Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzydzę się sobą

Brzydzę się sobą i tym co zrobiłam....

Polecane posty

Gość ewa.....
a co niby lepsze jest podkładać płyty i czekać dwa dni na smsa ? szkoda czasu !!! Albo działać szybko i skutecznie albo lepiej dać sobie spokój. Ale gdy się czuje , że ten chłop to jest ten ... to wszystkie chwyty dozwolone. Ja nie mówię że ona ma dosłownie zatkać zlew itp. ma pomyśleć jakby z nim pogadać , spotkać się z nim bez randek, kin i wypłalty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Medea23
Bez jaj dziewczyny... co to jest, przedszkole czy liceum??? Chłopak miał odwagę, żeby się umówić na randkę, miał odwagę na, że tak kolokwialnie się wyrażę, loda w WC, a teraz nagle poczuł się niepewnie?? Dostał już tyle sygnałów, że ślepy i głuchy by się zorientował co się dzieje, a on milczy. Może faktycznie ma problemy, ale gdyby mu zależało, to by działał mimo to, ludzie poznają się przecież w najróżniejszych okolicznościach, nie zawsze miłych i się udaje. A tu chyba brak zainteresowania z jednej strony. Asia, powiem CI, że jak na 26 letnią kobietę, masz "ciekawe" przeżycia. Kogo widzisz w tym chłopaku? Brak Ci faceta (jakiegokolwiek) czy on jest wyjątkowy? Jest sporo młodszy, w tym wieku niestety u większości jest to jeszcze istotna różnica. Tak tu wszyscy radzą, napisać, pogadać, milczeć, zapomnieć - a ja bym Ci poradziła pomyśleć nad sobą i nad tym, czego chcesz w życiu, na czym Ci najbardziej teraz zależy. W oderwaniu od tej dziwnej sytuacji. 3maj się, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aannuullkkaa
a mnie się wydaje, że szanowna autorka już dawno zapomniałaby o tym facecie i całej sytuacji, skupiłaby się na czymś innym, gdyby nie to... że roztrząsa to po milion razy na tym topiku!!!! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja cos wiem...
nie kumam po prostu leci na Asie i urabia ja sobie na tace ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do tej nade mną
Chyba ci na mózg padło. Nie znasz historii nie kumam? Najwyraźniej nie, bo byś głupot nie pisała. Nie kumam ma kobietę, którą kocha. Zresztą poczytaj jego topik, idiotko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobza
Czytam ten topik i myślę sobie tak: JA BYM SIĘ POD ZIEMIĘ ZAPADŁA gdybym była w sytuacji autorki-po prostu żenada. stało się co się stało i powinnaś dać sobie z nim spokój. A Ty jeszcze pisałas do niego sms-a Boże dziewczyno przecież wyglądasz na inteligentną. Dramat!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobza
Skoro tak Ci puszczaja hamulce po alkoholu to jaką pewność będzie miał ten chłopak,że kiedy następnym razem sobie wypijesz a nie bedzie jego ptaszka pod Twoją brodą nie zrobisz innemu loda?? Skoro się nie kontrolujesz i nagle Cię najdzie-no chyba że wyeliminujesz ze swojego zycia całkowicie alkohol w co jest raczej wątpliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja cos wiem...
Pan nie kumam coraz bardziej obnaza swoja odrazajaca twarz. Bezkompromisowy dupek, czlowiek-nieomylny, bez polotu i z duza doza inteligencji, ale bez samokrytycyzmu i dystansu do siebie... szkoda, a tak fajnie czasami zagadywal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odrazajaca twarz? czy ty wogole wiesz, co znaczy slowo "odrazajacy? smiem watpic. dziekuje za 'konstruktywna" krytyke. nastepnym razem zastanowie sie, czy warto jest miec swoje zdanie :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja cos wiem...
odrażający «wzbudzający obrzydzenie» wg slownika poprawnej polszczyzny tak cie odbieram skocz lepiej po herbate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakos nie sprawia mi to roznicy, czy czujesz to obrzydzenie czy nie. mam tylko nadzieje, ze nie jest to zbyt uciazliwe ;) na niestrawnosc polecam ranigast :) herbate mam pod reka :classic_cool: chcesz lyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja cos wiem...
nie kumam (michal.korczynski@googlemail.com) niekumam1@tlen.pl to, co tobie przynioslo szczescie, niekoniecznie musi przyniesc je komus innemu. to raz. dwa - dobrze, ze to widzisz. moze wreszcie uszanujesz zdanie inne, niz twoje. punkt 3- patrz punkt 2, bo nie ma co przejmowac sie pkt nr 1, jest beznadziejny, bo nie Pana nie kumam nie kumam (michal.korczynski@googlemail.com) niekumam1@tlen.pl do pani nade mna - - tej z kfc mam dzis dobry humor, nie bede sie spieral. szkoda, ze agresja i chec "wyjscia na swoje" goruje u ciebie nad zdrowym rozsadkiem. jak wyzej nic dodac nic ujac, panie nieomylny z kwiatkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem, ze cytujesz tylko to, co jest dla ciebie wygodne :classic_cool: sprytne. ponownie - ani mnie to ziebi ani grzeje. domyslam sie jednak, ze w tym topiku nadepnalem ci na odcisk :classic_cool: kolorowych, pomaranczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja cos wiem...
jestem szczesliwa/ym posiadaczem/czka (dogodniejsze wybrac) wygodnych butow, odciskow nie zaposiadam. nie mozna mi wiec na nie nadeptywac :-) leki ordynuje mi moj lekarz rodzinny, nie potrzebuje porad pseudo-lekarza, ani pseudo-psychologa kolorowych rowniez i pelnych nadziei na zdrowe obudzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kumam weź proszki i idź wreszcie się pocić :P tu przełomu w sprawie dziś juz i tak nie będzie, a jak zejdziesz przedwcześnie z tego świata, to nie dowiesz się co było dalej ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam się Kaczuszka.
Topik poinien już zniknąć, Asia tez nas olała a nie kumam zbiera cięgi od frustratów, którym nie w smak jego rady. A facet naprawdę mądrze mówi. To znaczy pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tak cicho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicho bo niunia poszła
na andżejki :P i jadu zabrakło :P wszyscy tu obecni mają po prostu rozum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikogo nie olałam, po prostu nic się nie dzieje :( i powiem Wam, że to naprawdę dziwne, bo ja mam wrażenie, że jego nieodzywanie się teraz jest wręcz celowe, bo nigdy wcześniej tak nie było, zawsze mieliśmy jakiś kontakt, a tym razem cisza calkowita... i mam 2 teorie - albo olał mnie na maxa, albo ma do mnie o coś żal, i po prostu przestał się odzywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aannuullkkaa
a ja myślę, że się nie odzywa, bo nie chce potrzymywać znajomości. Widocznie coś mu w niej nie odpowiadało. Nie można zmusić go przecież to kontaktów z tobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dekoryt
Może nie odzywa się bo chce sprawdzić czy mu Ciebie brakuje, czy tęskni za Tobą. Ot, taki męski autotest :) Daj mu odetchnąć i przejąć inicjatywę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aannuullkkaa
eee..... mężczyźni nie są aż tak bardzo skomlikowani ;) jakoś trudno mi sobie wyobrazić żeby jakieś testy sobie robił :P przykro mi to mówić, ale tak naprawdę wydaje mi się, że okazałaś się za łatwa dla niego :( weź to jako nauczkę na przyszłość a z tym facetem daj sobie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze moze stracil juz nadzieje, skoro przestalas sie nim interesowac. nie ma Cie na gg (ale przeciez wczesniej tez sie nie ujawnialas, a zagadywal, hmm)... A moze smutno mu, ze ma klopoty, a tu brak zainteresowania ze strony przyjaciolki... W koncu widzials, Asiorku, ze cos sie kroi w pracy, a nawet nie zapytalas po kolezensku- co slychac, jak leci/ Wiesz przeciez od kolezanki, ze on sadzi o sobie, ze nie dorasta Ci do piet... Czas pokaze, czy nadzieje okaza sie plonne, czy tez cos z tego jednak wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asirekk czyamtopik od poczatku i trzymam kciuki za Was :)) koniecznie pisz na biezaca :)) buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co masz do stracenia
a weź mu wyślij tak po prostu smsa, albo zagadaj na gg jak gdyby nigdy nic, na zasadzie - cześć, co tam słychać? bo nic się nie odzywasz ostatnio..." co masz do stracenia? to bedzie tylko koleżeńska zaczepka a może ośmieli go... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cierpialam na bezsennosc i niemoc wynikajaca z braku przyspieszenia pojawienia sie mojej corki na swiecie... Weszlam na Twoj topik Asiu... Przede wszystkim ,to nie biczuj sie juz tak bardzo,stalo sie i juz.Po drugie,jak zdazylam zauwazyc ,temat troszke sie zmienil,w sensie,ze teraz rozmyslasz ,co i jak ,dlaczego sie nie odzywa,co robic masz itp. :-) Mieliscie isc na piwko ,ale Twoj Pan Niezdecydowany czekal na swoje "kieszonkowe"... I nadal czeka... To nie prosciej zrewanzowac mu sie (bo mniemam ,ze na pierwszej pamietnej :-) ,randce,to On "stawial" :-) ...piwo :-) rzecz jasna! :-) i zaprosic Go na to rzeczone piwo za swoje kieszonkowe? :-) Kto powiedzial,ze to mezczyzna musi placic? Twoje wpisy swiadcza ,o duzym dystansie do siebie ,inteligencji ,o tym ,ze naprawde ( kolokwialnie napisze ) fajna z Ciebie dziewczyna.Jesli wiec ,z jakis powodow twoj Romeo :-) nie ztrybi i ,no coz odpusci sobie ,to jego strata. I pamietaj,tego kwiatu ,to pol swiatu! :-) Pozdrawiam! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babaruda - może jest cos w tym co mówisz... wczoraj gadałam z przyjaciółką i mówię jej, że dziwne, że się tak nagle przestał zupełnie odzywać, a ona nagle wypaliła - \"a co ty się dziwisz? przecież wszystkie wasze rozmowy czy kontakty były incicjowane przez niego, więc miał prawo chłopak dać sobie spokój. kiedy ty się do niego odezwałaś choćby głupie \'hej\' na gg czy coś...\" i zrobiła mi podsumowanie, z którego wynikało że ja poza daniem płyty, o którą zostałam poproszona nie zrobiłam nic ponad... jedynie odpowiadałam na jego zaczepki, ale jakby sie bliżej temu przyjrzeć to moje zachowanie też wyglada na czysto kumpelskie mimo, że ona wie, że jest inaczej... i jeszcze nagle mówi: \"tobie się wydaje, że cholernie dużo zrobiłaś, bo cały czas o tym myślisz i przeżywasz, ale takich faktycznych kroków to nie podjęłaś za wiele, więc się nie dziw, że się chłop spłoszył...\" trochę się zdziwiłam bo mi się wydawało, że inaczej to wszystko wygląda... no i nie spodziewałam się, że cos takiego usłyszę od niej... co nie zmienia faktu, że ja mam swoje odczucia apropos całej sytuacji i raczej pesymistyczne, choć wczorajsza rozmowa trochę mi dała do myslenia, wnioski są zresztą takie jak zwykle - że jedną sytuację każdy może widzieć inaczej... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebożątko się spłoszyło
Jaaasne, ale chętny na zrobienie laski był jak najbardziej. Aśka, ale ty durna jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×