Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tukuś

20-LETNIE STARACZKI ŁĄCZCIE SIĘ

Polecane posty

hehe :p nie nie chomiki zyly po 4 lata kot 11 t , Lola 3 u mnie, a tamte no niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym sie napila kakauka.ale mleczko sie skonczylo. musze koniecznie jutro kupic. w ostatecznosci moge zrobica mleku hipoalergicznym mojego syna,ale watpie by mi smakowalo :P po za tym 24zl to stanowczo za duzo by marnowac to na kakao ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a jak miałam do niej wołać na dziewczynko reagowała:))) mój mąż jest rzadko w domu i nie wiedział że ja nazwałam kota KLUSECZKA i poszedl z nia do weterynarza i pan pyta imie i nazwisko własciciela moj mąz podał pan sprawdza w komputerze i pyta czyli kotek wabi sie KLUSECZKA?? moj mąz malo zawalu nie dostal i sie pytal jak mogłam kota nazwać KLUCHA nie chciał wiecej isc z nia do weterynarza:DDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe no co;P nop niestety stefek był chory i nawet weterynarz mu nie mógł pomóc, a fredzio, to moja wina bo chcialam zamknąć drzwi od mojego pokoju żeby kot nie poszedl do kuchni i krolikowi nic nie zrobil ,ale stwierdziłam ,że nie chce mi sie z łóżka wstawai i pomyslałam ze kiwi tam nie wskoczy bo za wysoko, ale rano sie obudziłam przez słowa mojej mama.. ja pierdole... i juz wiedzialam o co kaman ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia,dobre!!!:D:D:D moglam tez cos takiego wymyslic hehehe:) ja mam Tequile,ale raz zabralismy tez psa Radka siostry( z tego samego miotu jej szczeniaczka) ktory wabil sie Połówka.wiec sobie wyobrazcie,Tequila i Połówka u weterynarza,hahahahaha a połówka bo byla najmniejsza,jak polowa psa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe dobre;p fajne imiona:P moja kuzynka ma piatke bo za 5 zloty pijak jej ja oddal bo mu na wino brakowalo a jej sie szkoda pierska zrobilo i dala mu 5zl :P hehe a ja zabrała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nno coś Ty ja uwielbiam zwierzęta a zwłaszcza pieski kotki króliczki i konie:) I żadnemu krzywdy nie zrobiłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babolki ja juz ide spac:) jutro ide do pracy na 10 do 19 wiec juz spadam.buziole dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki papatki kolorowych snow, smacznej czekoladki:* papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie że tak:) lecą do mnie tak samo jak dzieci:) w mojego M rodzinie sie śmieją ,że czarownicą jestem bo tak dzieci do mnie lgna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mialam tak,psa ktorego ochrzcilam dżeki,pozniej byla nuka, punia,diana, reksio,druga diana i psiunia. kotow nie mialam bo ich nie cierpie. chomiki niunia i niunio (mala bylam,dlatego takie glupie nazwy), krolika-perelke, i kozy : jasia,malgosie,gucia i kropeczke. oj zapomnialam o bocianie wojtku(spadl maly z gniazda i go przygarnelam) no i zolw-grubcio(znaleziony w krzakach sasiada)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sie melduje babolki,jestem w pracy:) do 19:( Kingusia alez Ty mi opisow nadawalas na naszej klasie,chyba w zyciu tyle nie bede miala od wszystkich razem wzietych-DZIEKUJE to bardzo milo z Twojej strony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liwio-jakos mialam wene :P jak tam w pracy?? ja probuje ogarnac pokoj po burzy. ale moj syno woli chyba ten balagan co narobil,bo co ja uloze to on pedem na czterech i wszystko rozrzuca. piorun!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha:) urwisek:D:D:D ja mam teraz baaardzo stresujacy moment wiec wroce dopiero za kilkanascie minutek.szefowa kogos zwolnila i mamy tu duuuzo stresu.niebawem wracam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahh,powiem ci ze taka nerwowka tu dzisiaj ze najchetniej to bym uciekla!!! zwolnila dziewczyne,ale tamta faktycznie blad popelnila,czy oby taki zeby ja zaraz zwalniac? raczej nie ale co zrobisz.siedze tu jak na szpilkach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bardzo
czesc dziewczyny:) dziekuje wam za to co wczoraj pisalyscie:) hmmm dalej mam humor troszke zrypany ale rozmawialam z moim... moze zrbi jakies kursy na spawacza czy cos takiego a wiadomo spawacz zarabia wiecej bo to szkodliwe itp.. zoabzcymy co z tego bedzie. a ja wyslalam na razie 2 cv na ogloszenia w miescie oddalonym o jakies 40 km:D trzeba sobie jakos radzic nic mi nie szkodzi wyslac a moge zyskac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) moj tata jest spawaczem:) 40 km to nie tak daleko,na studia dojezdzalam 80 codziennie.wiec mysle ze bedzie ok.no widzisz? porozmawialas z nim i juz jest lepiej.ciesze sie z tego.pamietaj ze w trakcie problemow latwo utracic kontakt z partnerem w wyniku braku komunikacji wiec dlatego takie wazne jest zebyscie ze soba rozmawiali.on napewno tez bardzo sie boi tego co bedzie.ma obawy,ale reaguje w inny sposob niz ty.lecz najwazniejsze ze cie bardzo kocha,a ty jego, no juz,uszy do gory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bardzo
ooo jak dobrze ze twoj tato jest spawaczem:D bo nie mam kogo spytac... to rzeczywiscie jest tak bardzo szkodliwe?? ma twoj tato jakies problemy ze zdrowiem? i jesli mozesz to powiedz mi ile zarabia mniej wiecej bo nie bede pytac o dokladna kwote:D wiem ze u mojego w firmie spawaczy bardzo cenia ale zarobki nie sa az takie super ale ok 2200-2400 wiec juz ok 600-800 zl do przodu... no i wiadomo zalezy od doswiadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki:) Też bardzo widzisz czasami rozmowa bardzo pomaga, i zawsze jest jakies wyjscie:) bedzie dobrze:) A ja z moim dzisiaj rozmawiałam i chyba staran nie przerwiemy, wrzucimy poprostu na luz co ma byc to bedzie. Teraz niby tez było n luzie , ale i on i ja czulismy taki nacisk. On teraz bardzo sie stresuje tym nowym stanowiskiem w pracy i dlatego sie tak zamartwiał i dodatkowo to , ze nam nie wychodza jakos te starania to juz klapa. Dlatego teraz na luzie wszystko , zobaczymy co bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tukus i tak trzymaj kobieto!!!!! prawidlowo!!!! zapewne wlasnie w taki sposob szybciutko fasolke zmajstrujecie:D Tez bardzo-nie wiem niestety ile moj tata zarabia:( nie mieszkam z rodzicami juz 8 lat wiec nie wiem,ale mysle ze ma ok 2.500 Tata nie choruje(mam nadzieje),ale czasami cos mu mimo okularow do oka wpadnie,czasami sie opazy,ma sporo siniakow,czesto spawa cos w niezbyt dogodnej pozycji.ale moj tata pracuje w delegacjach za granica.przepraszam ze nie moge ci pomoc,ale nie orientuje sie w sytuacji teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×