Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

u mnie wcale nie ma szkoy rodzenia dopiero 30 km ode mnie jest ale nie wiem ile kosztuje Iwoneczka :)czekamy na relacje po usg i potwierdzenie chłopca Ide na zakupy będe pózniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nom, z tym wózkiem w samochodzie to chyba nienajlepszy pomysł :/ Dziewczyny czy Was tez brzuchy bolą? Ja w nocy jak śpię i przekręcam sie z boku na bok to czuję straszny dyskomfort. Ból nie ból, nie wiem jak to określić, ale nc przyjemnego. W ciągu dnia zazwyczaj jest ok, czasem jak chodzę to mam takie kłujące bóle w dolnych partiach brzucha, przeważnie z prawej strony. A ostatnio dwa razy złapał mnie ból na wysokości pępka, z boku, miało to miejsce przy zmianie pozycji i trwało tylko chwilę. Troche mnie to zaniepokoiło, bo to jakby skurcz był. Lekarz na razie tylko każe brac nospę i magnez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Brzuchatki :) Ja już w pracy, ech... niedługo muszę jechać na miasto jeszcze. Widzę że temat wózków i ich wnoszenia. Ja wprawdzie na 9 piętro ale na szczęśćie jest winda, uff... :) Ale przez pierwsze schodki na parterze i tak będe musiała wtargać wózek. Niestety możliwośći pozostawienia go na dole nie mam. Na początku też planowałam chodzenie do szkoły rodzenia, ale chyba nic z tego nie wyjdzie. Chciałam chodzić z mężem, ale ten wcześniej jak o 19 nie da rady, a samej trochę dziwinie. Poza tym u mnie też kiepsko z czasem bo jeszcze pracuje. Dlatego będe liczyła na pomoc mamuśki i teściowej no i oczywiście Waszą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usg po 18, więc jeszcze trochę czasu. kombinuję co tu do żarełka zabrać ze sobą, żeby młody się poruszał - on zawsze bezpośrednio po jedzeniu daje do pieca. a do końca w płeć uwierzę jak zobaczę, niewierny Tomasz ze mnie:P korulka - ja też mam noce kiedy przy każdym przewróceniu się na drugi bok mam dyskomfort i się budzę. dziś do 4.20 spałam bez przerw, potem 2 godzinki leżenia i znów spanko. takie uroki, a podobno będzie gorzej:O kolka z boku brzucha mnie łapie jak za długo chodzę. po leżakowaniu mija, ale to podobno ok jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwoneczka Mój szkrab po jedzeniu też strasznie kopie. A może coś słodkiego? Bo u mnie po tym to już na 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️:D:D wczoraj miałam iść z małą na plac zabaw ale pojechałam z mężem do Sieradza a Madzia poszła z babcią na plac zabaw i jak jechaliśmy z powrotem to wstąpiliśmy do Kalisza do Carrefoura oczywiście pierwsze gdzie poszłam to tam gdzie są ubranka niemowlęce :D ale nic nie kupiłam bo mąż stwierdził że jeszcze jest czas na kupowanie były też fajne wózki a mój mówi że szkoda że na pilota nie ma bo jak by pojechał na spacer to by nie prowadził tylko pilotem sterował :D:D u mnie jak na razie żadnego trądziku nie mam tylko strasznie sucha skóra mi się zrobiła w ciąży a ja wózek będę trzymać w domu :) narobiliście mi wczoraj apeyty na karmi i sobie musiałam kupić i wypić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wreszcie czuję córeczkę codziennie, jest coraz silniejsza i rodzinka też już może poczuć Wspaniale!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry Wam kochane Brzuchatki. ;) Ja tylko na moment z doskoku, jestem u mamy przelotem, więc króciutko co u mnie - mój Luby dostał ultimatum - wóz albo przewóz - trzyma się równo na nogach od środy, nie chce krakać i nie piszę czy ok czy nie. Czas pokaże, w każdym bądź razie jest na \"smyczy\". Mam nadzieję,że się nie urwie znowu. Dziś idę na kontrolę na 13, jestem dobrej myśli inaczej być nie może. Pozdrawiam i dziękuję za wsparcie Wam wszystkim, potrzeba mi dobrego słowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sobotę kończę 23 tc,ale pozwolę sobie dziś zmienić stopkę ponieważ nie wiem kiedy następnym razem się tutaj pojawię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój kaczorek ma dziś spokojniejszy dzień, więc tym bardziej jakiś ciasteczka pójdą. bo to i wygodnie w carze czy poczekalni pogryzać i cukier robi swoje. co prawda ja mało słodyczowa, ale dla dobra sprawy;) MoniaPM - ważne, że facet się zbiera i stara. mam nadzieję, że da radę i będzie dobrze. 3maj się👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od rana czytam tą durną książkę z socjologii, ale za 2,5 godziny do szkoły a jeszcze wykąpać się trzeba i zrobić obiad. co do płatności za szkołę rodzenia to płacę 20,00 za jedno spotkanie (około 2h). dostajemy jakieś gadżety dla nas i maluszków. Natomiast za ćwiczenia płacę 10,00 zł (1h). Nie wiem, czy to dużo... Ruda, ja też chodzę sama i się nie przejmuję. Mąż nie wyraził ochoty ani na szkołę rodzenia, ani na towarzyszenie mi przy porodzie :P ale się tym zbytnio nie przejmuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szkołę mojego będę brała, ale tak jak u Nilli - nie wyraził chęci bycia przy narodzinach - więc zostanę w zasadniczym momencie w towarzystwie profesjonalistów. coraz częściej myślę, że to niegłupie. jak nie chce to może to tylko mu zaszkodzić. i naszemu związkowi. więc wyluzowałam, załatwię położną i jakoś pójdzie. musi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buuu...jesli od miasta zależy koszt szkoly rodzenia, to nie dobrze bo Katowice nie są małe, ale inne czynniki też pewnie wpływają na cene, tak myśle.... W katowicach dziś mało słoneczka i wietrznie, ciekawe czy będzie padac? :( ale zimno nie jest :) Korulka Ja też czasami w nocy odczuwam ból przy obracaniu się,chwilka i przechodzi, ale mi się wydaje że to Synuś w jednej pozycji zadługo siedzi na jakimś organie i uciska:) Iwoneczka czekamy na relacje z USG i trzymamy kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daleko Koteczku :( Ja mam nadzieje że ta moja szkoła rodzenia jest popołudniu bo tez bym chciała jeżdzic z Mężusiem, moj Luby na razie wyraził chęc bycia przy porodzie, a już napewno przy pierwszej fazie, co do drugiej fazy to zarówno on jak i ja się zastanowimy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też 8 spotkań. Może zamiast stać na korytarzu też na początku ze mną będzie, ale potem sobie wyjdzie :P zresztą to jego wybór i ja do niczego nie będę namawiać. Sama sobie poradzę. Może i lepiej nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki koteczek, rzeczywiście ja zmieniam w piątek dlatego zastanawiałam się kiedy Ty to robisz :) Pomarańczowa fałszujesz :) Ja do porodu męża nie biorę ale jakby zaszła taka potrzeba (moja zmiana zdania) to powiedział, że będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Yoł dziołchy. Chyba mi się dziecię rozchorowało. Pokasłuje troszkę i tak się zastanawiam czy zabrać się za profilaktykę domową, czy też iść do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie biegam co chwilę do lekarza, bo to nie ma sensu. Byle kaszel raczej nie jest diagnozą śmiertelnej choroby, dlatego podleczę ją sama, a jak nie przejdzie, to się wybiorę do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Ja nie idę do szkoły rodzenia, jedną mam za sobą, byłam z niej zadowolona ale teraz nie bardzo będe miała jak z Paulą.. a co do porodu rodzinnego to jeszcze nie wiem czy chce widzieć męża przy sobie, chociaż on sam wyraża chęci. Gawędziara moja Paula też teraz nie choruje ale ostatnio złapała jakąś niewinną wirusówkę i leczyłam ją domowymi sposobami jak zawsze przy takich małych przeziębieniach i niestety skończyło się antybiotykiem :/ Co do wózka to my jeszcze dobrze się nie rozejrzeliśmy ale czuje że trzeba zacząć chociać oglądać żeby mnieć jakieś pojęcie bo tutaj zbyt dużego wyboru nie ma! Acha, i Tupa gratuluje synka :) a tym co mają usg powodzenia życzę :) Zmykam przygotować coś na obiad ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny u mnie pogoda już się popsuła ale może i lepiej bo mam trochę rzeczy w domu do zrobienia a i musiałam dzisiaj jechac do teściowej ale tylko na godz. (dłużej bym rady nie dała) bo ona dostała 3 pudła ciuchów dla dziecka i już mi żyć nie dała żebym przyjechała sobie powybierać z trzech pudeł wybrałam małą reklamówkę z czego większość zajął koc (ładny) i 4 prześcieradła na gumce nówki praktycznie więc przescieradeł już nie kupuje żadnych, reszta tych rzeczy to były same jakies obciachowe ciuszki a tesciowa zdziwiona że mi sie nie podobają, kazałam jej to oddać biedniejszym albo na PCK a ona powiedziała że itak część zostawi i będzie wnuczkę przebierać jak ją u niej zostawię, powiedziałam jej że ja dziecka bez mamusi nie zostawię :) ale głowy sobie nie dam uciąć bo jeszcze nie wiadomo jak to będzie czy nie będę zmuszona. Co do zostawiania wózka to ja planuje zanosić do piwnicy stelarz a gondolę zabierać, ewentualnie zostawiać wózek na dole a jak małżon będzie wracał z pracy to wniesie, damy jakoś rade, Iwoneczka powodzenia na USG a kasą się nie przejmuj, nie odrazu Kraków zbudowali jakos się ułozy ważne że dziecię zdrowe i dach nad głową ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie dowiedziałam się, że w mojej okolicy robią badanie usg 4d koszt - 280 zł Mam pytanie do tych dziewczyn co robiły. Czy warto? Czego więcej dowiedziałyście się podczas takiego badania niż podczas tradycyjnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i pada deszcz :) nie musze isc na dzialke podlac moich zasadzonych kwiatuszków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×