Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

Leżałam na Kraśnickiej i tam chciałam rodzić. Zdania nie zmienię. Z opieki jestem zadowolona. Oprócz jedzenia, które jak w każdym szpitalu jest ohydne;) Chociaż tam podobno i tak całkiem niezłe te posiłki;) Ja mam lekarza prowadzącego, który tam dyżuruję i nawet w dniu wypisu był na dyżurze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podnoszenie rąk w ciąży to akurat nie przesąd tylko coś co powoduje jakieś napięcie mięśniowe i rozciąganie i jest niebezpieczne. W przesądy żadne nie wierzę. Wiele kobiet poroniło, bo np. zmieniało firanki itp. Ale to dobrze, że malowałaś tylko na dole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle sie opisałam i zniknęło:( Zelka-super, że jesteś zadowolona. na żarcie nic nie poradzisz, wszędzie syf :O ale za to tam podobno w wodzie można rodzić - ciekawe z czym to się je:) a jaki doktor i czy na NFZ czy prywatnie? nie wiem czy już nie pisałaś wczesniej, ale na tych 200 stronach raczej nie odnajdę. jeśli to nie problem to napisz🌼 teraz sobie wynotuję. na Jaczewskiego kuszący jest brak odwiedzin i 3manie teściowej z dala ode mnie przez te parę dni:P ciekawe jak na Kraśnickich... przesądów nie stosuję, nawet ich nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey, ja już wróciłam od fryza, umówiłam się na 8 rano bo od tej pracują a fryzure mam sama sobie wybrać i np tydzień wcześniej skonsultować z fryzjerką, ew dodatki również w moim zakresie! Zelka dziękuje za fachową radę, jednak zdecydowałam się na głęboki brąz, zrobie sobie jakiś tydzień przed, a farb z palette w ogóle nie używam bo właśnie słyszałam że są niedobre, wiele osób to potwierdza, ja farbuje wellą, londą albo garnierem. Pikle ja mam tak samo z lekarzem z tym że u mojego w gabinecie jest usg, chodze na NFZ i nic nie płace a wizyty mam co miesiąc na daną godzine, ten lekarz przyjmuje również prywatnie ale 40km stąd w innym mieście a przychodnia do której chodze jest prywatna i są tam różni lekarze, jedni przyjmują tylko prywatnie a inni na NFZ. Ale ten czas leci, ledwo przyszłam i zaraz znowu wybywam po Paule do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki :) Sporo do czytania miałam,uff :) jakieś 10 stron. Żelka uważaj na siebie,dobrze że z Twoim Słoneczkiem wszystko w porządku. Dziękuję za wpisanie mnie w tabelkę ;) Uśmiałam się z tych kawałów co któraś z Was dała kilka stron wcześniej :) Macie śliczne brzuszki,widziałam na skrzynce.Fajne zdjęcia dodałyście.Ślicznie wyglądałyście w sukniach ślubnych. Anytram najbardziej podobało mi sie Twoje zdjecie w ciemnym kolorze włosów.Podkreślają wtedy Twoje oczy. Postaram sie wysłac Wam swoje zdjęcie ślubne na skrzynkę. Kamilka gratuluję synka!! :) Przedwczoraj byłam w biedronce i tez kupiłam dwie pary śpiochów :) jedne zielone z krówką :) a drugie żółte z jakimś ludzikiem ;) zastanawiałam sie nad tymi białymi w samochodziki ale nie wzięłam jakoś.. :) wolałam neutralne kolory ;)Fajnie już sobie cośik uzbierać.Jak narazie dominujące kolory to zielony i żółty u mnie hihih :) Wczoraj i przedwczoraj oglądałam w tv jakieś dramaty obyczajowe i ryczałam jak bóbr ...zawsze trafiam na coś w tv dotyczace dziecka...macie też tak..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, doczytałam zaległości, uff. Zelka - trzymaj się, dobrze, że z Dzieckiem i tobą też wszystko OK. Co do tego podnoszenia rąk to też słyszałam, że nie chodzi o pępowinę tylko zbytnie naciąganie mięsni i trzeba uważać. Mnie wszystkie kobitki dookoła zabraniają się schylać. Nie wiem o co chodzi. Może wy wiecie? A co do witamin to biorę Prenatal. Przenalizowałam skład i ceny wszystkich dostępnych preparatów (trochę żmudne to było). Elevit jak dla mnie zdecydowanie za drogi. Nie chodzi o to że na dziecku chcę oszczędzać, ale nie widzę powodów, by kupować to co najdroższe, bo nie zawsze znaczy lepsze. Zawsze cenię dobrą proporcję jakości do ceny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sympatyzna79 - ja na każdym filmie jestem w stanie się poryczeć, wystarczy jakaś wzruszająca scena a mnie już łzy lecą. Kiedyś tak nie miałam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też wczoraj w biedronce kupiłam te zielone spioszki z krówką:D z okazji rozpoczęcia 18 tygodnia czyli wejścia w 5 miesiąc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś mnie wzięło na zupę pomidorową z makaronem muszelki :)właśnie zupka dochodzi na ogniu :P zapraszam a dziś złapałam się na tym,że zrobiłam sobie kanapkę z pasztetem (co rzadko jem pasztet) i otworzyłam mały słoiczek oliwek z papryką i pokroiłam na ten pasztet i posypałam taką posypką cebulkową jak do knyszy dodają i zjadłam :) :) :) masakra ,ale wydziwianie. Bardzo bym chciała już czuć ruchy dziecka,bardzo.Głaszczę brzuszek ,trzymam rękę w spodniach na brzuszku z myślą; "a moze to teraz bedzie" :) Wiecie co wczoraj jak się kąpałam,położyłam się w wannie na prawym boku skulona :) bo wanna za długa nie jest i tak leżałam sobie w ciepłej wodzie i patrzyłam na brzuszek :) Zobaczyłam jak mi skóra podskakuje leciutko między dołem brzucha a pachwiną :) nie wiem co to było.Wygladało jak bice serca.Dałam rękę na swoje serce a drugą w tamto miejsce i nie zgrywało się rytmem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez kupilam te spioszki:) i w smyku znalazlam spioszki z napisem\"kocham mojego dziadka\" slodkie sa...moj tato sie ucieszy jak je zobaczy:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RedHairMama to samo mam :) Chciałam Ci jeszcze powiedzieć że fajnie piszesz ten 'dziennik przyszłej mamy " .Czułam się trochę jak intruz jak weszłam na Twoją stronkę,bo to takie osobiste....ale po chwili przyszło mi do głowy że po to to ujawniasz,żeby inni czytali :) nie? :)ale jestem pokręcona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sympatyczna79 - czytaj, czytaj, na zdrowie ;) masz rację, z tym ujawnianiem, jakbym chciała dla siebie to bym zastrzegła dostęp. Piszę, bo mam potrzebę wypisania, a to trochę inaczej niż do szuflady, bo czasem ktoś coś napisze, pocieszy, doradzi i takie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki :) ja też jeszcze nie czuje takich dokladnych ruchów dzidziusia, tylko takie delikatne drżenia ale nie wiem czy to jest to :) Mama mówiła mi że takie prawdziwe kopniaczki czuje się w 20 tyg a nawet później, ja chciałabym już :) co do kupowania śpioszków to nie kupuje narazie nic, jakaś przesądna jestem może dlatego, że już poroniłam, zresztą przez to wydarzenie zupelnie inaczej czlowiek traktuje sutyację w której się znajduje, jestem strasznie przewrażliwiona i modlę sie codziennie żeby było wszystko dobrze :) wierzę że tak będzie... uciekam na obiadek bo robiłam łazanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RHM ja też chciałam prenatal, ale mąż poszedl do apteki prenatalu nie bylo wiec wziął elevit. Nastepnym razem pojdę sama:) Ja rano wybylam na zakupy-pochodzilam po sklepach z wózkami i ciuchami dziecięcymi żeby zobaczyć jakie są ceny rożków, przewijakow wanienek itp. Zmęczyłam się nieziemsko a juz od wczoraj mnie brzuch boli ;( teraz się objadłąm jak świnka- najpierw zupką fasolową, potem frytki z solą a teraz ogórki bo sobie wreszcie kupiłam uffffffffffff nie moge sie ruszyc No a teraz was czytam :) Antytram tak chodzilo mi o to zebyś sie wystrzegala zebry- tez tak kiedys zrobilam i bledu nie powtorze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwoneczka -świetne te zdjęcia slubne- bosko wyglądałaś ! Kamila ale ten twoj Maxio podobny do mojego Stasia/ew. Jadzi hihi śliczny Kapucha fotka fajna ....ale gdzie brzuszek??? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koteczek , a jak już urodzimy nasze dzieciaczki to każda w tym samym czasie ubierze w te śpiochy z krówką i zrobi zdjęcie ;) potem się zmontuje taką fotkę i wszystkie nasze brzdace będą jak bliźniaki ,co ? :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki kiteczek - fotograf jak z pomysłem jest to od razu wszystko ma ręce i nogi:) te zdjęcia ze stacji to taka profeska - jak dla mnie, myslałam że dużo gorzej to wyjdzie. a super sie przy tym bawiliśmy. pomysł na zdjątka w krówkowych śpiochach boski:D ja się piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kapucha :) no rozumiemy się ;) pewnie TY też masz te z krówką? :) :) :)jedno takie zdjęcie z ponad 20 maluchami naszymi z forum :) myślę,że Biedronka zapłaciła by sporo za taką naszą fotkę :) :) reklama jak ta lala ;)hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i skończył mi sie 15 tydzień Pozdrawiam mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co?zupa pomidorowa coś minie wyszła za bardzo :)bardziej smakuje jak rosół o kolorze pomarańczowym... :) a ja tak lubię pomidorówkę.....wszystko przez to że dałam jakiś tani przecier pomidorowy...zawsze dawałm pudliszki ,a teraz nie miałam takiego :(ale i tak wciągnęłam \"zupkę\".Mąż się ucieszy ze dziś COŚ INNEGO na obiad ;)hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos spodni - koło mnie niedaleko jest sklep z odzieżą ciążową i spodnie na brzuszek można kupić za 70-90 zł. i jest duży wybór róznych fasonów. W H&m byłam z mężem, ale się na żadne nie zdecydowałam, bo primo za wcześnie secundo drogo i zanim mi brzuchol na dobre urośnie to będę musiała kupić nowe a szkoda mi kasy. Poluję na używane, a i jedne swoje dżiny chcę dać do krawca żeby mi klin wstawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wczoraj taką boska pomidoróweczką, nawet z przecieru z prawdziwych pomidorów - w sensie robiony w domu, tak wymiotowałam... juz był spokój z atrakcjami, a wczoraj - wróciło - \"kac\", ból głowy. tylko to chyba było zwykłe \"zaszkodzenie\", bo dziś już jest znów dobrze. macie takie nawroty? bo ja już któryś raz właśnie po tej zupce (a wogóle zupy uwielbiam) źle się czuję, kiedyś biegunka była, teraz te wymioty... żeby nie było - wszyscy z rodzinki jedli, tylko mi szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwoneczka ja mam tak po ogórkach kiszonych od jakiegoś miesiaca :) mam na nie ochotę i nawet poobieram ze skórki i pokroję...a potem mi siadają na żołądek i haftuję jak stara :) a potem mijało 5 minut i zaglądałam do lodówki 'co by tu przekąsić' :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli nie ja jedyna mam na coś ochotę, jem ze smakiem, a potem mi to szkodzi. na razie ta zupka idzie w odstawkę, trudno:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×