dzis rozstalam sie z kochankiem po 3 latach znajomosci

kochana sama wiesz, że to już drugi raz. Wiem, że marudzę, ale co ja mam myśleć po takim smsowym oświadczeniu??? Nie wiem czy mam do niego pisać żeby wiedział, że czekam, czy przeczekać az się sam odezwie?????

j bym nie napisala tylko czekala ....

no właśnie, ale to czekanie mnie dobija w sumie prawie 3 tyg czekałam, dzisiaj nie wytrzymałam i teraz żałuję. Masz rację to czemu poczekam

Bylo, wiem,ze cholernie ciezko jest milczec :( ALe wskoro napisal,ze chce spokoju to Twoje odzywanie sie tylko pogorszy sytuacje w tym momencie :( wiec lepiej moim zdaniem milczec a on jak sobie wszystko pouklada to powinien sie odezwac ...

" bylo" mysle,że on do zony nie wroci... ale nie bedzie tez z toba- zwiazki powstale ze zdrady to mit. Tylko 5% ma szanse,za duzo niegodziwosci, falszu, nie bedzie podstawy-zaufania, rachunek od zycia... dostaje sie go zawsze, czas to pojac. Gwiazdo.. ktos ci radzil dziecko - nie rob tego, mysle,ze twoj "maz" chcial je teraz bo widzi,ze "cos jest nie tak" nie zna jeszcze przyczyny zmiany miedzy wami-choc ty tego nie widzisz- wszystko wskazuje na to,ze w najblizszym czasie tajemnica jak zwykle wyjdzie na jaw. Wystarczy jedno dziecko z niedzielnym ojcem , dwoje(jak u grafitki) byloby wyjatkowa podloscia ciebie wobec dzieci. Pytalem cie kiedys o teoretyczna reakcje wobec problemu twojego syna... wykpilas cie jednak mysle,ze znasz swoja reakcje, nie "powielaj" jej . Jestes jak cma i tak skonczysz, nie pierwsza i ostatnia- glupich nie sieja,sami sie rodza.

"to czemu"-jak milo... zgodzilas sie z moja ocena goscia zdradzajacego zone w ciazy- zreszta jak czytam ile z moich ocen po czasie jest w waszej dyskusji... "serce rosnie"

taki m ale on to zrobil jej a nie mi wiec ja nie mam mu nic do zarzucenia ;) Wiesz ta zdrada w ciazy to jest jjakis powod dla ktorego nie chce z nim byc ale sa wieksze i wazniejsze ktore przewyzszaja to ;) wiec nie tak calkowicie Ci uleglam :P

toczemu- no i masz... mam za swoje " nie calkiem"---- ranisz moje serce,co poczac aby"calkiem"? wIEM, WIEM ,ze nie ciebie , ale przyznasz,ze jest to argument do oceny.

tak, ale sa inne ktore sa mocniejsze ;)

Zgoda, zgoda... ale i tak gdybym byl kobieta, to poszczul bym go psem.Balbym sie, ze sytuacja moze sie powtorzyc... wiesz przecie z o tym.. nie mam cie za "glupia", wyciagnelas wnioski. Powodzenia ( moze spotkasz "drugiego takiego M") faceta z zasadami, ktory nie sprzeda sie za zauroczenie i zna pojecie lojalnosci... sa tacy Dla Ciebie szukaj wiernych i badz wierna... Zycie jest proste tylko trzeba miec przy sobie "opoke"

Dzieki :) Tak wyciagnelam wnioski ... ale jak czytales ostatnie strony to mam faze mega ochoty odezwania sie do niego :O nie robie tego na razie i mam nadzieje ze faza minie ;) A co dot ego,ze mogloby sie powtorzyc ... wiesz ludzie popelniaja bledy, ale to nie znaczy,ze ze mna byloby tak samo, bo ja jestem calkiem inna od niej ;) Ale ja nad tym nie gdybym bo nie bedzie dalszego ciagu romansu :P

Daj pokoj! pozwol wspomnieniom umrzec i do jasnej cholery zacznij zyc... naprawde zyc- kochankowanie to przeciez wegetacja. Zycie to uczta a nie zbieranie resztek po uczcie innych lub cholubienie uczestnikow poprzedniej, bo im sie przejadlo. Badz glownym biesiadnikiem... zycze tego czesc

ale "ortografy" wybacz

to czemu osiągnęłaś już tak wiele - nie wracaj do tego bagna... po co Ci ta szarpanina, bo ona zacznie się od początku gdy odnowisz kontakt. Szkoda życia dziewczyno, za szybko ucieka by potem żałować że poświęciłaś lata na jakąś podróbkę związku wytrwaj

wiem o tym,ze osiagnelam tak wiele !! wiem ze to zacznie sie od nowa ... mam rozum, nie ejstem juz w niego wpatrzona jak w obrazek !! Mam chec napisac, ale mam prawo miec chec poki tego nie robie ... a nie robie tego ;) Staram sie z calych sil by nie napisac i nie pisze na razie, ale checi napisania nikt mi nie zabroni miec ;)

cześć dziewczyny:) rozmawialiśmy wczoraj (powiedzmy,ze normalnie) -przyjedzie, nawet sam zaproponował (jestem pod wrażeniem), było...:) jak dis samopoczucie?

do d... taki M to co mówisz to wszystko prawda, wiem o tym, ale jak mówiłam to wszystko jest bardzo świeże. Robie wszystko żeby o nim nie myśleć. Ale póki co kiepsko idzie. Nie odezwę się do niego, nie będę piszczeć, żeby się odezwał, bo to i tak nic nie da. A ja nie chcę się doprowadzić do takiego stanu w jakim była jego żona. Pewnie dam radę, ale teraz jest ciężko.

a w kwestii rachunku taki M to wierz mi już go dostałam jakiś czas temu

Gwiazdo widzisz Ty tylko czekalas az wszystko bedzie znowu dobrze ... nie skonczysz tego :( Bylo nie odzywaj sie on sie wkurzy jak sie odezwiesz :(

to czemu, nie umiem teraz powiedzieć jak to ostatecznie się zakończy, ale na pewno o tym porozmawiamy, będzie ciężko, bardzo ciężko, ale jestem przekonana o konieczności zakończenia tego, muszę wszystko dobrze przemyśleć(co chce mu powiedzieć), bo koniec będzie definitywny(bez żadnej przyjaźni)

to czemu no proszę Cię on się wkurzy??? a co mnie to obchodzi że on się wkurzy?? To on zachowuje się co najmniej dziwnie!! ma problem ok, ale chyba mam prawo otrzymać jakiekolwiek wyjaśnienie??!!

Bylo mozesz teraz prosic o spotkanie masz do tego prawo ... Ale skoro chcesz z nim byc to ja bym jednak poczekala na jego odzew bo to tylko pogorszy sytuacje :( Gdybys jednak nie chciala z nim byc po tym co zrobil to wal smialo,ze chcesz sie spotkac i wytlumaczyc i ze masz do tego prawo ...

chce z nim być i właśnie dlatego chce żeby mi powiedział co się takiego stało. Nie chce go naciskać i zmuszać do spotkania bo wiem, że potrzebuje chwili spokoju. Ja chce się tylko dowiedzieć czy mam czekać czy to faktycznie koniec i zacząć zapominać o nim. To chyba logiczne :(

Bylo ale on Ci powiedzial na dzien wczorajszy,ze masz mu dac spokoj ... wiec nie powie Ci,ze masz czekac :( Niestety :( Daj mu czas bo teraz on Ci powotorzy to samo

i to mnie właśnie doprowadza do szału. Wiem, że masz rację!!!!

było...:) jak tak pomyslałam nad Twoją sytuacją to chyba jdnak na Twoim miejscu bym tak zrobiła, bo może faktycznie niepotrzebnie będziesz żyła w nadziei. Krótki temat-czy to naprawdę definitywny koniec.

jeżeli facet naprawdę nadal chce byc z Toba, myslę że Ci napisze, bo jaka ma pewność,że po takich słowach bedziesz dalej na niego czekać. Ale rób jak sama uwazasz, to Twoje życie

Ale on jej w tym momencie powie ze to koniec ....... A jak przemysli sprawe prawdopodobnie zmieni zdanie Ja na tego mojego ex ktory mnie zostawil smsem naciskalam zebysmy sie spotkali ale tylko w dzien po zerwaniu, on powiedzial ze przemysli czy sie spotkamy za dwa tygodnie i te bite dwa tygodnie milczalam !!! Dopiero on sie odezwal i niby dalej nie chcial sie spotkac, ale mu wytlumaczylamz,e kazdy ma dot ego prawo do wyjasnienia, spotkal sie ze mna i wrocilismy do siebie ;)

dzisiaj napisał, że jest mu wszystko jedno co będzie!!! i co Wy na to?

no co może aż tak faceta zdołować?