test-zagnieżdzenie zarodka

Ja nadal czekam na męża i na @, i mam nadzieję, że mąż zaraz wróci a @ już się nie pojawi;) Tak bardzo tego pragnę. Zobaczymy... Jak nie dziś to w sobotę wieczorem albo poczekam do niedzieli choć to byłby początek 3 tygodnia więc test powinien wykazać;)

A ja sobie siedzę cały dzień przy komputerze i piszę artykuły i, już bez nekręcania, bo pisząc nie myślę o ciąży, poczułam mrowienie na brzuchu i piersiach.... Cały czas to czuję, dziwne uczucie, nie wiem, czy to pod objaw podpada? ;)

Tzn. piszę cały dzień, w przerwach się schizowałam, teraz już przestałam i przed chwilą poczułam mrowienie.... ;)

Odpocznij trochę i się zrelaksuj. Ja tak zrobiłam. Położyłam się, zasnęłam. Spałam trochę, odpoczęłam i od razu lepiej się czuję. A @ nie ma, nie ma, nie ma!!!!! Ale jeszcze czekam, bo w sumie dużo się nie spóźnia, a bywa różnie;)

zetgate ja robiłam 3 testy będąc już w ciąży- na dwóch nie wyszło nic, a na trzecim bledziutka różowa kreseczka. Poczekaj jeszcze może ok tydz i powtórz test, wtedy kreseczka powinna być już nieco ciemniejsza. Trzymam kciuki:-) A co do mrowienia w brzuszku, to za wcześnie na takie cosik, a w piersiach jak najbardziej. Karolinki za was również trzymam kciuki. Jeśli chodzi o zawroty głowy to ja nie miałam, ale wydaje mi się że zaczynają występować po 4 tyg ciąży. A głosować można codziennie:-) Dziękuję za głosy.

Pozaglądam czasami do was. Może coś pomogę przy dolegliwościach lub w czymś innym jak już się zaciążycie;-)

cześć dziewczyny. My również z mężem staramy się o dzidzię. W tym miesiącu 1 próba. Mamy już syna, który w czerwcu skończy 3 lata i przydałoby mu się rodzeństwo. Kochaliśmy się 10 i 11 dnia cyklu a potem przerwa bo staramy się o córeczkę co nie znaczy że drugi syn nie może być.No i właśnie mam takie objawy jak ból podbrzusza, kłucie w jajnikach i to prawie codziennie ( też zaczynam mieć schizy), więcej śliny, biały śluz no i częstsze oddawanie moczu. Boję się , że to moje urojenia.Staram się do tego podchodzić z dystansem ale chyba mi się to nie udaje. Kupiłam test @ mam dostać 9.04.Chyba nie wytrzymam i jutro go zrobię. Cykl był owulacyjny bo byłam u lekarza i robił mi USG stąd wiem. Jak staraliśmy się o 1 dziecko to udało się za 2 razem. W 1 ciąży też miałam straszny ból jajników, okropnie mnie kuło przez kilka dni a potem nie dostałam @ i po 3 dniach zrobiłam test i zobaczyłam 2 upragnione kreseczki.Dopiero potem miałam ( około 7 tyg.) takie objawy jak mdłości, niechęć do kawy. No i te częste oddawanie moczu pamiętam,że to juz się zaczęło ok 5 dni po owulacji.

pingusia_22 - zazdroszczę Ci takiej ślicznej córuchny, głos oczywiście poszedł jeszcze raz, hihi ;) I mam nadzieję, że kreseczka ściemnieje, póki co, to ona nawet różowa nie jest, tylko szara.... :( A z tym mrowieniem, to naprawdę dziwne, ale to mi się nie wydaje, po prostu czuję to od piersi do podbrzusza.... ;) Susi78 - jak masz @ dostać 9. 04, to jeszcze naprawdę za wcześnie, wydaj mi się, że powinnaś wytrzymać jeszcze parę dni.... :( A u Ciebie, Karolinko jakieś newsy? :)

Susi poczekaj jeszcze przynajmniej do terminu miesiączki. Teraz Ci test raczej nic nie wykaże, bo za wcześnie. Zetgate dziękuję raz jeszcze:-)

Karolinka1983 ja mysle,ze jestes w ciazy i musisz troche sie rozluznic nerwy ci nie sluza, jak bym mogla to bym ci dala jeden z moich testow i juz bys sie nie denerwowala, jakos mam przeczucie ze juz nosisz pod serduchem mala kruszynke:) zetgate musisz troche jeszcze poczekac zobaczysz czy @ przyjdzie jak nie przyjdzie to bedziesz wiedziala co ta slaba kreseczka oznaczala:) czekamy razem bo mamy ten sam termin:) Susi78 - ja mam takie same objawy co ty:) zobaczymy co z tego wyjdzie

Zetgate - ja czuję, że Ty jesteś w ciąży. Pomodliłam się wczoraj do naszego Ojca Świętego - Jana Pawła II, żeby Wam wszytskim spełniły się marzenia o macierzyństwie.. Ja zaczynam wielkie odliczanie do @ po naszych przytulankach w staraniach o dzidziusia. @ wypadałby na 14.04. - tuż po świętach i już chyba czuję, że to będzie ciężkie czekanie znając swój charakter... Mam pytanko, czy jeśli udałoby się, to czy np. w piątek przed świętami (10.04) coś by wyszło w teście z krwi na beta-HCG czy lepiej poczekac do terminu @. Trzymajcie kochane kciuki.. Całusy dla wszystkich z życzeniami milego i spokojnego dnia.

No i nie wytrzymałam. Zrobiłam test ale oczywiście negatywny. A co do Ojca Świętego to też się modliłam przed pierwszą ciążą. Prosiłam go żeby mi pomógł wyprosić u Boga maleństwo. No i udało się!

Ja tez sie wczoraj modlilam, tez o dzidzie:) co do testu przed to beta powinna ci wyjsc juz w tym terminie, test domowy watpie chyba zeby ciaza juz dobrze sie zagniezdzila.

susi78 nie dziwie sie,ze ci nie wyszedl jesszcze za wczesnie na domowy test jesli masz dostac @ 09.04 jesli bardzo ci zalezy to za pare dni zrob test z krwi. Masz podobne objawy jak ja ciekawe co z tego wyjdzie, ja sie modle zeby to byla ciaza.

myszka27 też mam nadzieję, że to będzie ciąża. Trzymam za nas kciuki. Jeśli teraz nie wyjdzie to mam nadzieję, że następny raz się uda. Wiem, że zrobiłam test za wcześnie ale miałam nadzieję, że może jakimś cudem ukaże się druga kreseczka :(( Teraz już czekam do @. Pozdrawiam

ja caly czas mam nadzije choc juz zwatpienie jest bardzo silne, tyle miesiecy sie staramy, poki jestem przed@ jeszcze sie trzymam kiedy przychodzi czuje sie strasznie pusta w srodku, wszystko traci sens:(

myszka27 rozumiem Cię doskonale. Miałam już tak w grudniu. Myślałm, że jestem w ciąży- podobne objawy jak teraz. A tu NIC. Byłam okropnie zawiedziona. Daliśmy sobie spokój no i teraz znów próbujemy. Również zaczynam mieć wątpliwości czy coś w tym miesiącu z tego wyniknie.

Susi - ja tak bardzo mocno wierzę. Tak bym chciała, żeby sie udało. Ale z badaniem tej betaHCG to choć pewnie pypcia dostanę, poczekam do terminu okresu. Rozumiem, że jeśli zrobię test domowy w terminie okresu, jesli będę w ciązy - powinny byc 2 kreseczki...

moze ale nie musi, bo jesli doszlo do zaplodnienia pozniej to moze jeszcze nie pokazac no i mozesz miec za niski poziom hormonu we krwi zeby wykryc go testem domowym w tym czasie dlatego najlepszym wyjsciem jest zrobienie bety z krwi, ja juz bym robila ale nie jestem w PL a tutaj nie ma takiej mozliwosci:/

Ale się upisałyście, dziewczyny, nawet nie wiem, czy mam Wam coś odpisywać, bo się pogubiłam ;) U mnie wielka niepewność, żałuję, że nie prowadzę stałego mierzenia temp. w pochwie, bo w tej chwili się załamuję - mierzę pod pachą, rano niziutka 36.7, teraz 36.9, wczoraj wieczorem 37.1, ale to chyba nie jest miarodajne, skoro nie robię tego regularnie, zresztą pacha, to pacha.... I głupieję dalej :)

Hej, w końcu wróciłam do domu. Byłam u moich rodziców. Test kupię jutro. Odwiedziłam dziś koleżankę z Technikum, ma 9-miesięczną córeczkę i wiecie co mi powiedziała? Abym zrobiła test, bo jest pewna, że jestem w ciąży;) Mam taką nadzieję, zwłaszcza, że @ nie ma a temperaturka cały czas 37,3. Jestem dobrej mysli. Zwłaszcza, że mój mąż wczoraj stwierdził, że trochę urosły mi piersi. Jak sobie wyliczałam to teraz byłabym pod koniec 3 tygodnia.Dziś nie myślałam o tym wszystkim, bo miałam zajęcie. Wczoraj pół dnia przespałam, dziuś u mamy też musiałam się położyć, bo oczy same mi się zamykały, a spałam całą noc i wcześnie wcale nie wstałam, więc jestem dobrej mysli;) Mąż powiedział, że niezależnie od wyniku zabierze mnie do kina i na kolację, albo żeby uczcić ciążę albo w ramach pocieszenia, zależy od wyniku testu. Kochany jest;)

Masz cudownego męża! :) I rodzinkę, która pomaga Ci nie myśleć.... I ja też wierzę, że to jest właśnie TO :) PS "temperaturka cały czas 37,3" - w pochwie, tak?? Bo ja się teraz tymi pachami frapuję.... :(

Zetgate nie stresuj się, to naprawdę nic nie daje, zrozumiałam to i powiedziałam, że nie będziemuy się tak starać, jeśli okaże się , że nie jestem w ciązy, by znów się nie rozczarować, a jak wynik będzie pozytywny to chyba będę musiała zrobić co najmniej jeszcze dwa testy, by w to uwierzyć... I wiecie co? Tak jak wy, też się wczoraj pomodliłam, by okazało się ,że jestem w ciąży i obyście wy także szybciutko zafasolkowały. Dziś i każdego kolejnego dnia będę to robiła, dopóki wszystkie nie zajdziemy w ciążę. Może coś w tym jest, ze wczoraj wszystkie się modliłysmy o to samo;)

Tak zetgate-przedtem miałam max 37,2 a teraz od 37,3-37,5 więc nadzieja jest i to wielka.

zetgate a ile ci się @ spóźnia?

Ja za to składam modły do Bogini Matki, abyśmy, jak ta ziemia, przyjęły plony.... A za Wasze modlitwy też dziękuję, mimo, że nie jestem katoliczka, ale to nieistotne, tu chodzi o wsparcie i dobrą energię.. :) Powiem Ci, Karolinko, że przez dzień, gdy robiłam wiosenne porządki to się świetnie trzymałam, wieczorami mnie tylko stres dopada.... ;)

Mnie się nie spóźnia, ja dopiero 5/6 mam mieć, ale boję się, że mi leci w dół, tak jak przed okresem.... :( Ale nie zamartwiam się, bo nie mam pojęcia jaką mam temp. 'w środku' ;) No, u Ciebie nadzieja jest i to ogromna!!!! :)

Staram się nie myśleć. A przed @ wcale nie myślałam, że mogę byc w ciąży, bo odpuściliśmy sobie tamten miesiąc, i chyba dobrze zrobiliśmy.. Czekałam na okres tylko dlatego, że od 5 dnia cyklu miałam brać clo a tu @ się nie pojawiła i już prawie tydzień jej nie ma;) Mąż kazał mi pójśc do lekarza i podziękować za magiczne tabletki, bo zaszłam w ciążę jeszcze zanim zaczęłam je brać, ale to oczywiście jak się okaże że rzeczywiście jestem w ciąży. Jutro test kupię, ale wieczorem i nie wiem czy nie powinnam lepiej do niedzielnego poranka zaczekać, by go zrobić;)

dziewczyny a ja nie wytrzymalam i zrobilam test i sama juz nie wiem ale zobaczylam bardzo bardzo slaba druga kreske, @ ma byc 5-6.04 wiec jeszcze wczesnie ale moze jednak, chyba ze z testem bylo cos nie tak. Tak czy inaczej mam Wielka Nadzieje,ze jednak sie uda, Modle sie o to z calych sil i o was tez. Karolinko ja tez jestem przekonana ze ci sie udalo,zetgate w dniu miesiaczki powtorz test moze jaednak razem bedziemy swietowac:)

Będzie dobrze.... A to dlatego, że sobie odpuściliście ten cykl, a organizm jest przewrotny!! :) Zrób go jutro, proszę Cię, bo padnę z ciekawości ;)