Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga68

guz tarczycy2

Polecane posty

danan122 Popatrz co te hormony a raczej ich brak robią z człowieka . Zapomniałam o twojej niewymownej operacji. Więc jednak nie było tak fatalnie jak sobie wyobrażałyśmy. Każdy się boi tego znieczulenia do kręgosłupa ale lekarze twierdzą , że bardziej niebezpieczna jest narkoza. Cieszę się , że wszystko ok. Z tarczycą też sobie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, byłam wczoraj u endo-dowiedziałam się że mam fenomenalnie ustawione hormony ( dzięki :* ), ze teraz to już tylko lepiej będzie, że mam jeszcze odczyn zapalny w środku, ze ładnie mi powycinali ( 7/8 terczycy-czyli wreszcie wiem). Tsh miałam 2320 i myślałam na babski rozum że mi endo odstawi euthyrox-no bo sie mieszczę w normie-ale okazuje się że mam sobie spokojnie jechać na 75tce do stycznia-wtedy następna kontrola. Strasznie się cieszę że komentarz był pozytywny.Od razu po wyjściu poczułam się lepiej :D Najbardziej rozbawiło mnie pytanie pani doktor-w odpowiedzi na moje-czy głupawka ma coś wspólnego z brakiem tarczycy-pani doktor powiedziała: a czy pani bierze jakies psychotropy? :D Potem dopowiedziała że wszystko się samo ułoży. Czuje dzis ze miała rację... Dzięki Lalinko za troskę i pamięć :* Marianno odezwij sie wreszcie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sebek. Operacja zawsze po drugiej dawce,gdyż dopiero ona zabezpiecza. Jak fajnie czytać,ze u innych wszystko w porządeczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Dzieki za szybkie odpowiedzi, jestem juz po pierwszej dawce wiec za miesiac druga.W srode mam zamiar jechac do Gliwic na stronie Centrum przeczytalem ze pierwsza rejestracja tylko osobiscie. A dzisiaj powiem rodzicom (kiedys musze) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrawiam :) Sebeek radzę Ci także najpierw zadzwonic do Gliwic na numer w zakładzie medycyny nuklearnej .mam nadzieję ,ze dobrze podpowiadam - bo nie znam twojego etapu leczenia .mam nadzieję ,ze rodzice będą dla ciebie wsparciem choć ja jako matka zniosłam to bardzo cięzko .(chorobę dziecka) trzymam kciuki ! jestem pewna ,ze wszystko szybko się szczęsliwie ułoży:) niepokoję się nieobecnością Marianny! Marianno !!! proszę odezwij się - tak wielu ludziom pomogłaś .a wielu czeka na twoje wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Guzkowata :) mi lekarz powiedział ,ze jeżeli bierze się alfadiol nalezy też przestrzegać diety ubogofosforanowej:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Będzie_OK
Mam pytanie czy ktoś brał Metizol tutaj z obecnych na forum ? i czy miał ktoś problemy z żołądkiem przy braniu Metizolu czy wszystko było dobrze ? :)proszę o opinię ... brałem Thyrosan ale niestety muszę odstawić gdyż mój żołądek odmówił posłuszeństwa i mi troszkę naszkodził ale dochodzę do siebie powoli :) Pozdrowienia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sebeek75 Ja do Gliwic zadzwoniłam, przeczytałam im, co wyszło z biopsji i kazali mi przyjechać, od razu ustalili termin-przez telefon, nie było problemu. Pozdrawiam We wtorek operacja, jutro ruszam pozbyć się "obcego" :-) Zaciśnięte kciuki mile widziane:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilianka pozdrawiam godzinę temu wróciłazm z dużego jodu w Warszawie wynik scyntografii wyszedł nie najgorzej przy guzku pęcherzykowym najważniejsze że nie ma przeżutów na inne części ciała są tylko dwa ogniska chwytne w miejscach po tarczycy od jutra biorę eutyrox i za pół roku diagnostyka w Warszawie. Na tym kończę bo jestem bardzo zmęczona i idę spać pozdrawiam wszytskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolek605 No to jest świetna wiadomość , gratuluję. Wypoczywaj , mam nadzieję , że jutro opiszesz wrażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie, to co wyżej to był test czy się dobrze zalogowałam. Poczytuję Was od całego sierpnia do dnia dzisiejszego. Jestem 2 m-ce po całkowitym usunięciu tarczycy i proszę wierzcie mi, że więcej się dowiedziałam z tego i poprzedniego /alfadiol/ forum niż od pani endo, która uważa iż wiedza jaką posiada jest dla niej a nie dla pacjenta i nie zamierza mnie oświecić na nurtujące mnie tematy. To dzięki Wam zniosłam u siebie ataki tężyczki bo wiedziałam iz takowe istnieją i tak się czuje człowiek a nie inaczej. Oczywiście leki jak najbardziej brałam i biorę bo bez tego nie ma życia. Szkoda że Ci co już wygrali walkę z guzem - mam na myśli Markagd i wiele, wiele innych kobitek nie odzywają się chociażby dać znać, że u nich jest ok , że mają dzisiaj humor i czasami wpadną na stronę poczytać co się tutaj dzieje. Ale do rzeczy. Tekst do Lalinki - przykro, wręcz FE, iż tak zaatakowała Mariannę, która wniosła na to forum trochę humoru i optymizmu. Ja rozumię, że te wszystkie problemy z którymi Kobietki jeszcze walczą lub są i tkwią w nich, gdzie naprawdę serdecznie współczuję przerastają je same ale jak MarekGd pisał - więcej oprymizmu i uśmiechu, chociażby na chwilę po przeczytaniu wesołego postu. Lalinka to zachowuje się dokładnie jak lekarz- krótko, oschle i następny a wystarczyło albo nie reagować na Marianny posty albo ją poprosić aby zaprzestała wymieniać ją w swoich. Z tego co wyczytałam to jest tutaj nawet duże grono osób, którym sposób wypowiedzi Marianny odpowiadają i chwała im za to. A teraz podsumowanie - proszę zobaczyć jaka cisza zapanowała bez Marianny i wyciągnąć wnioski ze swojego zachowania. Wiem, iż ta wypowiedź nie spodoba sę ale cóż - chwila prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Marianny z Gdyni, Kobitko odzywaj się, zobacz ile osób Ciebie przywołuje i nie przejmuj się bzdetami typu ........ pozwól, że nie dokończę. Z całą przyjemnością Ciebie czytałam i na jakiś czas zapominałam, iż tu mnie piecze, tam mnie boli tudzież mrowi. Głowa do góry. Pozdrawiam z słonecznego Olsztyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich uczestników forum:) słuchajcie :) trzymajmy się razem .dla każdego znajdzie się tutaj odrobinę miejsca .i dla smutaska ,dla wesołka i dla nerwuska .(przechodziłam wszystkie etapy -od płaczu ,wycia po histeryczny śmiech).ja w tej chwili częściej wchodzę na forum nie po konkretne informacje ale raczej po otuchę.(a i tak zawsze sie czegos dowiem)miło czytać jak zmierzamy się z choróbskiem i jak wyniki są coraz lepsze .ta nadzieja pomogła mi przetrwac te najtrudniejsze chwile .na początku byłam tak zielona .ta niewiedza mnie doprowadzała do szału.stale niepewnosc czy dobrze robię.wiele rzeczy dowiedziałam sie własnie m.in z tego forum. dlatego proszę ,nie krytykujmy siebie nawzajem.kazdy z nas inaczej radzi sobie ze stresem . Marianna dała się ponać jako równa babka ,z poczyciem humoru -pewnie odezwie sie za jakis czas,a teraz zrobiła sobie wakacje. mam nadzieję tylko, ze dobrze się czuje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Manetb Zgadzam si e z Tobą w 200% ale nie można tłamsić innych bo ma się dzisiaj doła - O NIE! Współczuję Mariannie i serdecznie ją pozdrawiam jak i również Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BuniaOl Chyba jednak nie dokładnie przeczytałaś to forum. Ja z Marianny sobie tylko zażartowałam , żden post w którym jest coś krytycznego wobec Marianny nie należy do mnie . Może Marianna nie wzięła tego za komplement i dowcip , bo niestety w jednym spostrzeżeniu Buniu masz rację "Lalinka to zachowuje się dokładnie jak lekarz- krótko, oschle i następny " , ale przynajmniej zawsze można na mnie liczyć , nie skupiam się na własnej osobie tylko wręcz odwrotnie. Pozostała reszta nie ma nic wspólnego z prawdą ani jej nie atakowałam , i niby dlaczego miałam ją prosić żeby nie wymieniała mnie w swoich wiadomościach jak my właśnie obie dobrze bawiłyśmy się tu nocami. Może coś przegapiłam to zacytuj , postaram się coś zmienić na przyszłość. Ela Jeszcze nie odpoczęłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Lalinki No cóż, dokładnie czytam wszystko a może to wynika z tego iż Ty może nie masz poczucia humoru, że może je nie mieć druga strona? Czytając Jej wypowiedzi skierowane do Ciebie były tak ciepłe i miłe, że może niejednej z nas było to jak plaster miodu na serducho. Rzadko w tych czasach się spotyka takie spontaniczne i przyjazne relacje. Myślę, iż Marianna starsza wiekiem darzyła Ciebie taką może to śmieszne ale ja tak wywnioskowałam "matczyną sympatią". Jak sama wiesz ma tylko syna i może jej brak takich relacji. Poza tym absolutnie nie twierdzę, iż się skupiasz wyłącznie na sobie czego dowodem są posty kierowane do dopytających i martwiących się o swoje zdrowie. I chwała Ci za to. Co do mojego określenia "atakowała" - to było może moje takie subiektywne odczucie, no ale efekty tego są - Marianny nie ma. Może trzeba przy żarcikach mocno zaznaczać i pisać o tym, że to żart bo przecież nie wszyscy jesteśmy tacy sami jak my sami. Poniżej Twoje posty 20:12 Lalinka_54 Marianna Siedzisz w domu , bąki zbijasz i marnujesz talent. Może byś jakąś powieść napisała i czytałybyśmy w odcinkach. Zastanów się a może blog przynajmniej 26.08.2009] 23:30 Lalinka_54 Marianna Tytuł powieści " Synogarlica z Gdyni - historia przyjaźni internetowej" Masz u mnie żółtą kartę za porównanie wiesz z kim. Zapomniałam Cię uprzedzić, że ja nie jestem taka "lalinka" Czekam na pierwszy odcinek - mam dziwne odczucie, iż Lalinko drwisz z Marianny , no ale może się mylę. Dobrej nocy życzę Wszystkim. Pa, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM WSZYSTKICH Oj coś nerwowo.Dziewczyny, nie dajcie się skłócić. BUNIU-to Czytaczka wtrąciła swoje trzy grosze na temat Marianny. Teraz na temat badań. Wczoraj wróciłam z Gliwic z diagnostyki.Pobyt trwa 4 dni.W dniu przyjęcia łyka się 2 małe kapsułki po3,6 jednostek i po wszystkim.Następne 2 dni to totalna laba.Warto zaopatrzyć się w dresik na wypady po Klinice, oczywiście w granicach rozsądku.Czwarta doba to scyntygrafia całego ciała,chwila prawdy, nerwy ,nerwy i do domu. U mnie nie stwierdzono gromadzenia się radioznacznika, jodochwytność 0, ale nadal utrzymuje się stężenie tyreoglobuliny{TG].Następna wizyta już w lutym,w razie wzrostu stężenia TG,brana jest pod uwagę tomografia komputerowa,albo PET ewentualnie drugi duży jod.Przemiła Pani doktor ALEKSANDRA K. wyjaśniła wszelkie obawy i wątpliwości.Na dzień dzisiejszy duży jod nie był potrzebny.Wszystko zmierza w dobrym kierunku,chociaż trochę żal,że to jeszcze nie pełny sukces. Patrząc na cały etap leczenia po drodze spotykam wiele sympatycznych i wartościowych osób[pozdrowienia dla GRAŻYNKI z sąsiedniego forum!!!!!!!!!!!} Miłe Panie DZIĘKI,ŻE JESTEŚCIE i chcecie innym służyć pomocą. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BuniaOl Źle odczytałaś ,moje intencje , więc możliwe , że i Marianna też nie była pewna że to komplement. Pierwszy wpis to uznanie dla epistoł Marianny . Zważ jeszcze , że nie piszę tego do osoby jakiejś nowej na tym forum , tylko do osoby o której mogę sądzić , że może już sie trochę zaprzyjaźniłyśmy więc tekst jest trochę luzacki. Może cię ta synogarlica zwiodła to wyjaśniam , że to gołąb udomowiony , czyż to nie komplement? A najbardziej ubawiły mnie te matczyne uczucia najbardziej . Buniu my jesteśmy w tym samym wieku . Ja się tu trochę bawię we wróżkę (już mi się nie raz udało) otóż sądzę, że Marianna jest nauczycielką i poszła wcześniej na emeryturę , to może być nawet młodsza . A nawet jeśli nie to i tak w wieku jesteśmy podobnym. Nie pamiętam czy pisała ile ma lat (jak czyta to się ucieszy , że znowu coś zapomniałam:). Dajmy sobie z tym spokój . A spróbujcie zacząć się zwracać do mnie na Pani:( Sebek Co z tymi Gliwicami załatwiłeś coś ? Danan Napisz czy wszystko ok , siedzisz swobodnie:) , bo się coś więcej nie odezwałaś od powrotu. Trzymałyście kciuki , Ulla już chyba po operacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka 54 siedze siedze jak widzisz juz od rana,mialam chwilowy kryzys ale idzie ku lepszemu, 18go mam wizyte kontrolna to zobaczymy czy nic nie zaszyli?hehe, nerw mnie bierze troche z powodu tej trzeciej biopsji tarczycy a to juz we wtorek 15go,dziewczyny nie dajcie sie zwariowac ja mysle ze Marianka moze gdzies wypoczywa, i dlatego sie nie odzywa, napewno nie jest obrazalska,a moze jest chora?ale nie dopuszczam tych mysli, Lolek jak samopoczucie po jodowaniu?pozdrawiam Wszystkich nie wymienionych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam , właśnie zajrzałam na nasze forum i bardzo zdziwił mnie post BuniOI , nie rozumiem dlaczego uważa ,że to przez Lalinkę Marianna zamilkła przecież one lubiły się ,to się czuło , obie są zresztą fajnymi babkami, myślę ,że Marianna zamilkła bo uraził ją post czytaczki o laniu wody i przyjęła to do siebie, niepotrzebnie zresztą.Tak że Buniu OI daj spokój Lalince ,bo jeszcze i ona nam zniknie, a po to jest to forum aby się nawzajem wspierać a nie szukać jakiś błachych problemów typu kto komu coś tam napisał nie tak ,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sonia i Danan Dzięki za wsparcie , bo już myślałam , że nikt tu nie ma poczucia humoru. I tam mam doła , w poniedziałek zatrzasną się za mną drzwi szpitalana 5 dni, to sobie trchę odpoczniecie od moich epistoł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny i chłopcy :) martwi mnie ta nieobecność naszej "pisarki" ;) gdyby wyjechała coś by skrobnęła wcześniej, więc oby nie było to cos złego, już się dobrze czuła (albo tak tylko pisała, żeby nas nie martwić), nie macie z nią żadnego kontaktu??? całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich. Lalinka nie przejmuj sie Marianna napewno sie na Ciebie nie obraziła, obydwie jestescie super babki i da sie wyczuc duzą sympatie jaka sie nawzajem darzycie. Tak jak mi radziłas (Ty i Ula35) najpierw zadzwoniłem do Gliwic przeczytałem wyniki i umówili mnie na 15 czyli wtorek mam przywiesc szkiełka. Mam nadzieje, że wydadza mi te szkielka bez problemu ale gdyby nie to (pani w rejestracji powiedziała że) zrobia mi powtorna biobsje na miejscu. A w poniedziałek umówiony jestem z Chirurgiem Onkologiem u mnie we Wrocku. Ula wczoraj była "cieta" mam nadzieje ze wszystko u niej ok. Pozdrawiam wszystkich a wszczególnosci Lalinke i Marianne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×