dorocia11985 0 Napisano Listopad 13, 2008 no to babeczki ja znikam na całe długie trzy dni a wy się starajcie! będę trzymać kciuki i wyczekiwać efektów. Swoją drogą ciekawe której z nas pierwszej spełni się marzenie:) papa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila1985 Napisano Listopad 14, 2008 Cześć, nie było mnie tu trochę, ale to dlatego, że mąż miał wolne w pracy i zabrał mnie na wieś do babci, abym sobie odpoczęła. W poniedziałek idę do lekarza i pewnie przepisze mi bromergon bo już kiedyś go brałam. Cieszę się z tych wyników, choć trochę niepokoi mnie morfologia-mam za małą objętość krwinek czerwonych. Nie wiem co to znaczy więc trochę się niepokoje:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila1985 Napisano Listopad 14, 2008 Obiecałam sobie, że nie będę się martwić "na zapas":) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stefcia31 0 Napisano Listopad 14, 2008 Witaj Kamilko! jak jeste malo krwinek czerwonych to chyba lejja anemia ale nie chce wprowadzac cie w blad,ja wcinam duzo buraczkow do obiadu i moze sok z marchwi pij Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila1985 Napisano Listopad 14, 2008 Też słyszałam, że to może być lekka anemia ale skonsultuje to z lekarzem. Jem duzo warzyw i wogóle a anemia to niedobór żelaza a ja jem warzywa bogate w żelazo (jestem dietetyczką z zawodu) i nie mam pojęcia skąd ten wynik:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila1985 Napisano Listopad 14, 2008 Mam takie pytanie. Przez ostatni tydzień, może półtora tygodnia strasznie bolał mnie brzuch. Dziś jest 20 dc a mam 32 dniowe cykle. No i bolał mnie brzuch a dwa dni tmu tak strasznie bolał mnie jajnik, że mąż chciał na pogotowie mnie zawieść. Te bóle brzucha to był taki ból jakby skurcze a jajniki mnie kuły. Pomyślałam sobie że to może owulka ale to zaczęło się tak mniej więcej na paczątku miesiąca więc to chyba niemożliwe i to żeby trwało tak długo. Jak myślicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stefcia31 0 Napisano Listopad 14, 2008 No Kamilko ja az tak nie znam sie na wynikach,najlepiej bedzie jak pogadasz z lekarzem,ale to chyba nie przeszkadza w zajsciu w ciaze,ja doszlam do wniosku ze razem z moim za duzo sie stresujemy i pewnie przez to nam nie wychodzi,dopiero 6 miesiac zaczniemy sie starac to nie ma paniki ale nie chcialabym za dlugo czekac,a ogloscic rodzince taka nowine na swieta to by byl szczyt marzen:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stefcia31 0 Napisano Listopad 14, 2008 Kamila a moze sie udalo?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila1985 Napisano Listopad 14, 2008 My też bardzo się stresujemy , niedługo 9 miesiąc się zacznie jak się staramy i niecierpliwimy się. Staramy się nie stresować. Nie ma sensu , bo jak powtarza mój mąż-co ma być to będzie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila1985 Napisano Listopad 14, 2008 Myślisz, że ten ból brzucha jest spowodowany tym, że się udało? Ja szczerze powiem, że też o tym myślałam, ale wierzyć mi się nie chce że to właśnie to. Poczekam do @ i zobaczymy. To już niedługo:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stefcia31 0 Napisano Listopad 14, 2008 Moj tez tak mowi ale im jest latwiej,chyba my sie jednak bardziej od nich stresujemy,w koncu to my bedziemy mialy maluszka w brzuszku i to my bedziemy czuly jego ruchy itp,kurde troszke sie rozmarzylam,co prawda ja juz wiem jak to jest ale chcialabym to poczuc jeszcze raz:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agulątko 0 Napisano Listopad 14, 2008 Też bym chciala....nie jesteśmy jeszcze małżeństwem, ale dużo o tym rozmawialiśmy i oboje zgodnie przyznaliśmy, że chcemy mieć dzidziusia....a więc trzeba brać się do roboty :) Już jakiś czas próbujemy, raz nawet myślałam, że już jestem....a tu klops :( No ale....może się wkrótce uda :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila1985 Napisano Listopad 14, 2008 Masz już dzidziusia, tak? My staramy się dopiero o pierwsze:) Ja osobiście nie chcę się spieszyć, ale czasem jest mi przykro jak widzę koleżanki w ciąży lub z maluszkiem. Myslę wtedy sobie że też tak bym chciała:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila1985 Napisano Listopad 14, 2008 Agulątko-na pewno Wam się uda. My zaczęliśmy starania w marcu a małżeństwem jesteśmy od lipca. Ja wiele razy myślałam, że jestem ale awsze była tylko jedna kreseczka i wielki żal, że wszyscy mają maluszka a ja nie, teraz wolę się nie nastawiać na to, że jestem bo nie chcę się rozczarować.:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stefcia31 0 Napisano Listopad 14, 2008 Witaj Agulątko w naszym gronie,tobie tez na pewno sie uda,nam wszystkim sie uda:)Kamila ja mam juz 2 nastolatkow,tyle ze teraz jestem z innym partnerem i chcielibysmy miec wspolnego maluszka,nam sie raczej spieszy bo latka leca i szanse nam sie zmniejszaja,tak ze jak przychodzi kolejna @ to zalamka dla mnie jak nie wiem,moj mnie pociesza ze sie uda tylko pytanie kiedy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stefcia31 0 Napisano Listopad 14, 2008 Dla mnie najgorsze jest to ze jak ide przez miasto to albo wciaz wozki z dzidziusiami mijam albo kobiety w ciazy i wtedy mi sie przykro robi dlaczego nie jestem jedna z nich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agulątko 0 Napisano Listopad 14, 2008 Masz rację Kamilko. Lepiej za dużo o tym nie myśleć, ale jak sobie "pomyślę" ;) że byłyby te dwie kreseczki....o Jezu :) Ale byśmy byli szczęsliwi :) Mój wprost uwielbia dzieci! W domu jest ulubionym wujkiem :) Jak Go dzieci dopadną, to koniec :) No....fajna sprawa :) Ostatnio oglądałam wózki dziecięce...ehhhh :) A najlepsze, jak mi Jego siostra powiedziała- ale bym chciała mieć taką szwagierkę....może byście wpadli, to byłoby już wszystko szybciutko? A tak to ślub itp.... :D Wariatka jedna :) ale powiem szczerze, że w sumie ślub i biała suknie....średnio mnie interesują. Tzn przysięga przed Bogiem- koniecznie. Ale wesele mnie specjalnie nie pociąga. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila1985 Napisano Listopad 14, 2008 Jak uwierzysz że się uda to napewno tak będzie. Więc masz już dwójkę, więc gratuluję i wierzę w to, że tym razem też się uda:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agulątko 0 Napisano Listopad 14, 2008 Wiem stefciu o czym mówisz :) U mnie też mnóstwo koleżanek czy też w rodzinie już ma dawno dzieciaczków, bądź jest w ciąży. Jestem młoda, wiem- ten sam rocznik, co Kamilka, ale...dla mnie nie liczy się kariera- ja typowo stawiam na dom i rodzinę. To mnie spełnia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila1985 Napisano Listopad 14, 2008 Wesele itd to kwestia indywidualna. Każdy organizuje to tak jak sam sobie wymarzył i jak sam chce... W końcu Wam się uda i będziecie szczęśliwi. Ja też tak sobie myślę, że fajnie by było zobaczyć dwie kreseczki. Nie wyobrażam sobie jednak tego, nie wiem sama dlaczego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agulątko 0 Napisano Listopad 14, 2008 :) Wydaje mi się Kamilko, że zmieniło by to Twoje, moje, Nasze życie diametralnie ;) Rosłaby w Nas taka mała fasoleczka....a potem cały świat kręciłby się wokół niej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila1985 Napisano Listopad 14, 2008 Mnie kariera też nie interesuje. Jedyne, co mnie cieszy to dom i rodzina.Mam czworo rodzeństwa, więc u nas w domu zawsze było pełno ludzi i dzieci. Od dwóch lat nie mieszkam z rodzicami i czegoś mi brtakuje. Chcę mieć dziecko. Kocham dzieci. Są takie słodziutkie i niewinne:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila1985 Napisano Listopad 14, 2008 Gdy zobaczę dwie kreseczki to będę najszczęśliwszą osobą na świecie, i jestem pewna, że macie tak samo:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agulątko 0 Napisano Listopad 14, 2008 Oj tak....choć czasem potrafią doprowadzić na skraj szaleństwa, ale są jedne w swoim rodzaju :) Naprawdę....sens istnienia. Fajne sprawa, jak po domu biegają takie małe stopki :) Ale oczywiście tylko z ukochanym mężczyzną :) bo to jednak ogólnie ciężka sprawa wychowywanie małego człowieka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila1985 Napisano Listopad 14, 2008 Tak fajna sprawa. Juz nie mogę się doczekać. Jeszcze tylko kilka dni i będę wiedziała czy będzie dzidziuś czy nie. Mam nadzieję, że wynik będzie pozytywny, choć ciężko mi w to uwierzyć:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stefcia31 0 Napisano Listopad 14, 2008 Ja tez nigdy o karierze nie myslalam ale jaka kariere mozna zrobic po handlowce?czekam teraz tylko na te 2 kreseczki jak na zbawienie bo czas nam sie kurczy niesamowicie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agulątko 0 Napisano Listopad 14, 2008 Oj Stefciu....nie jest tak źle :) Nie wiem, ile masz wiosenek, ale przy dzisiejszej medycynie nie musisz się bać :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila1985 Napisano Listopad 14, 2008 stefcia-będzie dobrze. nie myśl o uciekającym czasie bo niepotrzebnie się zdołujesz a przy tym się stresujesz i nic nie wychodzi. Rozluźnij się a wszystko się ułoży i uda się Wam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stefcia31 0 Napisano Listopad 14, 2008 Kamilko to ci zazdroszcze ze juz niedlugo bedziesz wiedziala,bo ja dopiero na owulke czekam,zycze ci tych 2 upragninych kreseczek:)agulątko moze do naszej tabelki sie dopiszesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila1985 Napisano Listopad 14, 2008 Ja też Ci życzę dwóch upragnionych kreseczek, zobaczysz, że niedługo się pojawią:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach