Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Słoneczko_86

Zapalenie ucha, Perlak, Tympanoskleroza, Otoskleroza i wszystkie inne schorzenia

Polecane posty

Gość Milena zaczekaj za Słoneczkiem
Ona jest na tym etapie to Ci poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I słusznie, już pisze.... Milena 73 NIE PODDAWAJ SIĘ!!!!!!!! Masz to tego prawo i skorzystaj z niego. Jeśli masz bardzo głęboki niedosłuch i to obustronny mieszczący się w granicach od 40db < to powinnaś dostać. No może nie od razu stopień umiarkowany ale przynajmniej lekki. Po za tym z tego co tu piszesz przeszłaś już operację i czeka Cię druga, nie wiem czy Tobie również wstawiono protezki ale jeśli tak to tym bardziej. Każda operacja jest uszczerbkiem na zdrowiu. Lekarz powinien bez gadania Ci wypisać. A komisja gdy zobaczy że masz ogromne problemy ze zrozumieniem mowy to chyba powinna pozytywnie rozpatrzeć Twój wniosek. Mogą mieć jakieś zastrzeżenia do nie noszenia aparatu ale w przypadku wycieków ropnych jest to w pełni uzasadnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena przysługuje Ci renta
tzw. socjalna,dowiedz sie wszystkiego na ten temat w internecie,nie popuść lekarzowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KEFIREK-67
Muska Nie mialam nawrotu jak na razie ale ciągle coś z tym uchem mam,no i oczywiście słabo slysze na to ucho.Oprócz tego 24 godz na dobe szumi i piszczy. Na Przybyszewskiego nie robia operacji niepełnoletnich -syn ma 15 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa ale rente socjalną uzyskuję się teraz jak się jest całkowicie niezdolny do pracy. W tym wypadku musiałaby być głucha jak pień, a choroba musiałby się zacząć w dzieciństwie albo w czasie trwania nauki w szkole średniej bądź wyższej. ZUS się teraz tymi rentami zajmuję a sama wiem jak to jest ciężko na komisji BARANY tam siedzą. Tak czy inaczej pierwsza rzeczą jaką trzeba by tu zrobić to postarać się o orzeczenie niepełnosprawności to otwiera drogę do dalszych starań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kefirek -67 Widocznie źle cię zrozumiałam ;). Słoneczko_86 A żeby to orzeczenie dostać to też nie łatwa sprawa ;(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena 73
Dziękuję,że tak szybko odpisujecie.Niedosłuch mam poniżej 50 db. i tak bardzo się tym nie przejmuję,zdążyłam się już przyzwyczaić bo choruję od dziecka.Często bolały mnie uszy,gdy miałam 6 lat stwierdzono u mnie niedosłuch,ale na tym się skończyło-uszy dalej mnie bolały,miałam wycieki ropy tyle tylko,że mama leczyła mnie polopiryną i spirytusem kamforowym.Dopiero jak dorosłam wzięłam się za leczenie sama-ale wiecie jak to jest trudno trafić na odpowiedniego specjalistę-niektórzy przepisywali mi krople i mówili,że to nic takiego a jeden lekarz podobnie jak u Słoneczka zrobił mi płukanie ucha-aż wreszcie trafiłam na takiego,który zrobił mi badania no i skierował na operację.Potem się okazało,że perlak był bardzo głęboko czyli musiałam z nim chodzić jakiś czas,a teraz też nie jest najlepiej-byle jaka infekcja a już mam wyciek ropy,miałam też po operacji takie zawroty głowy,że musiałam leżeć kilka dni w łóżku,potem miałam ziarninę zapalną -lekarz mi ją wycinał a teraz mam takie straszne bóle głowy z tej strony za operowanym uchem-mówiłam na wizycie ale jakoś nic na to nie mówią a ja się boję,że może ten perlak dalej tam siedzi.A co do tego orzeczenia to potrzebne mi jest do urzędu pracy-jestem osobą bezrobotną i może gdyby to orzeczenie to miałabym szansę na jakąś pracę.Mieszkam na wsi,wprawdzie jest tu jedna fabryka ale nie mogę pracować ze względu na poziom hałasu,no i teraz nie wiem co mam zrobić-czy iść do innego lekarza z tym zaświadczeniem no i dlaczego tamten mi odmówił? A dodam jeszcze,że nie miała wstawianych protez tylko usuwanego perlaka i plastykę błony bębenkowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milena Idź do innego lekarza, jeśli ten będzie chciał wypisać to niech wypisze. Dobrze myślisz, orzeczenia o niepełnosprawności otwiera drogę do podjęcia pracy w zakładach chronionych albo na stanowiska pracy chronionej. Coś na ten temat wiem. Jeśli chodzi o mnie to dostałam orzeczenie jeszcze przed 1 operacją i stwierdzeniem dokładnej diagnozy. Dostałam na rok. Ale historia choroby się zmieniła dojdzie jeszcze jedna operacja i będę musiała złożyć wniosek o przedłużenie ponieważ okres leczenia wciąż trwa. Ludzie w tych komisjach są czasem walnięci dlatego trzeba być bardzo opanowanym i stanowczo odpowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milenko ;) Niestety te bóle o których pisałaś to z pewnością są od ucha. Lekarz kiedyś mi podczas wizyty wspominał, że jeśli boli głowa za uchem to coś w nim się niepokojącego dzieje. Niestety też miewam czasami takie bóle, ale nic z tym nie robię. Od 11-nastu lat takie mam więc już do nich przywykłam ;). A co do niedosłuchu to też go mam od wieku chyba 7 lat. U mnie to się trochę inaczej zaczęło, bo złapałam paskudną bakterie na basenie i od tej pory rodzice ze mną po różnych lekarzach Laryngologach jeździli i 2 lata stracili na błędnych diagnozach. Skierowali mnie do specjalistycznego Szpitala dziecięcego i tam mi pomogli, bo od razu na pierwszej wizycie na oddział przyjęli i od tej pory tam się tylko leczę. A płukanie ucha to coś złego? Też to miałam, jak już chyba po pierwszej operacji byłam. A słyszałam, że jeśli ma się pękniętą błonę bębenkową to nie wolno wykonywać wtedy płukania ucha, a o innych przypadkach to już nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KEFIREK-67
MUSKA a ty gdzie miałas operacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedynyalltech
witam jest ktoś jeszcze tu????????? ja też mam z tym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedynyalltech Witamy i zapraszamy :) Opisz swoją historię z tym problemem, jeśli masz ochotę chętnie poczytamy :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z chęcią poczytamy ;-) w sumie lepiej razem w grupie przez to przechodzić ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alesia
Witam, postanowiłam podzielić się tym co przeżywam ja a właściwie moja 11-letnia córcia. W wieku 5 lat zauważyłam pogarszający się słuch u niej (mamo czytaj głośniej bajkę, mamo podgłoś telewizor) i natychmiast udałam się do laryngologa (oczywiście prywatnie bo na Kasę chorych to nie było co liczyć). Doktor stwierdziła wrodzoną wadę ucha w postaci bardzo wąskich przewodów słuchowych i skierowała do ośrodka specjalistycznego. /co dziwne lekarz rodzinny nigdy tego nie zauważył choć powinien/. tam przez trzy lata utrzymywano mnie w świadomości, że nie da się nic z tym uchem zrobić, jest nieoperacyjne i taka już jej uroda. Zaczęły pojawiać się pierwsze wycieki ropne a w ośrodku nadal twierdzono, że nie mogą w żaden sposób pomóc. Postanowiłam szukać pomocy u innego specjalisty. wtedy dowiedziała się o IFiPS w Kajetanach. Oczywiście żaden z miejscowych lekarzy nie wiedział w jaki sposób tam dotrzeć. Na szczęście wśród znajomych znalazła się osoba, która wcześniej miała kontakt do Kajetan i to ona nam pomogła. Pierwsza wizyta była w Warszawie. Tam przeprowadzono badania i stwierdzono przewlekłe ropne zapalenie ucha wewnętrznego z podejrzeniem perlaka. Córka została skierowana na zabieg do Kajetan. Czekaliśmy 6 m-c na termin zabiegu i wreszcie udało się. Pierwsza operacja- stres ogromny- ale na szczęście wszystko odbyło się dość szybko a ja byłam mile zaskoczona postawą lekarzy i pielęgniarek. Operacja trwała ok 1,5 godziny. Po otwarciu okazało się, że perlaka nie ma. Ucho oczyszczono /czytaj usunięto wszystko co zostało zniszczone przez zapalenie/ a przewód słuchowy poszerzono. Po 2 miesiącach z ucha zaczął wyrastać brzydki polip, który rósł w zastraszającym tempie i zablokował przewód. I znów operacja - druga. Ponownie ucho oczyszczono. wreszcie koniec z wyciekami. W czerwcu 2008 Pan Profesor zakwalifikował córkę do operacji rekonstrukcji. Cieszyliśmy się, że zapalenie zostało zlikwidowane a córka ma szansę na odzyskanie słuchu. Niestety, nasze plany zniweczył perlak, o którego istnieniu nie mieliśmy pojęcia. akcja rozwinęła się w ciągu dosłownie 5 dni. Nagle córkę zaczęło ucho boleć. Przez jakieś 2-3 dni. Kolejnego dnia z ucha zaczął pojawiać się wyciek lekko ropny ale już następnego wieczora pojawiła się wydzielina ropno-krwista. Nie czekając na zaplanowany terminy wizyty w Kajetanach pojechaliśmy tam w trybie interwencyjnym. Po wstępnych badaniach lekarze zadecydowali o zabiegu następnego dnia. Po operacji byłam w szoku- mojemu dziecku groziły powikłania wewnątrz-czaszkowe. Okazało się, że córka miała bezobjawowe zapalenie ucha wewnętrznego z głęboko osadzonym perlakiem, a zapalenie dochodziło do kości skroniowej(:, które prawdopodobnie tworzyło się przez kilka miesięcy. 5 tygodni wcześniej, podczas wizyty kontrolnej nic nie wskazywało na tak zaawansowany stan zapalny. stwierdzono tylko lekki obrzęk i zamykanie się z powrotem przewodu. Córka wcześniej nie skarżyła się na bóle głowy Dzisiaj byliśmy znów w Kajetanach na ściągnięciu szwów i zmianie opatrunku a kolejna wizyta za 1,5 tygodnia. jestem przerażona tym, że najprawdopodobniej córka jest skazana na "życie z perlakiem" a zapalenia są bezobjawowe. Żyję w niepewności i strachu czy kolejnym razem zdążę na czas interweniować? Dzisiaj czekając na Pana Profesora rozmawiałam z jedną z jego pacjentek - też perlak ucho operowane 10-krotnie z regularnością co 6 m-cy - straszne. Usłyszałam dziś słowa "będzie dobrze" i mam nadzieję, że Pan Profesor ma rację...ale nadal boję się o zdrowie i życie córki. Zastanawiam się czy nie szukać pomocy poza naszym krajem. czy może ktoś wie coś więcej na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alesie Poczytałam to sobie kilkakrotnie ,przeszłam i przechodze to samo co Twoja biedna córka ,ale perlaka nie mam.Jedynym sposobem na moje ciagłe stany zapalne była radioterapia którą załatwiłam sobie prywatnie bo po kolejnej operacji nawet nikt o niej nie wspomniał.Nie załuje że ją przebyłam i już od 9 lat z zapaleniami i wyciekami,bólami itd.mam spokój.Problem został na ciągłej kontroli tego co zniszczyło wszystko po kolei stan zapalny dokładnie aż kość skroniową .Teraz raz do roku muszę mieć badanie rezonansem czy nie progresji.Więc proponuje może zacząć i skończyć wreszcie na lampach,powodzenia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
One wyleczą i wysuszą źródło zakażeń,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alesia To przykre, że Twoja córka musi tak cierpieć... Dla pocieszenia mogę Ci powiedzieć, ze ja chodziłam z perlakiem ok 20 lat w kompletniej nieświadomości nie maiłam żadnych objawów jak tylko niedosłuch, ale i z tym dało się żyć. Perlak zniszczył kosteczki słuchowe i czeka mnie kolejna tympanoplastyka. Po za tym to żyje dość spokojnie. Mam nadzieje, że wszystko dobrze się ułoży. Myślę, że warto tu posłuchać Aldy, bo też słyszałam, że radioterapia czy tez naświetlanie lampami - nie wiem jak to sie tam nazywa, ładnie elegancko potrafi wysuszyć stany zapalne. Moja ciocia, poddała się takiej terapii na zatoki i do dziś ma święty spokój, lecz nie wiem jak to jest z uszkami. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alesia
dziękuję za udzielone rady, może będę musiała z tego skorzystać choć nie wiem czy to jest bezpieczne dla dziecka, spróbuję skonsultować to z lekarzem prowadzącym pozdrawiam i życzę duuużo zdrówka pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia.78
To ja tez sie podziele doswiadczeniami z perlakiem . Moj syn ma 3 latka i jest po operacji radykalnej zmodyfikowanej ucha lewego , rozpoznano u niego przewlekle zapalenia ucha srodkowego z perlakiem . Operacja taka odbyla sie 15 stycznia tego roku w Kajetanach.Jego problemy z uchem ciagna sie juz prawie 2 lata. Klinike w Kajetanach znalazlam sobie na wlasna reke , wczesniej popytalam wlasnie w internecie ludzi , ktorzy mieli z tym problem i wszyscy polecali mi Kajetany. Faktycznie mieli racje. Dziecku wylewala sie z ucha krew z ropa. Tam dosc szybko zrobili mu zabieg nie musial czekac w kolejce i okazalo sie, ze mieli racje. Chirurg, ktory robil zabieg powiedzial, ze ucho otworzyli mu w sama pore , bo perlak byl duzy , rozrastal sie w kierunku mozgu , zniszczyl mu blone bebenkowa, kosteczki , moglo dojsc do paralizu twarzy, na jednej operacji moze sie nie skonczyc, perlak to taka zaraza co lubi sie odnawiac, planuja mu zrobic jeszcze operacje poprawiajaja sluch , bo wszystko jest zniszczone.Trudna sprawa , mamy do Kajetan ponad 300km. i ostatnio czesto tam jezdzimy , ale warto .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwio Miło, ze podzieliłaś się z nami swoimi doświadczeniami z perlakiem u synka. Rozumiem, ze malec ma nabytego perlaka? To dobrze, ze w porę został usunięty, ja również ostatnio często przebywam w swej klinice, gdzie operowali mi ucho. Czekam teraz na decyzję kiedy chilurgicznie naprawią mi słuch - podobnie jak Twojemu synkowi. Tymczasem bądź dobrej myśli i malca ucałuj o de mnie za odwagę i wytrzymałość:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwio Taki maluszek, a tyle złego musiał już przejść. Życzę mu by perlak się nie odnawiał. Chyba sama będę musiała się do tych Kajetan wybrać, bo wszystko zachwalają tych lekarzy i ogólnie dużo w sieci o tej klinice dobrego piszą :-). Zawsze warto spróbować, a nóż mi pomogą :-). W chwili obecnej cieszę się wolnością, bo odpoczywam od tych specjalistów od siedmiu boleści :-). Czemu te perlaki się nas tak kurczowo trzymają? Za co my winni jesteśmy? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia.78
Dziekuje za slowa otuchy, no coz szkoda mi dziecka, bo juz duzo przeszedl, ale coz, trzeba brac zycie takim , jakie jest, maly to twardy facet!!! Najpierw mial nawracajace sie zapalenie ucha srodkowego , nie chcialo sie to leczyc , byl 3 razy w miejscowym szpitalu szpitalu ( pochodzimy ze slaska) powstala ziarnina , a w koncu perlak , nie czekalam dluzej i wzielam go do Kajetan.Naprawde z czystym sumieniem polecam te klinike! Ma w tym uchu niedosluch, ale sa szanse na poprawe , 26 lutego mamy kontrole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia.78
No i mamy problem z uchem , dzisiaj bylam u naszego laryngologa, bo dziecku leje sie z ucha wydzielina, ktora na dodatek cuchnie.Lekarze z Kajetan uprzedzali mnie, ze cos takiego moze sie stac, wiec dostalismy krople z antybiotykiem , zeby ucho podsuszyc, a kontrole mamy za ponad 2 tygodnie w Kajetanach , zobaczymy co powiedza, byc moze beda musieli to ucho przeczyscic pod narkoza, tak jak mowili ostatnio. Rece czasem... opadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musi być dobrze ... takie maluszki szybko z tego wychodzą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olivia! Nie chce Cię straszyć ,ale cuchnące wycieki z ucha to bardzo zły objaw.Zmień lekarza,dobrze Ci radzę.Na pewno potwierdzi to Słoneczko i ja bardzo Cię proszę jako matka zrób to,pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia.78
Alda!! Moj syn jest po operacji usuniecia perlaka, nie wiem czy to czytalas, a lekarze z Kajetan uprzedzali mnie, ze cos takiego moze sie zdazyc, te wycieki i wtedy mam isc u siebie na miejscu do lekarza,a w Kajetanach bedziemy za niedlugo i wtedy jak trzeba bedzie oczyszcza to ucho. Pozdrawiam . A co do perlaka to zgadzam sie ze Sloneczkiem , ze nie jest to zaden nowotwor tylko jak juz cos to guzek niezlosliwy , czop albo narosl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwio Zapewniam Cię ,że przeczytałam to wszystko uważnie.Jest to za małe dziecko na tego rodzaju powtarzające się stany zapalne,które swym wyciekiem niszczą wszystko wokół ogniska zapalnego.To ognisko jest nieskutecznie zlikwidowane czyli wyleczone.Pozdrawiam i życzę z całego serca ,aby ktoś wreszcie potraktował ten cuchnący wyciek na poważnie,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×