Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

IĄTEK 24. 07 Kochany Pamiętniczku, przepraszam, że mnie tu tak długo nie było. Ale w niedzielę przy śniadaniu w zeszłym miesiącu rozmawialiśmy z żoną na tematy religijne. Żona twierdziła, że kobieta to lepszy „produkt Boga niż mężczyzna. Więc jej przypomniałem, że to mężczyznę stworzył Bóg jako pierwszego. A ona mi na to: - Taaa bo musiał zacząć od zera. No szlag mnie trafił na gadzinę jedną hodowaną na mym męskim łonie to jej odszczeknąłem: - Yhm. A jak chciał stworzyć kobietę to się potknął i powiedział „Kurwa. I słowo ciałem się stało. Na OIOM-ie trzymali mnie tylko przez tydzień. Chirurg szczękowy powiedział, że miałem szczęści, że szczęka mi się w mózg nie wbiła. Mój wstrząs mózgu to byłby przy tym pikuś. Dopiero wczoraj mnie wypisal

IĄTEK 31.07 Kochany pamiętniczku dzisiaj robię eksperyment. Chcę sprawdzić kto jest moim najlepszym przyjacielem: pies czy żona? Zamknę oboje na noc w bagażniku mojego Zaporożca. Zobaczymy, kto się będzie cieszył rano, że mnie znowu widzi. To był ostatni wpis w odnalezionym pamiętniku. Życie prawdziwego mężczyzny potrafi być pełne niespodzianek.

Hej dziewczyny wieczorkiem ! Po zwariowanym dniu jak miło Cię poczytać KOzko .Smieję się sama do siebie:D Ciekawe co myśli pies ? Czy jego pani się pogorszyło ?! W pracy też ciekawie - zamiast w cztert - jesteśmy we dwie, Reszta ma grypę, ogarniamy dzieci , nawet nie jestem tak zmęczona jak na początku:) Pozdrawiam Was serdecznie

KOCHANE KOLEŻANKI! MOJA GIGANTYCZNA RADOŚĆ JESTEM Z WAMI. Od jutra będę odrabiać zaległości w korespondencji. Dzisiaj zaczynam od czytania.

Dzień dobry ! Witam z kawą . Za oknem biało .Miłego dnia kobietki :)

Witam serdecznie. Powoli z rozwagą włączyłam komputer iiii jest OK. Na szczęście z dużej chmury mały deszcz, naprawa okazała się nie aż tak trudna. No i zapłata za usługę do końca nie wyczyściła portfela:) Zaliczam pierwszą kawę z Wami. Życzę miłego dnia. ANULKO! jeżeli możesz napisz czy odnalazłaś korespondencję.

Witam na kawce \_/> No w końcu jesteś Glou U mnie wczoraj wieczorem trochę padał śnieg ale dziś chyba szykuje się odwilż- przynajmniej szyby w samochodzie były ok :P Życzę Wam miłego dnia i..... do pracy!

Witajcie. Witam sprawny komputer naszej Gospodyni, i oczywiście Ciebie Globusiku. Marii- nabierzesz kondycji i wszystko będzie ok. W głowie poranna pustka,kolano mi strzyka,za oknem deszczzzzzz! miłego dnia wtorkowego.

Cześć Globusiku ! wreszcie jesteś z nami , Odgrzewam sobie obiad w mikrowel , iposzłam na łatwiznę - kupiam kluski śląskie gotowe , kotlecik z kurczaka od wczoraj i co tam ! S. jeszcze w Anglii do niedzieli. Nie chce mi się codziennie gotować . Na razie :)

Wiecie codziennie spotykam wracając z pracy ekskpleżankę .Ja idę na piechotę z pracy .na wysiada z busa i idzie do domu .Za pierwszym razem ciarki mnie przeszły , dziś śmiać mi się chciało , nogi jej się poplątały na mój widok. Ja nie mogę zmienić trasy - może oni poszukają mieszkania w innej dzielnicy :D Dalido - nic nie piszesz o kłopotach . Cieszę się , że dochodzisz do siebie :) Odpukam w niemalowane , żeby nie zapeszyć. Zapraszam na drugą kawkę

Witam Globusiku - fajnie że jesteś i w ogóle fajnie ,że wszystkie jesteście. A jaaaa - dziś mam urodziny - ale smutne. Mój M - pamietał - ale żadnej łodygi nie dał - tak mówi o kwiatach, bo przecież nie tak dawno kupił mi prezent - a w ogóle to mam sobie kupić co chce.Kwiaty kupił mi ostatnio 6 lat temu!!!!!!!! Ale to nie to samo - prawda. Pije sama szampana i jest mi smutno. Co prawda moja mama pamiętała i dwie córki i wnusio - z podpowiedzi dziadka - ale i tak przebił dziadka na głowe - bo kupił mi pudełko pralinek. Zna sie chłopak na rzeczy. Nie robie imprezy - bo krucho. eeeeee - właściwie po co mi urodziny takie lata że lepiej juz nie mówić. Pa. Pozdrawiam

Mario dzięki,że pamiętasz ale narazie cisza w eterze. Bierze leki i czekamy na tomograf.

Co za okropny dzień , od rana ciemno i mglisto. Po obiedzie położyłam się na małą drzemkę. Znaczy się :) miała być mała.Po przebudzeniu nie wiedziałam gdzie jestem i która godzina:) Ale tak jak napisała LIVIA sen to zdrowie. Nic to,że lodówka pusta ...ja jestem w letargu i nic mnie obchodzi:) MERY! Tym co napisałaś przywołałaś mi wspomnienia z ubiegłej soboty. Otóż ja i mój "chłop":) byliśmy na tańcach w Daglezjowym Dworze. Tak tak Dziewczyny to prawda:D.Ja od godziny 19 do 2 miałam 40 lat ;) i z parkietu nie schodziłam. Słowami moich wnuków określę ,że było SUPEROSKO. W całym towarzystwie nie trudno było dostrzec podtatusiałych panów często z próbą zaczesania łysinki , jak chcieli dorównać młodym partnerkom. Sikorki:) były wymagające chciały tańczyć, partnerzy robili co w ich mocy tyle ,że lata już nie te.Spoceni, zasapani urządzali striptis. Zaczynali od zdejmowania krawatów, następnie marynarek , na końcu /jeżeli mieli/ kamizelek.Ubaw był po pachy. No z jednym nie mieli kłopotów, po każdym tańcu " sikoreczka" miała złożonych kilka pocałunków na dłoni:D Wyciągam wniosek MARYLKO,że Twój ex M za słabo się stara o sikorkę.Tak ślisko a ona biedna do domu wraca na piechotę:D Na szczęście Ty przywdziałaś skorupę żółwia i już nic Cię nie zaskoczy LIVIO! piszesz,że u Ciebie pustka w okół , u mnie też nawet ptaszki gdzieś się podziały. DALIDA! Koniecznie się odezwij ...plis KLARO! Powiadasz,że w pracy dalej bieganina.Już koniec stycznia ..będzie lepiej. ANULKO! Do zobaczenia.

OOO MATKO! DALIDA co za spotkanie, jak dobrze Cię widzieć. Ta laseczka to właśnie TY Cieszę się,że masz chwile wytchnienia. Regeneruj siły. Do zobaczenia.

DALIDO! To co napiszę dotyczy tylko Ciebie i Twoich urodzin. Nie bądź smutna, piję z Tobą szampana , przytulam Cię mocno i życzę abyś pożegnała i zapomniała na zawsze złe chwile, które powodują smutek. "Badyla " nie dostałaś to fakt, ale pomyśl ,że dostałaś taki namacalny prezent .....spokój. Warto się tym cieszyć. Kwiat z czasem zwiędnie , a spokój niech zapanuje na zawsze. Z całego serca tego Ci życzę. Cieszę się,że przemyślałaś i jesteś z nami

http://id.joe.pl/sub_images/pictures/4bb4182f13661ae95295c2f15f71a362_th2.gif DALIDO te róże ode mnie , one nie kłują.

Dalida!!!- Wszystkiego, co Najlepsze! A co tam wiek! Wiek- jest w NAS! Powiedz, czy czujesz inaczej niż "tamta" Dziewczyna, czy cieszysz się inaczej, czy inaczej przeżywasz radości i smutki, czy inaczej kochasz, czujesz, pragniesz, tęsknisz??? NIE!!!!- to tylko Świat- Czas, się zmienia a MY-....MY- jesteśmy takie same http://www.youtube.com/watch?v=VeWHiCKti5E Dziewczyny- tak się cieszę, ze JESTEŚCIE!!! Każda z nas jest inna a w gruncie rzeczy- TAKA SAMA! Każda ma marzenia i to DO SPEŁNIENIA! Całuję

JESTEŚCIE TAKIE KOCHANE - DZIEKI Troche mi szumi w głowie- by la sąsiadka i troche pogadałyśmy i pośmiałysmy sie - noi fajnie nieb yłam sama. M w pracy a wnusio zajety lekcjami. KOCHAM WAS I DO JUTRA

Dalida- "język" Ci się plącze ( w pisaniu :P ) uważaj, masz wnuka! Ale, urodziny są raz w roku! :D Trzymaj się Czarownico!!! :P

Dalido To dla Ciebie ! Żyj 100 lat Kochana kwiatki kup jutro sama , czasem kupuję sobie chociaz jeden za 3 zł .Stawiam w kuchni i cieszy oko . Nie samym " chlebem żyje człowiek" Dużo słonka i słodyczy Marii czy życzy:) Dobrej nocy dziewczyny !

S.Dalida-no to jesteśmy bliżniaczkami.Wszystkiego najlepszego.Pozdrawiam:)

Dzień dobry !Piję kawę - zapraszam :) Za oknem ciemno .Niech to będzie dobry dzień dla nas :)

za oknem jeszcze ciemno, mgła i dżdżysto:( ale kawa z Wami zawsze wywołuje uśmiech.:) Życzę nam wszystkim miłego dnia z samymi dobrymi rzeczami Klaudio - wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszych urodzin, zdrowia, spokoju, uśmiechu, szczęścia, piniążków i spełnienia marzeń , , ,. Zagladaj tu częściej i odzywaj się :)

Szybciutko piję kawę. Czekaja mnie zakupy, więc nie ma czasu na dłuższe posiedzenie. Odbiję to później. Miłego dnia dla wszystkich.

Witam. Mamy w klubie bliżniaczki:) Stawiam kawę z mleczkiem, drożdżówka ze śliwkami i czekolada. Na śniadanie płatki na mleku, grahamki, masełko, twarożek ze szczypiorkiem i.....wystarczy na śniadanko urodzinowe. Wszystkiego naj..naj..naj... Nasza Globuskowa poleciała po zakupy,jak wróci też się dołączy.

Hej , witam wszystkich serdecznie. Jestem od rana na chodzie i mam się dobrze - ha ha KLAUDIO - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO I WESOŁEGO. Dziekuje wszystkim koleżankom za życzenia - a kwitki kupie sobie sama - fakt też dobry sposób. Za kawke dziekuje a ciasteczka i słodkości oddaje innym - a reszte chętnie skosztuje. Ja niestety musze isc do sklepu - też ale bede potem - mam wolne aż do niedzieli rano.Trochę odpoczne. Pozdrawiam

.PRZEPIS, JAK NIE BAĆ SIĘ ŚWIŃSKIEJ GRYPY :) By wirusa zlikwidować, trzeba zacząć się kurować. Już mikstury namieszane, w barku są przygotowane. Jest Martini z oliwkami i spirytus jest z wiśniami, a do tego czysta z miodem, ochłodzona lekko lodem. No i jeszcze Brendy z colą, dobra jest gdy zęby bolą. By się wzmocnić witaminą to Tequila jest z cytryną. A do tego jeszcze rum, by wyleczyć w głowie szum. A na katar prosta sprawa, w Żubrówce się moczy trawa. Wirus ostrzy na mnie zęby, a ja lejek robię z gęby. Kiedy wszystko to wypiję, to bakcyla wnet zabiję. A na koniec zrobię grzańca i załatwię tym skubańca! Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dużo zdrowia zamiast grypy.

http://www.procreo.jp/labo/flower_garden.swf - /klikaj myszką na czarny ekran/

TO SĄ KWIATKI DLA WSZYSTKICH UROCZYCH PAŃ

OOO MATKO! LIVIO! Dobrze ,że zajrzałam do klubu. Zakupy w domu , robota czeka:) Co za pyszności przygotowałaś na śniadanko, zjem podwójną porcję. Dzięki hej.