Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

patriszja88

Przyjaciel do łóżka

Polecane posty

Patriszjo ja dziekujeeee ale ten topik już się zaczął wyzwiskami takie rzeczy mogą budzić emocje... na studiach miałem koleżankę i ona bardzo lubiła ten sport ... ;) z czasem wszyło to... chwaliła się przy piwie.... Później wszyscy ją obgadywali mieli za dziw....Patrzyli na Nią z pod "byka". kolega co też to lubił bardzo.... ludzie wiedzieli o tym i nikt o nim złego słowa nie powiedział .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patriszja88---> nie rozumiem tego co robisz...Nie jesteśmy zwierzętami, które bezmyślnie kopulują dla samej kopulacji. Dla mnie seks to prawdziwe dopełnienie uczucia m-dzy dwojgiem ludzi, nieważne czy znają sie 2 miesiące czy 2 lata. Dla mnie wniosek jest jeden: Twój \"pan od seksu\" jest dla ciebie tylko narzędziem do rozładowania napięcia seksualnego, zwykłym przedmiotem....i ty także znaczysz dla niego TYLKO tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dziekujeeee
no i pojawil sie moznaby rzec wszechobecny wulgaryzm :P jedno zaprzecza drugiemu - skoro wszystkie to wszystkie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczrz
wiesz, Zloty, "takie dyskusje" nie budza w Niemczech zadnych emocji... A wiec mozna inaczej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczrz.. ale w Polsce tez takie dyskusje nie budzą żadnych emocji:P oczywiscie jesli rozmowcami są ludzie cywilizowani a nie ułomki - moheraczaki -->kolejne moje nowe słowo- ale dzis tworcza jestem:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milla_23 --- w twoim swiecie to zapewne Wielki Porblem, w moim - Nie. I dla ulatwienia, nie jestem zwierzeciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dziekujeeee
dla ulatwienia...dla mnie tez problemem nie jest i zwierzakiem nie jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dziekujeeee
nie robi sie tego z byle kim...to jest kolega...u mnie akurat byly facet. spotykam sie tylko z nim, ale para nie jestesmy - nikt o tym nie wie, tylko my... i jest okej. Skoro nam to pasi to mysle, ze reszta malo ma do powiedzenia na ten temacior co nie? ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczrz
milla - seks sluzy czlowiekowi nie tylko jako rozladowania napiecia (a to tez jest wazne! patrz co sie dzieje z jareczkiem jak sie nie rozladuje!!!!!!) czy jako dopelnienie milosci. Jest tez forma bliskosci, wiezi - a wiezi sa rozne. Milosc jest tylko jedna z nich. Choc najpiekniejsza, nie jedyna. tylu tu takich "swietych" a potem zdrady, swinstwa, brudy... - skad to niby? z ksiezyca. hipokryci i koltuni. Polecam Marshalla Rosenberga - "komunikacja bez przemocy". Ludzie! przestancie wszystkich wartosciowac! toz to czysty fundamentalizm - tylko jeden model jest sluszny (jedna, religia, jedna ideologia...) - to jest niebezpieczne! swiat jest zbyt skomplikowany aby wszystkich pakowac do jednego worka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
225---> W moim swiecie to zaden problem, nie mam ani nie miałam bezposrednio styczności z takim zachowaniem, dlatego nie biorę niczego do siebie. Wyrażacie z patriszją swoje zdanie-ja swoje. Nie mam zamiaru nikogo obrażac, bo to nie moja broszka. Ja tylko po prostu nie rozumiem czegoś takiego. Dla mnie nie istnieje seks bez miłości. Jeszcze zrozumiałabym jednorazowy wyskok spragnionej seksu i uczucia samotnej kobiety, ale stały, długotrwający układ jest dla mnie chory. Ale jesli wam to sprawia przyjemność, to wasza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczrz
aaaa. milla - po jednorazowym seksie to sie dopiero mozna poczuc podle! chyba ze Ciebie jeden raz by zaspokoil? mysle, ze po pierwszym razie apetyt tylko wzrasta i chce sie jeszcze i jeszcze... z mojego punktu widzenia bardziej efejtywny (i emocjonalnie zdrowszy) jest uklad niz jedno bzykniecie ukradkiem. o.k., nie mialas stycznosci, nie rozumiesz - zgoda. ale nie pisz "chore". To nie jest chore tylko inne niz Twoj model.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczrz--->milla - seks sluzy czlowiekowi nie tylko jako rozladowania napiecia (a to tez jest wazne! patrz co sie dzieje z jareczkiem jak sie nie rozladuje!!!!!!) czy jako dopelnienie milosci. Jest tez forma bliskosci, wiezi - a wiezi sa rozne. Milosc jest tylko jedna z nich. Choc najpiekniejsza, nie jedyna. Wytlumacz mi proszę, o jakich więziach mówisz ,skoro miłość jest tylko jedną z nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczrz
mialam na mysli "efektywny" (od efektywnosci) - nieszczesne "opeczatki" :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec wyobraz sobie millo, ze istnieje inny swiat, swiat ukladow:). I nie d=gneiwam sie na to co pisze,masz prawo. Ale postaraj sie zrozumiec. Czlowiekiem (co by nie pisac) rzadzi chuć. Czy Ciebie juz dopadla? Jesli nie - zapewne dopadnie :) I wtedy pogadamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milla nie wiesz jak to między nami jest,proszę nie oceniaj.Nawet jeśli wzajemnie rozładowujemy napięcie sexualne to oboje o tym wiemy rozumiesz? Nie obiecujemy sobie nic,nie mamimy wzajemnie zapewnieniami o miłości,nie liczymy na coś więcej.Czy to tak trudno zrozumieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczrz
22:33. musze sie zastanowic nad pelna odpowiedzia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze pytanie do dziewczyn, które trwają w takich układach: Czy kiedyś, za parę lat, gdy być może w końcu znajdziecie tego jedynego, z którym będziecie chciały wziąć ślub, powiecie mu o swojej przeszłości z tym "układem" w tle? Hipotetycznie powinnyście powiedzieć, gdyż ze wg was to co robicie nie jest niczym złym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze co wy wszystkie macie z tymi "jedynymi,ukochanymi"?? znajdę to super,nie znajdę trudno! miłość nie każdemu jest pisana! czy powiem? Nie,bo ja również nie chcialabym wiedzieć o tym z kim sypial i w jakich ukladach był mój "ukochany".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milla ---- zadajesz trudne pytania. Odpowiem, ze nie chcialbym o tym slyszec. Mimo ze nie jestem w stakym zwiazku (ALE BARDZO CHCIALBYM BYC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burza mozgow
jarek 84 ponawiam pytanie ktore zignorowales kiedy ostatnio bzykales i dlaczego tak dawno temu??? i czy tez zauwazasz, ze to jest zrodlem twojej frustracji, dla ktorej ujscie znajdujesz ochoczo wypisujac bzdurne, kiepskie posty majace na celu zdeprecjonowac kobiety? i czy myslales o wizycie u psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
225---> Ale postaraj sie zrozumiec. Czlowiekiem (co by nie pisac) rzadzi chuć. Czy Ciebie juz dopadla? Jesli nie - zapewne dopadnie :) Oj dopadła mnie, dopadła, nawet wiele razy...Pierwszy raz w wieku 16 lat i to tak na poważnie:) Ale straaasznie kochałam tego faceta i wtedy nie liczyło sie nic innego, a bylismy razem prawie 3 lata. Później spotkalam mojego męża i jest cudownie!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczrz
trudno to wytlumaczyc komus, kto nigdy tego nie przezyl. i to jeszcze kiedy zaczyna mi sie chciec spac. ale sprobuje. to rodzaj bliskosci, intymnosci - nie tylko czysto seksualnej ale takiego po prostu bycia razem, dzielenia sie emocjami, odczuciami (nie mylic z ucuciami), myslami. DOTYK. oddech, zapach. no i oczywiscie sam akt - ukoronowanie bliskosci i rozkoszy :-) poza tym zrozumienie, wspolne spedzanie czasu. itd. tyle, ze bez DUZYCH uczuc i bez planow na przyszlosc. po prostu cieszeniem sie TYM i TERAZ. wiele ludzi ma uklady i nawet o tym nie wie. ba, mysla nawet, ze to milosc. moze nawet Ty do nich nalezysz? :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×