcej. Może i rok, ale kodeks cywilny mówi nawet, że roszczenie z tyt. szkody przedawnia się dopiero z upływem 3 LAT! Zgłoszenie szkody w terminie określonym przez ubezpieczyciela gwarantuje jedynie przyjęcie go \"bez problemów\"... tak z terminem, jak i z obniżaniem odszkodowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stasieczka78
Jesli chodz o tego typu rzeczy to warto sie jednak poradzic nawet samego ubezpieczyciela. Dlatego warto tez zerknac na strone http://jakieubezpieczenie.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawa strona, wiele bardzo przydatnych informacji na niej jest, np jak sobie radzić w razie zalania, z tego co zauważyłam można też zadać pytanie ekspertowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monar
Faktycznie, fajna strona. Trochę rzeczy mi się przejaśniło jak tam zajrzałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość johankaa2
Chyaba kazdy z nas potrzebuje własnie tego typu porad,zwlaszcza ze teraz na rynku jest naprawde dużo ubezpieczycieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co z pomocami drogowymi, macie jakieś opcje do polecenia, podbijam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt, solidna pomoc drogowa to teraz biały kruk, więc nie dziwie się ze pytasz. To chyba pierwszy krok do tego, żeby wydostali z opresji i pomogli auto przywrócić do stanu używalności, jak się da. Ja miałam bardzo nieprzyjemną kolizję, wpadłam do rowu i już zdrowaśki przysłowiowe odmawiałam, no i wezwałam ich http://www.akra2.pl/ , na szczeście panowie okazali się kompetentni i pomogli…dopbrze mieć solidny adres na ryku gdzie liczy się tylko kasa i ilość zleceń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie, ten temat to marna prowokacja. Nic nie trzyma się kupy. Jechali bez dziadka, później już z dziadkiem, następnie przyłożył w nich koleś, który zostawił im tylko namiary. Następnie i tutaj najlepsze, pojechali w to samo miejsce raz jeszcze, gdzie migiem załatwili wcześniej papier z wyceną szkody i teraz najlepsze: Gość podpisuje im oświadczenie że jest winny. Rozumiem, że oświadczenie, aby było ważne musi znajdować się w nim numer dowodu osobistego sprawcy wraz z numerem polisy OC i jego podpis. W takim razie dlaczego nie idą do ubezpieczalni, tylko biorą od kolesia 1/3 sumy czyli jakieś 2000zł ? Przecież jeśli teraz pójdą do ubezpieczalni, a koleś zgłosi to na policje to wytoczyć im sprawę o próbę naciągnięcia i wymuszenia jest w 5 minut. Nie mogą wziąć od gościa kasy za stłuczke i dodatkowo jeszcze z jego OC chcieć odszkodowania. Jeśli gość to nagrał to ma ich w rękawie. Co za ludzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×