Patrycja75 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 No i się pożarłam właśnie z eMem, ...powiedziałam że moja koleżanka jest w ciąży, bo pytał co słychać...wydarł się na mnie , że jesli go nie akceptuję to, żebym go zostawiła...dość mocne słowa... po wczorajszej namiętnej...zdaje się udawano- namiętnej nocy :( super....nie będę mogła do niego dziś dzwonić, bo jest w kompanii honorowej na uroczystościach a potem jest zaproszony z żołnierzami na obiad do burmistrza... przynajmniej dziś mam wolne od gotowania... mieliśmy iść do sauny wczoraj ... nie poszliśmy... to chyba dziś odwiedzę kosmetyczkę dla poprawienia humoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nikamo74 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Pati może to tylko jkis przejściowy kryzys? Wyluzuj Laseczko dajcie Sobie troszke czasu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrycja75 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 NIKAMO___ być może i mam nadzieję, że masz KOchana rację :) mój eM ma strasznie dobre serce i nawet jak się wydrze to... już dostałam sms-a z przeprosinami ... już żabkuje mi tu... Być może , że ja muszę wyluzowąć...czasem zapominam,że to nie jest jakiś ciamciak... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nowa81 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 pati kochanie co sie dzieje?o jakim rozstaniu ty tutaj piszesz? ja wlasnie wrocilam od lekarza.ciaza potwierdzona:) widzialam swoje 2mm malentwo.za tydzien kolejna kontrola.zalozenie kart, badanie moczu itd. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrycja75 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 NOWA___ ja teraz nie wiem, czy to ja jestem nienormalna??? chyba mam jakąś przed wiosenną depresję, bo ostatnio nic mi nie pasuje i ryczę jak bóbr. FOLIKU__ przemówiłaś mi ... usiadłam ze sobą, pogadałam...ale znowu kapią mi łzy... jestem chora... tym razem na łzotok :( buuuuuu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nikamo74 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Pati nie płaczemy!!! Bierz sie w garśc i usmiech na twarzy ,zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka323 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Po pierwsze Dzien Dobry :) Po drugie o w Morde Folik!!!!! GRATULUJE!!! Po trzecie Pati slonko... To na pewno przejsciowy kryzys..Nie mysl od razu o rozstaniu.Moj kryzys z eMem trwal ponad rok..Byly koszmarne momenty,zamieszkalismy w osobnych pokojach,ale wszystko wraca do normy.Jak ludzie sie kochaja to przejda przez wszystko.Pamietaj,ze oboje przezywacie te staranka,tylko faceci nie sa tak wylewni i poza tym nie wiedza jak sie z nami obchodzic.. Ja wczoraj tez mialam rozmowe z eMem..Ciagle chodzil bez humoru i taki jakis dziwny.Myslalam,ze znowu myslami wraca do tego co bylo,a okazalo sie,ze mysli o interesie,ktory chcemy otworzyc w Polsce...Chcemy wykupic boks w centrum handlowym i kombinuje skad wziac pieniadze. Myslalam,ze jest u nas malo bzz a tu sie okazuje,ze on nie wie ile mozemy i czy mozemy.. Z nich trzeba wszystko wyciagac.Dlatego kochana wiem,ze u Was wszystko sie ulozy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrycja75 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Aniu___ wiem, że jak mamy być razem to będziemy...:) co do bzzzz.... to kochamy się nie wiem czy często...zależy jak na to popatrzeć ale ...prócz tych dwóch - trzech dni, kiedy moja wielebna była chora to codziennie ale wydaje mi się , że dawniej było bardziej romantycznie, więcej jakiś uniesień...chociaż eM twierdzi, że prócz tego , że ja się oschła zrobiłam... nic innego się nie zmieniło... że inaczej jest tylko w moich oczach...no nic ... jakoś to będzie...co ja mówię hihi ja nie chce jakoś... ja chce , żeby było idealnie...a nie zawsze się da Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka323 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 No wiesz po paru latach czesto pojawia sie rutyna..Moze trzeba Wam jakis nowosci?? ;) A moze po prostu kazde z Was musi sie troszke wysilic. Zaskocz eMa,ubierz jakas fajna bielizne..zapal swieczki..zrob mu masazyk i zobaczysz,ze bedzie fajnie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 No nie!!!!!!!! jeden dzień człowiek popracuje, a tu takie rzcezy się dzieją????? Nowa - gratulacje wielkie!!!Bardzo się cieszę, i widzisz, ze nasze rady się sprawdziły - trochę spokoju i proszę jakie efekty!!!! Foliku jeden głupolu w tej chwili test powtórzyć marsz. natychmiast! wyciągnij tego testa z torebki i sikać!!!!! Sikać, babo żebyś uwierzyła, że się udało!!!!!! :)))))))))))))) ale jaja!!!!!! zaraz się napiję ANKA, dawaj mi dryna!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka323 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Lece REA!! Juz leje!! Cholera rozlalam..pozniej zetre..czekaj..juz juz masz..trzymaj.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka323 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 REA juz leje..czekaj biegne do kuchni!! Juz trzymaj..cholera rozlalam...pozniej zetre..masz drugiego! Pij pij na zdrowie fasolek!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Przestancie baby... ja w ciazy nie jestem.... jutro powtórze test... a dzis biochemia... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Pati - co do twojego problemu - rzecz jest bardzo prosta - kiedy jest miłość, rozwiązuje się wszystkie problemy, także ten z wkradającą się rutyną. Każdy związek ma swoje fazy - zakochania, szaleństwa, uniesienia, potem stabilizacji, docierania się, potem spokoju. Jednak spokój jest nierozerwalnie połączony z przyzwyczajeniem, opadaniem emocji. Wtedy miłośc nie wygasa, ona się przepoczwarza w coś piękniejszego od szaleństwa, zmienia się w pewność, zaufanie i prawdziwą bliskość. Nie możemy szaleńczo, codziennie pożadać czegoś, co mamy na wyciągnicie ręki. Nie ma takich związków. Jeżeli tego szukasz, nie znajdziesz. Nie znam takich par, znam inne, kochające się stale, niezmiennie - to uważam jest miłością w pełnym tego słowa znaczeniu. Nie szukaj ideałów. Kochasz chłopa. Daj związkowi się zmienić. Bajki na półkę. Wiem, że jesteś niesamowicie porywcza, ty kochasz, albo nienawidzisz, ochłoniesz, ja to wiem i wszystko wróci do normy:)))))) napij się spokojnie herbatki, napisz sobie swje bolączki, przetraw, a potem z nim porozmawiaj i będzie dobrze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Anka, no takiego klejucha mi dajesz? no ale nic, dzisiaj muszę! co ty tam wlałaś za kwas? sok jakiś? no dobra, za zdrowie fasol piję, bo coraz nas mniej pijących i muszę za 4:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Pati - trochę niezrozumiale napisałam, że miłośc to stałe, niezmienne uczucie - chodziło mi o to, że najpierw kochmy szaleńczo, porywczo - potem mądrze, rozważnie, ale ciągle:))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Ferminko kochana, masz ty jednak rękę dobrą - topik umarł i powstał:) zmartwychwstał Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 a co do starań, to też wam pisałam, że przez to popsuło nam się bardzo w sypialni. też miałam durne myśli, że się coś wypala, itp. trzeba złapać dystans, jak jest źle, wstrzymać konie, poczekać....... przede wszystkim wy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ferminaa30 Napisano Wrzesień 9, 2009 Rea.. madrego dobrze posluchac:) Wiecie, a u mnie odwrotnie, nie wiem, czy zaciazone tez tak maja. Ja odnosze wrazenie ze przy starankach bzz bylo czesto, staralam sie by bylo wyjatkowo, a teraz... hmmm. czasami.. mniej, inaczej.. zla jestm na to , zla sama na siebie. Boje siue ze M poczuje sie odrzucony jakis.. juz mi zazartowal ( niby) raz kiedys, ze przy starankach to go witaminami karmilam, przypominalam,a teraz to juz nie.. choc witaminy to takie na wzmmocnienie organizmu ..tez..:)..Ze teraz juz tak nie pilnuje.. i tak to z nami jest..wszytsko przez to, ze my baby skomplikowane , a te chlopy takie proste) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrycja75 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Rea___ i ja zwykle masz rację i ty kochana i Ania___ i Beata___ i NIKAMO___ aż mi z tego wszystkiego niedobrze ooooo.... Powiem Wam, że kocham go nad życie i nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek inny mnie dotykał...nie wyobrażam sobie budzić się w ramionach kogoś innego ... no i znowu beczę... bo ochane... kto by tak troskliwie przykrywał moje plecki w nocy, żeby zimno mi nie było buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :( ale się poryczałam...a tyle co sie pomalowałam :( Ale mi się dziś nie chce iść do tego biura pracy :( z chęcią bym zadzwoniła i powiedziała , że jestem u NIKAMO na rozmowie hahaha ale... jutro tez mi się nie będzie chciało iść Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka323 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Ferminko mam to samo jesli chodzi o bzz. M mi wczoraj powiedzial,ze jak on czegos nie zrobi to bzzz nie bedzie,bo ja tez nic nie zrobie..Ostatnio to ja myslalam,ze moze on nie chce,bo byl taki dziwny.. Powiedzial mi wczoraj,ze jak w ciaze chcialam zjasc to bzz ciagle bylo.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nikamo74 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 No to ładnie z tego wyglada ze mi sie cały czas bzz chce i mój "biedny" M twierdzi ze ja powinnam byc w ciazy na okragło hi hi> Pati i tak trzymaj masz kochanego eMa i nie kombinuj... a kryzysy w kazdym zwiazku były,są i będa... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 A tutaj pod wykresem moje testy no nie moge wyraznie wykonac bo mam slaby sprzet.... widzicie cos...??? teraz zaluje ze wykonałam tego testa bo sie nakrecam... wrrr http://28dni.pl/Lusia1976/wykresy/2009-08-08 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka323 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Foliku ja tam druga kreche widze jak nic :) Rea ladnie z Toba..ja Ci tu czystej tequili dalam,a Ty mi piszesz,ze jakiegos klejucha hahaha Lece do pracy.Milego popoludnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nikamo74 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Foliku to umawiamy sie ze Ty robisz jutro rano testa a ja jak bede wracała z pracy kupuje szampaniki i raniutko korki strzelaja za nowa fasolkę!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Folik, kochanie, cudownie!!! Tak się cieszę! ale jaja. Naprawdę, dziewczyny, wzięłyście się porządnie do roboty:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola83-1 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Witajcie:) Kurde po zlym humorku takie super wiesci:) Folik ja mialam tak samo zaraz nie wyszla krecha tylko jak zostawilam i wieczor przychodze patrze a tu bladziusienka druga takze wszystko mozliwe ze wkoncu udalo Ci sie:) Trzymam kciuki jutro.Daj znac jeszcze przed 8 czyli 7 u mnie plisss bo chcialabym wiedziec:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola83-1 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Folik mialam identyczne prawie nie bylo widac:) HUUUUURRRRRRRRRRRAAAAAAAAAA FFFFFFFFFFOOOOOOOLLLLLLLLIIIIIIIKKKKKKKKK W CCCCCIIIIIIIAAAAAZZZZZYYYY!!!!!!!!!!! GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Klaudia0405 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Hej laski ;) Folik ja kiedyś miałam taki sam wynik testu druga kreska była ledwo widoczna ale była ale za kilka dni @ przylazła ne wiem co to było?być może jakieś testy nie takie ja trzymam go do tej pory i ciągle jest ta druga kreska po której @ przyszła i właśnie pojawiła się ona dopiero po 5-10 min.kiedy to już nie powinno się brać wyniku pod uwagę. Mam nadzieje że zrobisz test jutro rano i to rozwieje wszelkie wątpliwości tylko koniecznie z innej firmy. Ale fajnie by było jakby Ci się udało :D Pozdrawiam pa! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola83-1 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Czesc Klaudia:) Milego wieczorku zycze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach