******I PIERDUT******

SERUM byłam pełna obaw, jak go zostawiałam to miałam łzy w oczach... taki był wystraszony... nowy dom, ludzie i jeszcze kot! Tamten kot też miał stresa, bo mu się konkurencja pojawiła. Ale na szczęście po paru dniach się dogadali i ... teraz to chyba Felek tęskni na nowym kolegą ;) ludzie wspaniali, dzwonili niedawno pytali o niego, karmili go samym najlepszy :) ogólnie powiem, że super. Powiedzieli, że jakbym jeszcze kiedyś potrzebowała go zostawić, to oni czekają. Poza tym, oni go nie puszczali na balkon, więc wrócił czysty, bielusieńki, gładziutki :P a zaraz jak wrócił,to poszedł na balkon. A u mnie beton na balkonie, blisko ulica, plac budowy, więc brudno :O no i na efekty nie trzeba było długo czekać ;) już jest szary na nogach i brzuchu :P Wkleję parę fotek z wakacji Felka ;) bo oni mi na bieżąco wysyłali.

To super,że Felek tak szybko zyskał przyjaciela .....koniecznie musisz go czasem podrzucić do tych państwa żeby nie zapomniał towarzysza ,bo pewnie na święta znów trzeba go będzie zostawić ??? a co później jak juz postanowisz wracać na stałe do kraju??? co z Felkiem??? bierzesz pod uwagę emigrację Felka do Polski ??? bo chyba trudno ci będzie go zostawić.

NIE NO, SERUM! zostawienie Felka na zawsze nie wchodzi w grę! Dlatego też cieszę się, że dogadał się z tamtym kotem, bo to znaczy, że prawdopodobnie dogada się i z "resztą rodziny" ;) Jeśli będę wracać, to Felek jedzie ze mną. Muszę mu tylko zrobić chipa i paszport.

dziewczyny :O jaka patelnia :O ja nie mogę chyba ze 40 w cieniu doszłam do rektoratu, wzięłam dokumenty z którymi powinnam pojechać do urzędu skarbowego (nie, to nie są obowiązki wykładowcy, robię to, bo się k.. nudzę) i ...stwierdziłam, że pier...e. :P pojadę jutro :P wystarczy, że zaniosłam dzisiaj tzw. służbową zapiskę od rektora do dyr miasteczka studenckiego, żeby wystawili mi taką bumażkę, na podstawie której mogę się starać o meldunek tymczasowy. ale to wszystko zamotane ;) a to dopiero początek ;) kiedyś opublikuję wspomnienia z kopiami pewnych dokumentów, jako przestrogę. Gdyby się komuś zachciało szukać przygód na wschodzie :D chociaż powiem wam, że przecież Ukraina i tak jest w miarę nowoczesna i demokratyczna ;) jak pomyślę, że miałabym to samo robić na Białorusi czy w Rosji... to pewnie już dawno poszłabym siedzieć :D bo tam za niedopełnienie obowiązku meldunkowego, to niestety ale są ostrzejsze kary z pierdlem i deportacją włącznie :P

tak myślałam ....nie zostawia się przyjaciela........tym bardziej trudno mi zrozumieć ludzi którzy porzucają swoje zwierzęta gdzie popadnie ,albo oddają do schroniska ,bo przestało pasować do "mebli" to tylko takie porównanie ,ale ludzie oddają swoje pupile naprawdę z błahych powodów ....wręcz śmiesznych.

SERUM czytam czasem podpisy pod fotkami kotów czy psów ze schroniska do adopcji :O "oddany, bo nie umie się bawić z małymi dziećmi". kot kilkuletni! od kiedy to kot BAWI się z małymi dziećmi? pewnie go gnidy ciągnęły za ogon, to podrapał :( i pełno takich debilnych tłumaczeń... sama byłam świadkiem będąc w schronisku po moje maluchy, jak baba przyprowadziła starego buldoga. no bo jest stary, a ona ma jeszcze drugiego psa, a w ogóle to nie jest jej pies, tylko znajomi jak jechali za granicę, to zostawili..tak kręciła, motała... a obok stała jej córka która aż zanosiła się od płaczu :( wisiała na ramieniu u matki i tylko "mamo, mamo..." straszna to była scena... i ten biedny pies, taki smutny, zrezygnowany... ja pierdolę... przeżyć całe życie i na starość cię wyrzucą... bo mają już drugiego psa. W końcu wolontariuszka wzięła smycz od tej baby i poprowadziła go z głośnym tekstem "Chodź Hades, u nas ci będzie lepiej!" do dziś pamiętam imię tego biednego psa :( :( :( siedziałam tam osłupiała i za chu..a nie mogłam zrozumieć JAK TAK MOŻNA??

no widzę, że nowa tradycja :P kawy kochanieńkie? (_)]

To ja też się witam i kawkę poproszę . Oj Kicia zwierzęta ,schroniska,bestialstwo ludzi to temat rzeka . Co prawda jeszcze Charlie (Husky) chodzi z klejnotami ,ale umówiłam nas na poniedziałek na pierwsza lekcję wychowania ( idziemy na tresurę) mam nadzieje ,ze to będzie łagodne spotkanie.......po prostu nie radzę sobie z paskudnikiem .......zaczął nade mną dominować ,pozwalałam mu na wszystko to teraz mam ....podgryza mnie dość ostro (niby tak delikatnie to robi ,a szczypie) skacze mi na plecy i nie sucha się........treser powiedział żebym nie robiła sobie wielkich nadziei ,bo raczej wiek i wrodzony charakter nie skłoni psa do wielkich poświęceń w układaniu się ,a o odwoływaniu za hasło wróć to mogę tylko pomarzyć ....i po co mi to było ?! ale cóż sumienie nie pozwali mi żeby go oddać czy zmienić mu właściciela.

Kochane ja kawkę chwytam :) KICIA- no takiego milusińskiego to i ja bym nie zostawiła :D SERUM- wytresować tak tip top to pewnie już nie dacie rady ale zawsze warto spróbować :) a może jakieś frisbi i niech się zmęczy to mniej energii bedzie w domku miał :)

Cześć dziewuszki :) Ja tylko chwilowo, bo znowu do roboty ostro lecę, dziś kolejna nowośc w edukacji - pracuję do 23.00 :P No i oczywiści jutro od 6.30 :P Moje motto na początek nowego roku szkolnego ...... mój p.dyr. jest p......y :O I tyle w tym temacie. Nie na darmo jesteśmy szkołą specjalną :P I to taką "specjalną" specjalną :P Mój mąż stwierdził, że powinnam sobie biznes założyć - prywatne przedszkole otworzyć albo coś podobnego w tym kierunku (mam stosowne wykształcenie nawet :) ) Do2do :) w tym roku testy 6 klas są 3 kwietnia najprawdopodobniej.

Dzień dobry kobiałki:D:D:D Proza życia powróciła, szkoła, dzieciaki z tornistrami:P I od razu jakoś tak jesienią powiało:O Nie wiem jak Was, ale jak dla mnie to już lekką deprechą pachnie:O I jak tu się nie napić??? Chłopy zdrowe oba, Księciunio też dycha:D, nawet obiecał mi ostatnio, że ostatni rok "włóczęgi" załatwia! I potem to już tylko stacjonarnie, ale bez wygłupów z karabinami, komandosami itd itp:O:O:O Jakoś tak mi kamień z serca spadł, bo szczerze mówiąc...różnie to w życiu bywa, a jeszcze z chłopem, który ma TAKI zawód:O:O:O:O Francisław w 2 tygodnie przybrał prawie 1kg, pediatra osłupiał:D:D:D A ja mam wrażenie, że zeżre mnie i na lewą stronę przewróci:P Majka__ dobrze Ci maż prawi! Tym bardziej, że być może niedługo każdy będzie mógł takie przedszkole otworzyć! Nie daj się dyrowi:D Serum__ znajomy treser powiedział nam, że tresurze nie powinno się poddawać zwierząt tylko ludzi:D, większość niechcianych zachowań czworonogów nieświadomie sami powodujemy, wystarczy tylko poznać co psiakom nie pasuje i...dogadać się:P Kicia__nie daj się biurokracji! Ok...spadam myć Potwory...tego posta męczę od 16!!! Więc ominiętym...

dostałam bumażkę :) ale i tak mnie zastępca dyr do spraw hmh jakby to przetłumaczyć... nieważne... :P bo powiedziała, że mam jej i tak przynieść zaświadczenie z miejsca pracy :O następny papierek, na którym jest napisane tylko, że ja to ja i że tu pracuję :O a kuźwa pismo z podpisem rektora, prorektora i dwóch zastępców i jeszcze dyr miasteczka pod pismem, że proszą dać mi tzn wykładowcy takiego to a takiego wydziału (mój) pokój to jest ch.. bo przecież pani z kadr może uważać, że ja tu nie pracuję czy co... :O no dla kogo są te pokoje? skąd ja się wzięlam? ja pierd..e... no nic skarbówkę też zaliczyłam i nawet byłam u notariusza (bo potrzebuję notarialnie potwierdzoną kopię pozwolenia na pracę) ale ch..załatwiłam, bo zapomniałam paszportu :P spoko widzę światełko w tunelu :P w poniedziałek zaświadczenie o niekaralności, trzecie w tym roku przysięgłe tłumaczenie paszportu, za 10 dni zaśwaidczenie z US, że mój pracodawca nie zalega... i jeszcze parę tego typu kwiatków, forma nr 3, mam nadzieję, że nie każą mi robić znowu badań na HIV i gruźlicę :P bo dwa lata temu robiłam ;) rok temu babka powiedziała, że nie trzeba, zobaczymy co powie w tym roku. spoko. obliczam, że do końca września będę mieć meldunek z głowy:) jeszcze tylko moja komendantka się przejęła, bo rypnęli mi 300% podwyżki za akademik, z 200 na 600hr :O i to już nie jest śmieszne, bo jednocześnie zabrali mi 3/4 etatu i myślę, że na koniec m-ca dostanę jakieś 800hr :( no to jeszcze prąd + internet i bye bye wypłato :( co za ch.. pojebane

KICIA- to normalnie pierdziel ta emigrację !! kota pod pachę i wracaj do R :Dbo wszędzie dobrze ale w domku najlepiej :D MAJKA- dzięki kochana :) akuracik wypada w imieniny mojego taty :)

Wpadłam na kawę ,a tu lipa. No nic biorę się za robienie kawki (_)> (_)? > do wyboru do koloru. Do poczytania i ku przestrodze . http://www.pogotowiedlazwierzat.pl/interwencje/305-halinow-pod-warszaw-psi-oprawca-i-oszust-zatrzymany.html

nooooo lipa w dalszym ciągu ....

ukłony dla tych co siedzą w tej chwili na fb

to ja kawkę chwytam :) Kurcze takie pierdoły mi się cała noc śniły że śnięta jestem na maxa łep napierdziela :O może wasza kawka mnie na nogi postawi :)

jezdem :P chciałam powiedzieć, że mnie nie było, ale jak wychodziłam, to zostawiłam niewylogowany FB :( więc to nie ja byłam na FB, tyko mój duch :P kawę mogę zrobić teraz, jak ktoś ma ochotę na drugą ;) trochę mam dziś biegania i pisania, więc wpadam i wypadam :D

co to za durne forum same jakieś nawiedzone kociary i obrończynie zwierząt z koziej trąby powinni je skasować w cholerę !!!!!!!!

spieerdalaj :)

:O o kurde:O A co to ma być to pomarańczowe cholerstwo? Ja poproszę drugą kawę, bo nie mam siły zrobić sobie sama Tylko raczej w okolicach siekiery niech ta kawa będzie:D:D:D

Wiecie co się zbliża wielkimi krokami?:P

się robi proszę szanownej koleżanki :D

właśnie miałam napisać, że trzeba było jeszcze słowo dorzucić i miałabym stronkę :D ale nic :P i na mojej ulicy będzie jeszcze święto :P

Mnie dziewczyny dalej łepetyna napierdziela wrrrrrrrrrrrrr i jeszcze mój mężulek mi gosci zaprosił na wieczórw :O tylko jedno mi na usta włazi KUURWAMAĆ KICIA- jak pieknie pomarańczowej napisałaś :D

dobranoc

Dzieńdoberek Lasencje KAWA (_)>(_)>(_)> Ja dzisiaj laski spadam nad jeziorko ,aż do jutra tak że mnie nie będzie.....życze wam udanego weekendu,miłego wypoczynku i w ogóle .

oo, SERUM dzięki udanego weekendu reszta, pobudka!! :D

:) postanowiłam, że zepsuję wam weekend :P oczywiście, pod warunkiem, że ktoś tu zajrzy i to przeczyta :O bo zazwyczaj w weekendy, to tu tylko echo odpowiada :P i Dziadek, której to co napiszę się nie stosuje :P otóż przechodzę do sedna pamiętacie larwy, że miałyśmy się odchudzać????????!!!!?? ile lat my już tak bijemy pianę?? Ja przez ten czas, to zamiast schudnąć, to przekroczyłam granicę 70kg i dalej rosnę. O ile pamiętam, to jak się zaczęłam z wami odchudzać to ważyłam parę kilo mniej :( yyy ale nie martwcie się :) wiem, że część z was pamięta o naszym przesłaniu a nawet ma pewne sukcesy na koncie! :D do czego zmierzam!? do tabelki :D po pierwsze znalazłam fajną stronę, o odchudzaniu tak kompleksowo bo są i diety i przepisy i ćwiczenia! http://www.schudnijmy.pl/ po drugie proponuję wrócić do naszej dawnej, acz zarzuconej tradycji kontroli wagi poprzez wpisanie się do tabelki :P ja zaczynam :) proszę o odwagę i nie zostawiajcie mnie :( NICK****** WIEK****WZROST****WAGA WYJŚC.*****CEL 1***** MARZENIE KICIA______37______172________72__________67_________64 mam nadzieję, że się nie posypie jak ją wyślę ;)

ooo, tekst mi się wytłuścił :D ciekawe jak, bo ja nigdy nie pamiętam jak to się robi ;) kiedyś nawet czytałam taki wątek jak to się robi, ale to jest dla mnie zagadka :D