Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość promisenka

-10 kg, kto ze mną?

Polecane posty

hej dzieczyny. Widze ze nie tylko dzisiaj ja nagrzeszylam:P No niestety u mnie przez najblizsze kilka dni tak bedzie, oj jak ja nie lubie tych dni przed okresem, tak dzielnie ske trzymalam a tu dzisiaj same pokusy i jakos malo wyrzutow sumienia mialam po ich zjedzeniu;) Teraz sie szykuje do domowego salonu pieknosci;) kupilam sobie kilka fajnych produktow do smarowania bo tez bede sie pozbywac tego celulitu nieszczesnego. Pozdrawiam, ale chyba zadna nie siedzi w domu samotnie (jak ja) w piatkowy wieczor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D ja objadlam sie wedlina z salata przed 17...i koniec.. ale mnie ssie.... dobra ide pod prysznic i nyny do jutra :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promisenka
cześć dziewczyny, jak minął wam kolejny dietkowy dzień? bo u mnie chyba ok. Ale mam pytanko - ostatnim czasie piję dużo wody z cytryną, to zdrowe, wiem, ale czy kaloryczne bardzo? bo piję to również tuż przed snem i nie wiem czy dobrze robię. P.S. mam już dość czerwonej i zielonej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie..
sadze zeby ci zaszkodzila woda z cytryna,,,,,bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUŻ NIE MOGĘ
Ja w piątkowy wieczór dołączam do grzesznych :] Jestem po drugiej lampce wina, dziś mężczyzna mi nie pomogł zakupując moje ulubione, poźniej wlewając je do lampki i podstawiając mi pod nos... W ciągu dnia były dłuugie zakupy, także z jedzeniem jakoś zwariowanie, nie dużo, ale bele co. Jutro się skupiam :] Trzymam za Was i za siebie kciuki, do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:D nie wytrzymalam i weszlam na wage ;) spadlo 1.5kg :) ale jutro zamierzam kupic lepsza wage, digital bo ta jakos mnie nie przekonuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buuu..nikogo nie ma? ja juz mam za soba 15 przysiadow (powoli do przodu ;) ) 25 brzuszkow, 15 minut podskakiwania i rozciaganie... oraz sniadanko takie jak wczoraj - jogurt naturalny, cieply miod, orzechy, rodzynki, migdaly i banan :) czyli energetyczny, tluszczowy ilatwo przyswajalny posilek na dobry poczatek dnia :D dziecko ucina sobie drzemke, poprasowalam, sprzatnelam kuchnie i odpoczywam :) zrobilam sobie 1.5l wody z cytrynka do dzbanka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buuuuuuuuu boli, zakwasy po koncercie, gdybym tak codziennie chodziła na takie koncerty za miesiac byłabym super wysportowaną laską hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba za gruba 123
hej, chcialabym sie do was dolaczyc... w zeszlym roku schudlam 5kg ale pozniej dalam sobie siana i wogole i teraz znowu zaczynam tyc, nie moge sie oprzec slodycza; ostatnio przekroczylam 'limit' i widze ze urosl mi brzuszek :/ chce schudnac tak jeszcze z 7-10 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba za gruba 123
no ja sie odezwalam xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie zrobilam (w koncu ufff ) kurczaczka z pieczarkami , papryka i tymiankiem..dusi sie wszystko teraz we wlasnym sosiku w woku ;) potem kaszka kus kus i mniam:) ok. zabieram sie za kolejne brzuszki...i inne cwiczonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawno tu nie zagladalam, moja dieta to jedna wielka kleska:(:(:( pare dni mi idzie dobrze po to zeby pozniej wpasc w szal obzarstwa...jestem beznadziejna..... adziam....tez kurczak brzmi bardzo smakowicie,az mi slinka cieknie...moze wrzucisz przepisik????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny:) piers z kurczaka, chude miesko, same bialko mniam mniam:) zdrowe przede wszystkim a przepisik , najprostrza rzecz, sama robilam na oko co mialam na szafce ;) 3 piersi z kurczaka wrzucone na rozgrzana olive z olivek, posypane pieprzem, obsmazone delikatnie do bialosci, wrzusilam 0.5 kg pieczarek, papryke czerwona i papryke pomaranczowa (wszystko pokrojone w kostke), dusilam to ok 15 minut, posypalam tymiankiem, na koniec dodalam kukurydze i kaszke couscous z limonka i kolendra :D wierzcie mi nalozylam sobie caly talerz a zjadlam niecala polowe:D takie syte i pyszne ;) ja mam juz za soba 60 brzuszkow:) jeszcze 40... ja jak na razie trzymam sie o dziwo super! przez 4 dni nie zjadlam zadnego pieczywa, w sumie to zadnych produktow macznych, zadnych slodyczy, nic smazonego na oleju, zadnego alkoholu nie wypilam zadnej gazowanej rzeczy :) i tak na prawde wcale mi tych rzeczy nie brakuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniam musze wykorzystac ten przepis... ja juz jestem po serku wiejskim i chudziutkim rosołku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiem Ci kochana ze ja sprawdzalam naprawde sporo wag i tez uwazam ze elektroniczna najdokladniejsza, zauwazylam ze kazda taka zwykla potrafi zanizac wage nawet o 3 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promisenka
cześc ;-) jak tam dziewczyny? u mnie chyba OK, pomimo, ze nie dietkowo.. wczoraj jak wiadomo były mikołajki i obiecałam siebie, że nie będę się zmusza do unikania rodziny i słodyczy.. bo przecież dieta to nie wszystko liczy się też czas spędzony z najbliższymi i usmiechu ;-) obdarowywałam i byłam obdarowywana i było milutko! nie żałuję i nie mam wyrzutów sumienia.. :) dzś jednak wracam do dietkowania.. jabłko i wafel ryżowy dopiero zjadłam, ale zaraz na obiadek idę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promisenka
wybaczcie błędy ale korzystam z komputera brata.. odzwyczaiłam się już od tych stacjonarnych ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GosiaKuleczka - jedyny feler elektronicznych wag to taki ze niewolno na dywanie stwac...jakiez bylo moje zdziwienie gdy dla checy weszlam na nia i mi pokazala 54kg :P:P:P hehehehe no ale elektroniczna dzisiaj rano mi wskazala 75,9 :D wiec cacy;) od dzisiaj zabieram sie tez za aerobiczna 6 Weidera:) mam wykres cwiczen na 49 dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
promisenka - ja nie moge...no do licha nie moge pozwolic sobie chociaz na jedno odstepstwo od diety:( bo jak choc troszke zbocze z kursu do kicha... powiedzialam sobie ze pierwszy kawalek slodkiego bądz produktu macznego zjem na swieta... a pierwszy alkohol wypije na sylwestra wczoraj mialam ogromna ochote zjesc cos po 18... oj jak ja cierpialam...zwlaszcza ze maz co chwile biegal do lodowki podjadac :P tyle ze wiem ze nie bylam glodna po prostu chcialam cos ot tak sobie podjesc ale bylam dzielna poszlam spac i nocka minela szybko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Wczoraj były Mikołajki i trochę sobie pofolgowałam ;) Poza tym wieczorem była impreza imieninowa mojej mamy i zjadłam kawałek ciasta (za tort podziękowałam) no i wypiłam kilka drinków. Ale dziś było malutko- dwie kanapki z wędliną, łyżka sałatki selerowej i kawałek sera pleśniowego. Wieczorem idę do kina. Uwielbiam popcorn i będę ostro ze sobą walczyła. A mój największy problem? Co zrobić z mikołajkowymi słodyczami, zeby ich nie pożreć w jakims akce despercji... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promisenka
dziś rano, pomimo odczuwalnych objawów zbliżającego się okresu, postanowiłam się zważyć i wiecie co? 58! :-) czyli 2 kg w dół.. suuuupcio!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej i jak Wam idzie? u mnie przed okresem i zjadlabym wszystko co mi sie podsunie:) weeekand spedzialam w skzole i moze nie ilosciowo ale jaksocio zawalilam- w sobote na obiad frytki z ryba , wcczoraj cheeseburger i kanapi- i tak przez caly dzień... 0,5 kg mniej przez tydzien ostatni, troche malutko:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promisenka
głowa do góry mirkat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirkat to nie tylko 0,5 kg ale aż 0,5 kg! Ważne, że nie w górę ;) U mnie jak na razie ok. Przez cały weekend nie ćwiczyłam (w sobote byłam tylko na dłuuugim spacerze po lesie) więc dziś muszę się ostro poruszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pusto dzisiaj.... Zjedzone: grahamka z serem i ogórkiem, kilka suszonych śliwek, kawałek wędzonego łososia, 3 łyżki sałatki z kurczaka (z majonezem!!!) i pomarańcza. Ćwiczeń na razie zero, ale jeszcze sie zabiorę. A jak u Was? Spowiadać się z jedzenia i ćwiczeń!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×