Folik32 0 Napisano Październik 14, 2009 Spacer zamien sie ze mna prosze... moja bedzie Ci pomagac przy dziecku... tzn nie to chcialam powiedziec wysle Ci swoja i z Twoja sie dogadaja... i beda pomagac... albo zajma sie soba... i nie beda sie wtracac do was a ja bede miec swiety spokoj prosze... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mfigielek 0 Napisano Październik 14, 2009 Animonda ja terminy mam: 5-6.11 z usg - z 12 i 20tc, a 8.11 z @. Natomiast jeszcze jeden termin mam na 17.11, ale to robił mi calkiem inny lekarz (byłam u niego prywatnie tylko 1 raz w 31tc). W poniedziałek idę na kolejne usg i zobaczymy co mi powie. A ta waga twojego dzieciątlka to z 33 tc? Bo jeśli tak, to spore maleństwo w porównaniu do mojego, bo jak ja byłam w 31tc, to moja dzidzia ważyła tylko 1600g. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Animonda 0 Napisano Październik 14, 2009 Mfigielek, tak to waga z 33 tc. Pani doktor powiedziała, że nawet dobrze że ma taką wagę, bo cały czas jest ryzyko że może przyjśc na świat ciut wczesniej. Więc im więcej ważyło tym lepiej. Teraz wolałabym żeby jednak tak szybko nie rosło ;) Za tydzień dowiemy się ile waży :) Mi z USG z 12 tc wychodził termin 22.10 więc zobaczymy... Najważniejsze, że maluchy zdrowo się rozwijają. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nudnawa 0 Napisano Październik 14, 2009 Hej Kózki:) zaniedbuję was, bo mam straszny sajgon w pracy. akcja na całego, mamy szansę podpisać bardzo fajny kontrakt, ale do tego masę pracy. To kupić, to załatwić, to przywieźć - mam nogi w d... cieszę się, że nasze brzuchatki powyłaziły z norek. Kiedy ten czas zleciał... wy już do godziny ZERO się szukujecie... no tak a my 9 mcy z Folikiem o bzdurach i likierach plocimy.... no nic, nasze będą bardziej wyczekiwane - tylko taka pociecha. Denerwujecie się porodem, obawiacie czegoś, zakupy zrobione,torby przygotowane, mężowie na środkach uspakajających? przydadzą się, mój kolega położnik mówi, że na nocce przy czasami 20 porodach, 3 panów zajmuje główny personel medyczny swoimi omdleniami.... cóż - są mniej odporni od nas:) Chmurko - nie odpisalam tobie jeszcze, ale obiecuje ze na dniach wysmaruje dlugi list:)))))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Październik 14, 2009 Babony to ja wysłałam do was z innego konta - nie wiem jak to się stało:)))))))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
beata2611 0 Napisano Październik 14, 2009 Mfigielek ja jestem z Nowego Sącza więc troche drogi do siebie mamy ale pewnie zima taka sama :-) A u mnie już na szczęście nie wieje tylko dalej strasznie sypie ble ble ble Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Animonda 0 Napisano Październik 14, 2009 nudnawa, wszystko kupione, rzeczy do szpitala naszykowane do spakowania (nie mogę się zmobilizować). Mam tylko dylemat w co ubrac małego na wyjście ze szpitala? Naszykuję męzowi dwie opcje na jesień i zimę :) I najwyżej wybierze odpowiednie ubranie. Co do porodu, wiadomo mam obawy. Ale wiem, że dziecko wszystko wynagrodzi - ból, cierpienie, wszystko. Pociesza mnie fakt, ze będę rodziła ze swoją położną, widziałam szpital, oddział ale nadal trzęsę gatkami ;) Wiem, jak to jest czekać na te dwie upragnione kreseczki. Wiem, jak cięzko pogodzić się z nadejściem kolejnej @. Niestety leczenie prywatne jest dość drogie, a na NFZ nie ma co liczyć. I to jest najgorsze... Ale nie dawajcie się. Na każdego przyjdzie pora i zobaczy upragnione kreseczki. Trzymam kciuki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
beata2611 0 Napisano Październik 14, 2009 PRZED OWU NICK.......... ........PLAN.@..DŁ.CYKLU ..PUNKT..WIEK..CYKL AsiaAaK............... ???...........28......... ..20........10 POCZEKALNIA PO OWU DO KOŃCA CYKLU NICK.......... ........PLAN.@..DŁ.CYKLU ..PUNKT..WIEK..CYKl Chciejka26...........5.09.......?..........nie.......27. .......? Patrycja75...........16.09.......32-34.......już nie.......uuuuu BRZUCHATKI NICK................TC.....DATA BADN...TERMIN POR.....WIEK...płeć Ognik80.............38.......20.10.........30.10.09..... .. ..29...dziew. Mfigielek............37......28.10.........08.11.09..... ....25...chlopiec Animonda...........36......22.07.........10.11.09....... ..25...chłopiec M_M.................35......31.07..........14.11.09..... ...24.....?...... Spacer w chmurach..33...15.10.........10.12.09.........22...dziew. Fermina30..........25......19.10.........05.01.10.........31 ...chłopak Anka323............25.......15.10............29.01.10... .. ....24...chłopak Klaudia0405........23......18.10.........31.01.10....... ..26.....?...... Beata2611..........25......15.10.........03.02.10....... ..26...chłopiec Nikamo74..........20.......29.10........01.03.10........ ..35....chłopiec joanna84............8.......22.07........07.03.10....... ....25....?....... Annolia.............19.......13.10........11.03.10...... .....27.....?....... nikulam.............16......28.10........29.03.10....... .....31.....?...... Nowa81.............10......15.10........11.05.10........ ....28.....?...... No bo troszke w tyle byłam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Doris 78 Napisano Październik 15, 2009 Mfigielku dzięki za miłe słowa... Ja tez mam taką nadzieję, tzn czasami już ją pomału tracę.Niby sobie odpuściliśmy ale gdzieś tam w głębi serca ten żal we mnie tkwi....zwłaszcza jak co i rusz się dowiaduję, że kolejna koleżanka zaszła. A u mnie ciągle nic i nic:((( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
beata2611 0 Napisano Październik 15, 2009 Dzień doberek Mfigielku ja już praktycznie od począdku ciaży a nawet przed zajściem wiedziałam ze bede miała CC dlatego że mam bardzo dużą wade wzroku i groziło by mi oślepnięcie przy naturalnym porodzie. Dziewczyny jak tam pogoda dzis u mnie znów sypie feeeeeeee Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Październik 15, 2009 Witam... U mnie pradu nie bylo... swieczki tylko i trzeba bylo sie zabawiac w jaskiniowców... buuu glowa nie umyta nie bylo wody nie bylo jak wyszuszuc... w misce mycie się po japońsku czyli jako tako... nie dziw sie ze kiedys bylo duzo dzieci... jak swiatła nie bylo co te bidaki rozbily... no co bzykali sie z nudów wieczorami i pozniej 1,2,3,4,5,6,7,8,9 dzieci... juz wiem bo gdyby nie moje plamienia przed@owe tez by do tego doszlo.... a tak z latarka trzeba bylo swieczek szukac co nieco pozmywac i lulu... okropne to .... seriale nie były zaliczone... ufff na wspolnej itp... jejejejej.... zima idz sobie nie ten miesiac ... cos Ci sie pomylilo.... a w autobuusie jak wracalam myslama ze skonam... myslałam ze autobus sie przerwoci tak byl zapchany... a na dodatek wsiadł taki bezdomny smierdziuch i ludzie jeden przy drugim zeby nie kobiety nie byloby gdzie palca wlozyc... a ten stał i smierdzial ludzie zakladali szaliki na nos... ja tez i musialam wysiasc i na Ma czekac bo katastrofa.... ot moje wczorajsze wypociny... A dzis plamienia cd... czekam na @, odchudzanko, tłusta głowa i kawa... cdn. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach 0 Napisano Październik 15, 2009 Folik, nie oddam Ci swojej teściowej, wyjechała... Mam kilka tygodni luzu:D A jeśli chcesz mi oddać swoją, to chyba się pogniewamy, ja z jedną dostaję fioła. Masz jakąś prymitywną sztukę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Październik 15, 2009 Spacer ale lachon z Ciebie no!!! ale jestes wredna baba wez moja tesciowke byleby na jakies 2 miesiace... prosze aby załapac troche oddechu a przy tym luz i moze dzidzi by sie pojawila... a pozniej ją oddasz co by M-wi obiady gtowała a ja i tak na zwolnienie poszlabym i do swojej mamusi bym pojechala M na weekendy by przyjezdzal... mam taki plan prosze apcer... nie badz lachon :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Październik 15, 2009 kurna felek a Wy co znowu spiscie... co łapki pozamarzały Wam i nie mozecie pisac... REA a Ty co swojego Nicka zmienilas... podszywasz sie czy co... ee... Patrycja lapoka reperujesz tyle czasu... nie wierze... chcesz od nas odpooczac... nieodpoczniesz probowałam i jak.. nie wychodzi... przy ow. sie odezwiesz bo nie wytrzymasz cycków bolacych od leków i bedziesz objawów szukac po hormonach a pozniej objawy przed@-owe i posniej cisza.... i tak w kolko... sie mamy baby z tym wszystkim co.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach 0 Napisano Październik 15, 2009 Folik, ja się wyprawiam do miasta. A że humor mam dziś lepszy, to popisze więcej. Tak mnie wkurzają niektóre osoby z mojego życia codziennego... Ty już się uodporniłaś trochę? Widzę, że inni mają naprawdę poważne problemy rodzinne, u mnie panują częściej humory, kłótnie są rzadkością. Ale ja się bardzo przejmuję, niepotrzebnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
M_M 0 Napisano Październik 15, 2009 Cześć babole! Melduję,że ja nadal 2w1! :) Teraz już, im bliżej terminu tym bardziej na luzie, ale co przeszłam to moje... Zanim mój lekarz wrócił, zdążyłam mieć założony pessar (lekarz, do którego chodziłam w zastępstwie, powiedział na wizycie 25.09 że to ostatni dzwonek, bo szyjka na dniach może zacząć się rozwierać), po czym mój wrócił 30.09 i na wizycie miał nieciekawą minę, bo powiedział,że on nie widzi,żeby sytuacja była aż tak tragiczna, ale... (w końcu nie będzie dołków kopał pod innym ginem ;) ) Bardzo się zdziwił,że nie było zrobionego badania na czystość pochwy,żeby sprawdzić przed założeniem krążka,czy nie ma jakiejś infekcji. Dał skierowanie i co? Wyszedł paciorkowiec.... ;/ Więc antybiotyk szybciutko doustnie i rozważyć zdjęcie krążka (po niecałych dwóch tygodniach noszenia, już wyrzuconych w błoto pieniędzy nie pomnę, bo to nie najważniejsze!) bo może on utrudniać leczenie i on byłby właśnie za ta opcją. ALE>>> no właśnie, zdjęcie oznacza jakieś manipulacje przy szyjce i może to wywołać poród :( Znowu trudna decyzja. Postanowiłam mu zaufać, bo komu jak nie jemu i na szczęście nic się nie stało -to znaczy miałam przez dwa dni częściej spięty brzuch, ale uprzedził,że tak może być. Na kontroli byłam we wtorek i jest ok, co prawda szyjka jest skrócona, ale ujście zamknięte. Mam uważać na siebie i dużo leżeć, bo mimo sporej dawki Fenoterolu mam nadal w ciągu dnia skurcze-czasami 15-20, czasami więcej. Ale to już jest taki czas że mogę być bardziej spokojna o dziecko. Nawet pan doktor powiedział, że może być tak,że odstawimy leki i nic, mogę urodzić na przykład tydzień po terminie :) Następna wizyta, jak dotrzymam (a muszę, bo 20.10 mam wizytę u fryzjera-robię sobie pasemka) :) 28.10 i wtedy raczej na pewno odstawiamy leki. Co do torby, to spakowana już od dwóch tygodni, bo dzięki temu mam komfort psychiczny,że jak się zacznie to nie będę latać jak z piórkiem, albo co gorsze, zostawić to eMowi-on i tak ma już niezlego stresa :) To chyba tyle-poczytam trochę co u Was i lecę zgodnie z zaleceniami byczyć się w domku a przy takiej pogodzie to powiem Wam,że to czysta przyjemność :)) Myślę o Was często i ciepło, tylko niestety rzadko mam możliwość coś naskrobać i potem wychodzą z tego takie długaśne sprawozdania! ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Animonda 0 Napisano Październik 15, 2009 M_M jeśli mogę zapytać, ile miała długości Twoja szyjka jak lekarz zdecydował o założeniu Pessara? Podobno po fenoterolu można albo szybciutko urodzić, albo sporo jeszcze przechodzić, reguły nie ma... ale wszystko będzie dobrze. Najgorsze jest to czekanie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
M_M 0 Napisano Październik 15, 2009 No właśnie kochana, to nie wiem, bo miałam ją mierzoną tylko na początku września, kiedy skurcze stały się bardzo częste i dostałam Fenoterol, ale wtedy byłam na wizycie prywatnie,żeby zobaczyć co z dzidzią i przy okazji zbadał sonda tą moją szyjkę-miała wtedy 3,8 więc niezły wynik, ale to był dopiero 31 tydzień, więc mogła by być dłuższa... A potem to już wiem tylko "na słowo" bez usg :/ więc miałam niezły mętlik w głowie. teraz też nie wiem, ile ma dokładnie... Ale powiem Ci,że najlepiej trzymać się jednego, sprawdzonego lekarza od początku i nie kombinować, bo widzę na własnym przykładzie,że każdy mówił co innego :/ no ale to była siła wyższa-mój gin wyjechał do Kanady na miesiąc i to akurat wtedy, kiedy go najbardziej potrzebowałam.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
M_M 0 Napisano Październik 15, 2009 Co do czekania jeszcze, to powiem,że jest czasami nie do zniesienia, zwłaszcza jak trzeba czekać na wyniki badań, które ważą o dalszym postępowaniu lub jak coś jest nie tak. Teraz, kiedy już jest tak blisko i ten 9. miesiąc się zaczął i jest w miarę spokojnie-to znaczy nie gorzej niż było, to mam większy komfort psychiczny-brzuszek jest widoczny sporo, ale nie urósł nie wiadomo jak (zresztą do tej pory przytyłam tylko 8,5kg) i nie mam jakichś trudności w poruszaniu się ani innych, czasami tylko Maluszek mocno się przeciąga, albo trafi w jakieś czułe miejsce (np.pod żebra albo w pachwinę) i wtedy potrafią mi łzy w oczach stanąć,ale jednocześnie cieszę się,że ma tyle siły i lubię to jego "dokazywanie" w brzuszka. Może to śmieszne, ale będzie mi tego brakowało po porodzie. Zresztą, koleżanka która urodziła końcem lipca też mi ostatnio powiedziała,że cieszy się,że ma już Małego obok siebie, ale strasznie jej brakuje tego kopania i wiercenia się w brzuszku :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mfigielek 0 Napisano Październik 15, 2009 cześć babolki a ja przed chwilą spakowałam wyprawkę dla dzieciątka, w dwóch rozm na 56 i 62. no bo jak pisze M_M to na mężów w tak stresujących sytuacjach. M_M jak czułaś te skurcze? bo ja mam stresa, jesli chodzi o to, bo o dwóch tyg zaczęły mi się takie bóle jak przy @, a od 2 dni czuję przy tych bólach brzucha jak mi się szyjka kurczy. Nie wiem czy to normalne, bo w sumie od niedzieli zaczyna mi się 38tc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Animonda 0 Napisano Październik 15, 2009 W sumie u Ciebie większe niebezpieczeństwo stanowiły skurcze niż ta szyjka, ale bardzo dobrze że lakarz tak zadecydował. Lepsze to niż plucie w brodę i strach przed wczesnym porodem. Ja od początku mam jedną lekarkę, ufam jej bardzo. I jeśli mówi mi, że szyjka skrócona (1,95cm) ale będzie dobrze - to tak właśnie będzie :) Kopniaki które ja otrzymuję w żebra kilka razy dziennie przyprawiają mnie o łzy w oczach, ale i tak je kocham :) Jednak te delikatniejsze - były bardziej przyjemne :) Odpoczywaj dużo, dbaj o Was i wszystko bedzie dobrze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mfigielek 0 Napisano Październik 15, 2009 M_M tylko 8,5kg przytyłaś?! ja to chyba do 18 jg pociągnę, bo ostatnio jak byłam u lekarza to już 15kg do przodu na wadzę pokazało... Mi to już do najbliższego sklepu już ciężko przyczłapać, bo mnie pachwiny i krocze boli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
M_M 0 Napisano Październik 15, 2009 Mfigielku, ja mam takie same bóle od mniej więcej 20 tc a właściwie nie bóle tylko skurcze-bezbolesne twardnienie brzucha, z tym że od początku września częstsze i z tego powodu biorę Fenoterol, bo zbyt częste skurcze przepowiadające (Braxtona-Hicksa mogą zapoczątkować skracanie i rozwieranie szyjki)... Ale od kilku dni czasami zdarza mi się czuć kłucia i ciągnięcie po bokach, lekarz mówił,że to normalne, bo macica jest już duża i wszystkie więzadła są naciągnięte, a do tego dzieciątko się obniża-im szyjka krótsza tym niżej. Ja czułam tak ze 2 tyg temu wyraźnie jak dziecko zeszlo niżej bo mnie bolało spojenie łonowe i częściej zaczęłam chodzić siku... U mnie więc już raczej brzuch się nie obniży przed porodem, bo dziecko jest bardzo nisko od jakiegoś czasu, choć po brzuchu tego nie widać... Nic się nie stresuj, jak mawia moja dobra znajoma (ma troje dzieci) "to już taki czas,że coś ma prawo boleć" i nie trzeba się tym specjalnie przejmować. 38 tc to już dziecko donoszone, a porodu też na pewno nie przegapisz ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Październik 15, 2009 ło jak sie brzuchatki nasze rozpisały - piszcie babki piszcie bedzie jak znalazł na przyszlosc dla nas.... no to co godzina ZERO niebawem Wam wybije... aj Wam zazdroszcze ale tym samym zycze duzo zdrówka, siły przy parciu... i odwagi... a co mamy zaplanowane nie zawsze wychodzi zatem miejcie sie na bacznosci... wlasnie moja kol. urodzila wczoraj babelka i powiem Wam ze tez miała ten krazek passer czy jak tam.... i jak jej wyjeli bo zaczela 9ty miesiac i mogla juz rodzic to 2 tygodnie bez niego chodzila i wczoraj juz urodziła niespodziewanie ponoc przez to ze cisnenie na dworze porody sie posypały... malutka jest sliczniutka i zdworiutka... a mamusia szczesliwa.... a niespodziewanie rodzila bo czas jeszcze miala ale bole ja złapały poleciala do gina a tam... rozwarcie na 6 cm polozyla sie a rzowarcie na 8 cm... tak sie małej pchalo na swiat... zatem brzuchatki miejscie sie na bacznosci bo jak przy bzykaniu tak i teraz nie znamy dnia ani godziny.... powodzenia kachaniutkie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
M_M 0 Napisano Październik 15, 2009 Dzięki Foliku-Wam, staraczkom za to wytrwałości i cierpliwości (będzie jak znalazł przy pielęgnowaniu potem Maluszka) :) Przytulam Cię mocno i nadal, nieustająco trzymam kciuki :* Dziękuję też za aktualizację moich danych w tabelce-jestem tak rzadko,że aż wstyd! i dziwię się, że jeszcze mnie nie wyrzuciłyście ;) Szczęśliwego rozwiązania życzę innym brzuchatkom (sobie zresztą też-nie musi być lekko, byle bez komplikacji) i do zobaczenia pewnie już po GODZINIE ZERO :) Lecę, bo za długo przed kompem to niezdrowo-trzeba się położyć... Nie z lenistwa oczywiście (chociaż to też) ale dla dobra sprawy :) Pa!Pa! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
beata2611 0 Napisano Październik 15, 2009 Cześć dziewczynki melduje sie po wizycie Więc wszystko jest jaknajbardziej dobrze z szyjką nic sie nie dzieje z maluszkiem też wszystko dobrze rosni sobie i sie bawi w brzuszku A na te skurcze dostałam luteine dopochwowo żeby tych dziwnych skurczy nie było i ciągnięcia od spodu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mfigielek 0 Napisano Październik 15, 2009 Kochane Właśnie wróciłam z usg. Moje maleństwo waży już prawie 2850:) Jest wszystko w porządku. Główka już się obsadziła do dołu, ale jak to lekarz określił że jeszcze balatuje, tzn że jeszcze się przkręca i wykonuje dużo ruchów, więc jeszcze tak szybko nie urodze. Termin wyszedł na 11 listopada - Dzień Niepodległości hehe:) No ale narazie zostaje przy swoim terminie z zapłodnienia,wiec pozostaje 8.11. Sprawdził mi też jak zwykle nerki i powiedział że nie ma żadnych zastojów, co bardzo rzadko się zdarza u kobiet w ciąży. Bo zazwyczaj w 90% ten zastój występuje. Trochę mi ulżyło, bo te skurcze to powiedział że właśnie sie przez to nasiliły bo maleństwo się obniżyło i się jescze tam wierci i stąd tak to czuć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mfigielek 0 Napisano Październik 15, 2009 Beatko cieszę się bardzo że i u ciebie też wszystko ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrycja75 0 Napisano Październik 15, 2009 Hej Foczki____ dorwałam się kompa na chwilę... i co ??? Folik____ ja poważnie mówię o tym laptopie :( niestety.... w tym m-cu go raczej nie naprawimy,bo mamy mnóstwo innych wydatków :( buuuuuu na ale cóż... muszę przeczekać to jakoś. Jutro rodzice wracają to znowu zajrze do Was... ALE MI WAS BRAKUJE :( :( :( niestety nie mogę dziś za wiele pisać a musimy jeszcze z eMem sprawdzić ile kosztuje płyta graficzna i inne pierdoły... :( MIŁEGO WIECZORKu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach 0 Napisano Październik 15, 2009 Pati Powodzenia na badaniach i mam nadzieję, że wyniki będą dobre! Ja znikam na weekend, bo wyjeżdżamy. Do tego mogę nie mieć chwilowo netu, to też mogę nie pisać. Korzystaj z netu rodziców ile wlezie:) Jak się czujesz? Folik, miłego weekendu! Ciężarówki przed porodem, powodzenia. Rozwiązanie tuż, tuż. Ja nie mogę się doczekać, ale jeszcze 1,5 m-ca muszę:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach