Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzydzę się sobą

Brzydzę się sobą i tym co zrobiłam....

Polecane posty

Gość do ta jasne
ja tak postępowałam i dzięki temu mam teraz wspaniałego męża którego kocham nad życie. A czym jest ośmieszenie się w porównaniu do perspektywy zdobycia wielkiej miłosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to z filmem to zwykła życzliwość a nie jak wy to określacie "ZNAKI" - trzeba być nie wiem kim żeby coś takiego odebrać w taki sposób - zwykłe obiecanie płyty obracać w miłosne sygnały - śmiech na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaa jaaasne
Na siłę, wszystko na siłę: na siłę facet, na siłę kumpel, na siłę związek, na siłę znajomość... Dziewczyny, kobiety! Zacznijcie zachowywać się, jak dorośli ludzie zamiast bawić się w to siłowanie. Facet nie chce znajomości, nie wmawiajcie Aśce, że jest inaczej. To, że razem pracują, nic nie znaczy. Przecież, jak ciotka wspomniała, pracują w innych godzinach, widzą się chwilkę, może dwie. To ma się nazywać "koleżeństwo w pracy"? No dajcie spokój, bo bzdury piszecie. Aśka, obudź się! To nie harlequin czy bajki Danielle Steel!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ta jasne: jestem szczęśliwa bo mam także męża z kórym kiedyś razem pracowaliśmy i tak jak wcześńiej opisywałam swoją historię też nie była wielka love od pierwszego dnia - na szczęście teraz jest odrotnie - a skrzywdzone dziewczynki zawsze będą negatywnie nastawione do swiata i innych czym krzywdzą siebie - mówi się trudno i płynie się dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaa jaaasne
Hahahahahaa, życzliwość a nie znaki! No nie rozśmieszaj mnie! POCZYTAJ DOKŁADNIE! To miał być właśnie znak, że jest zainteresowana! Tak jej doradzałyście niemal wszystkie. No proszę cię, nie rób z siebie większej idiotki, bo to robi się coraz bardziej żałosne :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj juz sobie spokoj z nim
Kaczka- Gdyby facet po spotkaniu zostawil mi film na biurku w pracy Idiotko, rzecz jasna ze jest mna zainteresowany!!Po spotkaniu zaznaczam!!Debil by sie domyslil, Ty masz Kaczy rozum wiec nie zrozumiesz o czym mowa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaa jaaasne
To, że tobie wyszło nie znaczy, że jej też. Robiłaś z siebie taką samą idiotkę, jak Aśka? Loda na pierwszym spotkaniu? Płaszczenie się w dniach następnych? Taką samą? Brrr, fuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj juz sobie spokoj z nim
Pokrzywdzona Ty widocznie jestes teraz za bardzo sie staralas o Tego meza widocznie!!Do Kaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ta jasne
Ona nie robi z siebie idiotki, postępuje bardzo delikatnie. I własnie, nie u każdego jest tak samo, skąd wiesz jak bedzie u niej? Może by tak jak mówisz, lub tak jak mówie ja. Może jej się udać i zakochają sie w sobie, a mogą pozostac znajomymi. Niewiadomo. Ona teraz wysłała smsa który wyklaruje jej sytuację, dzięki czemu przestanie się męczyć. Niezaleznie czy z oczekiwanym skutkie czy też nie, to ona przynajmniej dowie się na 100% co chłopak mysli o ich znajomosci. Sms był tak znaczący....super, jak dla mnie bardzo fajne ma Asia wyczucie taktu. On ma problemy ale dostal możliwość wsparcia, jesli bedzie chciał to je przyjmie. Niewiadomo zresztą jak zareagował, bo Asia odpisała mu po poł godzinie, a była wtedy już polnoc i chłopak zapewne poszedł dawno spać. Dzisiaj dowiemy się, co jej odpowiedział, czy to w pracy czy na gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj juz sobie spokoj z nim
Jezeli wogole odpowiedzial!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaa jaaasne
Boże... Co za harlequin! Hahahaha :) Może, może, może... Morze jest głębokie i szerokie. Dno i pięć metrów mułu. Serio, gdybym była facetem, nie chciałabym takiej kobiety, jak Asia. Nie znoszę ludzi, którzy nie myślą. Lub myślą nie tą częścią ciała, niż ustalone :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ta jasne
myślę że głupio byłoby mu zlekceważyć całkowicie takie miłego smsa, w którym ktoś wyraża o niego troskę i chęć wsparcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten chłopak wogóle wolno myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaa jasne to pewnie
znów pan 'nie kumam' ten sam styl wypowiedzi. Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaa jaaasne
Nie muszę nikogo udawać. A swoje podejrzenia zostaw dla siebie, bo też zacznę podejrzewać, kim jesteś, głupia pomarańczko. Choć w sumie wiem, kim jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ta jasne
Lepiej żeby zyła w niepewności, że może to ona nie dawała znaków? Jeśli ktoś lepiej się czuję gdy zrobi wszystko co może, to jesgo sprawa i jego spokojnego sumienia. Nic Ci do tego. Jeżeli Ty wolisz postępowac inaczej to postępuj, a innym daj życ jak chcą i nie wyzywaj od idiotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babaruda, kaczuszka, łotahel i inne sprzyjające mi kobietki - no zebrałam się w końcu na odwagę i napisałam prosto z mostu, kawa na ławę, bo stwierdziłam, że ten sms to dobra okazja żeby to zrobić, normalnie bym się pewnie nie odważyła, ale to był spontan, nagle stwierdziłam - dziewczyno, zamiast się użalać nad sobą na forum i zastanawiać i roztrząsać czy on widzi, że ci sie podoba czy nie, napisz mu to w miły ale jednocześnie niezobowiązujący sposób... i tak też zrobiłam:) wbrew niektórym opiniom nie uważam, żebym zrobiła z siebie idiotkę i nie żałuję tego co napisałam, po prostu poczułam nagle że teraz albo nigdy i tego smsa napisałam bardziej dla siebie niż dla niego, to ja chciałam się poczuć lepiej i skończyć wreszcie dywagacje na ten temat a nie uczyniwszy nic bardziej zdecydowanego nigdy bym się nie przekonała jak jest naprawdę... zresztą w moim odczuciu jak ktoś nie chce być pytany o \"bałagan w głowie\" to po prostu o nim nie pisze, i tyle, a skoro sam zaczął to dał mi tym samym dobry argument i możliwość nawiązania do wyjścia żeby się właśnie wygadać, czy to na temat owego bałaganu czy po prostu... nieważne już, napisałam i cieszę się z tego, naprawdę mi ulżyło i przynajmniej mam wewnętrzny spokój, że sama zrobiłam wszystko co mogłam i że wyszło to w naturalny sposób... teraz już piłeczka jest całkowicie po jego stronie :) niezależnie od rodzaju relacji jaka ma być między nami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaa jasne to pewnie
Taaa jaaasne, skoro w ogóle snujesz podejrzenia, to znaczy że tkwisz tu od początku topiku. A nikogo z twoim style pisania oprocz 'nie kumam' tu nie było. To samo otpieranie argumentow w ten sam beznadziejnie ograniczony sposob, i nie akceptowanie cudzych poglądów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monixaaa
asia? a odpisał Ci coś wogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj juz sobie spokoj z nim
To znaczy ze nie odpowiedzial Ci na smsa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaa jaaasne
Nie rozśmieszaj mnie, bo ze śmiechu pęknę :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj juz sobie spokoj z nim
Taaa jaaasne - ja sie zgadzam z Toba;-) No ale jezeli Asiorkowi ulzylo to tez dobrze;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanilliowa444
Dawała już bardzo dużo znaków. Odpisała na jego smsa a on NIC!!! to chyba o czymś świadczy. Teraz to juz na pewno nie powinna sie do niego odezwac pierwsza. Juz ten ostatni krok który zrobiła, czyli kontakt na gg był troche upokarzający, ale rozumiem, chciała miec w końcu jasna sytuację. Teraz sytuacja jest JASNA - on nie jest zainteresowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj juz sobie spokoj z nim
Taaa jaaasne - po tygodniu nieodzywania sie z jego strony znowu beda knuly co Asia ma zrobic!;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobityyy
przeciez on do pracy przychodzi na popoludnia, wiec pewnie jeszcze spi, o czym wy gadacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobityyy
a bądź co bądź Asia długo wczoraj zwlekała z odpisaniem (i prawidłowo) chłopak poszedł spać i jeszcze się nie zbudził. Kiedy miał odpisac na tego smsa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj juz sobie spokoj z nim
Kobityyy - skad Ty wiesz ze juz spal??Chodzi do pracy na popoludnie wiec pewnie siedzi do pozna!he he he jasnowidzace nawet tu sa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj żal mi coniekórych nie majacych nic do powiedzenia osóbek zapatrzonych tylko w czubek swojego wyglancowanego lśniącego noska, którym żal dupe ściska że ktoś może mieć lepiej od nich bo ktoś ich kiedyś nie chciał a i teraz zaden amator konkretny sięnie znalazł i ich nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobityyy
siedzi do pozna? W pracy owszem, siedzi, ale wiem po swoim męzu ze jak wraca z drugiej zmiany o 23 to idzie prawie natychmiast spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, gwoli ścisłości - nie zostawiłam mu płytki dzień po spotkaniu jak to ktoś sugerował a dokładnie 10 dni później, jeżeli to w ogóle ma jakieś znaczenie... i nieważne co będzie teraz (a raczej czego nie będzie), ja zrobiłam to co gdzieś tam w środku czułam od początku tylko brakowało mi odwagi, teraz już jestem całkowicie w zgodzie z samą sobą i nie potrzebuję sobie nic więcej udowadniać. nie spodziewam się, żeby odpisał, ale to już nie ma takiego znaczenia, widzę, że on ma jakies problemy i niech sobie je rozwiązuje sam a jak będzie miał ochotę to się odezwie, tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×