Zapalenie ucha, Perlak, Tympanoskleroza, Otoskleroza i wszystkie inne schorzenia

po pierwszej bardzo szybko - az za szybko chyba. Znaczy po wyciągnięciu opatrunku wszystko było ok i słyszałam rewelacyjnie i błona choć nadal sie goiła to trzymał się w całości ale po dwóch miesiacach jak pojechałam na kontrole to się okazało, że moja błona już znów pękła a w dodatku jakieś skrzepy się zrobiły. Także znalazłam się znów w punkcie wyjściowym. Drugą operację miałam na drugie ucho i w innym szpitalu. aby zapobiec temu, że operacja coś da tylko na krótki czas to teraz jeżdżę co 2 maks 4 dni do kontroli i lekarz grzebie w tym uszku ;( boli.... ale dzielnie znoszę po to by wszystko złe co sie w uchu chce dziać powstrzymać na czas i może efekty utrzymac dłużej! Za dwa tyg czeka mnie kolejna myringossikuloplastyka. Już trzecia - tym, razem reoperacja ucha pierwszego;) I już doczekać się nie mogę....

Nie wiem po co oni tak grzebią w tych uszach, czy tym lekarzom naprawdę tak zależy żeby kogoś bolało? Moja laryngolog nigdy mi nie grzebała w uchu, nawet gdy miałem wyciek ropny jak mi wody naleciało z jeziora podczas wariacji. Wkładała różne rzeczy do ucha ale nigdy nie bolało. Nic nie czyściła, samo się oczyściło i wyschło po zastosowaniu leku na spirytusie.

...nic nie czyściła,nic nie wyciągała,nic nie odsysała....to teraz podziękuj jej za to że masz syf na kółkach w tym uchu !!!! Takie uszy należy czyścić z należytą starannością......myślisz że spiryt zasuszy/zabije wredne bakterie??? ...zapewniam Cię że nie :P ...dlaczego jedni lekarze nas męczą czyszczą cudują? ...bo zależy im aby nasze ucho/uszy wyleczyć.

Coś chyba nie rozumiesz. Ona mi nic nie czyściła ale dziura była już wcześniej. Nie ma żadnego syfu, jest tylko dziura, słuch mi się jak na razie nie pogarsza. Ucho się naturalnie samo oczyszcza. Nawet patyczkami uszu nie powinno się czyścić, takie są zalecenia, woskowina powinna sama wypaść. Nie rozumiem twego wzburzenia. Oczywiście po zabiegu niezbędne jest oczyszczanie ucha ale po co niepotrzebnie sprawiać pacjentowi ból wtedy kiedy to nie jest konieczne?

do joeperlaka mam pytanie ,czy po rekonstrukcji kostek sluchowych z wykorzystaniem protezki slyszysz lepiej ? czy slyszenie jest naturalne bez poglosu? ja bede miala rekonstrukcje z wykorzystaniem tytanowej protezki TORP,bo ponoc sa lepsze efekty sluchowe ,pozdrawiam i czekam na wiesci

Poza tym skąd wiesz że mam tam bakterie? Nie robiłem wymazu z ucha, żadnych badań, więc skąd to wiesz? Nie suszyłem wycieku spirytusem tylko lekarstwem które pachniało jak spirytus, to nie to samo co spirytus. Takie suszenie jest konieczne - ucho z wyciekiem nie nadaje się do operacji.

a zapomnialam pozdrowic cieplusko Sloneczko 86,Mar 78,Muske,bo bardzo lubie czytac Wasze wypowiedzi i rady i cenie wasza pogode ducha . osobne pozdrowienia dla innych z chorymi uszkami ,

Jak lekarze chcą nasze uszy leczyć to niech leczą a nie sto razy grzebią nam w tych uszach, sprawiają ból i guzik to daje.

Margottt....Joeperlak to się chyba raczej nie odezwie....bo o ile dobrze pamiętam to pisał że już więcej nie będzie tu pisał. ....do tej pory to by się czasem odezwał...a tak cisza. "Ucho"moje kochanie....to powiedz proszę skąd masz dziurę w bębenku? Fizycznie ją zmachałeś....czy przez infekcje? Tak! jestem zbulwersowana bo w mojej pseudo poradni doszło do tego że nawet nie zaglądano mi w ucho..recepty i wypad..w efekcie perlak urósł jak ta lala; bo nikt go w porę nie dojrzał! Także nie zawsze są wskazane wizyty na "luzie"...dla naszego dobra lepiej zacisnąć ząbki i się pomęczyć. ...a tak...."normalni" ludzie nie powinni grzebać w uszach patyczkami....ale my nie jesteśmy "normalni" ; już kiedyś była dyskusja na ten temat :P Pozdrawiam :D

Łazisz po tych lekarzach robisz operacje i co oni ci pomagają nic, tylko cię boli przy tym grzebaniu a dziury są dalej. Niech ci grzebią bardziej to większe dziury będą.

a zzapomnialam pozdrowic szczegolnie Sloneczko 86,Mar 78 Muske bo bardzo lubie czytac Wasze wypowiedzi i rady,cenie tez pogode ducha ,dzieki Wam jest mimlepiej w zmaganiu z choroba , osobne pozdrowienia dla innych z chorymi uszkami

dzieki za wiadomosc , pozdrawiam dobranocnie pa

Dzięki Margottt za życzenia....też mocno Cię ściskam :D Ucho...równie dobrze można nie łazić po lekarzach...mówiąc prościej olać sprawę ; każdy człowiek ma wybór. ....nie od dziś wiadomo że nie każdy lekarz potrafi ogarnąć nasze uszy i zawsze trzeba się sporo nałazić zanim znajdziemy odpowiedniego człowieka:P Pozdrawiam i dobranoc :-))

Nie wiem skąd mam dziurę w błonie, jako dziecko chorowałem na uszy, potem choroby odpuściły ale o dziurze dowiedziałem się dopiero jako 20-paro latek. Za pierwszym razem jak był wyciek z tego ucha to poszedłem do laryngologa, była tam bardzo miła pani laryngolog - sadystka w okularach która płukała mi ucho wodą utlenioną (lub jakimś lekarstwem) a potem grzebała drutem z watą na końcu w uchu. Jak grzebała to bolało, codziennie chodziłem na zmiany sączków, sączki wypadały z ucha, wyciek ropny po tygodniu znikł. Jednak ta "miła" pani doktór nawet nie raczyła mnie poinformować, że mam dziurę w błonie bębenkowej. Grzebała i co z tego? Bolało i nic poza tym. Mogła chociaż łaskawie coś powiedzieć. Dopiero po kolejnych kilku latach, po awanturze z ojcem kiedy mi przywalił z plaskacza w drugie ucho i w drugim uchu zrobiła się dziura od uderzenia poszedłem do innej laryngolog, starsza kobieta ale za to bardzo delikatna i konkretna. Obejrzała uderzone ucho i stwierdziła że jest dziura od uderzenia ale ona się zagoi. Potrafiła po wyglądzie dziury w błonie rozpoznać co do godziny kiedy nastąpił uraz! Nic nie grzebała, nic nie czyściła. Powiedziała że to się samo zagoi. Obejrzała potem to chore ucho i stwierdziła, że jest dziura która się sama nie zagoi. I wiesz co było potem? Wszystko spełniło się co do joty, błona w lewym uchu się zagoiła a w prawym dalej jest dziura w błonie. Dokładnie tak, jak mówiła tamta pani doktór. Bez zbędnego grzebania i sprawiania niepotrzebnego bólu. Obecna moja laryngolog również nie grzebie mi niepotrzebnie w uszach i nie sprawia niepotrzebnego bólu. Jak na razie to tacy lekarze mi właśnie najbardziej pomogli. Strach pomyśleć co by było gdybym dalej się leczył u tamtej pierwszej.

No właśnie ja chodzę do lekarzy i się leczę. Nie lubię tylko lekarzy którzy nie martwią się czy pacjenta boli czy nie. Najgorsze jest właśnie niepotrzebne sprawianie bólu, rozumiem, kiedy to konieczne to trzeba ale kiedy nie jest niezbędne to po co to robić. Aha perlaka prawdopodobnie nie mam, byłem badany już przez dwóch lekarzy (moją laryngolog i lekarza w szpitalu) i nic nie powiedzieli o perlaku. Ponadto miałem tomografię komputerową głowy która nie wykazała perlaka. Zresztą z perlakiem to chyba bym się aż tak dobrze w tej chwili nie czuł.

Dziękuję za pozdrowienia i życzenia, się troszkę pośmiałam i teraz idę spać. Bywajcie zdrów kochani :) A! Mar78 jak Twój BAHA?

Ucho... Pewnie dlatego nie latasz po lekarzasz, bo nie masz perlaka. Ja po przeczytaniu powiklan nie leczenia perlaka nie zastanowilabym sie ani chwili nad operacja. Lekarze mog pomoc w leczeniu srednio zaawansowanym perlaczkom, natomiast jak dojdzie do zapalenia opon mozgowych to juz nie ma tak kolorowo. Do wczesniejszego postu...ja tez mialam dziwne odglosy podczas chodzenia, jakby dwudzwiek. A sprawdzali wam jak idzie sluch metalowym pretem uderzanym uprzednio np. w drewniaka (but:)) lub stolik??? Przy zdrowym uchu slyszalam dokladnie w miejscu gdzie przykladali (za uchem, na srodku czola itp), a z chorego ucha wszystkie dzwieki lecialy do zdrowego (bardzo dziwne doswiadczenie). Tak z wlasnych odkryc:)) Sprawdzcie sobie sluch malymi sluchaweczkami np z komorki lub mp3 itp. Moj lekarz zawsze staje do mnie z boku i wypowiada jakies slowa, a ja mam powtarzac. Z gory wiem, ze nic z tego i robi mi sie glupio jak patrzy na mnie wylupiastymi oczami, ktore mowia: no powtarzaj! (oczywiscie u mnie glucho w uchu). I tu ciekawe, ze jak wkladam sluchaweczke do ucha to calkiem dobrze slysze muzyke. I chociaz slyszalam, ze niby nie powinnismy sluchac muzyki w ten sposob, to ja czasami sobie pozwalam, bo naprawde milutko jest chwytac dzwieki dwoma uszkami:)) Pozdrawiam i dobrej nocki. PS UCHO przejdz sie jeszcze do 3 lekarza, bo wiele osob slyszalo diagnoze zapalenie itp. a po roku perlak stan zaawansowany i znow znaki zapytania w oczach lekarza: wczesniej to sie nie dalo przyjsc? odp: chodzilam....

Słoneczko! Juuuutrrrrooooo jaaaadeeeeeeeeeeeeeee :P O ile wcześniej kuku nie dostanę :P ....ale na reszcie będę wszystko wiedziała ;-)) ....a z czego się wczoraj rechtałaś hę? :D

LUUUUUDZIEEEEE!!!!!!!!! Będę miała zabieg wszczepienia Baha w kwietniu (najpózniej w maju)TEGO ROKU!!!! ....wciąż jestem w szoku po tej wizycie we Wrocku....wciąż nie mogę uwierzyć że to się tak szybko dzieje :D Dokładny termin i miejsce zabiegu poznam do 16-go marca :P i będzie to albo Opole albo Katowice albo Poznań(szpital im.Fr.Raszei) ;-)) ....chyba się schleje :P

Właśnie czekałam na takie dobre wieści :) Gratuluję!!! :) :)

....a jakie to są dobre wieści ? To że dostanę Baha ? Czy to że się schleję? :D :D :D :D :D :D :D

I jedno i drugie Mar!! :D :D

lol Mar!!! Super! Tylko wiesz, ze potem czeka Cię przymus opisania jak się sprawuje to cudeńko:))

P.S męczy kac ??? :) ja bym chlała z 3 dni:))

Mar78 Rewelacja!

Za pięć złotych to i może powiem Wam jak to cudeńko się sprawuje :P ....po czym kac?! Po jednym browarku mocnym?! hihihihih :D Schlać to ja się schleję ale jak już mnie zaśrubują....że aż odpadnie ten mądry zaczep :P :D :D :D :D :D :D :D :D :D ...a tak poważniej...to faktycznie super się z tym słyszy....a będzie lepiej na zaczepie bo skóra trochę tłumi przekaz drgań -będzie superrrrr ;-))

A co to ten Bah?

Bah...to Ty będziesz miał jak Ci przyleje w ucho :D :D :D :D Się mówi-nazywa Baha :P w googlach zobacz :P

Przylej ;) Implant słuchowy

Uuuu spotkanie się szykuje... szkoda, że ja jeszcze nie na tym etapie... Dzisiaj rozmyślałam troszkę o tych waszych cudeńkach i mam pytanie. Jak mi naprawią kosteczki słuchowe to to nie wystarczy żeby mieć lux słuch? Konieczne te aparaciki?