Asia1893 0 Napisano Sierpień 13, 2011 Zora, achtung! zaparcia=hemoroidy=krewka="przyjemne'' badanie nie wiem czemu, miałam niewątpliwą przyjemność przeżycia tego w 7 tyg. jadłam i piłam normalnie...no ale. odkąd pije 1,5 litra wody (nie soku, nie herbaty itp.) dziennie to nie mam problemu ( juz zacznij pic, bo i tak wkrótce dstaniesz nakaz picia-woda płodowa filtruje sie co 3 godz i Dzidzius po jakimś czasie zaczyna olewac mamuskę ciepłym moczem...trzeba filtrowac swoje nery i czesto sikac by nie doszło do zapalenia pecherza...takie tam ble-ble-ble) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
**Aguśka** 0 Napisano Sierpień 13, 2011 Dokladnie ta jej powiem :-). Zreszta reszta w pracy tez z niej gnije bo idiotka myslala, ze zmiesci sie w koszule 40, bo ona taka nosila a tu 42 bodajze i ledwo co zapiela haha durna szmula grrr Bardzo bym chciala, zeby tylko w brzuszku przybrac, ale jestem niska i kto wie :-( czy mnie nie rozwali. Dobrze, ze ja nie musze żadnych specyfikow brac ble jak piszecie to juz mi nie dobrze :-/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia1893 0 Napisano Sierpień 13, 2011 Agus ja mam 160 , w tyłku przyszedł mi 1 rozmiar z tego co widze na oko, i poszło w brzuch i 1 rozmiar w staniku ( i miski i obwód) na poczatku ważylam 86kg, schudłam na poczatku ciazy i teraz mam 85,5...na szczescie mój tłuszczyk jest zbity i rozlożony proporcjonalnie i mam kobiece kształty, a nie gruba du-pę lub parówkowe nogi czy cyce jak donice. mój standardowy rozmiar to 44-48 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
**Aguśka** 0 Napisano Sierpień 13, 2011 A mnie jak mierzyla taka waga hmm zabytkowa hehe to wzrost mam 162cm a wazyli w 6tyg i 9 i waga taka sama, co do grama i zdaje sie inna pielegniarka ważyła powinni juz zaopatrzec sie w elektronike hmm :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia1893 0 Napisano Sierpień 13, 2011 moze faktycznie nic nie schudlas/przytylas Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
**Aguśka** 0 Napisano Sierpień 13, 2011 i kurcze jakies pryszcze mi wyskakuje gdzieniegdzie wrr A stanik na razie mam taki sam, ale troche zaczynaja sie kolysac jak chodze i to mnie drazni :-( trzesa sie jak galareta, ale jak patrze na panny ciezarne, ktore wywalaja pol cyca na wierzch takie mega to ja przy nich mam sliweczki :-p Ej no kiedy sie pojawilam to i reszta poznikala :-(. Na razie mam czas poki mego nie ma, musi zarabiac pieniazka na wiosce a co hehe ja za 5dni zarobilam na buleczke :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia1893 0 Napisano Sierpień 13, 2011 ja do tej pory nosilam 2 sprzed ciąży (staniki), ale robi mi sie duszno i muszę zluzowac cyce (mój mąż:) ) czyli kupic szerszy i wiekszy...a co do wypływających galaret z miseczek...ochyda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
**Aguśka** 0 Napisano Sierpień 13, 2011 nie ma jak to w domu chodzic bez :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia1893 0 Napisano Sierpień 13, 2011 :) mozna i tak :) dobra, koniec tego dobrego - idziemy cos zjeść:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
**Aguśka** 0 Napisano Sierpień 13, 2011 hehe ja juz tez wybieralam sie, ale jakos nie moge :-) dobra idziemy nakarmic :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia1893 0 Napisano Sierpień 14, 2011 poszukuję płatnego mordercy, ktory zastrzeli księżyc w pełni (spać nie mogę) ...juz było takich dwóch co chcieli ukraść księżyc, ale im to niestety się nie udało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia1893 0 Napisano Sierpień 14, 2011 Vilia- niecałe 3 dni :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zora85 0 Napisano Sierpień 14, 2011 KALA, gdzie jesteś? Pociesz mnie bo zaczynam wątpić :( że będzie ok. Nie wiem dlaczego. Jakis taki mam nastrój i w ogóle się ciążowo nie czuję :( Tylko te piersi pobolewają. Na łeb dostanę do tego 24 sierpnia. Tak bardzo bym chciała wiedzieć że jest ok i że mój pecherzyk jest ,,z wkładką''. Odganiam złe mysli jak najdalej ale one zawsze znajdą drogę powrotną. We wtorek wchodzę w 6 tydzień. Nie wiem co sie stało -do wczoraj się dzielnie trzymałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vilia 0 Napisano Sierpień 14, 2011 Zora, Kochana. Proszę się nie zamartwiać :) I Głowa do góry :) A zobaczysz, że 24ego na tym USG pokaże Ci się mała fasolka z pięknie bijącym serduszkiem :) Ściskam Cię wirtualnie Przecież sam a wiesz, że ciąża ciąży nie jest równa i nieprzyjemne objawy nie muszą występować od początku (a życzę, zebyś ich w ogóle nie miała). Proszę się nie nakręcać tylko delektować piękną niedzielą :) A co do brzucha to dziewczyny - jego wielkość nie ma żadnego wpływu na dziecko. Moja koleżanka miała taką malutką piłeczkę (przytyła tylko 9 kg), nic nie przytyła oprócz brzuszka, ja przy niej jak krówsko wygladałam a urodziła w lipcu zdrpwego ślicznego chłopca 3600 g. Jak on się zmieścił w tym brzuszku to nie wiem. A tydzień po orodzie wyglądała jakby poduszkę spod bluzki wyciągnęła ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vilia 0 Napisano Sierpień 14, 2011 Asia, normalnie prawie tylko 2 dni :) Bo we wtorek z samego rana już śmigam do szpitala :) aguska, ja biorę Falvit mama i dobrze je przyswajam :) A co do pory roku - każda ma swój urok i plusy i minusy :) Latem plus jest taki, ze nie trzeba grubo się ubierać i mieć dużo ciuchów ciążowych, ale minus temperatur. Chociaż ja i tak uważam, ze to lato jak dla mnie jest łaskawe :D A zima...hmm... ja bym już kozaków w łydce nie zapięła tak puchną mi nogi. Musicie sobie sprawić buty na rzepy :p Ale fajnie jest urodzić wiosną bo potem długo można bez przeszkód spacerować z maluszkiem :) A mnie zima zastanie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia1893 0 Napisano Sierpień 14, 2011 Vilia, Ty jeszcze będziesz miala piękną złotą jesień :) a ja z Monią-termnin w grudniu :) jak będzie taka zima jak zeszła to do marca z domu nie wyjdę , ewentualnie na balkon :) Zora, wszystko jest dobrze :) na pewno....a te oczekiwania na wizyty są koszmarne...czeka sie cały miesiąc, kilkanascie-kilkadziesiat minut wizyty i znowu miesiac....i znowu na łeb człowiek odstaje...zajmij sie czyms, zrób ciasto, czas zawsze zleci...albo poszukaj na allegro jakis ksiazek o ciazy właśnie czy ktos zna jakas optymistyczna ksiazke o ciazy? Kala-halo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia1893 0 Napisano Sierpień 14, 2011 Vilia cos poplatałam sie, Ty masz cc we wtorek czy w srode? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia1893 0 Napisano Sierpień 14, 2011 no tak, jakas zamotana jestem-piszesz wyraźnie -we wtorek sie meldujesz w szpitalu...jaki zamuł dzis ze mnie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vilia 0 Napisano Sierpień 14, 2011 Asia, we wtorek mam się stawić w szpitalu a CC w środę (jak nic się nie zmieni), ale ja odliczam dni do pójścia do szpitala, bo potem to już z górki ;) Ehh... Te dni się tak dłużą ;) A jak tam Twoje samopoczucie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vilia 0 Napisano Sierpień 14, 2011 Asia, ja dostałam książkę "Ciężarówką przez 9 miesięcy" autorstwa pani Kaz. Normalnie można się uśmiać do łez :) Polecam :) Napisana w formie dzoennika plus dodatkowo naukowe informacje, ale nie podany w suchy rzeczowy sposób tylko również na wesoło. Ciąża jest tam tydzień po tygodniu przedstawiona. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia1893 0 Napisano Sierpień 14, 2011 dzięuję z a tytuł ksiązki, bedzie trzeba zobzczyc w bibliotece lub w ksiegarni:) nasze samopoczucie ok. :) tylko Maluszek mógłby byc bardzie ruchliwy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vilia 0 Napisano Sierpień 14, 2011 Zora, jeszcze coś. Zgadzam się z Asią, niestety stresu nie da się uniknąć w ciąży, bo ciągle martwimy się o swoje maleństwo. A czasem kilka godzin po wizycie już nas coś niepokoi - a to objawy zanikają, a to się nasilają, a to jeszcze coś innego. Staraj się tylko zminimalizować ten stres - nie jest on dobry. Ja do końca się stresuję - teraz jak maluch się nie rusza to świruję czy wszystko OK, ostatnio stresuję się czy wody mi się sączą czy to tylko taka wydzielina.... Ale zobaczysz, maluszek zdrowo się rozwija i daj mu szansę na spokój. Nawet wczoeraj czytałam artykuł o stresie w ciąży - nie jest naprawdę potrzebny. Mnie od wczoraj mały wierci niemiłosiernie w żebrach, mam wrażenie, że jakąś operację od środka na mamusi przeprowadza Chodzę wyprostowana, bo nie daję rady przez to się zgiąć Do tego te pojedyncze skurcze...ugh... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia1893 0 Napisano Sierpień 14, 2011 Vilia nic nie mów o wodach:) jakis czas temu myslalam,ze przeciekam...ale po 2 tyg (dopiero!) uswiadomilam sobie,ze to pęcherz :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zora85 0 Napisano Sierpień 14, 2011 Dziękuję dziewczyny :* Może ta Luteina działa depresyjnie a juz na pewno jestem po niej nerwowa. Nawet bebke na ulicy zjechałam bo mnie szturła a pod Biedronką facetowi fucka pokazałam bo na mnie palant trąbił -to co ja mam biec bo debil chce zaparkować?! Takie mam własnie jazdy i zachowuje sie jakbym na głowę dostała. Nawet M mi uwage zwraca! Nad ranem spac ne mogłam bo miałam agrechę taką że sobie troche w poduszkę pochlipałam i wtedy mi przeszło i zasnęłam jak dziecko. Głupio to zabrzmi ale byłabym spokojniejsza gdybym miała jakieś jeszcze objawy a nawet gdybym pawikowała a tak to se wkręcam że te piersi to mnie od Luteiny moga bolę i coś jest nie tak. DOSYĆ!! Biorę się w garść!! Obiecałam sobie spokój i słowa dotrzymam. Po prostu gdzies tam w środeczku drżę o moją kruszynkę :( Tak bardzo pragne ją mieć. Asiu, ciasto to ja wczoraj piekłam. Dwie blachy. Dziś z M jedziemy na przejażdzkę więc może sie odstresuję i zmęczę więc nie będzie czasu na smuteczki :P Zaparzę sobie meliske teraz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia1893 0 Napisano Sierpień 14, 2011 mój jak miał mnie serdecznie dosyc to mówił wprost,ze jak chce to zawiezie mnie do drugiego miasta, abym poszła o kogos prywatnie popatrzec sobie na usg , bo w sumie moja histeria sie udzielala jemu , tylko to jest oaza spokoju i ewentualnie powie,ze cos go gryzie lub irytuje za tydzien-dwa (u siebie tez chodze pryw., ale jak pójde do kogos innego czy na nfz, to pewnie moja sie dowie) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wanda87 0 Napisano Sierpień 14, 2011 Zora ja we wtorek zacznę 15 tydzień i obaw się nie wyzbyłam Jeszcze ta przezierność itp. teraz czekam z niecierpliowścią na ruchy maleństwa, boję sie o wszystko Faktem jenak jest że cieszę się ze pierwszy trymestr już za mną Najpierw boisz się czy utzrymasz tę ciążę, óźniej czy dzidzia zdrow, a po sam koniec czy się nic nie stanie przy porodzie A MAM PYTANIE O DOBRE USG GENETYCZNE I 4D W WLKP. BEDE SPOKOJNIEJSZA JAK OBEJRZE DZIDZIE DOKLADNIE aguśka aż starch tu pisać bo ja tyję ogromNie to znaczy na początku bardzo przytyłam biorąc duphaston (jeszcze przed ciążą jakieś 5- 6 kilko) Kolejne 5 zaserwowałam sobie na początku ciązy zajadając mdłości, leżąc, przyjmując 6 lutein i 3 doopki dziennie A jak zaczynałam starnia to miałam jakieś 45kg Po wizycie w 11 tyg przestałam się ważyć:) Staniki mam większe o co najmniej 2-3 rozmiary, na nieszczęscie w obwodzie dalej 70-75 i jak tu kupić stanik w rozmiarze 70 DD, E, F?? Nie mieszczę się w żadną spódnicę sprzed ciąży, o dzinsach już nie wspominając Ciąże widać na pierwszy rzut oka, bo choć tyłek trochę urósł to mam wrażenie ze wszystko poszło w piłeczkę Dlatego uważam że tycie w ciązy to sprawa szalenie indywidualna i czasem przykro słyszeć niektóre rzeczy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia1893 0 Napisano Sierpień 14, 2011 Wanda....czyli i tak ważysz jeszcze ponizej 60 kg:) to świetnie !!!! no i , jak mówisz , idzie we pileczke nie w pupę :) pewnie wyglądasz jak ładna przyszła Mama...tylko jakieś dąsy Cie dopadły, bo to nudna niedziela, hormony, hormony i jeszcze raz hormony no wiem,ze to tak dziwnie w nie szalenie dlugim czasie "otrzmac' kilka kg więcej...ale najważniejsze kilogramy mają juz 15 tyg :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia1893 0 Napisano Sierpień 14, 2011 w 15 tyg juz dreptałam w spodniach ciazowych...w sumie to juz zaczelam w 12-13 tyg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wanda87 0 Napisano Sierpień 14, 2011 dąsy mnie dopadły z powodu tej przezierności, która wydaje mi się zbyt wysoka a lekarz nie zalecił żadnych dodatkowych badań jestem zła jak osa bo już za późno na powtórzenie badania, a wcześniej nie wiedziałam jakie są normy i skoro lekarz uznał że wszystko w porządku ja tez tak uznałam Boże mój strach nie skończy się nigdy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sophia123 Napisano Sierpień 14, 2011 Vilia nie wiem czy bede jutro na necie wiec juz dzis udzielam wam blogoslawienstwa:) Niech maluszek przyjdzie na swiat zdrowy i spokojny i niech glosno krzyczy (ale tylko po porodzie, pozniej moze dac mamie odpoczywac:)) O matko nasze drugie forumowe dzieciatko zaraz sie urodzi:) I pierwsze takie zeby kontakt z mamusia byl do samiutkiego porodu:) Oj a co bedzie pozniej:) Az sie buzia usmiecha na mysl ile forumowych maluszkow na przelomie 2011/2012 sie urodzi:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach