TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

dziewczyny jak bedziecie miały chwile czasu to zapraszam do mnie . Potrzeba kobiecych rąk do pakowania , po swiętach czeka nas przeprowadzka , jak ja to lubię :(:(:( ;(;(

Witam, czy mogę się przyłączyć do topiku ?:) mam termin na 24 lipca :)

czarnuleczka witaj- zaczernij sobie nicka i zrob stopkę i pisz ile to możliwe ---------------dużo !!!!!!!!!!! *******@--@--@ ******@------------@ ****@-----------------@ ***@--------------------@ **@-----------------------@ **@-(\\(\\-----------/)/)--@ **@-(=\':\')-------(\':\'=)----@ **@(..(\")(\")..(\")(\")..)----@ ***@---------------------@ *****@----------------@ ********@--@--@ Staropolskim obyczajem dużo szynki życzę z jajem. Niech zające i barany pospełniają wasze plany, niech to będzie czas uroczy życzę miłej Wielkanocy!!!

Ale się cięsze -pierwszy raz jestem pierwsza na forum hehe!!! Martusiaa ja się mieszcze jak narazie z waga w normach kalkulatora ale w tych gornych- ledwo ledwo

WESOŁEGO ALLELUJA!!! ..........$...$...$...$.. ........$..................$ .....$.......................$ ...$..........................$ ..$.000000........۩۩۩۩...$ .$.0▒0▒0▒0....۩۩۩۩۩۩...$ $.§▓§§▓§§▓..۩۩۩۩۩۩۩۩.$ $.♥♥♥♥♥♥♥♥.۩۩۩۩۩۩۩۩۩$ ▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓ .$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ ..▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓ ...$$$$$$$$$$$$$$$$$$ ....▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓ .....,,▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓ Kiedy Wielka Noc nastanie, życzę wam na Zmartwychwstanie dużo szczęścia i radości, które niechaj zawsze gości w dobrym sercu, w jasnej duszy i niech wszystkie żale zgłuszy. Z okazji Wielkiej Nocy - miłości mocy. Jajka smacznego, tyłeczka mokrego. Smacznej babeczki, dwa litry wódeczki. Słodkiego baranka, imprezy do ranka. ..\\//...\\//......\\//...\\//....\\//... ..\\/..(▒)(▒)...\\//.....(▒)(▒)..\\// ///..(▒)(█)(▒)..\\//..(▒)(█)(▒)..\/ \\//...(▒)(▒)...\\//.....(▒)(▒)..\\/ .\\//..\\/...\\////...\\//...\\\\//..\\//.

:D:D i jeszcze zmieniłam stopkę bo dzisiaj skończyłam 17 tydz :)

pooglądalam wreszcie co na poczcie- ruda wyprawka fantastyczna! Kamila i Figlarna - prezenty od was rewelacyjne!!! Sympatyczna zdjęcia natury niesamowite:) nic szykuję sie i po ostatnie zakupy biegnę!!!!

Koteczek nie denerwuj się bo nie warto nie zwracaj uwagi na tą pomarańczę

Cześć Dziewczyny, Koteczek napeweno dobrze będzie 150/100 to jeszcze chyba tragedii nie ma, niech nie przesadzają,

Kicia, to nie ja przezywam ciśnienie jak mrówka okres, tylko ty o nim wspominasz:) Łyknij tabletkę, idź pooddychaj świeżym powietrzem, powinno spaść. Aaa, i nie podniecaj się tak bardzo każdym wpisem, który cię nie gloryfikuje. Wyobraź sobie, że na świecie są nie tylko idiotki, które będą cię wielbić;p

Koteczek najlepiej wogóle nie komentuj

aleeeeee powiedz nam wszystkim tak szczerze po co ty to robisz, ciągle sie jej czepiasz, wszystko ci przeszkadza to po co tu jesteś??? Mi przeszkadzają rozmowy o bogu więc nie wchodzę na topiki katolickie, a po drugie mam wrażenie że jesteś zazdrosna że Koteczek jest lubiany tutaj więc jak masz cos więcej do powiedzania poza tymi prostackimi docinkami na poziomie gimnazium to zaczernij nicka i włącz się do dyskusji poza dogadywaniem chętnie poczytamy co masz do powiedzenia na temat ciąży, macieżyństwa i wychowywania dzieci. ZAPRASZAM.

Koteczku, 150/100 to, jak napisała Alidżi, jeszcze nie tragedia. Tabletki naprawdę pomagają. Brałam w sumie 5 tygodni, teraz odstawiłam i ciśnienie utrzymuje mi się w normie. Jak powiedział gin, grunt to dużo odpoczynku, bo to najlepsze lekarstwo, tabletki mają tylko wspomóc. Poza tym przekopałam internet w poszukiwaniu podobnych przypadków, znalazłam jeden ciekawy, który - zabijcie, ale tak było - mnie uspokoił. Dziewczyna przez całą ciążę miała ciśnienie rzędy 250 na sto ileś (rozkurczowego nie pamiętam, pierwsza liczba mną trzepnęła), donosiła ciążę do końca, urodziła zdrowe dziecko z wagą mieszczącą się w normie. Zresztą waga Majki na niską się nie zapowiada, podobnie mojego Jaśka, a często tak jest przy nadciśnieniu, więc głowa do góry, pierś i brzuch do przodu. Dziękuję za komplementy w imieniu siersciuchów;) Ten na pierwszym planie to właśnie dochodząco-pomieszkujący. Obydwa rozmruczane i, co widać, towarzyskie. Trzeci, chadzający własnymi ścieżkami, odsypiał gdzież nocne eskapady.

macierzyństwa of course..."a bo mnie zmyliły..."

Witajcie;-) U mnie chmurki dzisiaj ale może się przejaśni. Zjadlam śniadanko - chleb razowy, filet z łososia, jajko i trochę warzyw - sałatę, pomidor i cykorię. Mały teraz trawi, bo zaczyna kopać;-) Fajny kalkulator wagi tylko zaliczam dolne granice, może się w końcu coś ruszy. Jem coraz więcej, bo coraz bardziej robię się głodna ale ze względu na dietę cukrzycową są to rzeczy lekkostrawne i szybko je spalam. A jak Wasze mieszkania przed Świętami, wyczyszczone? Ja ze względu na ciążę nie spinam się w tym roku aż tak bardzo.

Koteczek tu chyba jak Pikle wspomniała więcej odpoczynku, a tabletki Ci pomogą, bo z pewnością dadzą takie, które można brać w trakcie ciąży. Dobrze, że Majka rozwija się prawidłowo. U mnie ciśnienie raczej niskie - teraz 100/60 ale miałam nawet 88/52.

Koteczku, ale poprzednim razem miałaś gestozę i stąd rozwiązanie w 37 tygodniu, a teraz z moczem co dwa tygodnie, czy tylko ciśnienie? Opisaną przeze mnie dziewczynę gestoza nie dopadła, nic przynajmniej o tym nie pisała. 150/100 to na granicy, ale bez przesadyzmu.

A ja chce się pos-rać za przeproszeniem z tymi porządkami, chce żeby już były wszystkie kąty wysprzątane żeby małżon miał w sierpniu tylko okna pomyć. Jestem świeżo po remoncie więc nie ma rzeczy której bym szmatą nie dotknęła, została mi łazienka, pomyć szafki, drzwi, no i ogólnie podłogi ale wczoraj byłam tak padnięta że nie dałam rady złożyliśmy tylko komodę pomyłam kwiatki i koniec nogi mi do du*** wchodziły po tym maratonie sklepowym. Zaraz kończę kawe i biorę się.

sympatyczna79-myślę,że jak się dorzucisz do wózka będzie gut (200 zł) wystarczy :) bebe-super ,że córa zdrowa ;) moje dziecko w 19 tygodniu ciąży miało 243 gr :) lenka-nie fisiuj z tym sprzątaniem--wyluzuj ;) ja też sama wolę posprzątać,ale robię to z przerwami i powolutku ;) witam czarnuleczkę :) koteczek-dokładnie,te ciśnienie ,aż takie katastroficzne nie jest ;) na szczęście;),wrzuć na luz i zacznij wielkie świąteczne obijanie :P na bank spadnie :)

Za wcześnie wysłałam. Bez przesadyzmu. Obniżać trzeba, ale na razie nie umierasz. Te same tabletki, zbiło mi do 120/70, w porywach do 130/80. I gin stwierdził, że jeśli się utrzyma na tym poziomie, na patologię kładł mnie nie będzie. A też roztoczył przede mną równie upojne wizje:)

No tak 3,5 letnie dziecko daje w kość... Święta głównie spędzam u rodzinki więc nie będę tak się spinać z tym sprzątaniem. Jak się przemęczę to mnie kręgosłup boli i brzuszek wydaje się cięższy. Zwłaszcza na wieczór, po całym dniu na nogach ciąża - ciąży.

jak żyję,na szczęście mam książkowe ciśnienie....a nerwus straszny jestem....:P

Moje niskie ciśnienie czasem muszę podnieść kawą z jednej łyżeczki - jak przestałam w ogóle pić w ciąży to i jedna łyżeczka pomaga.

Lekarze chyba bardziej strasza tym szpitalem bo przecież ciśnienie to bardzo częsty problem w ciąży i jak by wszystkie z cisnieniem 150/100 kładli do szpitala to mielibysmy niezły burdel siostry. Koteczek łykaj pigułe i będzie wpożo.

Koteczek jeszcze wódke odstaw bo dźwiga ciśnienie :) :) :)

Receptę na tabletki dostałam po tym, jak podczas mierzenia przez pielęgniarkę miałam ciśnienie 163/93 i to było 4 marca (niech żyje karta ciąży;) ). Tego samego wieczoru wzięłam pierwszą dawkę leku, ale długo w żołądku nie posiedziała. Mierzyć ciśnienie trzy razy dziennie zaczęłam od 6 marca (tego dnia dwa pomiary, ciśnieniomierz dostałam po południu) i już wtedy miałam w kolejne dni: 140/78, 130/79; 129/77, 135/80, 128/82; 121/74, 133/83, 130/85; 128/75, 133/73, 131/85; dziś rano np. 135/79. Aha, odstaw sól profilaktycznie, czyli przestań solić. Całkowicie jej nie wyeliminujesz, chyba że zaczniesz sama piec chleb, robić mięso a la wędliny, zrezygnujesz z żółtego sera itd. No i możesz się wspomagać codziennie ząbkiem, dwoma czosnku, który też łagodnie obniża ciśnienie.

A ja wczoraj widziałam dziewczyne w IKei z takim zaje-bistym wózkiem ale nie spojrzałam na nazwę i teraz przeszukuje neta, już mi się troi w oczach od tych wszystkich wózków.

Jeszcze jedno, u mnie ciśnienie podwyższa się też na widok ciśnieniomierza w gabinecie zabiegowym, teraz piguła po prostu spisuje ostatni pomiar (mierzę ciśnienie jakieś pół godziny przed wyjściem na wizytę) i "nie męczy" mnie w gabinecie.

Alidżi, nie doszłaś jeszcze do zboczenia w postaci zaczepiania matek z dziećmi w wózkach i robienie wywiadu? To jeszcze wszystko przed tobą :)

cześć Mamusie ;) Dzięki za radę, też myślałam że 200 zł wystarczy :)wolałam się upewnić. Alidżi ,masz podejście do takich wścibskich pomarańczek ;) zaatakowałaś ją z łagodnej strony i o dziwo poskutkowało :) pewnie się teraz zastanawia jak zaczernić nicka :)hahahhaha