Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
natalka2384

CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Polecane posty

Gość mooniaaaa123
witam, u mnie dziś 17dc, biorę Luteinę, choć mam i tak progesteron OK, ale może pomoże. Poza tym nic ciekawego, byłam na grzybach, pogoda super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też witam po weekendzie :) u mnie też nic ciekawego... 16dc , od soboty biorę duphaston i trochę się obawiam skutków ubocznych o których czytam w necie ... bóle głowy, zawroty a co najgorsze - tycie!! :( ... no ale mam nadzieję, że nie wszystkie mnie dopadną ;) ...a gdybym miała dzięki temu zajść w ciążę, to i tak przecież utyję heheheeee :P Na razie nie czuję nic szczególnego . U mnie też w domu pachnie grzybami - suszą się... zrobiłam zapasy na cały rok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakowianka.......
Hey dziewczyny:) w weekend nie wchodziłam na forum teraz czytam Lovekrove i tu zaskoczenie - byłam przekonana że ból-kłucie w jajniku w połowie cyklu to jest owulacja... Lovekrove mam jeszcze pytanie (może głupie ale w ciąży jeszcze nie byłam:P ) czyli w tym cyklu w którym udało Ci się zajść w ciąże nie czyłaś kłucia-bólu w jajnikach? Pozdrawiam gorąco:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lovekrove
Cze Czułam ale po owulacji (jak ten płyn się rozlał) - takie pieczenie. Podczas owu czułam jakby ktoś złapał za lewy jajnik i go ciągnął w lewą stronę - takie uczucie napięcia, wydęcia. Nie tylko ból występuje około owu ale i skok temperatury może być przed lub po owu (przeważnie jest po (przed jest gdy organizm kobiety późno reaguje na wzrost pogesteronu -nie pamiętam o co chodzi dokładnie). Dlatego ważne jest by zgrały się 2 czynniki: mega płodny śluz szyjkowy, otwarta szyjka. Jeżeli dodatkowo czujesz ból, napięcie w podbrzuszu, masz wrażliwe sutki, cera i włosy szybko się poprawiają, masz ochotę na sex - TO BZYKAJ SIĘ BO OWULACJA NIEDAWNO BYŁA, JEST LUB ZARAZ BĘDZIE. Dzisiaj byłam u gina - dał mi maść na infekcję i zbadał. Moja fasolka ma ok. 7 mm (4-5 tydzień). Termin porodu 1 czerwca a w styczniu poznam płeć. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane, ja castagnus biorę od kilku dni, i zastanawiam się , czy to możliwe, że skrócił mi okres z 5 dni do 4, był bardziej skapy, pobolweaja mnie piersi choć dziś 5 dc i jestem senna a wręcz jak pijana???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Wam, że od zidziusia staramy się z mężem bezskutecznie od marca, w międzyczasie dowiedziałam się, że mam pco i hiperprolaktynemię, miałam inseminację,torbielki na jajnikach po clostilbegyt, jestem oststnio po miesięcznej kuracji Dostinexem na obniżenie prolaktyny - z jakim efektem dowiem się mam nadzieję w czwartek u ginexa, no generalnie masakra tylko płakac się chce, ale mnie juz chyba nic nie zdziwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaaa123
cześć rosiczka, płakać nie ma co. Nie jedna z nas tu po przejściach i z przeszłością i przemy do przodu. Castagnus mi tez skrócił krwawienia a piersi tak darły, że szok, dopiero koło 8-10dc były w miarę niewrażliwe. Może zaduzo róznych medykamentów wcinasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakowianka.......
Lovekrove dzięki za wszystkie fachowe wyjaśnienia przekazane w przystępny sposób-jesteś tu moim zródłem wiedzy - szyjkę macicy umiem już zbadać teraz będę czekać aż skumują się objawy owulacyjne i nie dam odpocząć mężowi;) U mnie właściwie nic nowego-chociaż od 22.09 czuję lewy jajnik (nie jakoś uciążliwie ale cały czas wiem gdzie jest:P ) myślę,że to castagnus wpływa na jego pracę... Teraz czekam na nowy cylk by wprowadzić całą moją zdobytą wiedzę w życie:) Buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za pocieszenie mooniaaa123:) Ja obecnie biorę tylko Castagnus od 6 dni (sama go sobie zapodałam bez konsultacji z lekarzem i teraz martwię się, czy to dobrze) oraz olej z wiesiołka, więc moje dolegliwości mogą wynikać jedynie z przyjmowania castagnusa (bolą mnie piersi i brzuch, ale tak na środku ). Powiedzcie mi, czy castagnusa bierze się bez przerwy te 90 dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lovekrove
Tak bez przerwy. Dzis mam plamienie - nalatałam się w pracy i to pewnie przez to. Gin mnie opiepszył i kazał zwiększyć dawkę Duphastonu. Boje się, że będe musiała leżeć - nie wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lovekrove gratuluję Ci z całego serduszka ciąży:) Powiedz, długo brałaś castagnusa? Zastanawiam się, czy biorąć go po Dostinexie (2 tyg. temu wzięłam ostatnią dawkę z 4) nie namieszam sobie w organizmie? Kurcze już bym chciała wiedziećczy ta przeklęta prolaktyna spadła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam, że przed podaniem metoklopramidu mam poziom prolaktyny 9,46 ng/mL,po obciążeniu 358, 70 ng/mL po 2 godzinach - 200,30 ng/mL - to chyba bardzo dużo...:( jakoś trudno mi uwierzyć - zgodnie z ulotką Dostinexu, że skutecznie obniża prl w czasie od 2-4 tygodni,bo na forach dziewczyny po kilka miechów piszą , że biorą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lovekrove
Brałam Castagnusa 1 cykl - nie skończyłam go bo byłam w ciąży. Ja miałam prolaktynę 27. Podobno tabletki zmniejszające prolaktynę nie można od razu odstawić - bo prolaktyna po tak gwałtownym odstawieniu szybko wzrasta. Castagnus nie powinien Tobie namieszać tylko podtrzymać efekt przyrastania prolaktyny. Też miałam po okresie bóle jajnikowe - jakby ktoś mieszkał - to z lewa to z prawa zabolało. Okazało się, że jajniki przygotowywały się do owulacji. Słyszałam też, że castagnus na początku trochę porozwala by potem poukładać hormonki po swojemu. Mimo wszelkich anomalii brałabym castagnus do końca 90 dni. Wiele na formach jest lasek, które przeczekały anomalie i cieszyły się później uregulowanym cyklem. Prolaktynę podstawową masz bardzo ładną, po obciążeniu podobno nie powinna przekracać 5, 6 krotność tej podstawowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lovekrove
Powstrzymać efekt przyrastania prolaktyny - a nie podtrzymać - SORKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lovekrove no własnie tego początkowego porozwalania się boję ech...czy Castgnus mi nie zniszczy tego, co mam nadzieję dokonał Dostinex. Myslisz, że zaszkodzesobie bardziej przerywając teraz branie castagnusa (biore 5 dni po 2 taby rano - dzis mam 6dc), czy jak go bedębrała dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lovekrove
Moje zdanie jest takie byś brała dalej - ale ja nie jestem inem ani wyrocznią i nie powiem co n u Ciebie zdziała. Mi ginka kazała brać Castagnusa i powiedziała, że on szkody nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odp:) Tak sobie myślę,że chyba Castagnus nie może za bardzo obniżyć prl? tzn. że poziom będzie za niski? chyba jest jakas granica,i na niej się poziom zatrzymuje? Zastanawiam się, czy moge przedobrzyć, tzn, ze może mam juz prl ok.po Dostinexie i branie cast może zaszkodzić i obniżyć za bardzo prl - slyszałaś o przypadkach za niskiej prl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lovekrove
Raczej nie słyszałam co nie znaczy, że nie ma :). Czasami laski po pigułach miały za niską prolaktynę, ale ona po czasie wzrastała delikatnie (albo ostro - co już jest większym problemem). Cały problem z wysoką PRL jest taki, że ona obniża progesteron, który odpowiada za owulację i podtrzymanie ciąży (ja mam go za mało i dlatego teraz muszę wcinać tabsy). Zbadaj progesteron w 7 dniu po owulacji (owulacja musi być stwierdzona przez gina). Ja poszłam w jak czułam że jestem po dniach płodnych (tak z 1, 2 dni po). Gina powiedziała, że owu była 2 dni temu i kazała zrobić badania progesteronu w 7 i 8 dniu po owulacji (sama ten termin wyznaczyła). Tym zabiegiem unikniesz płacenia za monitoring całego cyklu i będziesz wiedziała czy obniżenie prolaktyny spowodowało wzrost progesteronu i tym samym zwiększyło szansę na zajście w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lovekrove
Cześć dziewczyny U mnie nie najlepiej. Dziś z lekkim krwawieniem wylądowałam w szpitalu. Po usg powiedzieli mi, że tak się zdarza. Mój prywatny gin jak dowiedział się, że beta jest ponat 4 tys. (czyli, że to nie początek poronienia) kazał mi leżeć w łóżku. Więc leże i nie wiem jak to się skończy :(((((. Jestem załamana :(((((.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lovekrove... musisz myśleć pozytywnie i stosować się do zaleceń gina... nic teraz nie jest ważniejsze od tej małej istoty... leż jeśli trzeba ...rób wszystko żeby mu pomóc kurczę - ale czym to jest spowodowane?...przecież bierzesz luteinę z tego co pisałaś... i mimo to plamienie? :( Jesteśmy z Tobą :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lovekrove
Nie wiem czym to jest spowodowane. Gin powiedział, że na tym etapie ciąży nie może tego jednoznacznie stwierdzić. Zaczęło się jak zmieniłam Luteinę na duphaston - podobno to nie może być przyczyną. Nie prowadzę wykresu bo prowadzę kartę ciąży :))). Mam nadzieję, że to się szybko wyjaśni. W jedną albo drugą stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakowianka.......
Lovekrove teraz musisz być podwójnie dzielna za siebie i za fasolkę...leż wypoczywaj choćbyś miała ocipieć z nudy. Ja trzymam za Was z całych sił!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć justynp czytałam kilka razy o takim "wrogim śluzie" ale nie zgłębiałam tematu... czy da się to jakoś leczyć, czy niestety w takim przypadku odpada naturalne poczęcie? w sensie - w wyniku współżycia... czy musi być inseminacja? No i co dalej w Waszym przypadku? Jakie leczenie/kroki doradził lekarz? a o tym żelu pierwszy raz czytam... nie używałam nigdy, bo raczej nie miałam problemów z suchością (a jeśli już to sporadycznie - z lenistwa partnera ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zora85
cos mi ostatnio to wklejanie nie wychodzi ;) Proszę skopiować całość i wkleić w przeglądarkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaaa123
cześć wszystkim, Lovekrove, leż do góry pępem i się wachluj. Ja przy poronieniu 2 lata temu zaczęłam plamić i w tym samym czasie zalewałam beton, kopałam rowy (wykańczaliśmy dom) i jeździłam rowerem 60km. Teraz jak się uda, to będę leżeć i pachnieć (albo śmierdzieć-zależnie,czy mi się będzie chciało myć) :-) dziś 20dc, nic szczególnego. U wszystkich czytam, że w ciąży są wrażliwe sutki. Ja je miętoszę i nic niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lovekrove
Moniaaaa123 - dzięki za wsparcie. Co do objawów to ja miałam ich mniej niż w poprzednich nieciążowych cyklach. Jedynym dziwnym objawem był ból w 6 dpo i skok tempki w 7dpo. Poza tym nic. Teraz też trochę większe piersi mam - ale mnie nie bolą. Czasem bóle @-owe. Plamienie się zmniejsza. Pewnie dlatego, że się praktycznie nie ruszam. Ciekawe czy jak sobie pochodzę to czy się nie wznowi. Przecież nie mogę tak gnić bo mi mięśnie zanikną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaaa123
gnij :-) jeszcze tylko 8 miesięcy. to nie miałaś wrażliwych sutków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×