Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
natalka2384

CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Polecane posty

Reszcie starających się - tych dobrze mi znanych i tych mniej życzę dopięcia swego :) Katia25, Mooonia123, Justynp... cieszę się, że nie tracicie sił i wiary i działacie :))) kibicuję Wam z całego serca :) Mooonia123 - oby ten 13 cykl był "pechowy"... czytaj- żebyś zaliczyła wpadkę ;))))) a u mnie ... jak na kolejce górskiej ... raz strach i obawy, później chwilowe uspokojenie... a teraz znowu :((( ... biednemu to zawsze wiatr w oczy :( jakby nie dość było, że mam Hashimoto co już utrudnia zajście w ciążę, to jeszcze teraz dowiedziałam się, że mam konflikt serologiczny :(((( . i to kuuuurwa przez szpital :( Po pierwszym porodzie miałam krwotok i szybko musieli mi przetoczyć krew no i nie do końca się zgadzała z moją własną (mam B Rh - ) na tyle, że od razu po transfuzji nie zakwalifikowali mnie do podania immunoglobuliny (co standardowo dają kobietom z grupą krwi minusową, po pierwszym porodzie, żeby przy drugim dziecku nie było konfliktu) a dla mnie nie było szansbo musieli mi szybko podawać krew no i pomimo, że synek urodził się z tą samą grupą krwi i dzięki temu drugie dziecko też nie byłoby zagrożone, to przez tą niezgodną krew mam przeciwciała, które będą niszczyć moje obecne dziecko :( nie chcę na razie myśleć ginekolożka powiedziała, że trafiłam w dobre ręce, bo jej szpital specjalizuje się w tym „problemie i że nie powinnam się martwić, ale czeka mnie mnóstwo badań, pobieranie krwi płodu (!) a jeśli poziom moich przeciwciał będzie bardzo wysoki, to dla ratowania dziecka nawet kilka razy przetacza się mu krew kiedy jest jeszcze w brzuszku :( Poczytajcie sobie to będziecie wiedziały. ja to mam „szczęście nie dość że kursko ciężki poród, krwotok to jeszcze dali mi nie do końca zgodną krew przez co teraz moje drugie dziecko ma mniejsze szanse. ręce mi opadły :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaaa123
Rysiada, no to się masz, naprawdę z tym wszystkim. Dobrze, że trafiłaś na odpowiednich ludzi. Nię będę Ci pisać, bla bla, że będzie dobrze, itd, bo to takie puste gadanie, ale myślę o Tobie ciepło. Tak się zbieram właśnie, żeby oddawać krew, bo widzę, że bieda w szpitalach i nie ma krwi. Pamiętam jak mojemu M przetaczali parę worków i się zastanawiałam, że są ludzie, którym się chce oddawać krew. Justynp u Ciebie teraz oczekiwanie, ciekawe, w weekend powinno się wyjaśnić. Ale by były jaja, po 2 latach wreszcie. Bo na razie to wszystkie pozachodziły z krótkim staraniem. Pora na weteranki!!!!! Ja znów biorę Castagnus, bo w ostatnim cyklu chyba PRL mi podskoczyła, bo PMS miałam potężne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zora85 Skoro masz takie długie cykle to dlaczego nadal nie bierzesz luteiny? Moja gin powiedziała że będę brała i brała... Chyba do póki się nie uda. Tak to prawda - jeśli bierzesz luteinę przed owulacją to moze spowodować jej zatrzymanie. Luteina to naturalny progesteron - a progesteron jest w większej ilosci wytwarzany po owulacji do miesiączki - dlatego też skok temp w drugiej połowie cyklu. Więc biorąc luteinę pomagasz organizmowi aby doszło do miesiączki ale też powodujesz że owulacja się zatrzymała. Dlatego tak ważne jest codzienne mierzenie temp - wtedy wiesz kiedy nastąpił naturalny skok temp ( zanim jeszcze zaczniesz brać luteinę - bo podczas jej brania też podskakuje, ale chodzi mi o samoistny skok temp ). I po skoku temp mozesz zacząc brać luteinę. Chyba że przez kilka dni od spodziewanej owulacji temp się nie podwyższa to pora zacząć brać luteinę żeby w miarę uregulować długość cyklów a nie czekać w nieskończonosć... Moim zdaniem powinnaś spytać swojej gin czy możesz nadal ją brać - bo ona Ci nie zaszkodzi a na pewno pomoże. Bo musisz regulować te cykle - same się nie wyregulują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia-Angel oczywiscie masz racje ale ja po luteinie miewam napady lęku, dusznosci.. widocznie jestem w gronie tych ,,szczesciar'' ktore nie toleruja tego leku. Teraz tez ze strachem wzielam luteine ale tylko 4 dni bo juz czulam ze znowu dzieje sie cos nie tak. gdy bralam luteine prawie rok to stwierdzono u mnie nerwice i depresje!! a krotko po tym niedoczynnosc tarczycy (obie maja podobne objawy) wiec teraz mam swojego rodzaju uraz do luteiny bo najgorszemu wrogowi nie zycze takiego samopoczucia!! kazdy gin stwierdza u mnie zaburzenia hormonalne ale zaden nie potrafi powiedziec ktory hormon ,,nawala''. jeden gadal ze to przysadka, drugi ze cialko zolte. trzeci rozkladal rece :( itd. dlatego za tydzien robie badania hormonow: lh, fsh, progesteron, estradiol, anty tpo. chce wiedziec czego mi brakuje lub czego mam w nadmiarze i leczyc ,,to'' a nie uderzac w ciemno. napewno mam niedoczynnosc tarczycy ale wyniki od dluzszego czasu mam w normie, w sam raz na zaciazenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apropo pomiaru temp -ja nieregularnie sypiam i budze sie w nocy. wiec pomiar nie bylby wiarygodny. teraz zdam sie na fachowosc pani endokrynolog i bede sie modliła żeby nie skonczyło się na nabijaniu jej portfela tylko na konkretnym leczeniu mnie. i przede wszystkim na ustaleniu diagnozy. nie wiem czy faktycznie miałam wtedy ta depresję bo jak tylko przepisali mi leki na tarczyce to po miesiącu odczułam poprawę i te napady lęku były coraz rzadsze az w koncu zniknęły. teraz tylko czasami czuję coś w rodzaju niepokoju czy złego przeczucia ale ogólnie jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HANKA 81
Witajcie Dziewczyny! W sprawie regularnych cykli i Castagnusa. Moje cykle były zawsze regularne 30 dni i po Castagnusie przez te 3 msce wydlużył mi się o jeden dzień...więc u mnie można powiedziec bez zmian. Od dłuzszego czasu mialam straszne NPM i po Castagnuse jak ręką odjął więc chocby samo to jest warte:) Lovekrove, trzymaj się i daj znac jak poszło w szpitalu! Rysiada, nawet nie mam słów na te nasze szpitale.....nie załamuj się, wierzę że wszystko dobrze się skończy, trzymam kciuki!!! Do Kasia-Angel Mam 29 lat staram się od kilku lat do tej pory się nie udało Ze wspomagaczy tylko siemię lniane , witaminy i Castagnus od 3 msc Kilka lat temu przebadaliśmy się z mężem w Katowickiej Provicie ale mimo kilku "alarmów" po kolejnych wizytach u specjalistów (endokrynolog, urolog i ja i mąż) okazywalo się że nasze wyniki są w normie i wlaściwie nie ma co leczyc. Ponieważ nie stac nas na inseminację czy invitro daliśmy sobie czas....na naturalne poczęcie, a jeśli się nie uda to adopcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HANKA 81 Skoro wszystko jest ok to znaczy że powinnaś tylko trzymać się naturalnych metod: - codziennie mierzenie temp - obserwacja śluzu -picie ziół - branie witamin Czy stosujesz się do tych nich? Wiesz kiedy masz owulację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwkami
1 - 24 2 - 12 3 - jeszcze się nie udało ;( 4 - antykoncepty brałam 8 lat co 3 lata zmieniałam i robiłam 3 miesięczną przerwę, bo lekarz mi tak kazał. Teraz: wiesiołek 3 cykle po 3szt. 3x dziennie,a teraz śluzu mam aż nadmiar:( (non stop wkładki) vit.B magnez, calcium 300, bo mam alergię na barwniki spożywcze, jod, no i folik oczywiście, robiłam też testy lh 3 miesiące i owulka była za każdym razem. Cykle miałam w miarę regularne 30-35 dni. Mąż zażywa wit. C, folik i centrum. 5 - schorzeń brak, badania moje i męża ok, wszystko w normie. Dziwna sprawa, bo od jakiś 3 miesięcy na około 7 dni przed @ bolą mnie piersi. Nigdy wcześniej tak nie miałam. Zrobiłam USG i mammografie i wszystko ok tylko jakieś gruczoły przerośnięte ale podobno taki ich urok. Byłam już u kilku różnych gin i każdy zlecał mi dodatkowe badania i na wszystko od nowa, aż się wku... i olałam badania i tablety:) @ spóźniła się 2 tygodnie- chyba mój organizm ma już dość. Teraz biorę castagnus 8 dzień ale jakoś dziwnie się czuję. Biorę go rano po śniadaniu a potem mam zgagę i mdłości- po jakimś czasie samo przechodzi... Kurcze co zrobić brać go dalej czy odstawić? Jak Wy się czujecie po castagnusie? Można go tak sobie odstawić w 10 dc? Ps. LOVEKROWE jak się czujesz? Jestem z Tobą i mocno trzymam kciuki za Ciebie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwkami castagnus bierze się na czczo!! minimum 30min przed posiłkiem. ale nie martw sie inne laski tez tak mialy. na ulotce jest napisane ze takie objawy po tygodniu powinny ustąpic wiec trzeba sie troche pomeczyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwkami
Dzięki wielkie, nie miałam pojęcia że na czczo. A wiesz może czy brać go non stop przez 90 dni czy po opakowaniu (30)poczekać na @ a potem zacząć nowe opakowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alooooo Ja też jak patrzę na twoje temperaturki to nie widzę owulacji... No, ale może nie każda ma takie duze skoki, każdy organizm jest inny i tylko wg wykresu nie można od razu sądzić. Obok temperatur radziłabym jeszcze wypisywać obserwację śluzu... Jaki w danym dniu jest lub nie ma... Wtedy będzie pewniejszy zarys...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaa124
malwkami też tak mam z piersiami od paru m-cy, odkąd zaczęłam castagnusa. przestałam potem na 2 miechy i nic się nie polepszyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwkami Ja też od 6 dni biorę Castagnus - też nie wiedziałam że trzeba na czczo, nie pisze na ulotce...Tylko że rano. Ja po Castagnusie na razie czuję się dobrze tzn - okres długi i obfity jak był, tak jest, mniej bolą piersi, brzuch jak bolał tak boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mooonia123 nie chcę Cię martwić, ale ja też kiedyś byłam krwiodawcą i oddałam około 7 litrów krwi (a sama co dostałam)... ale odkąd zaczęłam chorować na tarczycę i przyjmować hormony, to usłyszałam, że nie mogę już być dawcą - dla własnego dobra... Więc nie wiem, czy i Tobie pozwolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaa124
znalazłam to na forum o castagnusie (ja przerywam, bo progesterony mam nadmiar i tak): Chciałabym przestrzec Was przed pochopnym braniem Castagnusa. Zanim to zrobicie sprawdźcie sobie pozom estradiolu i progesteronu, bo tabletki te chociaż ziołowe, to działają bardzo silnie. Obniżają prolaktynę ale podnoszą poziom estrogenów i progesteronu. Ja brałam je na prolaktynę 2 miesiące. Potem zrobiłam badania i okazało się, że mam progesteron ponad normę (stąd pryszcze w trakcie brania), a estradiol w fazie lutealnej ponad 400 przy normie do 211 (skutek - guzek na piersi, bolesność piersi, złe samopoczucie, tycie). Tak więc jeżeli macie dość dużo estrogenów, albo progesteronu, to lepiej nie sięgajcie po ten środek. A nadmiar estrogenów, zwłaszcza tak duży jak u mnie, jest znacznie gorszy od lekkiego niedoboru, bo grozi powstaniem nowotworu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaa124
Rysiada, szacunek A czemu dla własnego dobra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniaa123 nieźle to ujełas będą jaja, hehe własnie w weekend bedziemy wiedziec, ale juz czuje nadchodząca @ :( Hanka81 co to za załamka??? adopcja piękne sprawa, ale wiesz ile to kasy i czasu?? inseminacja jest nie taka droga mozna odłożyć i działać, a moze własnie jak odpuścicie to buuum tego wam życzę!!!! ja dzis nie testowałam chyba za wczesnie w sumie termin @ na jutro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaa123
justynp no i jak? daj znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HANKA 81
Monia123 Też odradzam oddawanie krwi na tym etapie życia:) Ja też oddawałam ale odkąd zaczęliśmy sie starac o dziecko, lekarz odradził, poza tym u mnie jeszcze waga była problemem bo tam min. 50 kg musisz miec a mi czasem wyszlo 49 i dałam spokój. Mama nadzieję, że jeszcze kiedyś będę mogła wrócic do krwiodawstwa. Justynp Od czasu do czasu taka zalamka mi się zdarza...:):) Co do tej inseminacji to chyba prócz kasy bardziej się boję niepowodzenia ... Nie zrozumcie mnie źle dziewczyny bo do lekarza chodzic trzeba ale ja po tych wszystkich latach chyba zupełnie straciłam zaufanie do lekarzy.... Miłego weekendu wam życzę i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO RYSIADY Rybka ma pytanko do Ciebie: mam zrobic badania hormonalne i anty tpo. zapytałam endo czy wziąć w tym dniu mój Letrox na czczo tak jak zawsze czy po badaniu. powiedziala ze mam wziąć. czy brałaś tabl na tarczyce przed badaniem anty tpo? bo wiem ze przed TSH sie ich nie bierze przed pobraniem krwi.. Dlatego się zdziwiłam że mam wziąć. Doradzisz, plis??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Ja tez bylam dawca krwi ale juz ze 3 lata nie oddawalam chociaz wazylam 47 kg to u mnie nie bylo przeciwskazan na to bym nie mogla oddawac krwi. Czasami znow mysle o tym by isc oddac krew ale poki staram sie o dziecko to poczekam z tym. Wczoraj bylam z moim M na koncercie metalowym nie przepadam az tak bardzo za tym rodzajem muzyki ale podobalo mi sie. Teraz siedze sobie w pracy i umilam czas przy kompie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniaa123 no narazie nic, testu nie robiłam, nie miałam go w domu, hehe a wole rano, moze jutro bedzie@ moze nie, jesli nie to zrobie test w pon, kurcze wiem ze nawet jak zrobie teraz tzn rano na przykład to i tak jak mam miec @ to bede miała i nie da sie niczym zapeszyc no ale... brzuch troszke pobolewa, @ bedzie jak nic...:( Hanka81, wiem ,ze zalamki sie zdarzaja mnie tez często nawet..ale jak siadam do kompa i na forum to od razu chce mi sie działac dalej, bo przeciez sie udaje!!!!!!!!!!, moze narazie nie nam ale kiedys napewno moze ja narazie poświęce sie pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaa123
justynp i co, będziesz pączkować? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniaaa123 dzieki za zaiteresowanie:) no nie wiem///@ nie mam poki co ... mam natomiast okropne ZAWROTY GŁOWY, i co dziwne taka ciemniejsza linia od łona w góre, jesli rozumiesz... a czytałam , ze ta linia do dopiero w 3 czy 4 miesiacu... .myslałam ,ze to moze slad od spodni np, jak są za ciasne...ale rano tez była, hym...pewnie szukam juz jakichkolwiek objawów..hehe no nic zobaczymy jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaaa123
justynp, ja tę linię też miałam bardzo wcześnie, jeszcze przed @ i ciemne obwódki na sutkach. Masz jeszcze jakieś objawy? Czy na badaniu drożności wyszło Ci, że masz zapchane jajowody? Czytałam, że dostałaś nową pracę? Teraz Ci się pewnie zwali wszystko na raz. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betina340
jestem mezatka rok i 2 mies robilismy badania i jestesmy zdrowi a mimo to ciazy nie widac bralam 2 cykle wiesiolek i nic od tego zaczelam castangus wzielam juz 5 tabletek i czuje sie po nim bardzo dobrze mam nadzieje ze pomoze i zobacze na kolejnym juz tescie wymarzone przez nas 2 kreseczki bo bardzo chcemy miec dzidzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HANKA 81
Witajcie Dziewczynki !! Stare i Nowe starające się!!! Justynp, pisz co Ci tam wyszło???!!!!!!!! Boże trzymam kciuki, żeby to było to!!!! Ja miałam straszny weekend, chyba jakaś depresja mnie dopadła bo od piątku do niedzieli przeryczałam. Wystarczyło jedno głupie pytanie Babci, czemu jeszcze nie mamy dzieciątka.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MONIAA123 zrobiłam test ale nic!!! (pseudo) objawy to: zawroty głowy smierdzi mi wszystko i moze troche to , ze czuję sie wzdęta ale to podobnie jak przed @ a praca faktycznie jest, nowa:) jak nie bedzie @ to w srode zrobie test, kupiłam na zapas:) HSG było ok, miałam 2 zdjecia: pierwsze, jeden nie drożny, wtedy dr zdecydował wstrzyknąć kontrast jeszcze raz, i po drugim oba drożne , chyba kontrast coś przepchał, bo czułam ból przy wstrzykiwaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×