Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zeswirowana chyba

goscie bez rozumu

Polecane posty

Gość zeswirowana chyba

W ubiegla sobote bylo moje wesele. Wybralam sobie listopad bo to dla mnie szczesliwy miesiac. Co sie nasluchalam to moje ale w koncu wesele bylo wtedy kiedy chcialam. Pochodze z Podlasia, moj maz w Krakowa, mieszkamy Sopocie juz 4 lata razem. Na prezenty prosilismy gosci zeby dali pieniadze bo wszytko mamy, mieszkanie mamy a kasa sie przyda na remont. Dodatkowo poprosilam o ksiazki zamiast kwiatow. I co? Byla lista w internecie, kazdy w rodzinie internet ma, strona byla podana nawet na zaproszeniu, ksiazki nie drozsze niz 35 zlotych sztuka, wiekszosc w cenie przecietniej wiazanki. Dostalam 10 wiazanek, 5 egzemplarzy Pana Tadeusza, dwie trylogie, Qou Vadis, Biblie w obrazkach dla dzieci i nic z ksiazek, ktore chcialabym przeczytac. Wkurzylam sie, bo jedna ciotka dala mi Pana tadeusza, ktorego jej dziecko dostalo na zakonczenie roku szkolnego jako nagrode. Ksiazka byla z dedykacja ... Prezenty. Prosilismy o pieniadze, wszytko mamy. Dostalismy dwie koldry w tym jedna z pierza chociaz akurat ta osoba wie, ze jestem uczulona. Posciel - nawet nie zapytali jaki mamy wymiar poscieli wiec nic nie pasuje. Mikrofalowke chociaz kazdy wie, ze jestem przeciwniczka. Chyba 11 roznych zestawow kubeczkow i filizanek - fajne ale nie mam gdzie upchanac tych zestawow a kazdy sklada sie z minimum 6 talerzykow i filizanek, niektore to zestawy po 12 czesci. Trzymam w kartonach i chyba opyle na allegro. Mnostwo szkla - kieliszki wszelkiej masci chociaz sama posiadam niemala kolekcje. Dwa koce - fajne, miekkie, jedynie kolor nie pasi ale moge schowac. Zestaw garnkow i patelni - mam w domu duzo lepsze. teraz ktos napisze, ze jestem niewdzieczna. ale ja sie pytam -czy naprawde nie mozna dac nawet 50 zlotych w kopercie dlbo nie dawac nic jesli nie stac zamiast kupowac cos czego mi nie trzeba? wesele nie bylo duze, nie bylo drogie, nie o pieniadze chodzilo ale nie ukrywam ze by mi sie bardziej przydaly niz mikrofalowka albo kompelnt niepasujacej poscieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmenn
ale masz swieta racje. nikt nie powinien miec do ciebie pretensji ze tak napisalas. bo poto sa te prosby na zaproszeniach w postaci wierszykow czy napisane wprost ze od razu wiadomo z emlodzi jakis interes w tym maja aby wlasnie uniknac takich sytuacji glupich :/ na moim zaporoszeniu tez bedzie taka nota choc moja mam jest temu przeciwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeswirowana chyba
wiekszosc z tego moge oddac ale nie po rodzinie albo sprzedac na allegro. ale niektorzy naprawde nie slysza, nie chca slyszec, udaja ze nie rozumieja. moge zrozumiec babcie, ktora dala mi ta koldre wypychana pierzem bo babcia uwazala, ze koldra w posagu musi byc. ale nie moge zrozumiec, ze 25 letnia kuzynka po studiach, majaca w domu internet, nie moze wejsc na strone internetowa podana w zaproszeniu i zobaczyc jaka ksiazka by mi sie podoba i jaka moglaby kupic i wyszloby taniej niz Pan Tadesz. No i nie moge zrozumiec, ze ktos daje ksiazke nie spojrzawszy nawet, ze ksiazka owa ma dedykacje. Nie moge jeszcze bardziej zniesc, ze kazdy musial te ksiazke podpisac wiec nie da sie ich teraz sprzedac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmenn
trudno mi zroumiec co kierowalo ta twoja rodzinka przy wyborze tych "prezentow". niezrozumiale to dla mnie.moze chcieli poprostu na odwal sie? co mieli to dali i po sprawie. no niewiem. ale wiem ze musialo ci byc z jednej strony przykro a zdrugiej bylas poteznie wk***ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakunamamamatatta
współczuje........u nas chcielismy kase i tak dostalismy, kwiatków nie chcieliśmy,w zamian nic albo jakies slodycze a i tak diostalismy 3 wiadra wiazanek ale do kopert sie dostosowali:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ebambiiiiiiii
ja dostałam jeden jedyny prezent.. używany, zepsuty mikser (z dedykacją że jak już będzie dziecko to się przyda) i od tej samej pary zestaw filiżanek z dodatkami które moja mama dała im w prezencie jakieś 10-15 lat wcześniej.. cała reszta dzięki Bogu dała pieniądze jak prosiliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeswirowana chyba
jeszcze jestem wkur... bo wesele bylo w ta sobote. i teraz bede musiala zwozic po trochu te prezenty. mikrofale na szczescie udalo mi sie oddac jednej rodzince, co ma w domu piec i zadnej kuchenki i domyslam, ze nie nie jest latwo ciagle rozpalac do gotowania. czajnik elektryczny tez chociaz to pradozerca. teraz wrocilam do siebie, patrze na te filizanki i nie wiem co z nimi zrobic. najchetniej bym poltlukla. i te sie zastanawiam czemu rodzina sie nie dostosowala. nie zeby mi na tych pieniadzach az tak bardzo zalezalo ale biedni nie sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
a ja uważam że to trochę bezczelne roszczyć sobie prawa do dysponowania pieniędzmi gości. Jeśli na ślub zapraszacie nie dla prezentów, to równie dobrze możecie te kieliszki itp do kosza powyrzucać i tyle (bo w końcu obecność gości najważniejsza). A wypisujesz na forum, że jesteś niezadowolona. A ten zwyczaj z książkami to już zupełne dla mnie przegięcie. Nie dość, że się na prezent trzeba wykosztować to jeszcze obowiązkowy drugi prezent - książka. Możecie pisać, że to zamiast kwiatów, ale przecież kwiaty nie są obowiązkowe na weselu. Ja bym się pewnie do życzeń dostosowała, ale wg mnie to lekkie przegięcie z wystawianiem takich żądań i jeszcze bycie niezadowolonym z gości. Każdy sam pracuje na swoje pieniądze i chce sam nimi dysponować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfdjgbfdsioghi9f8
a moze to ten rodzaj gosci co poczuli sie urazeni, ze dajesz im do zrozumienia, ze chcesz kase i JAKIES ksiazki i po zlosci to zrobili:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ebamiiiiii nie dziwie sie ze goscie dali ci ten sam prezent co twoja mam im kilka lat wczesnie bo zapewne byli z niebo tak samo zadowoleni jak i ty teraz jednym słowe prezent byl do dupy i co tu sie dziwic ze ci go oddali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za szczyt bezczelnosci
bez obrazy.ale ja nawet majac 10 kocow bym sie ucieszyla kolejnym.nikt nie jest Toba i kazdy wybiera wg swojego gustu. a z ksiazkami to przegiecie. to jak wymuszanie na gosciach prezentu. a pomyslalas o gosciach?moze oni tez mieli dosc rosolku i kotletow ktore im zafundowalas na weselu. widac ze jestes rozkapryszona paniusia. a pomyslalas ze moze wielu z gosci musialo wyrzec sie czegos by moc Ci kupic prezent? nie rozumiem po co te listy. w ogole to wesele zrobilo sie komercha. dawniej bylo robione dla zabawy by uczcic to wydarzenie, jakim jest slub. teraz to slub jest jakby dodatkiem do glownej atrakcji wieczoru-wesela. jakby mi ktos kazal kupic ksiazke czulabym sie zaklopotana. albo wybrac prezent jeden z listy. to zenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeswirowana chyba
wcalenie rozszcze sobie prawa do pieniedzy gosci. kwiaty i tak kazdy kupuje, koszt przecietnej wiazanki to koszt ksiazki. kwiaty nie sa obowiazkowe tak jak i ksiazki nie byly. nawet powiedzialam, ze to niekonieczne ale jak ktos chce kupic kwiaty to niech lepiej kupi ksiazke. sory, ale wielgachana wiazanka nie kosztuje 20 zlotych tylko minimum 50 a to wiecej niz ksiazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, może faktycznie przegiełaś w tych bardzo szczegółowych opisach prezentów? Trzeba zostawić gosciom odrobinę pola do manewru...Prezent jest 2 składnikowy kwiaty+"coś większego" i moim zdaniem wystarczy się wypowiedziec na temat jednego skladnika....My prosiliśmy o książki zamiast kwiatów, wspominając jednocześnie, że tą nieszczęsną Trylogię jak i Tadzia mamy. Co z tego wyniknie- zobaczymy. A tak dostali dokładne wytyczne na temat podarunku i ...chyba sie trochę zbuntowali. Fakt, ze głupio i dziecinnie. Fakt, ze mogli sie choć chwilę zastanowić nad sensem i przydatnoscią kupowanych (lub przekazywanych dalej :D ) prezentów. Na pocieszenie- kuzynka wiele lat temu dostała 7 zegarów. Każdy inny, brzydkie jak ch***ra, nie starczyło jej pokoi na rozwieszanie tych cudów (pamietam taki z pastereczką oraz pełen erotyzmu z gołą wygiętą babą o sterczących sutkach- zawisł u jej teściów nad kominkiem :O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kompletnie nie zgadzam sie z autorka topiku. prezenty slubne jak dla mnie zawsze beda sie swietnie kojarzyly, dlatego wlasnie ze sa slubne, i moze jestem glupio sentymentalna, ale herbata smakuje mi najlepiej z porcelany slubnej :) a kobieto, jezeli ci nie pasuje, to sprzedaj na allegro albo oddaj tym co naprawde potrzebuja!!! uwazam, ze przynajmniej w tym poscie zaprezentowalas dosc roszczeniowa postawe i przesadzasz dosc mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham prezenty
uwielbiam wręcz. I choćby miał to być dwudziesty zestaw obiadowy to bym się z niego bardzo cieszyła i znalazła dla niego zastosowanie. Akurat szkło, porcelana to rzeczy kruche i prędzej czy później się wytłuką :D Z autorką topiku zgodzę się w jednej kwestii -nianawidzę dedykacji w książkach. A już najgorsza rzecz to piękna książka, ślicznie oprawiona, a w środku nabazgrana dedykacja. Lepiej napisać dedykację na ładnej karcie i włożyć do środka. Po co niszczyć książki durnymi napisami. Dedykacja od autora książki- rozumiem. Dedykacja od osoby, która mnie tą książką obdarowywuje to paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalon32
moze rzeczywiscie to bylo za bardzo roszczeniowe..ale goscie zachowali sie tez okropnie, tak jakby chcieli zrobic autorce na zlosc..a z ta ksiazka Pan TAdeusz z dedykacja to juz wielkie przegiecie.Ja na miejscu autroki odeslalabym te ksiazke z notka " Moi Kochani, z pewnoscia przez pomylke oddaliscie nam pamiatke waszego dziecka..mam nadzieje,ze syn/corka nie rozpacza za zaginiona ksiazka";)))) a w ogole nie rozumiem co z tym Panem Tadeuszem!!Jakby innych piekniejszych ksiazek nie bylo w sklepach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to bym sie tak strasznie wkurzyła... i jeszcze Pan Tadeusz??rany ... no juz naprawde nie mogli spojrzec na ta strone!! autorka miała bardzo dobry pomysł! jedna średnia wiazanka do wydatek 20-40 zł -za ta kase spokojnie mogłaby dostac jakas fajna nowa ksiazke! a te kubki to bym z checia tym goscia na głowie rozbiła! a ksiazke z dedykacja dla dziecka odeslij konicznie i dodaj jakis komnetarz!niech im bedzie głupio!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkaimis
nie czytaj tych bredni uwazam że miałaś świetny pomysł z tym , sama sie zastanawiam czy zamiast kwiatów wybrac ksiazki czy kupony lotto :) dorzuce taki wierszyk do zaproszen po prostu teraz bylam na weselu znajomych i tak zrobili i dostali ksiazki......a co komus po kwiatkach wyrzucenie pieneiedzy w bloto tylko tez wole cos w zamian innego jak juz chca dawac to nie jest przymusenie nie musza przeciez.........chyba cięzxko bedzie u nas w polskich klimatach coś pozmieniac jak zauwazylas nawet tutaj na forum wieje wiocha i zacofaniem.....wspólczuuje ci tylko gośći bo naprawde dajaesz im do zrozumienia co bys chciala a oni tak chamsko wrecz na odwrót a ta ksiazka z dedykacja to juz przegiecie na maksa......komplety sprzedaj na allego i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbb
Ja nie wiem co z tymi kwiatami, sama raczej ich nie daję na weselach, bo to rzeczywiście potem stoją trzy wiadra z wiązankami, ale też moim zdaniem nieeleganckie są te wierszyki. Bliższej rodzinie i znajomym po prostu powiem, żeby ich nie kupowali i tyle. Co do tych książek z dedykacją, no to świadczy o kulturze tamtych ludzi i jak tak na to spojrzysz to nie masz co się denerwować. A resztę schowaj, sprzedaj albo oddaj i po problemie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchaj, nie miej pretensji ze nie dostalas tylko kasy! ludzie nie maja pieniedzy to daja prezent. Kazdy tak ma, u mnie tez tak bylo, i powiem wiecej - ci co byli najbogatsi w rodzinie, dali najskromniejszy prezent...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko popieram Cię w 100% :) Dla mnie (jeśli idę na wesele) lista prezentów to błogosławieństwo :D - i tak prezent kupuję ale przynajmniej mam pewność że będzie on chciany. A co do książek - jak ja żałuję że nie poprosiłam o to swoich gości :) Zamiast wiąch które zeszły z tego świata prosto do kosza miałabym co poczytać (oczywiście zakładając że kupiliby pozycje z listy ;) a nie Tadzia itd) Koszt wiąchy i koszt książki jest porównywalny - z kwiatów nie zostało nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
Ja kupuję wiązanki za ok 20 zł na wesele. Zresztą widziałam wiele razy, że niektórzy goście w ogóle kwiatów nie kupili i było ok. I autorko sama sobie przeczysz, ob najpierw piszesz, że w necie listę książek zamieściłaś, które chciałabyś dostać, a potem mówisz, że zaproponowałaś im takie ewentualne rozwiązanie zamiast kwiatów - jeśli tak to o co biega?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
I pewnie jeszcze goście mieli między sobą ustalać w całej rodzinie kto jaką książkę kupuje?? Ludzie, to że dla was to jest ważny dzień, nie znaczy że cała rodzina musi nim żyć. I osobiście uważam, że już w lepszym tonie byłoby powiedzenie gościom, żeby kwiatów w ogóle nie kupowali (skoro to takie zielsko i wyrzucanie pieniędzy w błoto). Widzicie - chytry 2x traci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem tego czepiania się autorki; ona powinna się \"cieszyć\" i \"być wdzięczna\" za byle jakie prezenty, bo jak nie, to znaczy, że jest rozpuszczonym, roszczeniowym babskiem... można się cieszyć nawet najdurniejszym prezentem, jeśli ma się poczucie, że jest dany tak od serca, że ktoś się zastanawiał, co by tu dać, itd (tak, jak z tą babcią od pierzyny, co to by ją autorka zrozumiała); a tu goście ewidentnie wykazali się tym, że mają w dupie, co autorka by chciała i czego potrzebuje - a ona ma teraz się cieszyć i być wdzięczna... bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej
to nic nie dawać. Prezenty- nie pasują, nie podobają się, kwiaty- be, kasa- za mała. Najlepiej wycałować młodych, wyściskać i już. Nie będą potem pierdzielić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę sobie tak sama mam ślub za kilka miesięcy i też chciałam prosić o wino zamiast kwiatów, bo kwiaty długo nie pożyją a winko na długie wieczory i wspominanie tego wyjątkowego dnia - jak znalazł, ale... napisaliśmy wierszyk bardzo krótki, ładny i rzeczowy prosząc o pieniążki zamiast prezentów - uważam że prośba o wino byłaby już wtedy nie na miejscu.... zresztą to jedyna taka okazja kiedy w jednym dniu można dostać aż tyle kwiatów :) - no może nie jedyna ale ta kolejna to już spod drewnianej jesionki hehe ;) a co do prezentów - wszystko zależy od gości... ja sama często pytam czy konkretnie coś byłoby pożądane, tak jest nie tylko bezpieczniej ale i wygodniej, no chyba że kupuję prezent dla kogoś bliskiego i wiem co by mu sprawiło radość goście jeśli pomyśleliby chwilę sami by wpadli na to że macie wszystko skoro mieszkacie razem, moi goście już się podpytują czy nie lepiej nam będzie z pieniążkami skoro resztę mamy, chyba że coś konkretnego wymyślimy to mamy powiedzieć :) jak widać wiele zależy od ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja Autorkę rozumiem i w pełni popieram. Sama ostatnio szłam na wesele i za średniej wielkości bukiet płaciłam 35 zł. Przecież tyle samo kosztuje książka! To naprawdę aż taki problem zamiast do kwiaciarni wstąpić do księgarni? A co do tytułów książek. Specjalnie dali Ci książki z domowej biblioteczki, żeby zaoszczędzić. Niestety takie mamy społeczeństwo. Gdybyś nie napisała, że prosisz o książki, kupiliby Ci kwiaty i musieliby za to zabulić, a tak wywęszyli interes: \"zaoszczędzę\".:P Ludzie tacy są! Jeżeli ktoś celowo poszedł do księgarni i kupił \"Pana Tadeusza\" najzwyczajniej w świecie jest kretynem i nie potrafi wejść na stronę internetową.:P Chyba że to lenistwo- kolejna domena Polaków. Kieliszki, pościel, porcelanę też dali z oszczędności. Poza tym są osoby, którym jest wstyd włożyć do koperty 50-150 zł i wolą za to kupić prezent, żeby się lepiej prezentować. A pościel jest taka, kieliszki są takie, ręczniki takie, bo niestety każdy ma inny gust i zazwyczaj dobiera rzeczy pod kątem własnego gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka ta od bolka
ktoras z WAs pisała ze ucieszyła by sie z kolejnej zastawy. Dobra ale skoro oni sajuz tyle lat razem to maja zastawe, po co maja trzymac 10 kolejnych? Fakt naczynia sie tłuka, ale lepiej kupic sobie nowe niz trzymac jakies sprzed 10 lat. I niekazdy ma gdzie to trzymac. A wszystkim ktore mowia ze cieszyłyby sie z kazdego prezentu zycze zeby dostały po kilka kiczowatych rzeczy, zobaczymy czy sie tak ucieszycie. Jestem pewna ze wiekszosc z tych prezentów oni sami dostali i chcieli sie pozbyc. Tez mama taka ciotke ktora kiedys dała mamie zestaw kosmetyczny zapomniaal tylko go wytrzec z kurzu. A jej syn dał mojej kolezance bieznik na ławe ktora zjadl ze swojej ławy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zetwues
no coz ja rowniez zgadzam sie z autorka musze przyznac, ze sama nie uznaje pomyslu wymieniania kwiatow na co innego taka jest kultura, ze daje sie kwiaty, choc to bez sensu ja tez wolalbym ksiazki ale 90procent wolaloby to wymienic na blyszczyki do ust lub stringi ale autorke rozumiem a juz z cala pewnoscia norma powinna byc lista w internecie nie wyobrazam sobie zaakceptowac jakiegokolwiek prezentu, ktorego sama nie wybieralam po prostu bez skrepowania takie prezenty bym oddala innym lub wyrzucila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×