Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzydzę się sobą

Brzydzę się sobą i tym co zrobiłam....

Polecane posty

Gość tak to znaczy ze jest dostepny
Asiu, daj juz z nim spokoj, teraz zafundowalas sobie kolejny stres czy jasnie pan odpisze. Umow sie z jakims fajnym facetem to bedzie najlepsze antidotum. Kobito!!! :-)))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a bo mnie wkurza, że go musze w pracy spotykać :O dużo latwiej by było jakby go nie było ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochany Asiorku, nawet nie wiesz jak się cieszę, zę w końcu zaczęłaś NORMALNIE myśleć - i jak bolało to pierwsze odezwanie się? - myślę, że nie :) dzięuję Ci za to bardzo i tym dziewczynom, które tak jak ja kibicują Ci aby normalnie ułożyło Ci się w pracy z tym kolegą, abyście mieli normalne ludzkie kontakty ze sobą a nie szczeniackie chowanie się jednego przed drugim i robienie jak to określiłaś poprawnie \"kwasu\". jak się komuś nie podoba to co zrobiłaś to niech se da spokój ze śledzeniem dalszych losów Twoich i Pana X. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialem sie nie odzywac, ale cos skrobne od siebie. asienko, przez caly czas ty do czegos dazysz - do kontaktu, do poprawienia twojej i jego sytuacji. a czy on cos zrobil w tym kierunku? co chcesz naprawiac? cos, czego nie ma? jemu jest wygodnie - zabiegasz o niego (nawet, jesli lekko widocznie, to jednak to robisz) i jestem pewny, ze mu to pochlebia. pomysl, jesli na tym etapie waszej znajomosci tak latwo sobie odpuscil, to co bedzie, jesli (czysto teoretycznie) polaczy was cos wiecej, niz tylko przelotna znajomosc i przyjdzie czas nieporozumien? ale to tylko moje zdanie i moge sie mylic. tyle 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kumam: ale nikt tu nie mówi juz o związku tylko o normalnych relacjach kolega - koleżanka ten temat o którym wspominasz przeszedł na dalszy plan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie tak, teraz jest tylko walka o normalne relacje a nie jakieś chowanie się po kątach i strzelanie fochów.. o związku nie ma mowy, do tej myśli zdążyłam się juz przywyknąć. po prostu nie umiem tego całkowicie olać i szkoda mi żeby te relacje się całkowicie popsuły, rozumiesz Michał? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka, może nie rpzekreślaj tego aż tak - skąd wiesz co się z tego wykluje dalej - różne mogą być dobrego początki. Uwież mie - sprawdzone. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedzie ktos tak mily zeby strescic? - poczatek kojarze, gdzies do plyty doczytalam, a potem nie wiem, a nie mam serca do seriali. zycie Asi dobrze, i chcialabym wiedziec, jak sie toczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanilliowa444
Nie jest powiedziane że był dostepny na gg. Może jeszcze tego nie przeczytał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czegos tu nie rozumiem,skoro kogos drazni ten topik to nie mam pojecia po co w ogole tu zaglada? :O Asiorek... mysle,ze sytuacja sie wyklaruje i przynajmniej Wasze stosunki beda wygladac tak jak przed calym zajsciem. Jesli jednak nie odpisze to jest to najzwyklejszy dzieciuch i straty wielkiej nie bedzie ,znajdzie sie lepszy ;) Chyba juz wszyscy stracili nadzieje na to ,ze cos wiecej moze z tego byc(choc fajnie by bylo jakby okazalo sie cos zupelnie innego :D i chlopak w koncu wykazalby sie inwencja ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszkowa - no i dokładnie - nie odpisze albo napisze coś glupiego to już będę wiedzieć wszystko i odpuszczam go sobie nawet jako kumpla - mówi się trudno, a jakakolwiek relacja czy to koleżenska czy "związkowa" wymaga dwóch osób i sama za niego nic nie zrobię i nie zmuszę go do niczego, więc wzrusze tylko ramionami... ale przynajmniej przestanę zadręczać się że mogłam coś zrobić a powstrzymała mnie duma, odczekałam swoje, nie odzywałam się długo, teraz uderzyłam w koleżeńskim tonie, uważam, że zachowałam się w porządku, teraz od niego zależy jak mają wygladać nasze stosunki... tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrzeże zdecydowałaś się
na wykonanie jakiegoś kroku, bo temat pęka od czytających, a tu nic się nie dzieje. Mimo wszystko uważam Cię za mądrą kobietę. Ile masz lat? To prośba, zaspokój naszą ciekawość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czegos tu nie rozumiem,skoro kogos drazni ten topik to nie mam pojecia po co w ogole tu zaglada? " czy to moze bylo do mnie? bo jesli tak, to z wrodzonej lagodnosci protuje - nie drazni mnie, jestem za Asia, ale nie mam sil czytac calego, strasznie duzo tego jest, a jestem ciekawa jak to sie toczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podpuszczajcie ASI
"on teraz ma dom o 5 tysiecy mil stad na sercu nosi numer konta klucze od forda..." tez kiedys znalam takiego podobnego gostka, bajerowal wszystkie dziolchy wokol... zadurzylam sie ja, zadurzyla sie moja psiapsiola, i jeszcze wiele innych... robil slodkie oczka, mowil piekne slowka, glaskal po wlosach i takie tam bajery..... po czym wyjechal za granice, ozenil sie z Belgijka i tyle go widziano..... ale co krwi naplul, to nasze...... nie daj sie zbajerowac, dziewczyno, OBIECAL SIE POTKAC NA PIWie i nie dotrzymal slowa.... przeciez GDYBY CHCIAL toby juz dawno wykonal jakis ruch.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reaktywuję
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze,ze nic nowego dziewczynki.. :) dla mnie to odskocznia od zwyklego zycia i lubie czytac co u was , bo jakby nie bylo z losow Asi zrobil sie topic z fajnymi babkami i juz nie tylko o tym gadamy wiec jak komus nie pasuje nie musi zagladac. Ja tam zagladam z wielka ochota;) Mam nadzieje ze kłapouch sie odezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka ta od bolka
aska ja bym juz dawno dałą sobie spokoj z nim, dla mnie to zebranie o jakikolwiek ruch, wziałwypłate i to nigdzie Ciebie nei zaprosił, nie odzywa sie. Ile mozna czekac na jego ruch? Odpusc bo szkoda czasu, ida swieta sylwestera Ty zamiast sie cieszyc to myslisz o tym idiocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aja przezylam to samo
kochalam sie w pracy z facetem o 14 lat mlodszym i poznanym trzy dni wczesniej. Nagle ogarnela mnie taka rzadza ze nie umialam jej zahamowac. Tylko raz w zyciu mi sie takie cos przytrafilo. Bylo cudownie ale nigdy wiecej bo czulam sie identycznie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezu znów ten nie kumam
MECZYSZ CZLOWIEKU ! ONA WCIAZ COS ROBI? ODEZWALA SIE KIEDYS PIERWSZA, OPROCZ OBECNEGO RAZU? CHYBA NIE ZAPOZNALES SIE Z SYTUACJA ALBO JESTES CWIERCINTELIGENTEM NIE POTRAFIACYM ZROZUMIEM PROSTYCH INFORMACJI wybaczcie caps locka, ale to był krzyk który musialam czymś wyrazić :D nie kumam jest tu najbardziej męczącą osobistością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fakt...
co do powyższej wypowiedz.... dobrze że tym razem zaznaczyl iź to jego zdanie, alee.... przeciez już je wczesniej wygłaszał po kilka razy, a więc ten kolejny raz musiał czemuś służyć... czyzby przekonaniu nas do swoich racji ?:D Poza tym nie kumam, mieć opinię na jakiś temat, ale znać fakty to drugie. Wciąż piszesz że Asia tak wiele już zrobiła, TAK WIELE to według Ciebie: - opisywanie na smsy - odpisywanie na gg - usmiechanie się gdy on się uśmiecha? - płytka o którą prosił? - brak zainteresowania i troski o jego problemy i sytuację? hmmm, jak dla mnie to jest NIC a nie ZBYT WIELE chłopak pewnie myśli, że się Asi nie podoba, i może myśleć jak Ty 'nie będę się narzucał' dobrze Asiu że napisałaś na gg, miejmy nadzieje że na odpowiedni numer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fakt...
mieć opinię na jakiś temat, to jedno *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fakt...
Swoją drogą, jak dla Ciebie 'nie kumam' to jest już zbyt wiele, to jestem bardzo ciekawa jak Ty się musisz beznadziejnie starać o kobiety. Nie mów, nie muszę zaspokajać tej ciekawości:) i odwzajemniam 🌼 tyle ich nam już dałeś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki - no faktycznie powiem Wam, że strasznie tu fajnie mamy ze sobą, ja ciągle sprawdzam od rana do wieczora czy ktoś coś nowego napisał i mimo że topik według wszystkich przesłanek (i niektórych osób:P ) powinien dawno umrzeć śmiercią naturalną to jednak toczy się dalej :) i ciągle każda ma nowe pomysły i jedna druga inspiruje do dyskusji :) dlatego tez tak bym chciała żeby sie coś działo, żebym mogła pisac z Wami i jakies nowinki Wam tu sprzedawać :) zobaczymy co z tym gg, numer raczej jest dobry, jakoś tak mi zostal w pamięci:) więc poszło do niego, tylko co ten Kłapouch mi ciekawego napisze... hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×