Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

czyzby wszystkie sie przytulały?;)

jak dzisiaj zadna tu nie wpadnie choc na chwilke to chyba uschne:(

Hej, no ja jestem, wiec nie usychaj. No własnie nie wiem, co się dzieje, że tak cicho, jedyno co może Was Dziołchy usprawiedliwic, to przytulanie. Angioletto jak zdrowko? Lepiej ? Bedziesz żyć?:)Szkoda ze Folik nie napisała nic, zajrzyj tu do nas, cokolwiek tam wyszlo na tym teście. Po to my tu , zeby ciągnąc się za uszy:) Witam babki, bo mam nadzieje, że choć nie piszecie, to zagladacie. Ja tez tak często mam. Miłej niedzieli

Witaj Ferminko;) tak,bede żyć:D dziekuje ahh,mam dzis tyle do zrobienia,zaczynam bigos gotowac,i musze zrobic liste przedswiateecznych zakupow,zaplanowac co ugotuje i ta dalej... ale jakos nie moge sie zgarnac:( dziwna pogoda dzisiaj,taka zamglona.i w dodatku troszke z moim sie posprzeczalam.on udaje ze nic sie nie stalo,a ja jak zwykle sie dąsam. wiem,uparta jestem ale czasami tak mnie on denerwuje!!!

No w koncu sie jakos zgarnelam i zrobilam co trzeba,mam juz zrobiona liste potraw ktore przygotuje na Wigilię i na kolejne dni świąt. mam tez liste zakupow i tylko planu dzialania teraz mi brakue ale jestem zadowolona ze juz zaplanowalam co i jak a jak wy sobie radzicie dziewczynki? Folik i coooooo??????? Jakos tu dzis cichutko(wczoraj tez),moze babolki swieta przygotowuja wiec wybaczam;)

ojojoj ale tu pustki :( tylko angioletto trzyma fason:) a Folik milczy dalej:( dziewczynki jutro bede pozniej bo jak wam juz wczesniej pisalam jade do gina dowiedziec sie co i jak.tak wiec do juterka :)

Hej Kate,no dziekuje bardzo;) powodzenia,mam nadzieje ze napiszesz co i jak:) milego wieczoru:) papapa

piewsza:D dzien dobry wszystkim, wlasnie sie zbieram do gina, zajrzalam by sie przywitac i poczytac juz jakies wiesci...a tu co??? pustki i cisza jak makiem zasial

halo,ja tez sie melduje.ale sama tego topiku nie chce prowadzic:( dziewczynki zlitujcie sie;) Kate powodzenia!!!!!

a gdzie Folik????????????????????????????? zawsze byla pierwsza!!!!!! Foliku odezwij sie czekam na wiadomosci, bo zaraz musze wychodzic i bede pewnie po poludniu dopiero

Kate,zaczekaj chce Cie o cos spytac!!!

a moze Folik nie zrobilas testu bo sie balas:), tak mi sie cos wydaje i podczytujesz teraz co??:) odezwij sie wreszcie

idziesz do polskiego ginekologa??? tez postanowilam isc,niech mi zbada prolaktyne i sprawdzi czy wszystko ok.wiec napisz koniecznie jak wrocisz u kogo bylas i czy byl ok.dziekuje.powodzenia!!! ja tymczasem sobie tu poczekam na Folik;) moze sie w koncu objawi;)

tak na Greenwich jest polska przychodnia "zielona Przychodnia" wczesniej o tym pisalam jest jeszcze jeden na Acton ale tam nie warto

Foliku kochany,wiesz ze Kate i jej fasolka nie moga sie teraz denerwowac wiec napisz szybciutko co sie stalo!!! czekamy;) co za kobita,no? alez jej sie udaje cwiczyc ta moja cierpliwosc:D:D:D

ok,dziekuje.znajde w necie.Leć juz kochana,ja tu na nasza spóznialska poczekam:D

Hej dziewczynki Ja podpatrywałam w weekend, nie chcę i ja naciskac na Folik, ale czekam z niecierpliwością! A ja od piątku bzzzz, już się cieszę i to podwójnie, bo jak rozmawiałam z moim chłopiną to okazuje się ze bedzie bał się mnie ściskac jakby zasiał ziarenko, buuuu, wiec ciesze sie na samo bzzzz bo przez ostatnie 2 miesiące było kiepsciutko ;-)

Dziewczyna Bonda,ale zaszalalas;) brawo!!! ja tez wczoraj mialam bzzzzz ale moj problem zwali was z nog.no jasna cholera,przeciez lezalam ''po'' ,ale czuje ze wycieka,wiec nogi do gory,bylo ok,ale tak sie spac nie da wiec znowu cieknie.i tak do rana. a rano wszystko juz kompletnie ''wysiusialam'':( i co to bedzie?:(

dopiero bede szalec :) od piatku :) jakos tak napisałam ze juz szaleje, narazie jednak posucha ;-)

hej.. z tym cieknieciem to tez tak mam... :( jak to maz nazywa - slaba przyczepnosc :O

i tak juz 5 miesiac staramy...

czesc dziewczyny - sorki ze nie napisąłam Wam nic wczesniej ale niestety nie mialam na wsi dopstepu do netu... a co ja Wam moge napisac...@ nadal brak a jak weszłam na forum wlasnie teraz to zobaczylam co piszecie itp... bo w sobote testu jednak nie zrobilam i dopiero dzis i niesty jedna krecha a dzis 32 dc ale robilam go z ciekawosci wlasnie niedawno... (a swoja droga to nic wwczesniej bym nie napisała bo dopoero informatyk wyszedł a padła nam siec....) i niesty załamka bo dzidzi nie bedzie.... płakac sie chce ale idzie Boze Narodzenie wiec bedziemy walczyc dalej... a @ pewnie nadajedzie tyle ze z opoznieniem.... i tak moje starania legły w gruzach......

buuuuu dlaczego ??????

Folik, a tak trzymałyśmy kciuki, moze jednak nie wszystko stracone skoro nie ma @? głowa do góry, predzej czy pozniej bedzie upragniona fasolka u nas wszytstkich :) trzymaj się ciepło

Drogi foliczku.tak mi przykro ze nie udalo sie tym razem,ale pamietasz ze w poczekalni trzeba jednak swoje odsiedziec,wiec trudno.a zle ci tu z nami??;) mowie ci ze wszystkie dostaniemy fajne walentynkowe fasolki.eszcze troszeczke. Nitaanita-ja juz nie wiem co robic:( masz na to jakies pomysly? z tego co wiem to mam przodozgiecie macicy.czy to ma jakis zwiazek???

hej laski:)Folik nie załamuj się,kiedyś się uda na pewno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!a może jednak zaszłaś ale za wcześnie by test wyszedł?poczekamy zobaczymy!!!!głowa do góry:)miłego dnia zyczę wszystkim

okiresu na razie ani widu pewnie stres wszystko załatwił ale powinnam miec przynajmniej ze 2 dni opoznienia bo inaczej bedzie sie chrzanil a ja nie chce tak ja chce miec regularnie i chyba zaczne odpuszczac sobie to nakrecanie bo nie bede potrafila funkcjonowac... juz mnie bierze dół.....

No co do tego ze wszystko jakos wcieka to nic nie moge juz zrobic :O heh... Ale nie martw się :) pewnie sa i takie którym się udaje dostac do komórki :) tylko trzeba być cierpliwym :)

Folik,to dla Ciebie,nie martw sie kochana,prosze cie,no? no usmiechnij sie troszke,wiem ze ci przykro ale nie mozesz sie poddawac! na tym wlasnie polega ta cala gra,ze sie czeka i czek na tą fasolkę;) przeznacz ten czas na cos innego,nie mysl tyle.mozemy przeciez na tym forum rozmawiac o wszystkim o czym chcesz;)no juz,nie martw sie.kazda z nas czeka,musimy sie tu wspierac;) Kate chyba jakąś łapóweczke dala ze nawet w poczekalni jej dobrze nie bylo :D:D:D hahahahaha a my musimy swoje odsiedzec:) ja mysle ze im szybciej przestaniemy tak o tym myslec tym szybciej zagnieżdza sie te nasze fasolki:D

powiedzialam dzis mojemu ze chyba mnie nie lubią jego zolnierzyki;) a on na to ze to byly oddzialy specjalne i one tylko kilku tam zostawily na warcie,i codziennie sie chlopaki zmieniaja :D:D:D:D:Dhahahahaha