CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Łeee, zrobiłam w pracy, czyli po ok. 1,5 godz. od porannego siusiania i.... wielkie O, nic, null ;/ Nie wiem czemu - czy mocz rozcieńczony? czy za wcześnie, czy @ mi się spóźnia, nie mam objawów co do @ może stres... Nie ma sprawy dziewczyny - kalendarzyk specjalnie dla Was :*

Witajcie dziewczyny :) Nadia 85, dalej trzymamy kciuki, że za pare dni powtórzysz test i będzie pozytywny :) Ja dziś pakuję się na jutrzejszy wyjazd, dalej mnie boli podbrzusze więc też trzymam za siebie kciuki ;) Już dziś testu z krwi nie zrobie ale poszukam jakiejś przychodni w Krakowie w tygodniu. Mam nadzieję, że net będzie tam działał i będziemy w kontakcie :)

A ja już też spakowana - jedziemy z mężem i teściami nad jeziorko na week. :) Są to tacy spoko i na luzie ludzie, że już 2 razy spędzaliśmy we 4 wakacje :) Jak już ma przyjść @,to niech się więcej opóźni, bo mam zamiar się jutro opalać i kąpać, bo super pogoda (polski Egipt) hehe :) MIŁEGO WEEK DZIEWUSZKI :):):) AŚKA85 - też trzymam za Ciebie kciuki - nich się nam wszytskim w końcu uda!

Frania : ale mi połechtałaś moje ego ;)Jakbym ja była taka mądra,to bym miała już pracę :)Żadnego posiewu nie robiłam,brałam florę bakteryjną,taką,jak przy antybiotykach i Lactovaginal (przed świętami). Jeśli to dziadostwo znowu mi się rozwinie,to po tym długaśnym weekendzie idę do gina.W niedzielę 40 dc :(Jak nie będzie @,w poniedziałek biorę luteinę. Nadiu - czekaj cierpliwie,może się z tym testem pośpieszyłaś?Ale jeśli nie wyszło,to szybko @ i jazda:kolejny cykl,kolejna szansa :)

U mnie pakowania ciąg dalszy...Ja nie trafiłam na świetną teściową niestety...Jest zaborcza i jeśli coś nie jest po jej myśli to jest złe... No ale jutro jedziemy z nią do Krakowa więc będę musiała to przetrwać...Na szczęście śpimy w innym hotelu :)

Drogie dziewczyny :) Nie będę miała neta w Krakowie, zamówiłam tableta ale niestety nie doszedł a jutro o 5 rano wyjeżdżamy więc na pewno nie dojdzie... Nie zapomnicie o mnie?????? :)

No no ale macie super też chętnie gdzieś bym się wybrała ale niestety moja druga połówka pracuje i nie mamy długiego vikędu ale odbijemy sobie w wakacje a wam kochane życzę miłego i owocnego wypoczynku samych przyjemności........Podobno to piękne miasto Kraków ja przekonam sie o tym dopiero w sierpniu .Gabrysiowa kurczę ty to masz pecha naprawdę nie czekaj lepiej wybierz się do tego gin myślami jestem z tobą też tak kiedyś miałam i wiem przez co przechodzisz TRZYMAJ się.Franiu86 przykro mi z powodu twojej pracy ale pamiętaj że tam gdzie się coś kończy też się coś zaczyna ,tak jest pisane może czekają cię inne nowe możliwości .Będzie dobrze zobaczysz . Asiu nie zapomnimy wypoczywaj. Jutro nowy piękny dzień życzę wszystkim dużo słońca pa pa

jak ja wam zazdroszcze tych urlopow dziewczyny...:) ja w wekend siedze w szkole a w majowe mąz do pracy......straszne... ale wam zycze udanego wypoczynku,a jesli któras wroci i powie ze jest w ciazy to nie ma bata,biore meza na sile na "odpoczynek":):):)

Ja zostaję w domciu z mężusiem i córusią,spodziewam się desantu teściów ;)

Hej :) Asiu - no to Ty! Nie zapomnimy :) A ja wróciłam spalona, pogoda mega, tylko woda lodowata i do kolan wchodziłam, ale megggaaaa było, tylko krótko... No i tam dziś rano dostałam @, no i tak, jak Gabrysiowa pisze - kolejny cykl - kolejna szansa...

witajciee dziewczny widze, ze spokojne tu w majowy weekondowo-tydzien ;) nadia85- szkoa ze @ przyszla- a ktory to cykl z castangnusem?drugi? fajno ze odpoczelas i wypoczelas- to tez bwrdzo wazne. Gabrysiowa a jak u Ciebie co z @ i jak sie czujesz? Aska85-pewo sie tam byczysz cooo? nie martw sie nia zapomnimy o Tobie a ja w szczegolnoci- Ty wiesz dlaczego.......... ;) heh;p jak wrocisz daj zazarz znc czy robilas tesciora z krwi i co tam wiesci niosa;) julka1234- ja po tym tygodniu napewno nie powiem ze jestem wciazy po juz po owulacji-cos dlugi majowy weekeend nie zgral mi sie z owulcja heh;p a ja zuje sie normalnie- wiec @ pewno przyjdzie- juz dzis 2 dzien bez tab przeciwbolowych... zab nadal boli, opuchlizna jest ale mniejsza;p odpoczywajmy:)

Dziewczyny, mam pytanie czy któraś z Was brała CASTANGNUSA przy nadczynności tarczycy, nie wiem czy nie ma przeciwwskazań...? Z góry dziękuję za odpowiedź...

Ja miałam kiedyś niedoczynność i wole obojętne, ale się wyleczyłam i od września 2011 jest ok, i biorę cast. już 2 cykl, jest ziołowy, więc myślę, że nie powinien szkodzić... A ja dziś zrobiłam eksperyment i rzeczywiście no-spa forte i apap pomogło i obyło się bez ketonalu :) Także dzięki za radę :)

nadia-ciesze sie ze pomoglo;) wiem co dobre hihi;p mysle ze u mnie w tym cyklu @ tez bedzie ;(

Witajcie dziewczyny, moze wy odpowiecie mi na to pytanie , temat jest najbardziej odpowiedni, a więc od 18 dni , i jest to takze moj 18 dc biore castagnus, między 12-14 dniem cyklu wystąpiły wszelkie objawy owulacji. Ostatni cykl trwal 44 dni, Moje pytanie brzmi ile wynosil wasz cykl przed zażywaniem castagnusa a ile podczas jego brania, czy skoro owulacja wystąpiła 12-14 dc top mam doliczyć 14 dni dp przewidywanego terminu okresu?

Ja przed braniem cast. miałam @ co 33-35 dni, w 1 cyklu z cast. dostałam @ po 29 dn., a teraz 2 cykl biorę i dostałam @ po 33 dniach... także te tabletki nie za idealnie normują cykl...

ja przed castangnusem mialam 28,29,28.30 a jak biore castangnus to mam dwa cykle po 30 dni takze w sumie nie wiem czy reguluje-chyba srednio. Aska-wracaj juz;) ja czuje sie normalnie-tzn tak jak zawsze-mysle ze @ bedzie;( a wieco co? ja tak strasznie tyje oststnio- i jestem zalamana bo juz nie wchodze w moje rzeczy i musze zmienic garderobe;( chyba musze cos z tym zrobic. a wydawalo mi sie tak: myslalam ze wciaze zajsc nie moge bo mam "organizm zablokowany" tym zebem- bardzo chcialam miec usunieta ta osemke-bo sie przez nia nacierpialam- bole, antybiotyki, opuchlizna itd- i myslalam tak: ze jak juz bede po zabiegu bedzie super-problem z glowy-mialam dostac umowe w pracy na stale wiec myslalam ze bede spokojna napewno i bede mogla zaplaowac nasze zyciu. a tu sie okazuje-ze trach... umowy nie przedluza i trzeba na nowo szukac pracy;( malo tego wciaze zajsc sie nie udaje a kg przybywa- powiem wam ze bardzo mi przeszkadzaja te nadmierne kg..tym bardzoej ze [rzedemna wczasy w Egipcie i blogie opalanie...ach.. wciaz cos..jakos momentami mi ciezkawo...

Franiu - nie marudź z tymi kilogramami,bo zacznę się z Tobą licytować,która ma więcej i zapewniam Cię,że nie wygrasz :) Monika i reszta STARACZEK : u mnie dzisiaj 44 dc i chyba zacznie się @ :)))) Cieszę się niesamowicie.Moniko,ja bez syntetycznego progesteronu nie miałam miesiączki w ogóle.A tu po 4o czy 41 dniach brania castagnusa chyba mi się lada chwila zacznie.Nie brałam go od 1 dc,bo zamówiłam w aptece internetowej i przyszło chyba w 3 dc.No i dzisiaj wieczorkiem na wkładce widzę czerwonawe plamienie :)))Co prawda zarzekałam się,że od 40 dc zacznę luteinę,ale jeszcze się wstrzymałam kilka dni i dobrze się stało. Moniko,II faza cyklu trwa mniej więcej 14 dni i jej długość nie jest zmienna,tak jak fazy I.Więc śmiało dolicz 14 dni,pod warunkiem,że dobrze wyznaczyła dzień owulacji .

Nadia - a cóż to jest idealny cykl ;)?Jeśli masz 30 dniowy cykl,owulkę ok. 16 dc,wszystko bez komplikacji,to on jest idealny.A możesz mieć 28 dc,ale i tak problemy z poczęciem,więc nie jest on naprawdę idealny :) Kobieta to nie maszyna,różne bodźce mogą wydłużyć cykl,np.wyjazd na wakacje w strefę o innym klimacie,duży stres.

czesc dziewczyny ja mam pytanie czy zdarzyło wam się zeby castagnus wydłużyl wam cykl?? Ja przeważnie wiedziałam kiedy mam owulacje,ponieważ aż lało się ze mnie w płodne,a teraz owulacja niby przypadła mi na 29.04 a sucho było jak nigdy dopiero od wczoraj mam tak jak przed braniem castagnusa cholernie mokro. Nie wiem juz co o tym myslec....

witajcie ja mam dzis 30 dzien cyklu- zrobilam test i jedna wielka krecha... zaczynam watpic w sile wiesiolka i castangnusa...cykle mam idealne 30 dniowe- owulacja w dniu 17- seks w odpowiednim czasie i co? nie idzie!!! ostatnio sporo rzeczy nie idzie... wscieklosc mnie ogarnia!!!! :(

czytalam do tej pory sporo o zbawiennym wplywie olejku z wiesiolka na sluz, a teraz przypadkiem trafilam tez tutaj i dowiedzialam sie o Castagnusie. Korci mnie zeby zakupic i zaczac stosowac jedno i drugie.... Plastry antykoncepcyjne chyba pogorszyly moja plodnosc :( Niby cykle regularne, ale sluzu plodnego brak :( Odstawilam plastry jakies 5 mies.temu (a stosowalam niecale dwa lata). Kiedys sluzu plodnego bylo multum, a teraz nie ma wcale -> nie ma z reszta ZADNEGO sluzu...susza... :( Nie planuje goraczkowo staran o malucha...ale po prostu "idziemy na zywiol" - co bedzie to bedzie... Po 4 miesiacach seksu w dni plodne - nic... Moze jestem przewrazliwiona, ale troche mnie to martwi.... ;( Nie wiem sama czy wystarczy tu sam wiesiolek, czy od razu brac tez to drugie....??? co radzicie?

na poprawe sluzu ponoc bardzo dobre jest siemię lniane... ja dzisiaj tez robilam z nim eksperymenty ;)

pola88- wiesiolek jest na poprawienie sluzu-bierze sie go od pierwszego dnia cyklu do owulacji. a castangnus na regulace cyklu i zeby likwidowac objawy PSM. nie wiem cyz masz brac jedno i drugie-trudno mi doradzic bo to juz sama musisz podjac decyzjee. my bierzemy zazwyczaj jedno i drugie;) siemie lniane tez pobre na sluz-justa ma racje a ja w nocy o 2 dostalam @- dziewczyny takiego bou to ja w zyciu nie mialam- wzielam ketonal i 2 tab takie specjalne na bole miesieczkowe- szok;( no i wlasnie- 2 cykle z castangnusem i wiesiolkiem- i coraz bardzioej watpie w jego moc... udanego weekeendu-moj smutnawy ze wzgledu na @ :(

pola88- wiesiolek jest na poprawienie sluzu-bierze sie go od pierwszego dnia cyklu do owulacji. a castangnus na regulace cyklu i zeby likwidowac objawy PSM. nie wiem cyz masz brac jedno i drugie-trudno mi doradzic bo to juz sama musisz podjac decyzjee. my bierzemy zazwyczaj jedno i drugie;) siemie lniane tez pobre na sluz-justa ma racje a ja w nocy o 2 dostalam @- dziewczyny takiego bou to ja w zyciu nie mialam- wzielam ketonal i 2 tab takie specjalne na bole miesieczkowe- szok;( no i wlasnie- 2 cykle z castangnusem i wiesiolkiem- i coraz bardzioej watpie w jego moc... udanego weekeendu-moj smutnawy ze wzgledu na @ :(

Paola 1988 :castagnus nie jest uniwersalnym specyfikiem na problemy z poczęciem!Jest pomocny,gdy masz za wysoką prolaktynę.Wtedy pomaga ją obniżyć i ułatwia zajście w ciążę.Pewnie jest sporo dziewczyn,które miały kłopoty z poczęciem,trochę na oślep szukały pomocy w necie,trafiły na forum castagnusowe,zaczęły brać i zaszły w ciążę.Miały pewnie podwyższoną prolaktynę nawet o tym nie wiedząc.Czytałam gdzieś,że problem podwyższonej prolaktyny dotyka często dziewczyn po odstawieniu antykoncepcji hormonalnej.Z tego,co piszesz,używałaś plastry.Możliwe,że masz problem z prolaktyną,możliwe,że castagnus Ci pomoże.

PAOLA 1988 - castagnus nie jest uniwersalnym lekiem na problemy z poczęciem.Jeśli masz podwyższoną prolaktynę ( a po antykoncepcji hormonalnej to się podobno często zdarza),to castagnus może Ci pomóc.Jeśli Twój problem leży gdzie indziej np.niedrożne jajowody,to nic Ci nie pomoże oprócz zabiegu udrażniania.Piszesz,że używałaś plastry anty,więc możliwe,że masz problemy z podwyższoną prolaktyną.Z drugiej strony po 4 miesiącach nieudanych starań trudno mówić o problemie z poczęciem.

dzięki za odpowiedz na moje pytanie. ja dzis mam 22 dc zażywając castagnusa ogolnie czuje sie OK ale rzeczywiscie jak niektórzy piszą zauważyłam wiecej krosstek na twarzy biorę także wiesiołka i po wiesiołku miałam naprawde duuuzo śluzu od ilku dni stosuje takze wit B6 i magnez jak to wszytsko nie pomoże to chyba zwariuje

monika ja juz tez wariuje... witaminizowanie i mnie i meza, drugi miesiac i wiesolek i castangnus.. cykle regularne-miesiaczka prawie co do godziny, seks w dniach plodnych i nic... ;(

Witajcie dziewczyny :) :) :) Nawet nie wiecie jak tęskniłam i jaka to "tragedia" być bez neta i naszego forum :) Nadia86 wszystko przeczytałam, kiedy dostałaś @?? Ja 1 dzień wcześniej bo 4 maja i zaś cykl od nowa...I uwierz, mnie też naszły wątpliwości czy się uda... Piszecie coś o idealnym cyklu - ja mam "idealny" - co 28 dni, co do minuty i co?? I nic...Tak jak Gabrysiowa mówi - to lipa ta "idealność" ;) PS. Witam nowe koleżanki :) PS. Też mam pustynię co do śluzu... PS. SMOK WAWELSKI WAS GORĄCO POZDRAWIA !!!! :)