TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

kapucha 171 - nie jestem z waszego topiku ale czasem tu zaglądam z sentymentu... jestem sierpniówka 2008:D mam bycze zaufanie do mojego gina i on mi odradził cerazet - nie dlatego, że to złe tabsy tylko dlatego, że mam syna a nie córkę. Stwierdził, że jest to nowa generecja tabsów i jeszcze nikt nie przebadał ( bo nie mógł) czy dawki hormonów zawartych w tych pigułach nie mają wpływu na kształtowanie się seksualności chłopców i jeszcze miolion innych rzeczy. Jest mi trudno to dokładnie przytoczyć po roku ale ja mu zaufałam. Pwodzenia

Witajcie;-) Co u Was? U nas wszystko super. Emilka ładnie rośnie i jest bardzo grzeczna. Nasz mały Aniołeczek;-) Jutro jadę z nią do szczepienia. Zdecydowaliśmy się z mężem jednak na tradycyjne szczepienie a nie na skojarzone. Zobaczymy co będzie... Co do tabletek anty to ja czytałam, że oprócz Cerazetu są jeszcze inne tabletki o nazwie Azalia, też dla karmiących. I mam zamiar zapytać o to gina jutro, bo też muszę do niego iść to napiszę co mi powiedział, jak znajdę chwilkę. Piszcie co u Was. Buziaki dla Maluszków

Cześć Mamuski, My jesteśmy już po prześwietleniu stawów biodrowych i wszystko na szczęście ok, szczepienie jutro, zdecydowałam sie na szczepionkę zintegrowaną i będe też szczepiła synka na rotawirusy. Martwi mnie jedna rzecz, Mały dostał wysypki w okolicy ust, na poczatku myslałam, że to alergia na jakis składnik pokarmowy, odstawiłam wszystkie produkty mleczne i jadłam wyłacznie to co na początku, wysypka nie przechodziła. Zmieniłam proszek, swoje ubrania prałam w jego proszku i nadal nic :(. Utrzymuje się już około tygodnia, nie rozprzestrzenia się na inne partie ciała. czasami te krosteczki są mniej widoczne a czasami jakby bardziej się zaogniały. Dzwoniłam do pediatry powiedziała, że jutro go obejrzy. Ciekawe czy go zaszczepi przez tą wysypkę. Może Wasze dzieci miały podobny problem bo mnie on bardzo martwi. Zyczę dużo zdrówka dla Waszych dzieci. Pozdrawiam i dużo radości :)

U nas dziś pięknie słoneczko świeci, chociaż tutaj jeszcze dużo śniegu i ciężko przejechać to prawie wróciłyśmy ze spacerku. Emilka dalej sobie śpi w wózeczku. Tak jak pisałam Małą zaszczepiłam normalną szczepionką. Nie obyło się bez płaczu, ale bardzo ładnie przespała noc i dziś spała też pierwszy raz do 10.30. Budziła się tylko na jedzonko i zmianę pieluszki:) I jak sprawdzałam parę razy to nie ma ani lekko czerwonych tych miejsc po ukłuciu. Gorączki też nie ma chociaż uprzedzili mnie w Przychodni, żeby kupić coś przeciwgorączkowego, bo mogą być takie objawy. Ale jak na razie to jest w porządku. Tak przy okazji zapytałam panią doktor jak badała Emilkę czy by nie sprawdziła jej bioderek i okazało się, że wszystko w jak najlepszym porządku, a więcej dowiem się na wizycie 04 listopada. W ogóle powiedziała mi, ze Mała bardzo ładnie rośnie i ma wszystko dobrze rozwinięte, tzn wszystkie odruchy są prawidłowe. Powiedziała nawet, że niektóre dzieci trzy miesięczne tak nie potrafią jak ona teraz;) Mamusia pękała z dumy jak pani doktor zachwalała:):):):):):) Ma_ju moja Malutka nie ma raczej żadnych krostek, ale z tego co piszesz to wydaje mi się, że to może być od smoczka, jeśli oczywiście dajesz mu smoczka. Może jest uczulony na jakiś składnik tego plastiku w smoczku, tak mi się wydaje. Buziaki

Martusia dzieki za odpowiedz, smoczek też podejrzewałam najpierew zmieniłam na inny niż dotychczas używaliśmy a potem w ogóle odstawiłam ale to też nie pomagało. Poczytałam trochę na necie i sie uspokoiłam bo okazuje sie, że to jest zjawisko dosyć powszechne z tego co piszą inne mamy na forach. Znalazłam taką informację. Ale zobaczymy co jutro powie pediatra. "Niemowlęta w wieku od 4 do 10 tygodni mogą mieć wysypkę na twarzy lub szyi, pojawiającą się bez przyczyny i niekiedy przechodzącą w tzw. trądzik niemowlęcy. Uważa się, że wysypka ta jest związana ze zmianą gospodarki hormonalnej z hormonów matki na własne. Wysypka zanika samoistnie bez leczenia."

No widzisz i wychodzi na to, że nie ma się czym martwić;-) Ale jak tylko przeczytałam Twojego posta to od razu ten smoczek rzucił mi się na myśl. Daj znać co powiedział lekarz. Buziaki;)

Hej Mamuśki! Majka skończyła 21 października 3 miesiące. W zeszłym tygodniu byłyśmy na drugiej dawce szczepienia. Nie obyło sie bez płaczu, jednak szczepienie zniosła całkiem dobrze. Jedynie wystąpił stan podgoraczkowy. Na wizycie pokazało się jednak że mała jest uczulkona na mleko (karmię już tylko sztucznym). Podczas karmienia mała bardzo się prężyła i płakała. Do tego miała bardzo suchą skórę i czerwone krostki na policzkach i za uszkami. Lekarka zapisałą Nutramigen, jednak Majka nie chce go pić. I wcale jej się njie dziwię, bo jest okropny i strasznie śmierdzi. Zmieniłam więc mleko na Bebilon Pepti i dodaję do tego łyżeczkę glukozy. Też niezbyt chętnie to pije, noale cozrobić. Z czasem, napewno zaakceptuje tą zmianę. A tak poza tym to wszystko ok. Ładnie gaworzy i się śmieje. Pomału zaczyna sięgać po zabawki jak jej pokazuję, ale raczej jest to jeszcze niezbyt świadome. Siedząc w bujaczku coraz dłużej potrafi się zając ogladaniem zabawek. Odkryła też ma dwie rączki którymi też się można pobawić i które można pakować sobie do buzi. Czasem podczas zabawy na stałe zakładam jej ślinik, bo tak się ślini, że nie nadążałabym jej przebierać. Pozdrawiam Was serdecznie!!! :)

Cześć Dziewczyny:) ja też jestem sierpniówką i tu czasami pisałam. czasami tu do Was zaglądam i wrzucam kilka słów. piszecie o tabl antykoncepcyjnych dla kobiet karmiących piersią... mój gin b odradzał, podobno b rozregulowują cykl miesięczny a po ciąży i tak powoli organizm wraca do formy a tabl to znowu szok. polecał dobre prezerwatywy:) pozdrawiam

witam:) co do tabletek antykoncepcyjnych to juz zrezygnowałam,bo strasznie bolaly mnie jajnki,a poza tym to moja mama mi odradzała. Eryczek ma juz 10tygodni i 2 dni.bardzo duzo sie smieje i gawozy.jest słodziutki.bardzo mocno sie slini i wklada piastki do buzki. karmie nadal piersia i jak narazie nie mam zamiaru przestac bo mały bardzo ładnie przybiera na wadze,i bardzo ladnie wyciaga z mamy.hehe-figura niezla. 10 listopada idziemy na kolejne szczepienie-i rowniez nie obejdzie sie bez placzu. na szczescie maly nie ma kolek(odpukac).czasami boli go brzuszek jak mamusia cos nie tak zje. ale poza tym to nie mam problemow. jestem ciekawa ile maly przybral na wadze.ostatnio w ciagu miesiaca przybral 1,5kg. piszcie dziewczyny co tam u was i waszych maluszkow. pozdrawiam:)

Zapomniałam Was zapytać czy Wam też tak wypadają włosy. Mi wypadają garściami. Biorę Silicę i mam nadzieję, że szybko zacznie działąć, bo jak tak dalej pójdzie to będę łysa ;) Zapomniałam tez napisać, że Majka waży 5600. A co do tebletek antykoncepcyjnych to ja nadal biorę Azalię, pomimo że już przestałam karmić, ale nie mam kiedy wybrać się do ginekologa żeby mi zmienił. A poza tym musze zrobic jeszcze biocenozę pochwy bo cośtam wyszło nie tak. :(

Witam...dziewczyny mój synek niedługo skończy 3 miesiące...a ja już się zastanawiam nad wprowadzeniem kaszki do jedzenia ale chyba muszę jeszcze miesiąc poczekać :) Gaworzy pięknie, śmieję się całą buzią i bawi się swoimi rączkami jest cudowny :) W listopadzie idziemy na usg bioderek ale mam nadzieję że wszystko będzie ok, w tygodniu czeka nas drugie szczepienie...pierwsze okropnie przeszedł...bolały go nóżki, rączka nawet nie dał się dotknąć na szczęście rano wszystko przeszło....pozdrawiam i piszczcie jak wasze maleństwa :)

moj maly wazyl 5670 gdy mial 7 tygodni. teraz dopiero dowiem sie 10 listopada ile przybral na wadze...ale naprawde rosnie jak na drozdzach. a jak tam u was z nockami dziewczyny? mnie strasznie boli kregoslup od dzwigania tego mojego synka. jak tata mowi(cycek mamusi)hehe:P jest strasznie ciezki... a jak u was z waga?wrocilyscie do wagi przed ciazy? dzisiaj jestem strasznie zmeczona. iza ile twoj maly wazy?

Hej dziewczyny! Kryspin 25 października kończy 3 m-ce, waży 6200, bawi się rączkami, uderza o grzechotki , czasami nawet uda mu się złapać grzechotkę, guga :), i śmieje się zwłaszcza do starszej córki. W środę byłam z małym na szczepieniu - 6 w 1 i pneumokoki, mały płakał i marudził później cały wieczór, dostał gorączki i nie chciał wogóle jeść, podałam mu nurofen i przeszło. Niewiem czy to może mieć coś wspólnego ale 2 dni po szczepieniu mąż dostał ostrego zapalenia spojówek, był u okulisty który powiedział że często zapalenie spojówek powodują pneumokoki.... Oko męża wygląda okropnie :( nie wiem czy to ma coś wspólnego ze szczepieniem synka na pneumokoki jak myślicie? Pozdrawiam.

Hej :) Byłam u pediatry z tą wysypką Dawida i powiedziała, że to przez zmiany hormonalne i powinno do 3 miesiaca się ustabilizować. Przepisała mu maść z emolientem, która go uczuliła... więc natłuszczam mu buźkę kremem nivea na każdą pogodę i jest skuteczny. Ta wysypka jest o tyle dziwna, że znika jak wychodzimy na spacerki, jak jest chłodno, natomiast nasila się kiedy synek ssie pierś, kiedy spi na policzku. Najważniejsze że nie rozprzestrzenia się na inne partie ciała. Napisze kiedy zniknie, czekam na ten czas z niecierpliwością. Byliśmy też na szczepieniu, płaczu było co nie miara po ukłuciu. A kiedy pił doustną szczepionke na rotawirusy to cały czas się uśmiechał. Ale w domu po tej szczepionce cały czas spał jak nigdy. Tylko wieczorem zaczął marudzić. Za 6 tygodni bedziemy przeżywać to znowu... Synek mając 7 tygodni waży 5600 i mierzy 60 cm. Więc rośnie jak na drożdzach i staje się coraz cięższy. Kapucha waży tyle samo co Twój synek kiedy miał 7 tygodni. Co do nocek to nawet ładnie przesypia, budzi sie na jedzenie co trzy godziny po zmianie pieluszki od razu zasypia więc nie ma co narzekać. W dzień spi krótko ucina sobie takie półgodzinne drzemki. Ale ładnie patrzy sie na karuzelkę i na grzechotki. Ja karmiąc piersią wróciłam do wagi sprzed ciąży. Oby ja utrzymać kiedy przestane karmić. Zaczęłam sie rozglądac za żłobkiem bo w lutym będę musiała wrócić do pracy. Na razie sobie tego nie wyobrażam, że zostawiam synka z kimś obcym. Muszę się jakoś do tego przygotowac. Ale niestety w żłobkach nie ma miejsc chyba, że prywatnym. A znaleść dobrą nianię to też jest bardzo trudne. Jak Wy dziewczyny rozwiążecie ten problem. Pozdrawiam Was serdecznie i dużo zdrowka dla maluszków i dla Was. :)

Kochane Mamusie I PRZYSZŁE mamusie :) Jestem szczęśliwą mamą i mam do odsprzedania ciuszki dla chłopców i dziewczynek świetnych firm NEXT cherokee marks&spencer Mathercare i wielu innych w stanie idealnym, kurtki zimowe, ocieplane sweterki ... zresztą zajrzyjcie na allegro i same ocieńcie. Nie jestem jakąś naciągaczką tylko po prostu sama wiem jak ciężko jest dostać świetne markowe ciuszki za grosze... więc serdecznie zapraszam ...http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2288818 ;) buziolki

Kochane Mamusie I PRZYSZŁE mamusie :) Jestem szczęśliwą mamą i mam do odsprzedania ciuszki dla chłopców i dziewczynek świetnych firm NEXT cherokee marks&spencer Mathercare i wielu innych w stanie idealnym, kurtki zimowe, ocieplane sweterki ... zresztą zajrzyjcie na allegro i same ocieńcie. Nie jestem jakąś naciągaczką tylko po prostu sama wiem jak ciężko jest dostać świetne markowe ciuszki za grosze... więc serdecznie zapraszam ...http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2288818 ;) buziolki

Kochane Mamusie I PRZYSZŁE mamusie :) Jestem szczęśliwą mamą i mam do odsprzedania ciuszki dla chłopców i dziewczynek świetnych firm NEXT cherokee marks&spencer Mathercare i wielu innych w stanie idealnym, kurtki zimowe, ocieplane sweterki ... zresztą zajrzyjcie na allegro i same ocieńcie. Nie jestem jakąś naciągaczką tylko po prostu sama wiem jak ciężko jest dostać świetne markowe ciuszki za grosze... więc serdecznie zapraszam ...http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2288818 ;) buziolki

Witam dziewczyny ...mój Norbert skończył 3 miesiące z wagą 6050 - zaczyna łapać grzechotki..cudne jak gaga i też przepada za swoją starszą siostrą :) Ja wracam do pracy w styczniu ...i chyba wynajmę jednak nianię ...od dzisiaj zaczynam szukać - zobaczymy. Dzisiaj idziemy na usg bioderek - mam nadzieję że wszystko będzie ok :) Dziewczyny kiedy rozszerzacie dietę maleństwa ?

Cześć! Trochę mnie tu nie było - jakieś dwa miesiące. Sama nie wiem kiedy ten czas zleciał. Mam nadzieję, że mnie ktoś tu jeszcze pamięta :) Widzę że trochę pustki na forum. Wszystkie mamusie takie zajęte... No dobra, teraz trochę o mnie, a właściwie o nas :) Tak jak kilka mam z forum chodziłam z brzuszkiem po terminie. Na jeden z wizyt na ktg, równo tydzień po terminie, lekarz oglądający badanie stwierdził, że nie ma co tak dłużej chodzić i żebym następnego dnia przyjechała spakowana do szpitala. Zrobiłam wszystko wg zaleceń i szlag mnie trafił, gdy następnego dnia o 8 rano zjawiłam się w szpitalu a inny lekarz odesłał mnie do domu! stwierdzając, że nie ma miejsc a ciąża nie jest zagrożona więc mogę jeszcze tak pochodzić. Byłam wściekła! 2 września mój lekarz wrócił z urlopu więc do niego zadzwoniłam i typ sposobem 3 września znalazłam się w szpitalu na wywołanie skurczów. Do szpitala przyjechałam z 1,5 cm rozwarciem ale chodziłam tak już od 5 dni ale bez skurczy. Około godz. 11 podłączyli mnie pod oksytocynę. Na szczęście załapało :) i z godzinę później zaczęły pojawiać się skurcze. Po godz. 13 miałam już 3 cm rozwarcia. lekarz stwierdził, że dzisiaj napewno urodzę więc przenieśli mnie na porodówkę. O 14:40 odeszły mi wody a o 16:50 mój synek był już na świecie. Poród sn bez znieczulenia, bo jak już chciałam się na nie zdecydować to obok rodziła dziewczyna i wszystkie położne zajęły się nią. A jak zajrzały do mnie to już było za późno. Moje maleństwo ważyło 3530 kg i 55 cm. Trochę żeśmy już przeszli - mały miał żółtaczkę, jego waga w 2 dobie życia spadła ponizej 15% więc zatrzymali mnie dłużej w szpitalu ale nie chcięłi go naświetlać. Na szczęście zaczął przybierać na wadze. Na początku 7 tygodnia ważył 5400 kg i 60 cm. Żółtaczka jeszcze trochę się utrzymuje ale już na bardzo niskim poziomie. Mięliśmy przełożone szczepienia z tego powodu - idziemy dopiero w tym tygodniu. Poza tym mój synek to istny skarb - płacze tylko wtedy gdy chce jeść albo ma mokro w pieluszce. Poza tym jest bardzo pogodnym dzieckiem i mam nadzieję że tak zostanie ;) Tydzień temu robiliśmy chrzciny, razem z moim 3 m-nym chrześniakiem więc koszty poszły na połowę. Mam nadzieję, że komuś będzie się chciało to przeczytać :) Zaraz uciekamy na spacer.

PS Dziewczyny czy Wasze maluszki też się już tak ślinią i wsadzają rączki do buzi? Krystian kończy jutro dwa miesiące, myślałam że nastąpi to trochę później.

Cześć Ruda, kiedyś nawet sie zastanawiałam co u Ciebie słychać, bo razem czekałyśmy na rozwiązanie. Fajnie, że napisałaś. I pomimo tych nerwów z końca ciąży wszystko jak widzę dobrze się skończyło i jesteś szczęśliwą Mamusią :). Mój synek jest z 5 września i też sie strasznie ślini i wkłada rączki do buzi, podobnie jak Ty myślałam, że to bedzie później. Najważniejsze, że nasze skarby są zdrowe. Pozdrawiam.

Hej, widze, że forum całkiem wymarło. Ma_ja1 fajnie że odpisałaś :) mam nadzieję, że uda nam się trochę popisać na forum. Gdyby coś możemy również pisać na gg lub skayp. Mój maluszek kończy dzisiaj 2 miesiące, jak ten czas szybko leci, a jeszcze niedawno czekałyśmy z niecierpliwością na poród.

hejka:) moj eryk za 10 dni konczy 3 miesiace:) a co do slinienia sie i wkladania raczek do buzki to robi to juz od dobrych paru tygodni.bardzo wczesnie zaczal sie slinic. wczoraj nawet zamienilismy juz kolyske na lozeczko bo maly sie juz nie miescil w kolysce. jak na swoj wiek to jest duzy.za tydzien idziemy na kolejne szczepienie i dowiemy sie ile maly wazy. rośnie jak na drozdzach:) bardzo duzo gaworzy. w nocy tylko czeka by go wyciagnac z lozeczka-bardzo ladnie sie usmiecha. jest tak silny ze probuje juz siadac-denerwuje sie jak mu nie wychodzi. czasami mu pomagam na chwileczke sie podniesc bo inaczej to placze.za kolorowymi grzechotkami szaleje-i za swoja karuzela w lozeczku rowniez. jest bardzo wesolym synkiem. a jak u was mamusie:)?karmie nadal piersia i zastanawiam sie kiedy wzbogacic mu jedzonko...i w co? to jest moje pierwsze dziecko i nie wiem.ale mysle ze od 5 mies mozna juz zaczac dawac mu cos innego niz tylko mleko mamusi-co nie?

czesc...moja majka za 2 dni skonczy 3 miesiace a wazy 7,100 mam małego wielorybka w domu:)w pt tez zmieniam kołyske na łózeczko i załuje tego zakupu... maja ma juz 2 zeby i jest bardzo wymagajaca dziewczynka my karmimy butelka i wprowadzamy papu pan doktor pozwolil...

Hej Dziewczyny! U nas też wszystko w porządku. Majka jest bardzo wesołym i grzecznym dzieckiem. Dużo gaworzy i się śmieje. Również bardzo się ślini więc ślinik ma cały czas założony ;) Zaczyna próbować siadać, zwłaszcza jak jest w pozycji pół leżącej, np w bujaczku. Koteczek, szybko Twojej Córci wyszły ząbki. A jak to zniosła? Bo czasem dzieci gorączkują itp. Pozdrawiam Was serdecznie :)

moja majeczka była strasznie marudna, tez sie ciagnie do siadania daje jej gora 1, 5 mies brat jej siedział na 4, 5 mies juz sam:) my juz wprowadzamy dodatkowe papu i bez to mamy mega bunt z butelki wszystyko chce łyzeczka

Ja się zastanawiam kiedy mogę wprowadzić np kilka kropel soku jabłkowego, lub coś innego. Jak myślicie? Moja Majka ma teraz 3 miesiące i 2 tygodnie.

no cos Ty koteczek-Twoja mała juz je inne rzeczy? no to pewnie dlatego jest taka duza-ale to dobrze ze ładnie przybiera na wadze. mysle ze Eryk tez tyle wazy-ale caly czas karmie piersia i nie dokarmiam.bo maly nawet herbatki nie chce pic z butelki.

Neta a karmisz piersia?

Już nie karmię piersią. Straciłam pokarm jak ona miała 2 miesiące.