Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Asiula0620

Mexx, Caterina, Nacik, Zalana,Asiula Halooooo????

Polecane posty

mnie masakra.wciaz o nim mysle, nie wiem dlaczego.no moze nie wciaz ale jakos tak ostatnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh ta miłość...taka piękna i taka okrutna. A masz jakaś szanse do niego wrócić, bo sorki ale twojej historii miłosnej nie pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam zadnych juz szans.nie jestesmy razem juz ponad 9 mcy, nie mamy nawet kontaktu.on mnie nie chce nawet znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie tez czekam na nowa miłość :-) Siedzimy razem w tej samej poczekalni :-) Teraz uciekam się kąpać i spać. Pozdrawiam serdecznie buźka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, zagladam tu często, ale nasz topik podupada..... U mnie ok, nie szukam dziury w całym i nie kombinuję, myśle pozytywnie :) A Wy jak sie macie ? caterina - jak w pracy? milomilo - chyba niedługo do wrózki idziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Nacik ide dopiero 25 listopada.boje sie jednak bo korzystalam z wrozby CygankiManki i teraz karty moga klamac.i znow nic nie bede wiedziala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja wrozba od Cyganki byla bardzo niepomyslna.wyszlo ze wszystko co bylo miedzy nami, to co z Jego strony to raczej nie uczucie tylko wykorzystanie mnie pod wzgledem kasy itp.ze to zly czlowiek.nie wiem czy mozna az tak udawac, bo przez ten czas kiedy bylismy razem bylo naprawde ok. i widzialam ze mu na mnie zalezy.pewnych zachowan nie da sie udawac,natomiast to ze pojawil sie ktos z przeszlosci to rzeczywiscie tak bylo.pojawila sie jego ex akurat w tym momencie kiedy nam sie nie ukladalo i polecial do niej... a jakie Ty masz wrazenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co mi cyganka manka napisała optymistycznie na temat mojego zwiazku, nie zadawałąm konkretnych pytań, ale akurat ona mnie zrobiła na mnie dobrego wrazenia, byłą niemiłą dla niektórych, ale to moja subiektywna opinia. Napisąłm na netlogu do Betay, mam nadzieje,z ę mi odpowie niebawem. Odnosnie Kobiety do której idziesz to bez przesady, trochę czasu minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minie jakies 2 tygodnie a to chyba za malo. Cyganka w pierwszej odpowiedzi takiej ogolnej co z nim jest napisala ze on jest zagubiony, ukrywa prawde, jest bierny, ucieka od myslenia o tym wszystkim, ale tez nie jest wobec mnie szczery, ukrywa prawde i klamie, i na teraz ona nie widzi szansy na cos nowego miedzy nami. kiedy napisalam co z uczuciami to dostalam odpowiedz ze nie ma przy nim nikogo ale on wyraznie mnie oszukuje tylko nie wiem w czym, bo tyle mi rzeczy nagadal ktore okazaly sie klamstwem a potem okazalo sie ze mowil to wszystko zebym cierpiala, zeby mnie dobic.wiec moze o to chodzilo, a prawde ukrywa. na koniec poradzila mi zebym nie zastanawiala sie czy wroci czy nie bo to zly i klamliwy czlowiek, ze rozstanie spowodowalo pojawienie sie kogos z przeszlosci czyli tej bylej i generalnie zalezalo mu tylko na kasie, dostal co chcial i ulotnil sie.i to mnie najbardziej zabolalo.bo on taki nie byl, widac bylo ze mu zalezy a poza tym to ja nie do konca tez bylam w porzadku.takze wszystko mi sie zle ulozylo.a co dalej to tego nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba powinnam naprawde przestac tak intensywnie o tym myslec bo nie dowiem sie juz chyba o co naprawde chodzilo.moze to wszystko kiedys samo sie wyjasni, moze kiedys sie dowiem prawdy. a co do wrozek, czytalam na innym forum ze placi sie teraz nawet do 150 czy 200 zl za spotaknie osobiste.nie wiem czy to komercja czy co i jestem pozytywnie nastawiona do wizyty u pani ktora polecilas bo chyba nie chodzi jej o wielka kase a naprawde chce pomoc osobom ktore do niej przychodza.tylko boje sie wlasnie ze karty moga klamac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milomilo zapytałam ją kiedyś czemu biezre tak mało, odpowiedziała,ze nei zdajemy sobie sprawy ile ludzi potrzebuje pomocy i jak mało kogo stać na drogą wizytę.................... Ja osobiscie nie sądzę,zeby wróżby w internecie miały wpływ na wizyte u niej, mozesz zresztą ją zapytać o to na początku. A zawsze zadawałąs to samo pytanie? Moze byc tak,z e ona nie bedzie chciała mówic na temat Twojego byłego, bo poiwe,ze to zamknięta sprawa. Poza tym ona mówi o wszystkim co widzi nie tylko na temat zwiazku, ale równiez o rodzinie i o przyszłosci przede wszystkim. Nie zadręczaj sie już :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nacik ale ja chce ja o to spytac, bo mnie to meczy i raz na zawsze zamknac temat.musze po prostu. powiedz mi jeszcze czy ona jest jasnowidzem czy ma po prostu dar i karty tak wiele jej mowia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróży z kart tarota,a le częsc z wizji mói spytaj, ja nie mówie,ze nie nie przejmuj sie tak bardzo kotek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Nacik, fajnie ze jestes. zapytam ja normalnie o to , nawet jak nie bedzie chciala o tym mowic bo rozdzial zamkniety to wlasnie bede wiedziala ze to juz rozdzial zamkniety.jakos wytrzymam do tego 25 ale bede szla z dusza na ramieniu.ale musze wiedziec.a co do wrozb w necie to chyba jednak takie spotkanie i wrozba osobista wiecej moze powiedziec tak mysle.nie chce sie nakrecac i robic sobie nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry, komputer mi zapamietuje ten post i wkleja jak sie wyloguje i znow zaloguje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewojki ,patrze ze non stop sie mijamy ,kiedy ja jestem to Was nie ma :( łeeee... :O Co tam nowego slychac? JA dzis postawnoialm sobie ze nie bede beczala za Łukaszem ,jest mi cieżko ,chce mi sie wyć ,tupać i rozwalać wszytsko z ropaczy ale mysle ze nie ma to sensu nic to niepomoże a i zaszkodzic moze wiec na znak swojego postanowienia zafundowalam sobie nowa fryzurke i klor włosów :D No i postanowilam spotyakc sie z innymi facetami ,wszak najlepiej klin klinem zabic ,prawda? Jutro mam randke z Danielem (to ten co calowalam sie z Nim na imprezie :P ) . Nie bede siedziala i beczala jak idiotka ,do ludzi lepiej wyjsc i sie bawić :D . a we wtorek mam spotkanie z facetem z netu z ktorym klikam pol roku :D . a dalej sie zobaczy ;) pozdarwiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bravo Mexx!!! Tak trzymaj!!!! Nacik ty tez tak trzymaj, u mnie w pracy spokojnie, znalazłam już grupę znajomych i chodzimy razem na stołówkę, 2 kolegów i jedna koleżanka :-) Do domu przychodzę o 18.30 wykończona i dzień skończony.. ale zadowolona jestem ze ta praca jest.,,, Asiula chyba prace znalazła ze się do nas nie odzywa.. Pozdrawiam gorąco idę już spać Buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam moje kochane;) Na wstepie musze Was serdecznie przeprosic za to ze tyle milczalam no ale troche sie podzialo;) wiec...prace mam i nie mam. Mam teraz na miesiac prace w zamku dla dziecki jako opiekun ich. To jest stworzone dla dzieci by spotkaly sie z mikolajem pobawily sie powspinaly ja mam patrzec by wszytsko bylo ok. 7 dni w tygoidniu od 16 do 21 a w weekendy od 11 do 19. Do tego znajomy zalatwil mi sprzatania w dzien wiec nie mam nic czasu wolnego dla siebie. Moze i dobrze nie mam czasu myslec o tym co by bylo gdyby. Bo gdyby nie bedzie a zycie nadzieja ze moze a coz to tez nie dobre. dalej mam czasem ze siade i rozkleje sie jak dziecko ale to juz niee z milosci a z zalu do losu ze tak mnie potraktowal, ale wierze ze ma dla mnie jeszcze cos lepszego w zanadrzu;) Ehh zeby sie dobic sprawdzialam kiedys jak wyglada jego obecna dziewczyna... w sumie taka normalna przecietna, uklulo mnie zdjecie z nim w jego pokoju jakas fala uczuc przeszla ale nie pozwolilam sobie na czulosci;) chcialam zeby mama wpadla do mnie na tydzien choc ale ona cos nie bardzo lgnie do tego pomyslu, nie dlugo minie 3mc jak tu jestem, ehh no tesknie starsznie ale daje sobie rade;) moj ang jest juz coraz lepszy bardzo mnie to cieszy;) nie mam juz problemow ze zrozumieniem jezyka . I tak leci mi czas, na kom ostatnio malo co siedze przychodze to kapiel i do spania. Czasem odczuwam jakas przemikajaca mnie samotnosc troche mnie to dobija:( no ale los tak chcial wiec niech tak bedzie. oj rozpisalam sie co tam mu mnie :) przepraszam Was jeszcze raz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×