Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Dookoła krążą burze, ale spokojne.Od czasu do czasu uleje usiece. Już przywitałam moje dzieci . Tak samo witam Was , jesteście też moją rodziną.Bardzo chciałam mieć siostry i mam LONIU tyle mojego serca dla Ciebie LIVIO dzisiaj deszcz i nie widzę tańczącego Pudelka na łączce, Twój bąbel też pewnie nie chętnie wybiera się na wybieg DORCIA już dzisiaj witałam Cię z balkonu ANDZIU powodzenia na każdy dzień.Rewiduj Swoje możliwości ANULA i znowu będziemy bez wierszy:) Ja dzisiaj w domu "bardzo chętnie" popracuję. Do zobaczenia.

Co Wam powiem, to Wam powiem - Ranne Ptaszki z Was :D Ja niedawno wstałam i popijam kawę. Dziwnie \"tępa\" coś moja głowa, chyba nabiera rozpędu do życia. Choroby i choróbska - A kysz :D :D Pogoda ducha i pozytywne podejście więcej mogą zdziałać, niż prochy. LIVIO - bunt na łajbie podniosłaś :D Nosić nie będziesz ? Tak trzymać. Twój MM fajnie wymyślił :) Jednak oni bez steru, to nie wiele mogą. A wymówek 1000 -ce znajdą. Czekam na relacje dalszych poczynań. Poczytałam ANDZIU - Lipidy na pewno wiesz co to. Badaniem tym określamy poziom cholesterolu w rozbiciu: HDL, LDL, oraz całkowity. A ja pomimo tego , że szczuplutka jestem mam zawsze bardzo wysoki, co powoduje gromadzenie się złogów miażdżycowych w różnych miejscach, a w szczególności w tętnicach i żyłach. To jest moje dziedzictwo genetyczne i nic zrobić nie mogą. Tak twierdzą. GLOBUS - jaki przykład ? Kawał cholery ze mnie, i czasami też \"wymiękam\" - bo nachodzą czarne myśli. Ponoć wszelkie ułomności własne należy pokochać i zaprzyjaźnić się z nimi - wówczas mniej bolą :D :D i łatwiej żyć ! DORCIA - dzięki za słowa wsparcia i otuchy. Fakt, ja nie raz też tak gadam, że łatwiej powiedzieć co zdrowe :D :D Wiesz, ja to taki dziwaczny egzemplarz ludzki - powinnam wziąć udział w programie: MAM TALENT :D:D ANULKO - Miłego pobytu. Wypoczywaj i o gimnastyce nie zapominaj . Teraz idę zaliczyć małe co nie co :D Słonecznego dnia. Do potem...

Poranny obchód po ogrodzie zrobiłam i o mało szlak mnie nie trafił :O Mój współlokator ma gołębie, które zeżarły mi pelargonie, które sobie ukorzeniałam, buraczki czerwone , tylko kikuty sterczą oraz wyskubały rzodkiewkę i ogórki :O Tyle pracy i goowno z tego !!! No i jak się nie wściekać. Nie mam siły nawet awantury zrobić. Poczekam , u sąsiadów pewnikiem takie same spustoszenia, to dadzą mu popalić ! Do potem...

No teraz rozumiem dlaczego częśc moich roślinek nie wzeszła, noooooooooo - tylko u mnie nie ma gołębi. Może to ta kukułka mi je wyżarła? Loniu - jak masz takie sąsiedztwo,to musiałabyć nasiona nakrywać po wsianiu, a gołębie szkoda by było likwidować - a może on ich nie karmi? Psmiętam jak moja Mama \"łakome\" dla ptactwa nasiona,po wysianiu nakrywała krzaczastymi gałązkami. Tylko,że tych ptaków coraz mniej, zdziwiona jestem tylko,że buraczki - jak rozumiem - już wyrośnięte - wyskubały. No dobra - zmożyło mnie z rana i bezczelnie,poszłam sobie spać,teraz do działania - duchota na dworze straszliwa - emerytura to jednak fajny wynalazek.

Drogie dziewczynki. Przyznać muszę sie Wam do czegos,bo nie wiecie,że ja mam też koze,może to jej robota z moimi roslinkami.Ale za to będzie smaczne mleczko.

Witajcie po południu LIVIO masz rację, co za radość " stan emerytalny" , a jeszcze większa,że się dożyło. Niech długo żyją emeryci i renciści :):):) LONIU gołąbki to piękne ptaszki, jednak nie pozwoliłam im złożyć jajek na balkonie.Bardzo brudzą i trudno nie korzystać z balkonu ze względu na nie. Zaprzyjaźniłam się z sroką, ale to cwane ptaszysko!! Musze Wam napisać,że już drugim okiem zerkam w lustro.Po ostatniej wizycie u fryzjerki patrzyłam tylko jednym.Włosy trochę urosły, rozpoznaje siebie:) i mam powód do radości:):) że ja to ja:) Jutro zabieram się za "fryzowanie". DORCIA ANULA ANDZIA

Oglądam pieski na spacerze.Nie ma mojego pupilka tańczącego Pudelka. Niestety spacerek się kończy,zaczyna padać deszcz i do tego grzmoty. No cóż może dobrze,nie muszę podlewać "ogrodu" na balkonie. Chyba już powiem dobrej nocy. Jestem do kitu i mam "Dzień Dziecka" umyję tylko zęby , czubek nosa:) i do łózka. Moi wnukowie kiedy są leniwi mówią,że mają Dzień Dziecka i nie chcą się myć. Więc do jura. Spotkanie na kawie.

No i zaraz po czwarku - dzień pochmurny i duszny - spało mi się dzisiaj sporo,a robota sobie leży i też odpoczywa. Mój piesek też dzisiaj \"rozlazły\" śpi obok mnie. Topik pewnie jak zwykle,zrobi się aktywny niedługo,kiedy już będziecie po robocie. A teraz ładnie zagrzmialo.moja Mama mówila ,że grzmoty wzruszają ziemię i szybciej rosną rośliny - chyba cuuś w tym jest. Dobrej nocy dla klubowiczek.

Wieczorkiem LIvio prawda, dzionek zaliczony :) Co do Twoich rad, to prawda. Mając kiedyś działkę, właśnie tak zabezpieczałam. Gwoli wyjaśnienia - bardzo lubię gołąbki, to nie ich wina ! Jednak w drodze kompromisu zawsze można się dogadać. Tylko tego kompromisu - NIE MA ! Globus - co tam włosy :) My i tak najpiękniejsze i basta. Na dwudziestą jestem umówiona na skypa. Pogadam z córką i z wnusią. Ciekawe czy do babci zagada :D Ma tylko dwa miesiące :D Dzisiaj kończę. Dobranoc - do jutra. Gorące pozdrowienia i buziole dla Andzi, Dory i Anuli.

Witam serdecznie wieczorkiem wszystkie miłe Panie!! Livio,podoba mi się na tej naszej łodzi,załoga fajna.Płynę przed siebie i rozmyślam o przemijającym życiu.Czas pędzi do przodu.To jest chwilami wkurzające.Zróbmy coś żeby zatrzymać tę machinę.Wymyślcie coś. Livio,meble wniesione?Urządz jakąś popijawę.Posiedzimy,pogadamy.Co Ty na to?Bo ja na to jak na lato. Globusiku,macham do ciebie i macham,Ty mnie nie widzisz.A swoją drogą ale by było śmiesznie jakbyśmy mieszkały w pobliżu.Wszystko jest możliwe. Loniu,z tą kozą to nie Ty?Ktoś zrobił żart?Życzę miłej pogaduchy z córką i wnusią. Andziu,pozdrowionka. Anulko przesyłam gorące pozdrowionka i czekam,wiesz na co?Pisz,pisz!!! Sympatycznego wieczorku życzę!!

hejka

Czeeeeść ! Śpieszę się do Was, koniecznie Klubik trzeba odwiedzić. Zrobiłam coś tam po łebkach, zasiadłam z herbatką i odpoczywam. Dzisiaj niestety nie czekał na mnie obiad, chyba za wcześnie się pochwaliłam. W dodatku mąż jakoś mało rozmowny, omijam go z daleka. Pewnie ma gorszy dzień, albo czymś obrażony, kto to wie. Zrobiłam szybko kluski kładzione łyżką, obżarłam się, włączyłam muzyczkę taką jak lubię i siedzę sobie - a co !!! ooooo ! przypomniałam sobie że jeszcze muszę wyjść do sklepu. \"PALIWA\" mi zabrakło. Na razie.

I ja dobrej nocy życzę. Myślałam że jeszcze coś więcej napiszę, ale myślę i myślę i nic nie wymyśliłam , a czas leci. Nie ma co......trza iść spać, bez budzika rano nie da rady. Pa

Już o godz. 5-tej byłam na powietrzu.Co za zapach po deszczu!!!! Dotleniłam się. Teraz czas otwierać kawiarenkę, więc idę. Kawa będzie świeżutka i z aromatem. Od rana w domu "awantura" - kot wrzeszczy , jego Pan zły - odbywa się czesanie, a kocisko tego nie lubi!!! No i tak kot zepsuł humor Panu, a Pani będzie łagodzić sytuację - znowu jestem Mediatorką:):) Miłego dnia.

Witam!! Myślałam,że będę pierwsza w naszym klubie ale Globusik mnie ubiegł.Piję kawę i rozglądam się dookoła za Wami.Czy kot wyczesany?Moja Dora też zęby szczerzy jak ją czeszę.Tylko jest cicho,nie szczeka ,taka jej natura.Najwyżej pomrukuje trochę. Miłego dnia życzę.

Kawa przygotowana herbata też. Chyba wstąpił we mnie jakiś "demon" od rana jestem taka ożywiona. Świadomie muszę wyłączyć kompa , jestem od niego uzależniona. Powinnam coś w domu zrobić!!!!!!!!!!!! Do następnej wizyty.

Hej - Witajcie ranne ptaszki. Moje drogie - u mnie po burzy nocnej,niebo jaśniutkie, powietrze super, tylko....... skądś nadlatuje smog papierosowy. No - wiadomo, ode mnie. U Was zwierzaczki wyczesane - za sobą macie tę burzę,mój też nie lubi tego zabiegu. globus - od rana pognała do roboty,ja to do niej muszę dojrzeć-przecież dopiero co wstałam z wyrka i siadłam na krzesło.

dopiero teraz poczytałam Wasze wczorajsze wpisy. Fakt EMERYTURA to świetny wynalazek - można bez obaw o dzieci robić balangi.A co tam.andzia masz rację - niech ta łódż się rozbuja,sprawdży tylko czy na niej nie ma Wnusia Globusa. Zrobimy sobie spływ trasą wodną na łodzi do ogrodów - Loni i mojego i balkonów. Co porabiacie w ŁIKEND ? - bo ja jak zwykle w doma! Jestem do dyspozycji - sppotkajmy się na podwieczorek. Meble jeszcze spokojnie stoją sobie na dole,ja też spokojna. wczoraj mój MM robił to,co lubi najbardziej - ŚCINAŁ. Zywopłot i trawę. Co do mojego miejsca zamieszkania - to trochę Wam podpowiem,co mam ukrywać - ciekawe,która pierwsza zgadnie: Zachodnia strona polski, do granicy 40 km, nazwa powojenna KOBYLA GÓRA - he..he.. (pasuje do tego miasta),od lat go nie lubię - ale utknęłam, rodzinne miasto Marcinkiewicza - już teraz wszystko chyba jasne. Nazwa powojenna do tego ostatniego bardzo pasuje. Potem podam,co która przygotuje na balangęprzecież nie będę wszystkiego sama robić.

Jedno już wpadło mi do głowy - Lonia zrobi gołąbki.

Witajcie Tyle napisałam i poszłooooo w trąbę :O :O Musi mi minąć nerw !

Cześć Dziewczynki!! Livio,mieszkamy blisko siebie.Rzut kamieniem.Pozdrawiam. Słuchajcie,wczoraj zaczęłam czytać Lonie,pisała,że ma kozę.Wierzyć mi się nie chciało,myślałam że ktoś za Lonie wpisał posta.Chciałam sprawdzić czy tak możnai niestety można wpisać Waszą ksywkę i coś tam nabazgrolić i to się drukuje.Wydawało mi się to niemożliwie a jednak.Napiszcie czy tak powinno być? Pozdrowionka.Pa,pa

Witajcie ponownie :) W piątek robię zakupy. Sprawy te zajmują mi dużo czasu, bo z moim chodzeniem jest kiepsko. Potem mi zeżarło. Jestem zdecydowanie za tym, abyśmy wyznaczyły sobie jakiś dzień i porę do wspólnego spotkania i poklikania. Mam telefon - wrócę :)

GLOBUS _ ło mamo ! Od piątej rano - :D Uśmiałam się z tego czesania. Czy aby Twój MM pod włos nie czesał waszego kotka ? :D Bąbel też tego rodzaju pieszczot nie lubi :D A czesać muszę, bo ma długi biały włos. Jak nie wyczeszę, to kołtuny murowane ! DORA - ktoś się podszywa. Jeśli uważnie się przyjrzysz , to zawsze zobaczysz różnicę między moim nickiem, a fałszywką. Kozy nie mam :D Wiem tylko, że to przezabawne i mądre zwierzaczki. LIVIO - ptaszki są gotowe, w zamrażarce. Jeśli tylko ktoś wyrazi ochotę, to możemy wcinać :D Twoje miasto to chyba Zielona Góra. Czy zgadłam ? Co do pływania na łajbie, to ja się piszę - lecz tylko w podwójnym kapoku, bo pływać nie umiem :( Mała fala i chlup, Lońki nie ma :D Do potem...

Dorcia - no niestety ,można na pomarańczowo złośliwości robić. A tak na marginesie - Ty też jesteś pomarańczka Sądziłam,że specjalnie nie chcesz byc czarna.Twój nick Dorajest nadal wolny - jak go nie zalogujesz,to pod nim inni mogą pisać za Ciebie. Loniu - to nie Zielona Góra.

Ja teraz wpisuję się za Ciebie - mohgę o Was nabazgrać wszelkie złośkiwości.Wiele tak robi. Przykład z kózką.

OOOOO MATKO! Taka zgarbiona szłam do kompa i wystarczy Was poczytać:) Usmiech na twarzy murowany. Tyle napisałyście! DORCIA o kozie:) LIVIA o emeryturze i moim wnuku na łajbie:) LONIA o czesaniu pod włos:) ANDZIA o łajbie:) Jestem pewna śmiech to zdrowie.Już będę stać prawie że na baczność!!! A żebyście widziały MM jak zagląda z ciekawości i pyta - a co ty się tak śmiejesz - to cenzura przepuści:):):) to mu przeczytam!! Ha ha. LIVIO wiem,wiem wygrałam - yes, yes,yes - GORZÓW WIELKOPOLSKI ha ha Teraz musisz potwierdzić jeśli jest to prawda:) Ja jednak jestem emerytka pracująca i żadnej pracy się boję. Tak bardzo chcę mieć wolny wekend,że w piątek latam jak mały samochodzik /ale już bez silnika/ żeby zrobić jak najwięcej i w sobotę odpoczywać:) jak za dawnych młodych lat:):) Dorcia to ja wiem dlaczego mnie nie widzisz rano jak macham łapką na balkonie.Musze zmienić kierunek ze wschodu:):):) na zachód.Jutro na pewno mnie ujrzysz!!! Uwaga podaję rysopis "machające" - wzrost w młodości 167 w drugiej młodości około 162, - resztka włosów na głowie koloru naturalnie siwego, - oczy przysłonięte brylami o najgrubszych soczewkach - odciski palców , nieczytelne , zżarte przez reumatyzm!!!!:):):) Livio TY też wyglądaj bo przecież to też Twój kierunek!

Dorciu - zaintrygowałaś mnie, może po cichu na ucho,popowiedz mi jak Ciebie szukać.W końcu i tak kontakty będą wirtualne.

OOOOOOOOOOMMMMATKO Cuś mi się kojarzy - Globus - pamiętasz mojego kolegę Sebastianka? i nazwę tej pani od działki grodzonej?

Dziewczyny to jak to mam zrobić,żeby zalogować ?Wytłumaczcie mi.Jestem samouk internetowy.Nie ma mi kto wytłumaczyć.Pa,pa

a beatlesów słuchaliscie ;) ?