guz tarczycy2

Witam Seebek - ja jestem - czytam Was na bieżąco , myślę ,że pozostali pochłonięci są przygotowaniami do Świąt. Zocha48 - ja też jestem nadal przed zabiegiem / drugi termin ustalony na 09.02 mam nadzieję , że ostateczny/ , bądź dobrej myśli i korzystaj z doświadczonych na tym forum. Warto :-) Haniaa80, Lalinka 54, Guzkowata,MariannazGdyni, Ozam, Nebraska,Orszulka, Anita52,Cyryla,Julkakoszulka,evikshe,ivonagos i Wy wyżej wymienieni, oraz wszyscy Ci,których nie wymieniłam / mam problemy z pamięcią - wybaczcie/ :-) Kochani pragnę Wam złożyć Życzenia Spokojnych , miłych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w gronie najbliższych , oby te Święta pełne nadzieji dały Wam poczucie wiary , że wszystko czego pragniecie - Wam się ziści. Czego z całego serca Wam życzę. :-) Maja

Cześć:)) Męska część zasypana śniegiem:)) Damska część sprząta , pierze, myje, układa, piecze, gotuje i nie w głowie im jakiś tam brodawkowaty lub tym podobny. W świąteczny czas to nawet rak wydaje sie odległy bo sa ważniejsze sprawy:))) Pozdrawiam

Jakby coś... to ja jestem. Maja_54 dziekuje za zyczenia, ja tez serdecznie ściskam i życzę zdrowia

Witam, ja tez z doskoku, ale jestem:). Maju, dzięki za życzenia, odwzajemniam najserdeczniej! Pewnie się zbierzemy przed Świętami jeszcze sobie pożyczyć, ale tym, którzy może wyjeżdżają, czy też będą pochłonięci Rodzinkami, prezentami i szykowaniem , i nie będą mogli zajrzeć - zdrowych, pogodnych i spokojnych Świąt oraz zdrowego, szczęśliwego i pomyślnego Nowego ROku!

WITAM WSZYSTKICH. Jak ktoś może pamięta jestem ze starszej ekipy,ale wciąż w trakcie leczenia.Czasami WAS podglądam i widzę,że radzicie sobie całkiem nieżle.Przysiadłam na chwilę,by odsapnąć ,a także złożyć WSZYSTKIM ŻYCZENIA ZDROWYCH I POGODNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA,oraz SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU.Oby spełniły się wszystkie Wasze marzenia,a uśmiech zagościł na twarzach. Pozdrawiam.

WITAM WSZYSTKICH. Jak ktoś może pamięta jestem ze starszej ekipy,ale wciąż w trakcie leczenia.Czasami WAS podglądam i widzę,że radzicie sobie całkiem nieżle.Przysiadłam na chwilę,by odsapnąć ,a także złożyć WSZYSTKIM ŻYCZENIA ZDROWYCH I POGODNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA,oraz SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU.Oby spełniły się wszystkie Wasze marzenia,a uśmiech zagościł na twarzach. Pozdrawiam.

hejka wszystkim Maju_54 serdeczne dzieki..Tobie równiez wszystkiego naj naj najlepszego, przede wszystkim zdrówka!!! i wytrwałości...Wesołych świąt dla całej twojej rodziny:) Reszcie złoże w terminie późniejszym:) (jutro) Własnie mąż dzwonił ze odebrał moje wyniki i TSH mi cały czas idzie w góre teraz mam 68,130 (0,2-4,2)...KURCZE od 2 tyg biore hormony nie spodziewałam sie cudu ale myślałam ze chociaż nie bedzie szło w góre bo 2 tyg temu miałam 9,8, na szczescie jutro ide do endo ale za nim endo czeka mnie walka o karpia:)...młodego z rana do złobka i pędem do Tesco bo popołudniu nie bedzie mi sie chciało.. A wracając do wyników, mówie do męża ze teraz rozumiesz dlaczego wieczorem marze juz tylko o poduszce, heh. Pozdrawiam was mocno:)

Kochani, czytam Was na bieżąco i jestem trochę spokojniejsza aczkolwiek mętlik w głowie niemały a i myśli czarne choć gdzieś tam jest promyk nadziei, że wszystko będzie dobrze.

Witam Wszystkich Hania Spoko Spoko i mi tez tsh rosnie chociaz dwa dni po operacji kazali brac 100 teraz jestem na 150 dzis odbieram wyniki i mam wizyte u endo. Zazdroszcze tego wapna ja probowalem nie brac ale niestety szybko sie przekonalem, ze rezygnowac z calperosu narazie mi nie wolno. Pozdrawiam wszystkich zyczen nie skladam bo napewno jeszcze wpadne.

Sebeek Z wapnem to mi sie faktycznie udało cały czas w normie i to w górnej granicy:) ale raz dziennie zazywam calperos tak na wszelki wypadek no chyba ze zapomne...ale na szczescie zadnych skurczy, mrowien nie mam.... Orszulko (mam nadzieje ze nie pomyliłam:) Nic sie nie martw ja do tej pory mam metlik w głowie:) Trzymaj sie cieplutko

Sebciu daj znac jak bedziesz miał wyniki:)

Moi drodzy "towarzysze " doli i niedoli :) z okazji zbliżających się Swiąt Bożego Narodzenia chciałabym złożyć wszystkim najserdeczniejsze ,ciepłe życzenia : przede wszystkim zdrowych ,spokojnych , w otoczeniu najbliższych przy Wigilijnym Stole Świąt oraz szczęsliwego Nowego Roku . Gwiazdki migającej, choinki pachnącej, śpiewających kolędników, korzennych pierników, śniegu bez liku i udanego kuligu kochani dziękuje ,ze jesteście :) pewnie trochę szybko ale nie jestem w stanie przewidzieć czy zajrzę tutaj jeszcze przed świętami :) bo pora w końcu zacząć porządki i jeszcze te pierogi ....

witam!niebawem wytna mi cala tarczyce-smutne,ale prawdziwe.Jesli ktos wie cos wiecej na temat guza brodawkowatego tarczycy to prosze,niech napisze1pozdrawiam!

Oczko, nie martw się na zapas. Kiedy masz tę operację? Tu jest parę osób, które czeka podobna operacja, nie koniecznie z rozpoznaniem raka, ale to też przeżycie. Ja szłam na operację z powodu wielkiego wola i proszę, wylazł skorupiak. Właśnie brodawkowaty. Doktory wytłumaczyły mi, że w sumie jest to najłagodniejszy rak ze złośliwych tarczycy, bo najwolniej rośnie i najlepiej rokuje. I tego się chwyciłam z całych sił. Przywlokłam się na to forum popłakać sobie, co bardzo mi ulżyło - tutaj są sami tacy sami albo podobni, rozumiejący, radzący, więc nie będziesz sama :) Jeśli masz pytania czy wątpliwości, dawaj je - akurat okres przedświąteczny i nasze szanowne konsylium zawzięcie szykuje frykasy i sprząta :), ale zawsze ktoś tu zagląda i chętnie odpowie. Pamiętaj - nie jesteś sama i zawsze możesz się poradzić kogoś doświadczonego, kto już to wszystko przeszedł. Pozdrawiam serdecznie :)

Zapracowana jestem , ale przeczytałam dzisiaj , a jutro się odezwę. Może trochę ochłonę .

Witam serdecznie wszystkich znajomych,nieznajomych z tych stron Kafeterii i z okazji świąt Bożego Narodzenia pragnę złożyć życzenia: Wesołych świąt bez zmartwień, z barszzem, z grzybami, z karpiem z Gościem - co niesie szczęście ! Czeka nań przecież wolne miejsce. WESOŁYCH ŚWIĄT ! A w święta - Niech się snuje kolęda i gałązki świerkowe Niech Wam pachną na zdrowie. A z Gwiazdką.. Pod świeczek łuną jasną Życzmy sobie - najwięcej zwyklego ludzkiego szczęścia. Pozdrawiam Marianna

Witam Wszystkich Hania wyniki nie takie zle tsh 1,37 nie jest idealnie ale spada wapno i fosfor w normie ale musze brac ten calperos 2 , 3 razy dziennie tylko t4 mam zawyzone ale endo stwierdzila, ze to przez zazycie hormonow przed oddaniem krwi i nastepnym razem mam przyjac euyrox po oddaniu krwi. Oczywiscie zlecila mi kolejne badania tak zebym do Gliwic pojechal z swiezymi danymi. Nastepna wizyte u niej mam 19 stycznia. Oczko7986 nie taki diabeł straszny jak go maluja, miałem to samo co Ty Cyryla ma racje jest to najlagodniejszy ze wszystkich zlosliwych nowotworów (nowotwor zlosliwy to taki, ktory daje przezuty). Nasz brodawkowaty przenosi sie przez uklad limfatyczny dlatego wycinaja wezly chlonne . Pamietaj o kilku podstawoych sprawach umow wizyte u endo tuz przed i zaraz po operacji, przy wypisie ze szpitala popros koniecznie o recepte na alfiadol (witaina d3) i kup wapno najlepiej calperos 1000. Moze sie tak zdarzyc chociaz wcale nie musi ze bedziesz miała tęzyczke (brak wapna we krwi) wtedy calperos i alfadiol pomoge Ci z tej tęzyczki wyjsc. Spytaj tez chiruga o mozliwośc przeszczepu przytarczyc. Przytarczyce to gruczoly odpowiedzialne za gospodarke wapnem w organizmie, czesto sie zdaża ze podczas operacji wyciecia tarczycy przytarczyce ulegaja uszkodzeniu lub wycieciu ( sa bardzo małe). Życze szybkiego powrotu do zdrowia.

Witam serdecznie wszystkich znajomych,nieznajomych z tych stron Kafeterii i z okazji świąt Bożego Narodzenia pragnę złożyć życzenia: Wesołych świąt bez zmartwień, z barszzem, z grzybami, z karpiem z Gościem - co niesie szczęście ! Czeka nań przecież wolne miejsce. WESOŁYCH ŚWIĄT ! A w święta - Niech się snuje kolęda i gałązki świerkowe Niech Wam pachną na zdrowie. A z Gwiazdką.. Pod świeczek łuną jasną Życzmy sobie - najwięcej zwyklego ludzkiego szczęścia. Pozdrawiam Marianna

Wszelki duch Pana Boga chwali Marianna a Ty gdzie sie podziewałas?? Ladnie to tak bez slowa uciekać??

Witam wszystkich Sebeek to nie jeszcze tak najgorzej..ja dzisiaj rano byłam u endo zdziwiła sie wynikami i stwierdziła ze to nie mozliwe ze przy tej dawce TSH cały czas idzie w góre, spytała sie jak je przyjmuje i czym popijam..powiedziałam ze wodą ale gdzies tak po 20n minutach pije kawe i jem sniadanie a ona na to ze poprostu hormon mi sie nie wchłanie, mówi niech pani bierze wczesniej minimum 40 minut przed posiłkiem, zaleciła teraz dawke 100 nazmiane ze 125 tez kazała jeszcze zrobic wyniki przed wizytą w Gliwicach...jeszcze dodała ze jak mi pani pojedzie do Gliwic z takim wynikiem TSH to powiedzą ze jestem nienormalna:)...(tzn ona) Seebek zaciekawiła mnie twoja wypowiedz ze jak brodawkowaty przechodzi drogą limfatyczna (czy jakos tak) dlatego usówa sie wezły chłonne..hm skoro mi nie usuneli to myslisz ze moze mnie czekac ich wyciecie??? Ale pewnie wszystko mi powiedza w Gliwicach No dobra kochani Życzę Wam wszystkiego, wszystkiego najlepszego z okazji Świąt, przede wszystkim ZDROWIA, mnóstwa prezentów, spokoju i wytrwałości. Do usłyszenia po swiętach.

Sebeek -miło mi bardzo,za takie powitanie...z otwartymi ramionami-powitałeś "marnotrawną " ...:) Ten mój "niebyt" w Kafeterii -to " PRZERWA NA żYCIE " Po moich chorobowych przejściach :(nowotwory,zawały,rozrusznik,) a po dobrych wynikach histopatolgicznych tarczycy -zachłysnęłam sie szczęściem i zafundowałam sobie - PRZERWĘ NA ŻYCIE - to nie znaczy,że zapomniałam o " tarczycowej rodzince " w tej Kafeterii - a zbliżające się święta Bożego Narodzenia - to dobra okazja potwierdzająca,że pamiętam o Was i bardzo serdecznie POZDRAWIAM życząc - Spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń,samych przyjaznych w ŻYCIIU zdarzeń Marianna

Witam was wszystkich. Moja "przygoda" z tarczycą dopiero się rozpoczyna. Jestem po pierwszej wizycie u endo, po badaniu USG i skierowanie na biopsję (pod koniec stycznia). Spodziewałam się jednego guzka (wyczuwałam palcem jakaś jedną zmianę na szyi), ale niestety po badaniu USG wyszło, że guzków to mam całe mnóstwo (konglomerat) i jeszcze kilka pojedynczych. do biopsji dwa:( Pozatym TSh i FT4 i FT3 w normie). Strasznie się boję, ale cieszę się, że znalazłam was na tym forum. Wszystkiego dobrego na nadchodzące święta i przede wszystkim dużo dużo zdrówka:)

Drodzy, życzę Wam pogodnych świąt zimowych, zadumy nad płomieniem świecy,filiżanki dobrej, pachnącej kawy, odpoczynku i zwolnienia oddechu, nabrania dystansu do tego co wokół, chwil roziskrzonych kolędą, śmiechem i wspomnieniami. I Niech świąteczne życzenia mają moc spełnienia, te całkiem błahe i te ważne, te dostojne i te ciut niepoważne, niech wszystkie się spełnią. Niech w nadchodzącym Nowym 2010 Roku szczęście i pomyślność nigdy Was nie opuszczą, a wiara codziennie dodaje sił i energii do tworzenia i realizacji nowych pomysłów. Bóg z Wami.

Wszystkiego dobrego, duzo szczescia, radości i zdrowia, pomyslnych wynikow i spełnienia choc kilku marzeń. Odmeldowuje sie na czas jakis musze rybe przygotować a swieta spedze bez internetu (rodzice nie maja).

Cyryla!Dzieki wielkie za slowa otuchy,od razu robi sie razniej gdy sie wie,ze nie jest sie samym:)Terminu operacji jeszcze nie mam,w nowym roku zaczne sie umawiac,Jak juz bede wiedziec to napisze:)Pozdrawiam i zycze wszystkim cudownie spedzonych swiat:)

MariannazGdyni Nie wierzę to Ty, jak mogłaś się tyle nie odzywać . Wszyscy tu się okryli żałobą:( A chociaż czytałaś i miałaś satysfakcję?

Świąt dłuższych niż zwykle: pełnych niespodziewanych prezentów, pachnących choinką i piernikiem, spędzonych w ciepłej rodzinnej atmosferze a przede wszystkim bez problemów zdrowotnych życzę wszystkim forumowiczkom i forumowiczom.

do MariannazGdyni :) fajnie ,ze się odezwałaś :)pozdrawiam serdecznie

Buziaki świąteczne dla wszystkich:)))) Nie miałam czasu pisać, chociaż czytam, czytam, jestem na bieżąco:)))) Moja mała 4 miesięczna Ewka trochę mi choruje i jest marudna, że aż.... A tu nie ma zmiłuj, robota przedświąteczna.... Kochani życzę tego, co jest największym bogactwem, a mianowicie zdrowia, zdrowia, zdrowia. Wszak wszystko inne to Pikuś, pan Pikuś nawet:)))

Kochani witam goraco Ale mi sie fatalnie Wigilia zaczela :( mielismy siadac do stolu a nagle slysze straszny placz mojego malego (2,5 lat) biore go na rece i widze ze cos nie tak z jego obojczykiem,wiec szybko w samochod i na pogotowie. No i okazalo sie ze ma zlamany obojczyk i zapakowali mi go w gips :( Masakra Ale Wam chcialabym zyczyc zdrowych,spokojnych i radosnych Swiat Bozego Narodzenia Pozdrawiam