JESTEM PO ZABIEGU POWIĘKSZANIA PIERSI cz.2

Izzuu tornado byłam u chirurga tydz temu na laserze , wszystko było Ok , biorę antybiotyk ale ból nie mija , to ja zdecydowałam ze chce ten ząb wyrwać bo już nie mogłam a myślałam ze ten ból jest właśnie od niego ze mam coś pod korzeniem czego zdjęcie nam nie pokazało Jestem na silnych przeciwbólowych a biorę je tak często ze już mi żołądek siada a najgorsze w tym wszystkim ze mam wykupione wakacje i w sobotę wylatuje :((

Izzuu implanty mam okrągłe , małe bo tylko wypełniałam nimi górny biegun swojej piersi

Izuu z kliniki wypisali mnie w niedzielę rano. Ogólnie lekarz ok. Telefon odebrał szybko, wszystko spokojnie i szczegółowo wytłumaczył więc bez zarzutów. Pierwszą noc w domu spałam na pół siedząco. Obudziłam się raz do łazienki. Dziś spałam całkiem płasko, obudziłam sie 2 razy przez to ściskanie stanika. Strasznie mi ciasno i nie moge oddychac.

Izuu moja mama twierdzi ze piersi sa zrobione pieknie, ze bardzo ladnie sie ukladaja. Mi na razie ciezko cos powiedziec bo widzialam je tylko z pozycji lezacej. Ale mama twierdzi ze tez by chetnie u niego zrobila bo jest naprawde ladnie. Zobaczymy jak beda sie ukladac. Proponuje Ci pojsc na konsultacje do niego.

Dziewczyny ja dzis obudzilam sie z takim wielkim bolem miesni klatki piersiowej że myslalam ze umre! Reka jakby zdrętwiała. Prawa strona najgorzej. Dzis 6 doba i jak w dzien jest wszystko super to w nocy i nad ranem tragedia! Czy wy tez tak mialyscie?

Jeju Ada to jakies dziwne ! Oby ci przeszlo! Ja jak mislam krwiaka w pierwszej dobie po operacji to piers byla tkliwa, blyszczaca, pod pachą mi pulsowalo, byla duzo wieksza niz lewa i bol byl pulsujący. Często dochodzi gorączka. Teraz tak nie mam, choc tez miewam schizy ze cos jest nie tak.

Ada współczuję, ale wydaje mi się że ten ból ma gdzie indziej źródło, a tylko promieniuje na ząb. Piersi raczej też nie brałabym pod uwagę, bo jesteś az dwa miesiące po. Obym się nie myliła. Jednak pisałaś już wcześniej, że cała jedna strona nawala. Kurcze nie znam się na tym, ale na pewno bez odpowiednich badań i przeswietlen tego się nie dowiesz. Trzymaj się kobitko :(

Dziewczyny jak was czytam to myślę, że jestem nieodpowiedzialna i nierozwazna, ale jestem dokładnie miesiąc i 10 dni po operacji i robię wszystko. Śpię na boku, a i na brzuchu się zdarzy, że się obudzę, uprawiam sport, noszę normalne staniki (chociaż dzięki wam z lekka rozwagą, bo raczej bez fiszbin), noszę dzieciaki, biegam, dźwigam, tańczę i oby mi to bokiem nie wyszło. Czuję się świetnie, nawet sutki już przestały być wrażliwe. Na bliny nic nie smaruje. Wydaje mi się, że moje dobre samopoczucie od samego początku to efekt niedużych implantow i tego że przed operacja miałam mocno wycwiczone mięśnie klatki piersiowej, ze względu na tryb życia i temperament. Chciałbym żeby minęły już te 10 tygodni i pójdę na ostatnią wizytę i dr powie, że wszytko jest dobrze i że bez obaw mogę już funkcjonować. Pamiętam, że do tygodnia podczas wstawania bolało, dlatego układałam się w kołyske i siła mięśni brzucha i nóg wstawalam, a gdy już wstałam to było zupełnie ok. Sylwia, Karolek, cytrunia, życzę wam szybkiej rekonwalescencji i czekam na fotki. Będzie pięknie :) :)

Ada bardzo Ci wspolczuje. Koniecznie idz do dobrego lekarza,ktory wczuje sie w Twoj problem i znajdzie zrodli bolu. Zycze zdrowka

Karla, Tornado u mnie brzuch też masakra, co prawda dop 2 tyg po op, ale wyglądam jak w 6 mies ciąży! Odżywiam sie mega zdrowo i regularnie, wiec to na pewno skutek operacji. Zastanawiam sie kiedy to zejdzie....

Moniczka mega szczesciara z Ciebie:) mi dzisiaj mija 8 dzien. W koncu postanowilam odstawic ketonal bo wzielam juz 20 tabletek i troche sie boje o moj zoladem a bol juz znosny wiec daje rade. Lewa piers ma ladny ksztalt i miesien zaczyna puszczac natomiast prawa wyglada nadal bardzo dziwnie. Ma nieladny ksztalt. Nie jest zaokraglona na dole jak lewa. Podobno to ze jestem praworeczna utrudnia troche sprawe( za duzo napinam miesien). Dodatkowo caly obszar przy bliznach jest fioletowo-zielono-zolty. Staram sie tym nie martwic tylko czekam az minie wiecej czasu .jak tylko opuchlizna zejdzie i zasinienie powysylam zdjecia;)

A ten brzuch moze od narkozy? Albo od duzej ilosci przeciwbolowych? Bo moj niby nie jest spuchniety ale tez jakis wielki. Jak nie moj

Hej dziewczynki! Ja jestem miesiąc po operacji, czuję się całkiem ok, z tym, że jedna pierś jest wydaje mi się mniejsza, a druga znacznie większa... nie wiem co o tym myśleć. Przed operacją różnica była minimalna... prawie żadna. Wydaje mi się, że implant może być niżej umieszczony.. czy któraś z Was miała podobny problem? Możecie podać maila, to podeślę fotkę do oceny... :((

Dziewczyny, ja jutro o 15. Trzymajcie kciuki. Waga 66 kg, wzrost 168 cm, mentor 390 cc wysoki profil. Trochę mnie dopada stres. Nie dostanę żadnego gorsetu, jest opatrunek uciskowy, a później dobry stanik sportowy. Kupiłam zgodnie z zaleceniem lekarki 75D. Wybrałam Shock Absorber, ponoć najwyższa półka wsród staników sportowych. Kiedy się ten stanik zakłada??? Po ilu dniach. Już mam stresa...

Zapomniałam napisać, że anatomy. 390 CC wysoki profil anatomy. Szeroka klatka. Zależało mi na pełnym D. No zobaczymy. Jest tu jakaś dziewczyna, która miała podobne wymiary i 390 anatomy? Jaki docelowo Wam wyszedł rozmiar?

Liwia trzymamy kciuki Gość a co dr mówi o tej różnicy w wielkości? Miałaś wcześniej asymetrię? Implanty jednakowej wielkości? Dzięki dziewczynki , dobrze moc się gdzieś wygadać

Liwia będzie piękny biust. Trzymam kciuki :) Karolek ja tez miałam tyle kolorów przy cięciu jakby mnie skopali na tej operacji :) Gość ciekawe czy od początku miałaś ta nierówność? Może potrzebują więcej czasu, Niestety nie umiem pomoc:(

A brzuch to był taki dziwny. Nie był wzdety, lecz wyglądał jakbym po prostu się mega spasla. Był luźny w dotyku i duży. Zniknął z dnia na dzień ale był ze mną dość długo. Właśnie nie pamiętam ile ale do miesiąca myślę.

Hej dziewczyny po op przeslecie swoje zdjęcia po? natalka315@wp.pl Ja mam 20 czerwca ale beda dzwonić czy może cos sie zwolni zrby chociaż tydzień wcześniej mieć

Brałyście wczesniej rutynę i witaminę C? Kurde to ważne, a ja zapomniałam :((((((

A czemu trzeba brac wit c? Ja nic o tym nir wiem , czy naprawde warto cwiczyc klatkę piwrsiowa przed operacją?myslalam ze t0 szkodzi ze miesięcy grubszy i sie dłużej goi

Mięsień *

Rutyna i witamina C uszczelniają naczynia krwionośne i nie ma siniaków, wszystko szybciej się goi. A ja zapomniałam :((((((((((((((((((((

Witamina C i rutyna uszczelniają naczynia krwionośne. Uniknie się siniaków i przyśpieszy gojenie się ran

Clarka ja brałam wit c ale nie miałam tego w zaleceniach. Przed każdą operacja warto brać Wit c, która wspomaga gojenie, zamyka naczynia. Dodatkowo można brać Jeszcze Magnez. Rozluźnia mięśnie. Ja też tak myślałam że im bardziej rozbudowany mięsień tym jest gorszy ból i pewnie tak jest, ale widzę po sobie że mięsień szybko się regeneruje i wraca do normalności.

dziś mija 5 tydzień od operacji a ja nadal śpię na plecach czy to nie jest dziwne ? jak Wy macie dziewczyny ? :-)

Gość ja też mam jedną większą, nieznacznie ale jednak. Przed operacją miałam też dysproporcje a doktor zastosował dwa takie same implanty i to zostało. Są większe ale różnią się tak jak było przed :-) myślę że dobrze przy dużej różnicy zastosować różne. Mnie by się przydał troszkę większy implant do jednej piersi ale to może tylko mnie się wydaje. Pewnie jak się patrze cały czas w lustro to ta różnica wydaje mi się bardzo widoczna . Najlepiej odpuśnić bo nawet jeśli ,to nic juz nie zmienimy - musiałbyśmy ponownie się operować :-)

Dziewczyny, właśnie się pakuję. Co wziąć do ubrania żeby bezproblemowo się przy wyjściu ubrać. Bluzę? przez głowę pewnie odpada?

weź zapinaną na guziczki bluzkę i bieliznę :-) jakieś pantofle i szczoteczkę do zębów i do włosów żeby pielegniarka mogła Cię uczesać. Telefon z ładowarką żebyś mogła kogoś poinformować ze jesteś po. Ja pojechałam spakowana jak do hotelu całkiem niepotrzebnie. Nie przydało mi się nic wiecej :-) ściągnij wszystkie kolczyki i zmyj lakier :-) życzę wszystkiego dobrego, obyś była tak szczęśliwa jak my wszystkie :-) i nie bój się, nie taki diabeł straszny :-)

Kochane cycolinki i te,, przed,, właśnie jestem po operacji. Czytałam wasze posty jednak siedziałam cichutko ponieważ byłam pełna wątpliwości czy aby poddac się operacji plastycznej. Wczoraj o 16 poszłam po nóż i czuję się wspaniale. Mam wysoki poziom bólu (nadmienie, że rodzilam dwa razy bez znieczulenia) od godziny 5 rano nie jestem na lekach przeciwbólowych i w ogóle nic mnie nie boli. Czuję jedynie jakbym miała taki wielki głaz na piersiach który powoduje że oddycham płytko. Do przejścia. Jest oczywiste, że rączki trzeba trzymać przy sobie i czasami jak się zapomni to czuć kłucie w miejscach gdzie są szwy lub pod pachami. Już jestem w domku. Potrafię zadbać o siebie tzn.umyc,czesac i takie tam drobne rzeczy. Może i nie miałam dużych implantów bo 280ml anatomiczne a wyjściowe zero. Dla wszystkich Pan przed - bądźcie dobrej myśli. Tak szczerze to ja wczoraj przed operacją byłam tak obojętna, że aż doktor i pielęgniarki się pytali czy aby na pewno tego chcę. Hihi Trzymam za was kciuki i życzę szybkiego powrotu do normalnego funkcjonowania. Napisałam tego posta aby was podnieść na duchu, że nie zawsze ten ból jest taki mocny. Każdy z nas ma inne ciało i inaczej reaguje na ból. Pozdrawiam serdecznie :-)