Zapalenie ucha, Perlak, Tympanoskleroza, Otoskleroza i wszystkie inne schorzenia

Mar78 Chyba mało uważnie czytałaś ... napisałem "powinno być karane" (co nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem " jest karane". Cóż przegotowanej wodzie daleko do czystości (bakteriologicznie) Można by długo wymieniać czego nie powinniśmy robić ... - czyszczenie patyczkami higienicznymi - wkładanie palców (np. bo swędzi) .... wszystkie te czynności to potencjalne źródło zakażenia bakteryjnego ... przynajmniej dla uszka z perforacją :(

Barbara 03: Lekarz kierując mnie na TK od razu zapowiedział, gdzie nie robić, raczej pojechać do innego miasta. Wspominał też, że ważny jest opis badania i jakość sprzętu. Twoje doświadczenie to potwierdza- dobrze, że napisałaś o tym- więc poczekam dłużej w innym miejscu. Im szybciej tym lepiej mówisz...No to z wynikiem TK będę musiała pójść do dobrego specjalisty, bo to jest moje jedyne słyszące ucho. Miałam już operację w dzieciństwie. Basiu, inni piszą o dwóch operacjach ( II op.-rekonstrukcja kosteczek). Rozumiem, żę chodzi o poprawę słuchu? A jak było u Ciebie? Pozdrawiam

WITAM ! JESTEM TU PIERWSZY RAZ ZA PARĘ MIESIĘCY MAM WYZNACZONY TERMIN USUNIĘCIA PERLAKA W POZNANIU CZY MOŻE MI KTOŚ NAPISAĆ COŚ WIĘCEJ O ZABIEGACH TAM ZROBIONYCH ?

MAr78: Takich specjalistów to ze świeczką trzeba szukać :D:D:D Emj: Niestety tak miałam. Na samym początku miałam silne bóle, z czasem przyzwyczaiłam się do nich. Krew też się lała. Czy podrażnione to już nie pamiętam... byłam wtedy mała, więc nie wiele więcej pamiętam :( ... 'Choroby są po to, by nam przypominać, że nasz kontrakt z życiem może być w każdej chwili unieważniony.'

MAr78: Takich specjalistów to ze świeczką trzeba szukać :D:D:D Emj: Niestety tak miałam. Na samym początku miałam silne bóle, z czasem przyzwyczaiłam się do nich. Krew też się lała. Czy podrażnione to już nie pamiętam... byłam wtedy mała, więc nie wiele więcej pamiętam :( ...

Muska...niestety ale muszę się z Tobą zgodzić :-( A tak nawiązując do poprzednich postów nt.bólu przy wyciąganiu sączków.....to jest nic. Mnie dobija jak swędzi w środku i nijak nie można się podrapać ...szczotka od WC raczej nie wchodzi w grę :D :P "Młodya"....nie dziw mi się. Jestem na skraju szaleństwa :P :-)) ...nie potrafię się na niczym skupić ...tak bardzo moje myśli zaprzątnięte są Baha ;-)) ;-)) ;-)) ;-)) ;-))

Potwierdzam to co piszecie na temat suchego ucha jest bardzo ważne by nie moczyć go i nie płukać niczym o ile nie przypisze tego OTOLARYNGOLOG nie żaden laryngolog bo oni na ogół nie znają się na uszach z perlakiem i robią więcej szkód niż pożytku. Jeśli się ma jakieś wątpliwości a lekarz nie chce wypisać skierowania do specjalisty to najlepiej pojechać prywatnie bo prawidłowa diagnoza to połowa sukcesu. Złe leczenie może doprowadzić do głuchoty jeszcze przed zabiegiem. Jestem tego przykładem. Mam wizytę u otolaryngologa na 13.04 i wreszcie będę wiedziała na czym stoję. Celowo wybrałam wizytę prywatną bo lekarz ma wtedy dla mnie więcej czasu i mogę się dokładnie o wszystko wypytać. Boję się zabiegu ale dałam samej sobie słowo, że jeśli lekarz skaże mi iść na zabieg to tym razem nie stchórzę. Poprzednim razem a było to 8 lat temu miałam wyznaczony termin zabiegu ale tak się bałam, że odwołałam. Przez ten okres stosowałam zasadę suchego ucha, wszelkie katary, zapalenia gardła i zatok traktowałam wizytą u zaufanego laryngologa, który wiedział o moim schorzeniu i jak ważne jest by zwykłe infekcje nie uderzyły na ucho. Do tego roku się udawało, ale "przyszła kryska na Matyska" i nie mogę dłużej czekać. Fajnie, że jest to forum bo czytając Was mniej się boję. Pozdrawiam

Barbara03...masz szczęście że jesteś gdzieś "tam"....bo inaczej wzięłabym Cię...przerzuciła przez kolano i naklepała w pupe :P ....za tamtą ucieczkę :D Teraz nie pozostaje Ci nic innego....tylko iść na zabieg...pełna optymizmu i naszego wsparcia ;-)) Trzymaj się cieplutko....w końcu wiosna zawitała....żyć się chce :-))

Sloneczko 86 ,dzieki za odp, a czujesz poprawe po rekonstrukcji kostek w slyszeniu ? bo ja slyszalam rozne opinie np ,ze jest poglos w slyszeniu ,ze odbior jest nienaturalny ,mozesz mi odpowiedziec w tej kwestii. jeszcze raz dzieki i pozdrowionka

do emj lecze sie w Bydgoszczy u dr Mierzwinskiego ,ponoc jest najlepszy w naszym rejonie ,szkoda tylko ze nie moge chodzic na kase tylko prywatnie a wizyta ,bagatela 150 zl, ale mam zaufanie do niego jako specjalisty w tej dziedzinie , jesli chcesz moge dac namiary do niego a Ty gdzie sie leczysz ? u kogo i pozdrawiam

Margottt.....ja jestem po rekonstrukcji i w jednym uszku słuch się poprawił i to znacznie a w drugim bez zmian. A jeśli mowa o jakichś nienaturalnych dzwiękach czy pogłosie...to ja czegoś takiego nie odczuwam po dziś dzień :D Owszem niedosłuch pozostał...na to nie ma cudów. Ale jeśli chodzi o "jakość" to jest fajnie (aparat słuchowy potrafi troszkę zakłamać dzwięki);ale lepsze to niż nic :P Pozdrawiam...i nie stresuj się na zapas :-))

Do margottt, dzisiaj laryngolog potwierdził, że będzie konieczny zabieg i skieruje mnie do Bydgoszczy. Narazie leczę się w przychodni na NFZ. Dziękuję Ci za informację, adres tego lekarza już znalazłam na stronie "Ranking lekarzy" - tam podają ul. Chodkiewicza. Czy to aktualne dane? Pozdrawiam

Do PIKOR Jeśli chodzi o Poznań, to specjalnego wyboru nie ma ... Szpital kliniczny im. święcickiego na Przybyszewskiego ... pan profesor Szyfter bywa czasem trochę oschły, ale fachowcem jest doskonałym ... tyle tylko że nie jest operatorem :( (bo nie wiem czy wszyscy sobie zdają sprawę, że nie każdy lekarz - nawet wybitny w swojej dziedzinie - może operować ... właśnie lekarza który operuje nazywa się operatorem) Ja osobiście leczę się w poradni foniatrycznej, laryngologiczna wiecznie zatłoczona i wieczny pośpiech. Kiedyś miałem złe zdanie o Lutyckiej, obecnie nie mam wyrobionego zdania (miałem ostatnio tatę na neurologii i mnie pozytywnie zaskoczyli)

Witam ! Jak wasze samopoczucie ? ;) Ja już jutro mam wizyte u mojego doktorka , oprócz zagladania w moje chore uszy będzie oglądanie wyników TK ktore biore jutro ze sobą 3majcie kciuk a jak mozecie to nawet kciuki ! Miłego dnia perlaczki.

"Perlak_18" ....ja już zaczynam trzymać kciuki!!!! Oba!!!! A jeśli chcesz to dorzucę jeszcze gratis dwa paluchy z nóg! :P :P :P :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Cześć Końcem stycznia miałam wykonany w Kajetanach zabieg tympanotomi eksploratywnej i ossikuloplastyki z powodu niedosłuchu w wyniku przewlekłych zmian zapalnych ucha środkowego z unieruchomieniem łańcucha kosteczek. Były tam jakieś zrosty. Od operacji minęły już dwamiesiące i nie ma jakiejkolwiek poprawy słuchu a ponadto szumy uszne się jeszcze nasiliły. chciałam zapytać osoby które miały podobny problem, czy istnieje jeszcze możliwość poprawy słuchu oraz ustąpienia szumów ?

Mar78...Na jutro starczą oba .. gratisy dorzucisz za 2 miesiące na operacje .. ;)

Nie ma sprawy "Perlak_18"...twoje życzenie dla mnie rozkazem :P :P :P .....no i troszkę nie wygodnie tak trzymać się za paluchy ale cóż się nie robi dla przyjaciół ?! :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Witaj "Dorotta"...moim skromnym zdaniem minęło zbyt mało czasu aby już oceniać efekt końcowy twojego zabiegu. Rekonwalescencja ucha po takim zabiegu może trwać nawet sześć m-cy. Cierpliwości...może jeszcze się wszystko ułoży...albo i nie :-( Trzymaj się :D

Mar78..Ciesze się ;) Miło z Twojej strony. Mam pytanie do wszystkich lub do osoby która coś na ten temat wie.. Otóż jutro jadę na wizyte do doktorka który kazał mi na 5 dni przed wizytą używać kropli na usunięcie woszcza no i wydaje mi się że ewentualnie mi wyciągnie pozostałości woszcza tymi swoimi ''chwytakami'' i po sprawie .. bo ostatnio jak mi płukał ucho to nie mógł tego wyciągnąc no i chodzi o to że jutro może też mi płukać ucho a ostatnio podczas płukania odczułem chwilami zawroty głowy ! To normalne doktorek powiedział bo przecież pełną rurą wlewał strzykawą roztwór do ucha który mi troche ''błennik?'' ruszył... a wiećpytanie brzmi czy po takieg typu zabiegu można prowadzić samochodód ? Bo moja mama nie chce mnie puścić samego .. Proszę o szybką odpowiedz jutro jadę ;)

...to się zowie "błędnik" i faktycznie podczas płukania a nawet pod wpływem kilku kropli leczniczych potrafi nie zle w główce zakręcić :P Ale te zawroty głowy mijają...chwilkę posiedzieć i można jechać ; a przynajmniej ja tak robię. Ostatnio jak mi mój dottore napchał sączki z kroplami to mało z fotela nie spadłam ale po ok.15 min. wszystko wróciło do normy :D Także ...MAMUŚ PERLAKA_18 nie bój Pani żaby i puść Pani synka samego :P :D :D :D :D :D ....alle cosik mi dziś wesoło...chyba się zaraz coś rypnie;bo zwykle tak jest....najpierw śmiech potem łzy :P

Witam wszystkich, miło Was czytać ;) przyznam się Wam, że mimo całego mojego optymizmu, który staram sie trzymać - u mnie raz pod górkę raz z górki. Boli mnie często głowa i mam jakieś dziwne błędnikowe jazdy :( I niby wiem że to jeszcze chwilkę potrwa, ale czasem bywa ciężko... Mlodya - linki super, dzięki :) Dorotta O to byłyśmy w Kajetanach mniej więcej w tym samym czasie :) Ja byłam w podobnej sytuacji kilka lat temu, zaproponowano mi wówczas drugi zabieg, po którym "zaskoczyło". U mnie ten drugi zabieg był konieczny ze względu na to, że nie chciano się u mnie podjąć operacji drugiego ucha, które pozostawało wtedy jako jedyne słyszące. A kiedy masz kontrolę po zabiegu? Pozdrowionka

witam i dzieki za odp Sloneczko 86 i Mar 78, bardzo Was lubie czytac ,a szczegolnie lubie za nieustajacy optymizm i pogode ducha, a dla EMJ mam namiary do dr Mierzwinskiego w Bydgoszczy ,przyjmuje prywatnie ul, Dworcowa 39/8 tel rejestracji 602 381756 ,pzdrawiam cieplusko i jak masz pytania to pytaj ,chetnie odpowiem

witam i dzieki za odp Sloneczko 86 i Mar 78, bardzo Was lubie czytac ,a szczegolnie lubie za nieustajacy optymizm i pogode ducha, a dla EMJ mam namiary do dr Mierzwinskiego w Bydgoszczy ,przyjmuje prywatnie ul, Dworcowa 39/8 tel rejestracji 602 381756 ,pzdrawiam cieplusko i jak masz pytania to pytaj ,chetnie odpowiem

moze ktos odpowie na pytanie czy lepsze efekty slyszenia sa po rekonstrukcji kostek z materialu np tytan ,lub inne ,bo ponoc robia tez z chrzastek wlasnych pacjenta ale efekty nie sa tak dobre , buzki dla wszystkich z problemami uszkowymi

ja miałam za pierwszym razem rekonstrukcję robiona z własnej chrzastki i efekt był cudowny ale niestety krótkowtrwały - po miesiącu słyszałam juz nie tylko tak jak i przed operacja ale nawet i gorzej , duzo gorzej! Najpózniej w wakacje mam miec zakładaną właśnie tytanową protezkę. Wiecie może cos o tym? Jak wygląda życie po założeniu takiej protezki?

Więcej optymizmu to chyba oznaka wiosny. Mar 78 nagana mi się należy, ale żeby zaraz lanie . Dzisiaj byłam u stomatologa, jestem z siebie dumna bo okazało się, że tylko 2 małe ubytki i zdjęcie kamienia, na dzisiejszej wizycie zmieniłam 1 plombę, uzupełniłam 1 ubytek i oczyściłam kamień. Oczywiście było znieczulenie ale i tak się bałam. Idę za ciosem, jutro robię drugi ubytek i prześwietlenie podejrzanego zęba jak określiła to pani doktor, nawiasem mówiąc bardzo miła i bardzo młoda. Trafiłam do niej przez przypadek bo pomyliłam daty /miałam termin na jutro ale źle zapisałam/ jestem nią zachwycona, pomyłki też nieraz wychodzą na dobra. Jako odreagowanie umówiłam się ze swoją fryzjerką, zaraz po stomatologu, nic tak nie poprawia humoru jak zadbanie o siebie. "Podaruję sobie odrobinę luksusu". Czy zauważyliście, że ptaki w mieście głośniej śpiewają niż na wsi czy w lesie /udowodnione naukowo/ to pocieszająca wiadomość dla nas słabo słyszących Pozdrawiam Wszystkich, idę spać

Cieszę się Barbaro że troszkę "urosłaś" :D Tym razem pogłaszczę za Twoje postępowanie ....dentysta,fryzjer...tak trzymać ! :D Oby tak dalej! Przeżyłaś dentystę a tak się bałaś;czy warto było się tak stresować?! Teraz przygotuj się psychicznie do zabiegu...diabeł nie taki straszny jak go malują :P :P :P Margottt i "chora na uszy.."...ja nie wiem co lepsze. Nawet nie wiem co ja mam w uszach :P Wiem tylko że nie miałam innych ran po pobieraniu chrząstki więc albo tylko "zmobilizowano" mi kosteczki albo przeszczepiono mi nowe. Owszem kiedyś słyszałam określenia od mojego profesora że mam "sztuczne" kosteczki....a więc może tytan?! W końcu 15 lat minęło od zabiegu a ja nadal słyszę :D :D :D

Cieszę się Barbaro że troszkę "urosłaś" :D Tym razem pogłaszczę za Twoje postępowanie ....dentysta,fryzjer...tak trzymać ! :D Oby tak dalej! Przeżyłaś dentystę a tak się bałaś;czy warto było się tak stresować?! Teraz przygotuj się psychicznie do zabiegu...diabeł nie taki straszny jak go malują :P :P :P Margottt i "chora na uszy.."...ja nie wiem co lepsze. Nawet nie wiem co ja mam w uszach :P Wiem tylko że nie miałam innych ran po pobieraniu chrząstki więc albo tylko "zmobilizowano" mi kosteczki albo przeszczepiono mi nowe. Owszem kiedyś słyszałam określenia od mojego profesora że mam "sztuczne" kosteczki....a więc może tytan?! W końcu 15 lat minęło od zabiegu a ja nadal słyszę :D :D :D

Na samym początku dziękuje Mar78 za wczorajszy post naprawdę pomógł ! ;) No to moi drodzy powiem Wam że ja długo wiosną się nie nacieszyłem ! Owszem pogoda piękna .. ale dzisiejsza wizyta u doktorka .. (aż rozwolnienia dostałem po powrocie) Wszystko ładnie pięknie zaczynając od tego iż przy szpitalu do którego jechałem full miejsc parkingowych ! Co rzadkością jest ! Potem 3 numerek w kolejce do lekarza .. a po chwili pewna Pani zamieniła się ze mną numerkami więc wchodziłem jako 2 (bo ona na kogoś czekała a ten sie jeszcze nie pojawiał) Wchodzę no i przesłuchanie się zaczyna .. Okazuje swój wynik TK kości skroniowej ul oraz up .. Lekarz mówi że jest źle ! A jeżeli on mówi że jest źle to jest naprawde źle ! ;( No i załamkaa.. powiedział parę żeczy min. iż czekają mnie 4 operacje ! Ul x2 oraz up x2 ! Z racji iż operacje mam na koniec maja oraz iż sytuacja jest tak beznadziejna że doktorek przy mnie dzwonił załatwiając mi jak najprędzej operacje .. Dlatego też zapisał sobie mój numer tel i uwaga .. Będzie dzwonił ! A jak zadzwoni to znaczy że .. na następny dzień muszę już być w szpitalu. Na koniec dodam że z moim ostatnio bolącym zdrowym uchem nic nie zrobił oprócz tego że znowu przepłukał mi je razy dwa oraz że jutro na godz 11:00 udaję się do doktorka na oddział i że będzie mi je czyścił pod mikroskopem (i tu apel jeżeli ktoś miał coś takiego robione proszę o zdanie relacji bo w pewnym sensie mam małego stresa). Podsumować chyba nie trzeba bo wszystko jasne powoli wybieram się na szpitalne zakupy.. bo nawet pidżamki nie posiadam , a Was proszę o napisanie co mam kupić , pytanie troche głupie ale Ci co w ostatnim czasie leżeli na szpitalnym wyrku mogą coś doradzićbo i w tej kwesti się przyda pare rad .. Mi już ręce opadają .. nie mówiąc i uszach ;] (Tak na marginesie sorki że z moich postów forumowych robią się posty blogowe ;) ale inaczej czyli od tyłu nie idzie nic opisać)

Perlak_18 ...nie wiem jak Cię pocieszyć :-( mogę tylko próbować Cię uświadomić że nasze/takie uszy zwykle wymagają kilkukrotnych operacji (ja po 12-stu już straciłam rachubę). Najważniejsze w twojej sytuacji jest to że twój lekarz NA SZCZĘŚCIE! wie co robić i załatwia Ci najszybszy termin...to się chwali. Są ludzie,którzy mimo częstych odwiedzin u lekarza żyją w nieświadomości i coś im tam rośnie zagrażając zdrowiu lub życiu! Czyszczenie pod mikroskopem w zasadzie jak dla Ciebie nie różni się niczym od zwykłego czyszczenia ucha. To wygoda dla lekarza...bo pod mikroskopem lepiej wszystko widzi (kilkukrotne powiększenie)...a tym samym oczyści to Twoje ucho z należytą starannością. Być może zaaplikuje Ci znieczulenie miejscowe....jeśli zajdzie potrzeba głębszej penetracji. A może od razu poproś o znieczulenie z uwagi na twój stres? Ja do szpitala zabieram : -pidżamka -kosmetyki -ręcznik mały i duży -kapcie -bielizna (majty,skarpetki) -sztućce,kubek (czasami szpital takowych nie posiada:P) -szczoteczka i pasta do zębów ....reszta według uznania....coś do zabicia czasu;gazeta,książka,gierka itp. Jeśli o czymś zapomniałam to myślę że za chwilkę ktoś coś dorzuci do tej listy. TRZYMAJ SIĘ DZIECIAKU ! PRZEŻYJESZ! BĘDZIE OK! :D