Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

Pycha :) Ja jutro planuje naleśniczki, ale z serem żółtym, szczypiorkiem i oregano :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sympatyczna zebys wiedziala,ze takie dewotki jak to sie nieraz mowi sa najgorsze.W koncu po to jest powieszona tabliczka na temat kobiet w ciazy,kobiet z dziecmi i niepelnosprawnych by z niej korzystac.No ale ludzi boli,ze musza odstac swoje,a po drugie czy to moja wina,ze nie wygladam na 7 miesiac? Jka mowilam tak zrobilam,wlasnie jem nalesniki z powidlami sliwkowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narobiłyście mi ochoty na te naleśniki. Zaraz lecę do sklepu po serek waniliowy a potem będę robić te pychotki na kolację... Ja do serka biedronkowego dodaję trochę rodzynek i orzechów włoskich - super smakuje taki zestaw. A kilka zrobię z dżemikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sympatyczna ja je później panieruje i na patelnie ;) Ser się tak pysznie rozpuszcza :) Ale widzę, że narobiłaś smaka wszystkim :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie wróciłam z miasta. byłam się spotkać z koleżanką (17tc) :) dałam jej troszkę ulotek, książeczek i gazet do poczytania, bo mam te rzeczy podwójnie. dostałam od lekarza i w szkole rodzenia. ja mam kolejną wizytę 13 maja, już się nie mogę doczekać :) a co do mojego brzuszka, to trochę jest mały, ale mi to nie przeszkadza. i tak urośnie :) a bardzo duży brzuch latem jest niestety uciążliwy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawdzam co tam naskrobałyście od 13 godziny- zobaczyłam wasze fotki na poczcie Nilli, Korulka, Sympatyczna- wyglądacie słodko. Sympatyczna ja mam podobny brzusio wielkością do ciebie - ale większa ze mnie baba, ty jesteś zgrabniuteńka!!!! A za te naleśniki to powinnyście dostać lanie- smaka mam teraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do przepuszczania w kolejkach to zdarzyło mi się juz ze pan mnie wpuścił do kolejki, i raz na spowiedzi wielkanocnej pani chciala mnie przepuścic ale podziękowalam:) ale rzeczywiście ogolnie znieczulica......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja dzisiaj mam jakis slaby dzien chyba odsypiam ten wyjazd i podroz. Juz nie wspomne o zamartwianiu sie ta swinska grypa co Wy o tym sadzicie ? nie wiem czy juz pisalyscie o tym czy nie bo probuje nadrobic zaleglosci. Mojej kolezanki mama wlasnie dzisiaj wrocila z Meksyku kurde ja powiedzialam sobie z najchetniej zamknelabym sie na te 4 mies w domu i \"przezimowala\" ciaze do rozwiazania juz popadam w paranoje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila - nie przejmuj się, większe masz prawdopodobieństwo na 6 w lotka niż na świńską grypę:) chyba nawet grając raz w roku przy megakumulacji powyżej 20 milionów;) co do przepuszczania to raz skorzystałam, w laboratorium się zapytałam ok 20 osób czy mogę... tak tak oczywiście. zanim wstałam i wlazłam po wyjściu kolejnej osoby to taki moher przede mną wskoczył. no, przecież ma napięty grafik, pewnie zaraz się jej telenowela wenezuelska zaczynała, potem brazylijska albo m jak miłość (powtórka powtórki) - no, nie ma czasu pozamiatać:P acha, żeby nie było, że starszą schorowaną starowinkę szkaluję - ja ruchawa jestem co znaczy, że ona żeby przede mną wskoczyć była nieźle na chodzie:classic_cool: i tyle z wykorzystywania stanu, jeżdżę głównie carem i szczęśliwie walą mnie klimaty autobusowo-tramwajowe. ale jak widać, że komuś ciężko to sama bym wpuściła... naleśniczki mnie nie kuszą, zaraz jakąś zapiekanę z podwójnym serem wetnę, mniam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle fotek się dzisiaj posypało,że ho,ho...fajne bębenki od wszystkich sierpniówek ;) mój mały kopie po prawej stronie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie:) Dziewczynki moje mamcie problem z zaparciami?? ja straszny jem codziennie owsiankę wypijam hektolitry wody jem dużo warzyw i owoców zero słodyczy a problem nie mija:( jak sobie z tym radzicie?? Wczoraj byłam w aptece kupiłam Dicoman może pomoże :) Mój przyszły zrobił sobie w sobotę z kumplami wieczór kawalerski :) hahaha wrócił do domu z posiniaczonymi rekami i siniakiem na kolanie :) nie chce wiedzieć co oni tam robili film mu sie urwał o szóstej rano obudził sie w biurze przykryty kocem jakieś dobre duszyczki go tam zaniosły :) a wczoraj cały dzień chorował (dobrze mu tak ) hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej z tego wszystkiego zapomnialam napisac o brzuszkach Waszych sa slicznusie :) i to bardzo! Martwie sie ta grypa i tylko chodze zdenerwowana :( jejku ja chyba z braku zajecia tak mam ;/ ... musze sobie wiecej zajec znalezc. Ale czy to jakos moze byc niebezpieczne dla dziecka ? wkoncu to choroba zakazna... jejku tak bardzo sie martwie o mojego Maluszka i tak bardzo pragne jego szczescia i zdrowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila, telewizja robi ludziom z mózgów wodę i nagłaśnia to zupełnie niepotrzebnie... nie ma się czym martwić! w Meksyku tak to wygląda, bo tam jest przeludnienie masakryczne. Nas to nie dotyczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem wiem pewnie myslicie ze jestem jakas nawiedzona i slusznie jestem bo sie strasznie boje o Maluszka. Najbardziej mnie martwi ze mojej kolezanki mama wlasnie 2 godz temu wrocila z Meksyku :( kurde tak to bym normalnie zyla i sie nie martwila...powiedzmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila - nie traktuj tego jak oceniania, chcemy Cię uspokoić. też się martwimy o nasze dzieciaczki, świrki już tu nie raz zapodawałyśmy na topiku - od tego on jest. ale w przypadku świńskiej grypki naprawdę szansik jest tak znikomy... a w ciąży tyle zagrożeń, że dodawać sobie nie warto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maternity
czesc dziewczyny, dosc poznio dolaczam do was i w sumie przez przypadek przeczytalam na glownej stronie cos o terminie sierpniowym i postanowilam zajrzec, poniewaz na koniec sierpnia mam termin. mieszkam we wroclawiu, mam 32 lat i jest to moja pierwsza ciaza. czuje sie teraz dobrze, mam spory brzuch i mala wazy juz ponad 600 gr. czy to dziewczynka? no, lekarz niby pokazyal mi wargi sromowe, ale gdyby powiedzial ze to jej hulajnoga to tez uwierzylabym. nie naleze do grona przewrazliwionych ciezarnych, mysle ze niejedna zarzucilaby mi brak uczuc macierzynskich. ale traktuje te ciaze jako stan bardzo naturalny, nie przesadzam ani z zakazami ani z zaleceniami. robie to, z czym sie najlepej czuje. uwielbiam komunikowac z mala, kolezanka pokazala mi jak budzic malucha i rzeczywiscie protestuje kopniakami jak bujam brzuchem. w autobusach i kolejkach od dluzszego czasu ludzie przepuszczaja mnie, chociaz nie do konca ludzie, bo raczej kobiety, faceci chyba cos nie tak kumaja o co chodzi w tej emancypacji. sorry, ze sie tak rozpisalam, ale chcialam sie troszke przedstawic wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć maternity - chwilowo jest cisza na topiku, więc będę pełnić honory - witamy:) zaczernij się na początek w preferencjach, pokombinuj ze stopką i pisz pisz pisz. nigdy nie ma za długo. uff, mam dość kompa i coś mi net muli. idę zlec, młody daje do pieca:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narobiłyście mi ochoty na naleśniki, idę sobie zrobić, a męża wysłałam do sklepu po serek do nich A mnie mały kopie prawie zawsze z lewej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Maternity :) Mój syneczek bardziej po prawej kopie :) Kamila mnie się wydaje, że to jest tak jak Nilli pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, Kamila ja to cię muszę chyba opierdasić mało ostatnio przeszłaś, mało problemów było, zajmij się kochana ogladaniem katalogów z meblami i stron internetowych z ciuszkami dziecięcymi a nie jakąś meksykańską świńską grypą. Dzidzia kopie? Kopie. I tym masz się teraz zajmować. Witam Maternity U mnie się ochłodziło dzisiaj i cały dzień chodzę senna (po dwóch kawach) nawet malutka leniwie kopie, moze teraz się bardziej uaktywni bo jej godzina nadchodzi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsze zadanie zalatwione. z jedzeniem nie mam problemu: wpierniczam wszystko co leci, we wszystkich ilosciach, bez wyrzutow sumienia. moze dlatego przytylam dopiero 10 kilo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajne brzunie na skrzyni, Sympatyczna a ja to Cię dziewczynko pierwszy raz ujrzałam, jak to się stało, miło mi poznać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alidżi, ja sobie ucięłam krótką drzemkę w ciągu dnia i póki co, nie chce mi się spać ;) myślałam, że coś popada, a tu ani kropli i niebo się rozpogodziło. Żal mi tych biednych roślinek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zawsze bylam spiochem do kwadratu a odkad jestem w ciazy to i porannym ptaszkiem jestem i po pracy tez nie jestem zbyt zmeczona. normalnie szok! super skutek uboczny, bo mam wymagajaca prace i balam sie, ze bede dawac "dupy" i zasypiac przy biurku.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja wiem Alidzi ale sama wiesz jak to jest ... :( i sie martwie. Prubuje sie czyms zajac ale nie bardzo mi to idzie bo jak tylko w tv uslysze to juz obawy... Mebelki juz wybrane tak mniej wiecej teraz tylko pojechac zobaczyc i kupic... a potem urzadzanie gniazdka :) i wyczekiwanie na Maluszka naszego :) A teraz zycze Wam dobrej nocki :) ide do lozeczka bo Kochanie juz zasypia i jeszcze musze zalapac sie moze na jakies drapanko ... ;) Dziekuje i przepraszam dziewczynki za zamieszanie z ta swinska grypa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też bym się chetnie dżemła po południu ale potem mam w nocy problemy bo mi wystarczy godz. dżemki i nie spie potem do 2 w nocy dlatego wolę sie troszke pomęczyć, wogóle w ciąży mi sie pory spania pozmieniały w zasadzie nie spania tylko wstawania bo zawsze byłam nocny marek a rano spioch nie można mnie było z łóżka ściągnąć a teraz rano wcześnie wstaje i przeważnie o tej samej porze mimo siusiania nocnego (2x) może organizm się zaczyna przestawiać naturalnie na poranne wstawanie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracaj Koteczek bo mało Cię na forum oby się to wszystko szybko i pomyślnie skończyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alidżi ja mam tak samo. Mogłam iść spać o nie wiadomo, której i spać do południa prawie :P Jak miałam zajęcia na uczelni o 8 to było ciężko... Nawet do pracy na 9 mi się źle wstawało. A teraz budzę się razem z moim N., a więc koło 6 jak on się do pracy zbiera. Koteczku to miałaś faktycznie ciężki dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×