Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Tyle od rana już dzieje się w klubie. Fajnie - jest czym odwracać ponury nastrój. Miłego dnia 11 Listopada.

witam dzionek deszczowy cieply flaga u mnie tez powiewa pozdrawiam cieplutko ze stolicy swietokrzyskiej milego swietowania przy lampce wisnioweczkiYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY

TILZA witaj czy mieszkasz w Kielcach?. Podziwiam widoki jakie otaczają to miasto, są piękne.

globusiku mieszkam w KIELCACH i mam piekne widoki na gorki porosniete lasami lubie wiosna ogladac las gdy budzi sie dozycia jesienia zas podziwiam jego wszystkie kolory

Jak świętować - to świętować :D Pospalam sobie solidnie - bo i do czego się tu rwać. Nadal szaro-buro :( Tilza - ja łapię kielonka .....Y ...... tej wiśniówki, może to mnie spionuje :D Doopa jakaś ociężała - nic mi się nie chcę :O Pozdro... jak to teraz młodzi mówią :D Do potem....

Zapomniałam.... DUCHU ..... dzięki i Ty powinieneś zwać się ELFIK :D Taki dobry - radość przynoszący.

Witam miłe Panie!! Przybywa fajnych dziewczyn w klubiku.Bardzo miło,że jest nas coraz więcej. Macie rację nie ma co myśleć co nas czeka.Jaki scenariusz przygotowało życie.Niby jesteśmy kowalami swojego losu,ale nie zawsze to jest prawda. Uśmiech,uśmiech i jeszcze raz uśmiech.Tylko nie jest łatwo,ale będę się tego trzymać.Dzisiaj się obijam,staram się nie stresować i myśleć o przyjemnych rzeczach.Pogoda u mnie typowo barowa,cały dzień mokro,mroczno i zero słońca. Wiadomo jesień i takich dni będzie więcej,trzeba się przyzwyczaić i nie marudzić. A jednak cały czas wychodzi ze mnie mój nastrój.Już się wyłańczam.Pozdrowienia.Pa.pa

GLOBUSIKU to piękna rodzinka Wrociłam od mamy ,skosztowałm dobrego winka i czekam teraz na wnusia. Narazie pa. Do wieczorka.

dziewczyny :) Święto - święto i po święcie :) Po raz kolejny stwierdzam , że nie lubię Listopada ! Paskudny miesiąc i tyle. już w grudniu jakoś ciekawiej, może dlatego że myślimy o świętach i zjazdach rodzinnych. Może nie wszyscy - mnie jednak zawsze rozwesela choinka i kolędy. Ale wybiegam w czasie :D Staram się jak mogę wywalać z myśli "paskudę". Wczoraj urządziłam sobie wieczór wspomnień starych piosenek. I troszkę mi się jaśniej na duszy zrobiło :D Jak widzę mamy dwa DUCHY - jeden stały bywalec i drugi - tez przyjazny Acha - dzisiaj zrobiłam sobie dzień ostrej diety !!! Zjadłam tylko odrobinę sałatki warzywnej , a reszta to woda mineralna niegazowana. Taka płukanka ponoć bardzo oczyszcza organizm. O dziwo wcale nie chce mi się papu :D Na dziś dosyć :D Jutro muszę wypad zrobić po zakupasy. Żeby tylko nie padało.....

jutro może lepsza pogoda http://pogoda.money.pl/elblag,miasto,30.html

Wnusio ma medal,zdobyli 4 miejsce w grupie,jest padnięty i juz prawie śpi. A JA czekam na jutrzejszy dzien i mm nadzieje ze lepszy. Życie jak sen... Ucieka przez palce... Godzina za godziną, dzień za dniem... Nawet nie wiesz, kiedy zaczyna się kolejny etap W wspomnieniach widzisz wszystkie sytuacje... Te wesołe i te smutne... Czasami myślisz, że nie masz już nic Ale Pozostaje Ci nadzieja... Nadzieja na lepsze jutro. To hej na lepsze jutro. Pa :) :) :) :)

Wczoraj miałam bardzo udany dzień.Odważyłam się w towarzystwie MM odwiedzić znajomych, którzy mają Sabę bokserkę i Orlika jamnika. Spodnie do prania:):) tak czule witała mnie Saba.Zabieram ze sobą chusteczki higieniczne by była pełna kultura no i jest, ale Sabcia z radości cała moją postać chce umyć:):):) czasami chusteczek zabraknie Orlik staruszek jest na emeryturze. Dzisiaj baaardzo szaro , ciemno i mżawka.Loniu też planuję zakupy zrobić. TILZA to fakt Twoje miasto otoczone jest pięknem ze wszystkich stron.Jest na co patrzeć:) DALIDA też próbuję zachować uśmiech na twarzy na cały dzisiejszy dzień:) LIVIO puk puk wstawaj , jesteś tu potrzebna. DUCHU CAFE znowu mnie poraziło przesłane przez Ciebie zdjęcie. Ja gadu gadu a w klubie wszystko wrze.Koza grzeje, woda paruje, Do picia wszystko przygotowane - zapraszam:) Do zobaczenia.

Witajcie :) Wstałam i wszystkie gnatki mnie dzisiaj bolą :O I pada !!!!! Cholibka :( Globus - już zaliczam kawkę. Faktycznie koza grzeje :D Dora - też staram się ubierać uśmiech, ale nie zawsze ten działa. Nigdy nie byłam w Kieleckim. Choć wiem, że tam jest pięknie. "Rosolowo" siedzę przed kompem - muszę doopę ruszyć i przygotować się. Ni diabła mi się nie chce, bo co spojrzę za okno - odpycha :( Ale rachunki do zapłacenia i apteka - muszę !!!! Zastanawiam się czym sobie humor poprawić ? Może coś wymyślę..... Pozdrawiam i spadam. Do potem....

WITAJCIE MŁODZIEŻY. Od rana na pełnych obrotch,MM z pracy,wnuk do szkoły, ja do centrum miasta - bank i opłaty,zakupy - małe, teraz kawka. Za godz. do babci, potem obiad a o 18 dentysta - wnuk ma dziurke. A wieczorkiem legnę padnięta. ALE NA RAZIE NA FALI. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f56740d639de0015.html

Witam ponownie :) Już po zakupach - kieszeń pusta :D ....... Kochane zdrowie, nikt się nie dowie jako smakujesz, aż się zepsujesz...... :D Za oknami bez zmian - pewnie pod kocykami leżycie. Ja sobie kieliszeczek - ajera wlałam i sączę, bo cholerstwo nie za bardzo cieknie do gębuli. Ale mi dobrze :D Chyba zacznę paluchem wylizywać :D Dalida - skarbie Ty znowu na pełnych obrotach. Mnie by się przydało - bo mi doopa rośnie, a na zmianę ciuchowa nie stać. Na poprawę humorku - posłuchajcie , a się uśmiałam do łez :D http://www.youtube.com/watch?v=sKsoS3zekbw&feature=related I jeszcze moja ulubiona K. Sienkiewicz. http://www.youtube.com/watch?v=vXaHeWKc0Sg&feature=related Do potem....

Też witam po raz drugi. Dzień miałam pracowity. Nie wyłączono wody, więc nadrobiłam zaległości. Na jutro zostawiłam to co kocham:) - prasowanie. Oj dziewczyny kończę, przyszła moja sąsiadka z prośbą o pomoc. Rozszyfrować dokumenty z PZU jakie dostała. Do jutra do zobaczenia.

witam wszystkich obecnych i nieobecnych,cielesnych wirtualnych i tych duchowych też :) Gawędzicie tutaj przedstawiając swoje zajęcia , które lubicie lub nie.które wyciągają z dołków mniej lub bardziej. Czas upływający coraz szybciej sprawia ,że tyle rzeczy staje się mało ważnych, bo przeminą ....... Globusiku nie zgodziłabym się ze słowami Twego wierszyka, Niebo lekarzem , owszem, ale duszy i leczy i przed śmiercią ciała i po .. Niebo jako Skarb Państwa , od którego nie braliśmy pożyczki, oczywiscie , bo życie otrzymaliśmy podarowane(prezent) i to na pewien okres czasu, nad którym tak trudno nam zapanować i właściwie nim zarządzać. Pan jest Panem czasu i nie dodamy sobie ani jednego dnia , ani jednej godziny, ani jednej minuty czy sekundy dłużej niż nam to Pan podarował.. Czy umiemy cieszyć z każdego prezentu? dalido faktycznie otrzymałam od Ciebie wiadomość i proszę o cierpliwość , bo czasu teraz mam mało a chce odpowiedzieć Ci z głębi serca i przemyślanie.. Tilzo nigdy nie byłam w Twoich okolicach , a podróże ostatnio tak bardzo chodzą mi po głowie , ale ...to z czasem najpierw to co bliżej :) Dorciu żyjemy wśród ludzi i mają na nas wpływ i te kowalstwo własnego losu często jest tez z ich strony , dlatego mniej lub bardziej ten nasz los to i ich los ....ale namotałam :D , więc dalej sio do kowalstwa i kuc co dobre ! Loniu ważniejsza pogoda ducha i widzisz jak nastrój poprawiła Ci "lokomotywa" i muzyka? zapomniałaś o listopadzie i tak trzymaj!!! Globusik u sąsiadki , a reszta pewnie śpi , a ja rozpisałam się łomatkoooo śpijcie dobrze

mój kwiatek na drugiej łodydze , chyba tez będzie miał 4 kielichy, ale ja wybywam na dłużej i za miesiąc to już z nich chyba nic nie będzie. http://images40.fotosik.pl/222/8b228d4ca6aa2eaamed.jpg no to tym razem prawdziwe dobranoc :)

Jestem padnieta ale jakas zadowolona. Kochane dzieki za miłe słowa i do jutra. Lubarko jestem naprawde bardzo cierpliwa i poczekam. Te filmy sa debest,mozna sie usmiac .CHYBA WAS KOCHAM http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/66997e9a0790e338.html

obrazki to takie słodkie to dla WAS DOBRANOC

obrazki

MOZE teraz doszło http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d9c7ec8845e2f386.html

[URL=http://www.fotosik.pl]http://images6.fotosik.pl/567/d9c7ec8845e2f386.jpg jak teraz nie wyszło to dam spokój.

[URL=http://www.fotosik.pl]http://images6.fotosik.pl/567/72b6662fc3e62ee7.jpg TO TEZ dla was moje miłe Mm nadzieje ze wyszło

Hej Jak nie kotek to sny budzą mnie rano. Ale przecież to lubię:):). Witajcie wszystkie w klubie na porannym "babskim sejmiku". Dzisiaj piątek i 13 , ale nic to ,będzie wszystko ok. Do zobaczenia.

Witam i za kawę chwytam. Lubarka - tak pięknie napisałaś,czuję jednak niedosyt. Zatrzymałaś się na wierszu napisanym przez Globusa, muszę się przyznać,że dla mnie jest zrozumiany w sposób dosłowny. Nic nie napisałaś dla mnie, bo dla mnie -życie to żaden prezent. To jedna wielka udręka. Prezentem od nieba może jest to,że jeszcze jestem w domu a nie w wariatkowie. Stoję nieraz nad grobem rodziców i pytam - dlaczego się urodziłam? Mało może ostatnio piszę,jednak mój nastrój i myśli,zupełnie nie pasują do radosnego nastroju ,którego nie chcę psuć. Moje życie mam już w nosie - tylko co mam myśleć o dalszym życiu mojej C.? Przez całe lata tylko jedno było dla mnie ważne - MA ŻYĆ !. A teraz zastanawiam się dlaczego? A dlaczego się zastanwiam? - bo jest już dorosła i nic z tego życia nie ma,widzi jak mogłoby być,wkoło niej robi się coraz większa pustka,a za urodzenie jej wcale nie jest mi wdzięczna - wprost odwrotnie. Siedzi we mnie jesdno wielkie poczucie winy. Na dodatek czuję,że splacam już jakieś długi.

Witm witam. Dopiero wylazło mi sie łoża,ale to dobrze mi zrobiło. To nic że piątek i 13 , to może i dobry omen. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1d78c733d55ce3ee.html

Psia krew Livio zadajemy takie same pytania - dlaczego się urodziłyśmy. Mimo tego ,że nie zaciągam kredytów , całe życie coś spłacam. Najgorsze jest to,że spłacam prawdopodobnie odsetki i żadnej nadziei na ulgi nie mam.

witam wszystkich Liwio przepraszam ,że pominęłam Twoje wpisy, a wpisując się wczoraj nie cofnęłam się po prostu aż do Twojego wpisu. Rozumiem Twój ból i współczuję jak potrafi współczuć normalny człowiek(jeżeli jestem normalna).Mogę pisać o sobie i swoich odczuciach i nie chcę nikogo łapać za tzw "słówka" Urodziłam się, bo tak Ktoś chciał i kiedy nie odwracam się od Niego(słowem, uczynkiem,myślą) i oddaję się Jego woli i pozwalam na Jego działanie to dopuszcza mi tyle cierpienia ile jestem w stanie znieść. Na tym świecie i w tym życiu dopuszczone jest zło, któremu trudno jest nam przeciwstawić się i dlatego błądzę, grzeszę , cierpię czy tez jak Wy to nazywacie spłacam dług za zaniedbania i schodzenie z właściwej drogi .Nic nie należy do nas nawet życie.......nie w naszych rękach, ale jesteśmy ludźmi i po ludzku myślimy i działamy . Jak rozumiecie słowa "choćbym umarła żyć będę" , a wiara w te słowa często pomaga mi i podtrzymuje mnie (po ludzku o wielu ważnych rzeczach zapominam) Nie umiem czasem swojej duszy ubrać we właściwe słowa i bywa ,że jestem źle zrozumiana , ale próbowałam otworzyć Usłyszałam od kogoś kiedyś, że Pan jest najbliżej tych , którzy są w potrzebie.Zaufaj Liwio ,że jest obok Ciebie i Twojej córki . Ściskam Was z całego serca i postaram się zawsze mieć dla Was dobre słowo

http://www.katolik.pl/index1.php?st=artykuly&id=51