mial byc ksiaze a jest zaba ohydna.

mysle ze patałach Cie kocha ale nie kocha w sensie normalnego kochania,tylko kocha Cie po swojemu

a moze by tak troche wsparcia, kolezanki? energiczna - dziekuje, to dobry pomysl. kupie mu terrarium ;)

Ovca5 wróć do Niego on Ciebie kocha

po swojemu! kurza morda, wykonczy mnie ta miloscia na amen.

"po swojemu" czyli jako sposób na zaspokajanie swoich potrzeb. to jest miłość? naprawdę?

zloty, a skad Ci to przyszlo do glowy?

spadam na pogrzeb kocha Cie papapapa

sa rózne miłosci nawet erotyczna :P pa

ofer ma ma racje znowu. ja tez jestem bardziej konserwatywna w pogladach na milosc :)

wy jesteście głupi czy popierdoleni? wiadomo że w stanie jakim jest teraz dziewczyna chwyta się każdego pozoru który pozwoli jej się łudzić że facet ją kocha i takie rzeczy jej piszecie. pięknie kurwa.

saml, ufff :) ja tez musze sie na chwile oderwac i popracowac.

Nie zastanawiaj się, czy facet Cię kocha, to co on roi sobie w żabum móżdżku to rzecz jedna... Czujesz się kochana? Doceniana? Szczęśliwa? Wyjątkowa? Masz na kim polegać? Czy masz prawo sie tak czuć? Na te pytania sobie odpowiedz.

bo kocha dalej

Oferma Ty widzisz tylko kolor czarny i biały są rózne kolory tak samo są rózne miłości\\ zakoduj ppapapapap

tak, w tym wypadku mamy do czynienia z miłością tego pana do samego siebie. zależy mu na ovcy, to prawda, ale tylko dlatego że ma z tytułu tego "związku" określone korzyści i nie chce tych korzyści stracić. kwiaty raz na jakiś czas i gorące deklaracje miłości bez żadnego pokrycia są kosztem który musi w imię tych korzyści ponieść. fakt, on będzie cierpiał jak ona go zostawi. tyle że to będzie raczej taki rodzaj cierpienia jak wtedy gdy chłopu krowa zdechnie. też mu żal i wolał by żeby żyła. tylko czy to oznacza że ją kochał?

Jak chcesz z nim porozmawiać to zrób to dzisiaj, bo potem znów bedziesz siedziala i myslała i dzieliła włos na czworo. Może i kocha ciebie ta swoja zabia miłościa, ale czy ty dalej chcesz takiej milosci ? Przeciez ten zwiazek jest toksyczny jak cholera, Piotruś Pan ci się trafił.Z facetem jest jak z psem, trzeba go do razu ukarac, zeby wiedzial, ze zle zrobil, bo jak zrobisz to potem to on uzna, ze karzesz go nie wiadomo za co, bo przecież on grzeczny byl. Jego pamiec jest krótka i nie dziala wstecz.

energiczna, nie wiem, mam siano w glowie teraz. czasem patrzy na mnie tak jakby mi slonce z dupy swiecilo. z autentycznym zachwytem. wyglasza do znajonych i nieznajomych peany na moja czesc. ze jestem cudowna i genialna i wszytskie mi do piet nie dotrastaja. kilka razy proponowal, zebysmy jednak razem zamieszkali. odmowilam, bo nie chcialam juz po poprzednim zwiazku mieszkac z facetem. jak bywam u niego to nawet dla mnie gotuje. jak mnie byly zdradzal, to mnie w srodku noecy pocieszal, ze wszyscy zdradzaja, wiec to nie moja wina (nienajlepsze pocieszenie, ale zawsze) a na drugim biegunie jest wszystko to napisalam wczesniej. toxic jak cholera.

zloty, nie denerwuj mnie, tylko wytlumacz dlaczego tak sadzisz.

ofer ma, ovca :) jak chlopu ovca zdechnie :)

Ovca, przeczytalam liste zarzutow i uwazam, ze zaba jest nienormalny. Jak chcesz moge rozwinac mysl :)

ovca noz kurwa bo nerwy stracę :P złoty napisał jedno czy dwa krótkie zdania - kocha cie i z całego morza tych wszystkich wypowiedzi które tu otrzymałaś uczepiłas sie tego jednego - kocha , złoty nie zna ani ciebie ani jego więc tego nie wie , my też cię nie znamy ale jesteśmy babami z krwi i kości które taką żabę w życiu przerobiły nie raz i nie dwa , nie piszemy pod wpływem złości czy emocji , oceniamy to z boku

luska, rozwijaj. ja uwazam podobnie :)

a ja chce wiedziec czemu zloty tak mysli, zgadzam sie bowiem z wami kolezanki i z oferma, ze on mnie tylko potrzebuje i manipuluje moimi uczuciami.

Ty nie chcesz wiedziec czemu złoty tak myśli tylko chcesz żeby było tak jak napisał

alez oczywiscie ze chce, ale che byc tez malutka blondynka a jestem wysoka brunetka i tego nie zmienie :)

Ovca, rozwine, za jakas godzine bede miala wiecej czasu. Ogolnie rzecz biorac zachowuje sie jak by sam nie wiedzial czego chce :)

luska, dobra poczekam, i tak nic tworczego dzis nie zrobie, ale troche roboty jednak tez mam :)

złoty napisał tak z jednego powodu - jest małym żałosnym fiutem który czerpie satysfakcje z kopania leżącego.

ofer ma, Ty tez mnie nieco wczoraj skopales, pragne zauwazyc ;)

nieprawda. to co wczoraj mówiłem to była tylko bardzo nieprzyjemna rzeczywistość w której masz nieszczeście obecnie się znajdować. oczywiście nie mówiłem ci: nie martw się, wszystko będzie dobrze. ale to dlatego że nie będzie. to znaczy kiedyś będzie, ale parę najbliższych miesięcy będzie ciężkich i rady na to nie ma. tylko że alernatywa jest taka, że zgodzisz się na zasady twojego księcia i ulegniesz jego manipulacji. to wtedy będziesz miała ciężkie kilka lat a potem i tak zostaniesz sama.