CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Kurcze pisze strona o podanym adresie nie istnieje:(:(:(:( A tak bym chciała poczytać o tym

a powiedzcie mi jeszcze czy skręcony jajowód jest przeszkodą Przeglądałam swój wypis ze szpitala Wcześniej wiedziałam, że mam jajnik blisko macicy (na usg) a po tym hsg czytam że jajowód skręcony Ale nikt mi o tym nie mówił więc nie wiem co to znaczy

O^n^A wejdz na www.babyonline.pl pozniej w zakladke plodnosc kobiety,nastepnie problemy z poczeciem i poszukaj tego tematu! Czytalam to 10 min temu wiec wiem,ze jest napewno!

niestety nie wiem dlaczego ale nie mogę w to wejść:(:(:(:(:(.... Ale poszukałam coś takiego: http://policja.wordpress.com/2008/03/05/terapia-dla-plemnikow/

mnie też gina każe się przytulać codziennie w okresie owu....no i tak też oczywiście robimy :) moja koleżanka przez rok czasu nie mogła zajść w ciążę, bo ciężko jej było namierzyć owu. Lekarz doradził codzienny seksik prawie przez cały cykl....co prawda namęczyli sie trochę, ale w pierwszym takim cyklu się udało i mają przecudownego miesięcznego synka a ja jestem chrzestną :) organizm ludzki to nie książka, nie ma w nim żadnych reguł...

My zaczęliśmy od soboty codziennie się przytulamy bardzo intensywnie myślicie,że poskutkuje????:P

Mnie też lekarz zalecił od 8 do 25 dc. jeśli nie umiem się obserwować. Może troszkę przesadził :) Gdzieś czytałam, że najlepiej wejść sobie na jakiś zwykły kalkulator w necie policzyć orientacyjnie z przodu i z tyłu dodać dwa dni Nie ma złotej recepty, niestety należy albo wiedzieć kiedy owu, albo na ślepo, ale wtedy częsciej Na mój tępy rozumek co 2-4 dni (w owu )jest jednak mała szansa trafienia A jeśli wiemy ze jest owu to zaleca się nawet kilka razy dziennie, gdzieś czytałam że częsciej się rano zachodzi, ale to pewnie bujda Zawsze mi głupio pytać gina bo nie wiem czy ze mnie nie żartuje zalecając takie maratony

Hej dziewczyny, jestem tu nowa, proszę napiszcie mi czy castagnus rzeczywiście pomaga zajść w ciaze? czy trzeba badania zrobić i dopiero zapytać gina czy go brać?

A ile się starasz???? Ja Ci powiem z mojego doświadczenia,że nie pomaga ale to jest moje zdanie.Lepiej kupić sobie zamiast tego jakieś witaminki

jestem 1,5 roku po slubie, kochalismy sie kiedy mielismy ochotę, ale nie patrzylismy na dni płodne, nawet unikalismy je przez 1 rok, staramy sie jakies 5 miesiecy i narazie nic :(

Dziewczyny jest tu ktoś? Czy któraś z was ma taka sytuacje jak ja? dodam ze ja mam 29 lat, we wrześniu skończę 30 :(

Wandza, niestety z tymi maratonami to raczej nie żart:) ze względu na to, że masz nieregularne cykle, ciężko jest namierzyć Twoje owu, więc to chyba jest jedyne wyjście:) Kasia, z tym castagnusem to chyba indywidualna sprawa, ale z tego, co kojarzy to żadnej z nas na forum nie pomógł :(

MOIM ZDANIEM TO NIE POMAGA ,ALE MOŻESZ SPRÓBOWAĆ... I MOŻE TEŻ SPRÓBUJ CODZIENNE PRZYTULANKA???

Dzięki dziewczyny...mam pytanko czy wy juz macie dzidziusia?

niestety nie:(:(:(:(:(

O^n^A ile masz lat? ja już nie jestem az taka młoda :( to mnie przeraza :(

27 i chyba już też czas na dzidziusia :(:( Tak bardzo byśmy chcieli mieć już z mężem

a co myślisz o codziennych starankach???

czytałam wiele na ten temat,, jedni pisza ze co 2dni, a niektórzy ze codziennie

Myśle ze nie zaszkodzi codziennie :)

Swojego ginekologa nie pytałam o to, ale jak się nie uda to wybiorę się znów, może poleci jakieś badania. Robiłam cytologie to wszystko jest ok, okresy też mam w miare regularne, więc nie wiem może poprosze o zbadanie hormonówe jak w tym cyklu nie uda sie :(

a się przekonałam ,że codziennie warto spróbować nie sądzisz???

Też tak myślę, chociaż moja kumpela dowiedziała się ze ponoć jakoś plemników jest gorsza jak się współżyje codziennie ... i komu tu wierzyć ...

Podałam gdzieś wyżej link do stronki poczytaj sobie:) My od soboty przytulamy się codziennie i może się uda kto wie... A moim drugim problemem jest to,że za bardzo chyba o tym myślę...

WANDA, piąteczka. Dziś mam 8dc i wciąż plamie. Nie cały czas tylko wieczorami. Dziwne, nie? Teraz wiem jak sie czułaś :P Chujozy idzie dostać z takimi plamieniami. Jutro mam wizyte u gina i podglądanko jajeczka/jajeczek ;) Na pewno cos wyhodowałam bo mnie lewa str brzucha ,,gniecie''.

O^n^A ja w tym cyklu rzucam na luz teraz jestem po okresie i czekam na działanie mężusia :) stres też jest niedobry i wpływa negatywnie na zapłodnienie :)

O^n^A ja tez co miesiąc tylko myślałąm czy jestem w ciązy i czy sie uda, juz po prostu bzikowałam ze mój mężus ma juz dosc, wiec teraz pełny luz, co bedzie to będzie :)

Właśnie...a ja głupia się stresuje ciagle i nie wiadomo czym...;/ A ja czekam na @ powinnam juz dawno dostac,ale sie nie pogniewam jak nie bedzie...:):):)

O^n^A to może będziesz ta szczęściara :) czego Ci zyczę :)

Trzeba wierzyć, że tak :) czytałam wcześniej, że gin Ci polecił codzienne przytulanki :) a czy Ty wiesz kiedy masz owulację? Czy też mniej więcej wiesz...?