Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
natalka2384

CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Polecane posty

trafilaś Asieńko z bajeczką trafiłaś:) uwielbiam krecika:) dzięki dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka przykro mi bardzo...kurcze a tak się cieszyłam razem z Tobą :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata absolutnie nie uważam Cię za ciemną :-) Ja tam na ulotce testu owu mam napisane że nie powinno się robić z pierwszego moczu ponieważ jest on stężony i może dawać fałszywe wyniki. W każdym innym czasie można, a najlepiej zawsze mniej więcej o tej samej porze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguuula
Witam dziewczyny! wczoraj gin powiedziala mi ze mam bardzo powiększony 1 jajnik ;/ musze zrobic badanie krwi na CA 125... poza tym M musi zbadac nasienia, a ja oprocz tego od wczoraj wcinam duphaston i witaminki. Badania zrobimy dopiero za 2 tygodnie bo zmiana w pracy koliduje mi z pojsciem do laboratorium. Czytalam troszke o tym CA 125 i min. jego wysoki poziom moze oznaczac nawet nowotwór :/ czy któraś z was miała juz zlecone takie badanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aguuula, ja nie miałam takiego badania nigdy. Ale ja również mam powiekszony janik i gin nie zlecił mi badań (oprócz homonów). Piszesz że czytałaś na ten temat -ale dokładnie czy skupiłas się tylko na ewentualnym raku? Wklejam linka do wiki. Wysoki poziom tego czegoś nie koniecznie wskazuje na raka czy sprawy kobiece. Nie ma co się martwić na zapas bo nie wiesz jakie wyniki wyjdą. http://pl.wikipedia.org/wiki/CA-125

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, mój prawy jajnik jest nieco powiększony a lewy prawie o połowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja siedzę i becze :-( Coś nie mogę się ostatnio porozumieć z M, jest mi smutno i źle... Najchętniej bym wyszła z domu, poszła przed siebie i nie wróciła... Nie wiem czy to przez te hormony co mi ginka przepisała, ale doła mam takiego,że nie wiem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie smutkuj się Beti, wszystko się ułoży....zaobserwowałam ostatnio dość częste problemy w związkach w naszym gronie...a może są one spowodowane tym, że tak strasznie pragniemy tego dzidziusia, że skupiamy się tylko i wyłącznie na tym. Tak przecież nie można żyć. Nie możemy popadać w paranoje bo odbije się to na naszych małżeństwach:( Nasi M też to wszystko przżywają, tylko na swój sposób....i nie oczekujmy od nich, że zawsze nas zrozumieją, bo tak niestety nie będzie:( musimy się wziąć w garść i nie podporządkowywać życia do starań o dzidzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka ale nasze spięcia to w ogóle nie mają związku ze staraniami...tak ostatnio po prostu jakbyśmy różnymi językami gadali...on swoje ja swoje...zero porozumienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti2905, nie wiem co Ci gin pzepisał ale wszelkie hormony maja zawsze jakiś wpływ na nasze samopoczucie. Ja np mam doła po progesteronie (luteina, duphaston) ale gdy już go nie biorę to wszystko wraca do normy. Z chłopami zawsze tak jest że raz są kochani a potem przez jakis czas wkurwiający. Nawet sie kiedyś zastanawiałam czy mój był taki cały czas czy się po drodze zmienił hehe. Ale juz się chyba przyzwyczaiłam że jest kilka dni w miesiącu kiedy czuje się jakbym była z kimś obcym. My mamy @ więc może oni też mają coś takiego tylko bez krwawien hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALA85
Oj Zorka masz rację, oni też mają miesiączki, Na szczęście u nas się uspokoiło, ale to chyba przez to że mam juz te swoje dni;/;/,a przedtem i mi i jemu hormory buzowały, teraz się uspokoiły i wróciły do normy, co jednak nie zmienia faktu że dobrały się dwa wybuchowe charaktery;/;/ Co prawda to prawda że my wszystkie dziewczyny tutaj życie podporządkowałyśmy staraniom o dzidzie i że tak nie można, ale co my możemy na to że to będzie dopełnienie Naszego szczęścia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia1983
oj dziewczyny! wczoraj była burza i tym chłopom cos do łba strzeliło - mój dostał zjobkę w nocy-wypił 3 piwka i chrapał mi nad uchem, zabrałam się (ostentacyjnie-żeby nie było) do drugiego pokoju, a rano jak szedł do pracy dostał powtórną zjobkę,za to,że mu się czwartek z piątkiem pomylił chyba i wyniosłam jego bety z sypialni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALA85
Hehe jaka nerwowa;P;D;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia1983, Ty nerwusku. Ale sie usmiałam :D Ja mojemu daje jutro wychodne bo umówiłam się z kumpela na piwo, to niech on też se idzie do kumpla :) A co tam! Warto od czasu do czasu spędzić dzień bez siebie, w swoim towarzystwie.. :) Mój dostał ochrzan o 5:00 rano bo zamiast wyłaczyć budzik -włączył drzemkę i dzwoniło mi nad uchem. A potem sie kręcił jak głupi po pokoju jakby sam nie wiedział czego chce. U mnie burze zapowiadaja dopiero na jutro więc może mój za wczasu ja wyczuwa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi hi jak hattifnaty z muminków,one też przed burzą są aktywne:) Mój jak go zapytałam jak było na badaniach to stwierdził że to żenujące i nie będzie o tym mówił.Wiecie że kazali mu to robić w kiblu,w poczekalni zwykłej przychodni,sam się przyznał w końcu po piwku.To jakaś paranoja,jakim cudem mu się wogóle udało coś zdziałać.To jak się ludzi traktuje w takich placówkach jest żałosne.Mój biedny m,teraz wiem że naprawde mnie koffa:) Też się kłócimy,zresztą wiecie ale jak trzeba to nam chłopcy potrafią udowodnić jak im zależy,nie mam racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje Paula, masz. Tylko że mogliby okazywac swoje zainteresowanie wtedy gdy tego potrzebujemy ..czasami mam wrażenie że z moim M się zgrac nie możemy bo okazuje zainteresowanie wtedy gdy wolę ,,pobyc'' sama a ten mi sie wtedy pląta pod nogami :P a gdy go potrzebuje to jest zwykle wielce zmęczony/zajety itp. Ale i tak kocham tego mojego głupka i on o tym dobrze wie. Nawet gdy na niego krzycze ;) Paula, szacunek dla Twojego!! Mój by sie na to nie zdobył, zwłaszcza w takich warunkach. Widac że mu naprawde zależy. Dobrze ulokowałas uczucia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula no to faktycznie niezbyt sprzyjające warunki :-) Mój miał osobny pokoik, pomalowany na czerwono, czerwone kanapy skórzane i pisemka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia1983
Paula...gratulacje dla Męza ,że dał radę w tak "nastrojowym" pomieszczeniu...myślę,że mój, by sie delikatnie powiedziawszy zirytował, umówił na inny termin i przed wizytą przyniósł "materiał" zrobiony chwilę przed przeze mnie w domu...masakra no ale zawsze lepiej niż miałby się to odbyć w tym samym pomieszczeniu "za parawanem" brrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia1983
...ale w sumie, czy dla nas to nie chleb powszedni? idziemy do gina, rozkładamy się - infekcja-nie infekcja, czasem zajrzy tam mimo,że jest okres, bardziej gorliwszy (albo kiedy jest problem) obejrzy i pogrzebie w hemoroidach, na porodówce to też cuda się dzieją ... tylko to się dzieje w gabinecie , a nie w .... ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia1983
Beti...ty sie nie śmiej...mam po tym traume do dziś ostatnio byłam na usg 10.maja ( 9tydz.)...i moja gin mnie pyta - jak kupka? -luzik, jabłuszka jem, dużo wody, nie mam kłopotu - ale i tak sprawdzę, bo już mogą zaczynać się kłopoty....i sprawdziła MASAKRA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Matko Asia współczuję...a co tam można sprawdzać ? Lepiej żebym nigdy nie musiała się przekonać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia1983
po to aby sprawdzić czy w czasie ciązy nie masz zaparć, które powodują "wywalenie" żył w "końcowym odcinku jelita grubego", które wyniku tarcia z "przesuwającym się materiałem do wydalenia" powodują pękanie naczyń krwionośnych, krwawienia i ból, a w następstwie stany zapalne (no bo bakterie i otwarte naczynia krwionośne). regularne wypróżnianie jest ważne, aby nie przetrzymywać w ciele zbędnych prodktów przemiany materii, aby nie doszło do zastojów, zatruć podczas i po porodzie takie "coś" może wypadać pod wpływem siły parcia (cudowny skutek porodu naturalnego) i wisieć, wtedy wpycha się je na nowo albo poprzez "paluszek i do środka+ćwiczenia albo operacyjnie -- takie mądre wytłumaczenie usłyszałam , gdy babka podnioosła głowę i zauważyła moje zażenowanie :D dla mnie, ta "dziurka" służy tylko do jednego (sex analny mnie nie kręci anie nie interesje) a tu nagle leże na helikopterze z palcem w d*e :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu Kochana dbasz o nasze zdrowie psychiczne skutecznie zniechęcając nas do ciązy??? ;) ;) ;) palec w ... i jeszcze cos tam mam wypadać Matko lepiej żeby zostało;) a ja już mam zaparcia Ludzie a ja chodze do faceta NIE NIE NIE Ja chyba tej dziury nie posiadam (stad te zaparcia mam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceto współczuć nie wolno ;) uparcie wierze w to że kiedyś sobie dogadzali w ten sposób, choc mój unika tematu jak ognia a nam gorsze rzeczy robią hsgna przykład o ku... a teraz jeszcze przeczytałam ze można zrobić kupę podczas porodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda, zwykle robia lewatywe ale nie dla każdej jest na to czas. Tak samo na filmach pokazuja poród; kobieta prze, wychodzi dziecko i koniec. Nikt nie pokaże że musi jeszcze rodzić łożysko (już nie wspomne o tym jak ono wyglada obrzydliwie). A na koniec z rozwalona pipą idzie sie umyć :D Ale dzisiaj pojechałysmy z tym wszystkim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki za wulgaryzmy ale byłam pewna że cenzura mi je wykropkuje. Widocznie dziś ma wolne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha dziewczynki,wiem że to nic śmiesznego ale humor mi sie poprawił. U nas niestety dostawa materiału nie wchodziła w gre,m był umówiony na 7 rano,żeby przed pracą zdążyć i musiał jechać 40 kilometrów do Tarnowa bo u nas w mieścinie nie robią tych badań,ja też szłam do pracy więc nie mogłam jechać z nim.Wyniki właśnie powinny już do nas pocztą lecieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakos szczególnie mnie to nie zniecheca :) mniej więcej zdawałam sobie z tego sprawe i wiem ze to obrzydliwe ale z ta kupa to mnie zaskoczyło, no szczyt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×