Kocham swoja Żone ...

idem, bo ta historia kroi sie na melodramat.

blizniak

" jakby musiały na wszystko same zasuwać" z tego co czytalam tak nie było... :O

jak tak was czytam - sama jesteś głupia pipa, nie słyszałaś o tym jak kobieta z główki waliła w kant a potem dzwoniła na policje że mąż ją bije ? to tylko przykład a na tym forum jest wiele facetów bo liczą że dowiedzą sie, że może kobiety sa inne ale to klapa, pozatym sporo jest śmiesznych tematów i fajniesie tu czyta. Dobrze wam się mówi, ale jak tu się rozwiesć z osobą bez której żtć nie można, to nie jest wcale niemożliwe, w jednym temacie macie dwa podobne przypadki. @autor jest frajerem i leszczem - sam jesteś frajerem i leszczem, czekaj jak ciebie los skara i zostaniesz chory i pusty, a twoi przyjaciele na czele z kobietą cie oleją, życzę ci tego mamucie

Jak chcesz, żeby żona ujrzała w tobie faceta, to musisz być twardy i zaradny. W tym zwiazku, to ty jesteś kobietą.

to ja nie wychodze za mąż , jak tak ma to wygldac za pare lat... :O

te placek, czytaj ty ze zrozumieniem, bo jak ci... to sie twoj plackowaty jacek zozplaszczy pod walkiem sam napisal, ze zona na niego gada, ze jest baba, wiec....masz w dzioba!!! a ja jestem pipcia:D ale niekoniecznie glupia, ty, ty, ty..juz mi lepiej:D

Sylwek_1974 Nie - odebrac firmy nie moge a nawet jak bym mogl to nie zrobil bym tego to nie w moim typie ... Firma prawnie jest przepisana na nia i tylko na nia ... Zastanawiam sie czy taka osoba moze sie jeszcze zmienic... I tu właśnie jestes mięczakiem :O

placek nie intryguj i nie pisz nic na mnie.

ona jest waga - lubie pracowac - poza tym w zaistnialej sytuacji wole jak najwiecej czasu spedzac w pracy niz w domu to smutne bo kiedys z checia wracalem do domu i niemoglem sie doczekac by juz skonczycprace kiedy tylko bede przy niej ... teraz coraz mniej mnie ciagnie do domu ....oczywiscie roznie bywa z praca ... raz jest lepiej raz gorzej jak to w zyciu...problem w tym ze mi zalezy bardziej na rodzinie i na chwilach wspolnie spedzonych niz na swietnej zajebiscieplatnej pracy .... nie kreci mnie nowe auto czy nowa kuchnia...bo w starej rownie dobrze mi sie gotuje a stare auto jezdzi... kreci mnie uczucie miedzy dwojgim ludzi... kreca mnie wspolnie spedzone chwile ..

facet jest słaby wiec kobieta po nim jezdzi i tyle na ten temat, takich sie nie szanuje, moze jakby trafił na kobietę spokojną, nie mającą wielu wymagan jego malzenstwo by przetrwało, a tak sam doprowadzil do tego ze jest teraz chory bez pracy i na łasce wrednej zony

jedno jest pewne, kobiety są przyczyną wszelkich nieszczęść. urywek twojej wypowiedzi odnoszacy sie do kobiet. bez komentarza, bo juz był:O

pomawiacz, jak mięczakiem?, ma facet swoja godność i honor, coś czego kobietom brak, pozatym co ma sięłą odebrać ? jak sobie to wyobrażasz ? Ja bym własnie pokazał kto tu rządzi, raz na tydzień, w niedziele plaskacza w twarz i może by szacunku nabrała kurde

Nie umiem i nie chce tak po trupach , albo oko za oko zab za zab wiem ze czasy sa jakie sa a ludzie tacy a nie inni mam na co dzie do czynienia z takimi (chociazby zona) czyt znaczy ze ja tez mam taki byc i dlatego ze nie jeste - jestem mieczakiem - dlatego ze mam wartosci idealy pragnienie milosci?? czy chce tak wiele?

Sylwek, kurrrrrwa, moja też jest waga

no a zona chce miec nowe auto i nową kuchnię i co zrobisz? zabronisz jej miec swoje marzenia?

zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame

fakt moze i jestem slaby... ale dlatego bo kocham i chce byc kochany ...czy milosc jest slaboscia? Kiedys moze nie bylem taki slaby...

zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame

No widzisz... a u mnie jest identycznie tylko ze w odwrotna strone :( Kiedys nie mielismy zbyt wiele... normalnie.. Od 3 lat moge szczerze przyznac ze nam sie powodzilo. Malzenstwem jestemy od ponad 2 lat.. Niestety .. Maz woli pogon za pieniadzem.. albo ogladac mecze NBA!!! :[ Kiedy ja przychodze z pracy, on siedzi na internecie albo przed tv, kiedy on przychodzi, a ja go witam.. zaczyna sie narzekanie.. i znowu laptop do reki albo przed tv. A ja ide na gore i placze jak mala dziewczynka, bo chcialabym zeby bylo jak kiedys.. Zebysmy wyszli na spacer, zebysmy wzieli pilke i pograli razem w kosza.. itd itp. Gdzies to ucieklo.. jak tego mi brakuje :(( A jak probuje mu wytlumacz to znajduje cos na mnie.. :| Ja sie pytam czy on tego naprawde nie widzi... ahh nawet nie napisze co odpowiada.. zreszta "zawsze moja wina" no coz... chce dobrze... wychodzi zle..

Sylwek_1974 Mieszkamy za granica gdzie zycie nie jest ani latwe ani proste ... poznalismy sie 10 lat temu na polskiej dyskotece ja w tym kraju mieszkalem juz 5 lat ona przyjechala na wakacje i ze mna zostala zostawiajac w polsce swojego chlopaka i zucajac studia wiec chyba mosiala poczuc cos do mnie...zamieszkalismy razem ...pomoglem jej we wszystkim ...uczylem jezyka...byla taka nie zepsuta jeszcze.. pochodzimy z dwoch roznych krancow Polski ja z miasta a ona ze wsi... Tak poczuła cos do ciebie - lepszy świat, wyrwała się z wiochy za granicę. Wiem, ze to nie prawda, tylko sztucznie stworzony temat. Ale hipotetycznie zakładajhąc taka zaistniałą sytuację. To byłbys tylko środkiem do celu, od samego początku znajomości. Wygląda na to, że nigdy naprawdę Cie nie kochała. Imponowało jej, ze mieszkasz za granica i tworzysz firmę. Jedyne czego chciała to lepszego życia. Te z małych biednych wsi są właśnie najgorsze :O

ja tez jestem waga i jestem leniwa, wagi lubią luksus, ale są wygodne i niechetne do roboty, ja muszę bo mi nie ma kto dać :P

fujkaa ....pomawiacz.... Daruj sobie te wyzwiska. Przeczytaj wszystko od początku i zobacz, że autor naprawdę kocha żonę i chce by związek się polepszył, dlatego przekazuje mu to co bym zrobiła na jego miejscu. Nigdzie cie naiwny dzieciaku nie wyzwałem. Stwierdziłem jedynie fakt.

nie ja niczego nie zabraniam... rowniez nie narzucam nic nikomu kazdy ma prawo do marzen ...nawet takich najprostszych materialnych...chce miec auto ok ma auto ja nie chce i nie mam bo mi nie potrzebne nowe auto... pozatym jest to kwestia rozmowy ktore w zwiazku powinny sie odbywac mnie nikt nie pytal czy potrzebne mi nam nowe auto

zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame zamekame end bez the

Nie byłeś taki słaby bo byliście jednością... Teraz ona popadła w materializm i widzi tylko siebie samą...

wcale nie - uwazam ze wagi sa pracowite - moja zona jest berdzo pracowita az za nadtto :) pozatym nie uwazam by zostala ze mna tylko ze wzgledu na to by sie wyrwac z Polski... wspominajac tamten okres miedzy nami bylo naprawde to cos ...

....pomawiacz.... A naiwny dzieciak? Szkoda gadać... Wszystko kręcisz wokół własnej dupy i poczucia własnej wartości.

jacek.placek pomawiacz, jak mięczakiem?, ma facet swoja godność i honor, coś czego kobietom brak, pozatym co ma sięłą odebrać ? jak sobie to wyobrażasz ? Ja bym własnie pokazał kto tu rządzi, raz na tydzień, w niedziele plaskacza w twarz i może by szacunku nabrała kurde Ma honor, jest dobry, ale nie ma godności i skomle jak pies jednocześnie dając soba pomiatać. Jak mozna kochać kogoś kto ciebie nie kocha. To układ. Powinien wreszcie przejzeć na oczy.

teraz na dzien dzisiejszy moge szczerze powiedziec ze ona jest dla mnie mila tylko wtedy gdy ma ochote na sex... sex w duzej mierze nas jeszcze laczy - moze i tez on nas wtedy polaczyl...