Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamelia czarno czerwona

******I PIERDUT******

Polecane posty

Joł lalunie:classic_cool: Co tu taka cisza? Myszka się nam objawiła:P A czymże Ci to mężczyzna zawinił? Albo takie zalatane, albo nie wiem już co:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra...milczcie, więc trochę niusów o moim bracie;) Otóż..przerwał milczenie w związku z mnogimi:P ciążami ex małżonki i obecnej partnerki i kategorycznie odciął się od sprawstwa ciąży swojej ex. Kiedy go zapytałam czemu idiota tak długo milczał i dał sobie jeździć po głowie przez tyle czasu, odparł, że Ania tyle ostatnio przeszła, że pogubiła się i on nie chciał jej dodatkowo stresować:O:O:O Nosz kurwa mać, czy któraś z Was coś z tego rozumie??? Mnie zatkało, kopara dyndała między kostkami i straciłam wenę do uzyskania jakiegoś w miarę sensownego uzasadnienia zaistniałej sytuacji;) Poza jednym wnioskiem...DEBIL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam dodać, że jak obecna partnerka się o tym cyrku dowiedziała to kopnęła go w dupę i wyprowadziła się:O I jest rozpacz na maxa:O:O:O A ona nie chce go znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM KOBITY !!!!!KAWKE LEJĘ WIĘC DAWAĆ KUBASY !!!! Umnie bez zmian mały kociołek jak zwykle :o młody znów same klasówy i kartkówy więc go odpytujemy na zmianę :O jedyny plus że na dniu otwartymbył chwalony i o dziwo tego tempa dobrze sie uczy :D ja jestem dlaj gruba jak byłam i ogółem to jakas na maksa zmeczona chodzę chyba dopadło mnie jakies przesilenie :o Dzisiaj postanowiłam że jak młody ze szkoły przyleci to na basen lecimy :) o tym że jak wejdę do basenu to znacznie pozim wody się podniesie pisać już nie będę :p bo to rzecz oczywista :D No i znów mamy przeprawe w sądzie pisałam wam że zrzekamy się w imieniu młodego spatku po wuju i...... odebraliśmy przedwczoraj awizo że mamy jakies kopie doniesc więc dzwonię tam wczoraj do sekretariatu i odbiera babka głosem i sposobem mówienia z peereluuuu na co ja jej wszytko co i jak i co mamy donieśc bo apsolutnie nie wiemy a ta mi że kopię tego c złozyliśmy :o wiec jej grzecznie mówię że bardzo szkoda że pani w podwykonawczym nie udzieliła nam takiej informacji zwłaszcza żw mielismy przy sobie 3 kopie i pytalismy o to a ta do mnie z morda a co pani mysli one nie sa od udzielania informacji na co ja że w takim razie od czego one sa ?! i ze interesantów w błąd wprowadzają i że na stronie sądu tez żadnej takiej informacji nie ma :( no to baba ton zmieniła i się milutka zrobiła i że proszę przywiesc albo i wysłac mogę itd. no i w poniedziałek z nów jedziemy w drugi koniec miasta na totalne zadupie gdzie juz psy szczekają i by kopie złożyć to musimy pięc budynków pokonać i w każdym przez bramki przechodzić i klucze kolczyki portfele wszystko zostawiac wrrrrrrrKOCHAM polskie sądy wrrrrrrrrrrrr. Co do sasiada i flaszki to śmieliśmy się w klatce że może częściej ten prąd wywalac a sąsiedzi na przeciwko gdzie ich od cywilizacji nie odcieło mówią że może ich teraz odetnie hihih:) więc jednym słowem śmiechy i chichy :D Co do szafy to dalej dupa blada jakoś nic mi w oko nie wpada :O Jeszcze młody wymyslił nam radykalną zmianę pokoju że on chce młodzieżowy tak jak by teraz miał dziecinny :o no ale powiedzieliśmy ze pomyslimy wybrał sobie sam półki z seri espede czy jakos tak z ikei takie jak my tylko w innych konfiguracajch, biurko tez ma zostac takie jak jest :) tylko na ścianach on chce grafiti i haki by koło deski i deskorolki jeszcze bmx wisiał i jeszcze może fototapetę z snowbordem albo serferską itd. a i powiedział ze wszystkie zabawki odda bo i tak się nimi nie bawi tak jak ja bym o tym nie wiedziała bo i tak od 2 lat są popakowane w pudła i leżą :)bo jeszcze czasem tylko klockami lego budują z moim chłopem jak cos ich najdzie a tak to np. pojazdy z gwiezdnych wojen lego kupione za cięzszka krwawicę rodziców stoją i patrzą i....patrzą no ale tego to nieodda :) zresztą ja sama wole niech zostawi a nóż w rodzinie jakis chłopak będzie to się odda a nie kolezance dla syna :p:) no i właściwie tyle :) u mnie same widzicie że nic ciekawego :) MAJKA- no to w sumie wizytę u dietetyczki możesz uznac za zaliczoną :) na plus :D daj znac jakie meni ci napisze to może do twojej diety my się podłączymy :p:DJa chyba tez do takowej się wybiorę bo juz w lustro nie zerkam normalnie :oTrzymam mocno kciukasy za ciebie :) no i jak wybrałas juz projekcik dmku ?? padło na ten jedyny z wielu czy dalej niezdecydowanie :) DZIADEK- no niezły ten twój bracholek ....kurcze jak on taki niezdecydowany to on z alimentami nie wyrobi :o myslłam juz o tym :o bo tak na troje dzieci niech mu po 5 zł na każde krzykną to....A czy ja dobrze przeczytałam ? że ex szwagierka to nie znim w ciąży czy jak bo chyba cos nie tak zrozumiałam :o KICIA- i co udało się cos załatwic dla tej suki ? i jak szczeniaczek ? w pierwszej chwili myslłam że ty go wziełaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do2do🌻bo z tymi paniami w sądach i innych zusach to tak trzeba niestety, z twarzą, bo inną drogą nie dociera:O Moja przyjaciółka swojego czasu załatwiała coś w zusie...zdesperowana wpadła do gabinetu pani urzędniczki i oznajmiła, że nie opuści pomieszczenia dopóki szanowna pani nie przybije jej pieczątki z adnotacją, że potwierdza odbiór dokumentu (chyba z 8 razy donosiła odpis aktu urodzenia, aż w USC dziwnie na nią patrzyli gdy kolejny raz zjawiała się po kolejny odpis), bo te chuje ciągle coś gubiły. Po przepychance słownej, trwającej czas dość długi, w typie "tak, nie, tak,nie" przyjaciółka rzeczona wpadła z twarzą do naczelnika, który to panią urzędniczkę zjebał jak psa i ...kazał przybić pieczątkę. A jeśli chodzi o brata to akurat skubańca na alimenty stać, bo jest grubą rybą w banku i zarabia w miesiąc tyle ile ja w rok:O A dziecko ex podobno nie jego, ale Ani nie można denerwować, więc on milczał...aż mu Nowa się spakowała i odeszła:O Bo Nowa mogła się denerwować...idiota:O:O:O A jak do niej dzisiaj dzwoniłam, to stwierdziła, że nie chce znać ani jego, ani jego kasy i ma spadać na drzewo:O A jakby jeszcze kilka kobiet w brzuszkami zapukało do jego drzwi w sprawie oczywistej:P to też bym się nie zdziwiła:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Piciochy :P psa wzięłam nie ja, ale moja droga koleżanka. Wprawdzie jak wytrzeźwiała, to się przeraziła, ale na razie pies jest u niej, powoli się cywilizuje, i jeśli koleżanka nie znajdzie dla niego dobrego domu, to tak zostanie. co z jego mamą, to na razie nie wiemy, nie często bywamy w tej okolicy :( ae cieszę się, że chociaż tego wariata udało się ocalić :) u mnie tradycyjnie rewolucja, bo tydzień bez przewrotu, to tydzień stracony ;) założyłam swoją firmę, bo biurokracja na poziomie pracownika - cudzoziemca to dla mnie już za słaby przeciwnik :P teraz będę walczyć na dwóch frontach, dodatkowo jako przedsiębiorca - cudzoziemiec. nie wiem jak to się wszystko stało, no stało się. we wtorek mam spotkanie z MOIMI studentami, bo przejęłam moich dawnych studentów, którym odmówiono możliwości kontynuowania nauki na uniwerku. zaproponowałam im symboliczne opłaty, są chętni :) wiedzą, że ja ich nie zawiodę, a ja wiem, że oni mi pomogą. tak więc, we wtorek zaczynam :) nie mam jeszcze neta w biurze, więc nie liczcie na jakieś elaboraty ;) poza tym kupiłam mulinę :O będę haftować, bo kiedyś bardzo to lubiłam, a przestałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorowo . ABS .......dżiny może i nie wyjdą z mody,ale fasony niestety tak....to jest taki model zwężony w kolanach i rozszerzony ku dołowi ,niestety od dwóch sezonów nie modny........przyzwyczaiłam sie do rurek i w takich najlepiej sie czuje ,a jak założyłam stare to to nieeeeee było już tak fajnie ,ale moz zatrzymam je przez sentyment. Moze udało mi się z m o to jego łowiectwo wygrać pierwsza bitwę (...) Z tym złożeniem podania (że już to zrobił) to było kłamstwo ( cały czas mnie sprawdzał) a raczej moje emocje i podejście ......nie ukrywam ,ze ostatnio nie mieliśmy łatwego życia ze sobą ( no raczej mój m) ale zacięłam sie cholernie w swoim przekonaniu ,ze jest to "coś " złego i nie pasuje do mojego m i próbowałam mu to udowodnić .Nie wiem co dalej?! ,ale wiem jedno ....dostałam miano terrorystki ,a mój m stwierdził ,ze jest pantoflarzem (brak własnej decyzji odebrał jako osobistą porażkę do tej sprawy) Nie wiem jak to zaważy na naszym wspólnym -dalszym życiu i czy stanie sie ością w dalszych relacjach ........naprawdę nie było mi łatwo toczyć całego tego syfu ,nawet w pewnym momencie myślałam odpuszczę ...pobawi sie chłopczyk i znudzi się ,ale NIE jeśli chodzi o życie "nawet" zwierzaków z lasu mówię NIE to nie zabawki ,one też czują ........moze i jestem nawiedzona ...trudno to zmienić w sobie i chyba nawet nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kicia :) no gratuluję decyzji ! Wreszcie będziesz mogła realizować się na całej linii :) Serum :) to samo co wyzej :) Gratuluję i zazdroszczę wytrwałości :) M chyba wymięka :P Do2do :) eee kochana :) z Tobą lepiej nie zadzierać ;) Projektu domu jeszcze nie wybralam, ciągle analizuję różne opcje zmian w projektach. Abs :) rozumiem, ze w niedzielę zbierasz siły do walki z czopkiem i pozostałą trzodą :P Dziadek :) mówi się, że niektórych w kapuście znajdują. No a Twój brat jest chyba tego najlepszym przykładem, bo niezły głąb z niego :P Nie obrażając warzyw oczywiście :P Jak juniorzy? :) Myszka :) pracusiu zalatany !!! Pamiętaj, że sama ledwo z pracy wróciłaś i należą Ci się chwile tylko dla siebie ! Mafinka :) Tija :) Donia :) Mycha :) łer jesteście ????? ;) W piątek odbębnialam kolejną turę lekarzy i badań :O Ciągle szukam przyczyn moich dolegliwości (włosy) i złego wyniku moczu. Lekarka stwierdziła, że po kilku miesiącach jej leczenia powinna być wreszcie poprawa, a skoro jej nie ma musi mnie diagnozować dalej. No więc byłam u dermatologa, robilam usg brzucha, mocz na posiew, badania hormonów i w kierunku tarczycy. Usg dobre, na wyniki z laboratorium jeszcze czekam, na włosy dostalam kolejne leki. Na lekarzy, badania i leki wydalam w piątek prawie 600 zl (nie licząc paliwa na dojazd do Szczecina ) no i nadal nie wiem co mi jest :O Diety jeszcze nie dostalam, na razie staram się analizować to co jem, wcinam kiełki, zapijam herbatami owocowymi i wodą no i żegnam się ze słodyczami :P Jutro kupuję gar do gotowania na parze. Chcę taki kilkupoziomowy, zeby od razu parę rzeczy robić. Znacie się na tych ustrojstwach może? A moze któraś ma i jakąś firmę poleci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAWA (_)>(_)>(_)> WSTAWAĆ .PONIEDZIAŁEK SIĘ ROZPOCZĄŁ. No to sobie powrzeszczałam .a co ....nie było nikogo pod ręką to chociaż na was sobie użyłam :-P może was to zachęci do pisania ???!!! Kicia witaj w gronie przedsiębiorców już mi ciebie szkoda ,ale moze tam ,a tu sie różni wiec nie będzie problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO2DO .......Haszczak rośnie i tyje na potęgę (zrobił sie z niego łakomczuch ,albo na zimę zwierzaki tak mają ?) Strasznie go rozpuściliśmy ,a teraz trudno wyegzekwować od niego posłuszeństwo (ciągle podgryza i podszczypuje) ale i tak paskud jest fantastyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello kruszynki❤️, fakt w weekend nie pisze bo w domu nie mam zupełnie czasu, tylko w pracy coś do was skrobnę:D i poczytam, ale u was się dzieje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakoś nie ma dziś weny pisania, pogodę mam straszną, dzieciaki maja ferie w szkole aż do 2 listopada wiec siedzą w domu:O,a pogoda taka straszna że trudno je na spacer wyciągnąć, wiec jak wrócę to domu nie poznam, chociaż kazałam im posprzątać, ale nie mam złudzeń, jak mieszkanie będzie po tym czasie jeszcze do użytku to będzie super, nie wybieramy się nigdzie na 1 listopada tzn do kraju, siedzimy tu na miejscu wiec wybierany się na wycieczkę do sąsiadów do Budapesztu, jeszcze tam nie byłam, ale podobno ładne miasto, mam nadzieje że tylko pogoda dopisze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak was czytam, to dochodzę do wniosku ze coś robicie, działacie a u mnie taka pustka, takie zawieszenie, nawet dieta gdzieś sobie poszła, i zamiast mniej bedę musiała niedługo do tabelki wpisać więcej:O,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ABS ,a co masz na myśli że u nas coś sie DZIEJE ??? tzn. robimy-działamy.....wiesz mi czasem lepiej żeby nic się nie działo :( bo zwyczajnie lepsza stara monotonia niż nowe- niechciane. A co do diety to przypomnij sobie jak Ty sie odchudzałaś i się odchudziłaś to większość z nas (dziewczyn) spoczywała na laurach i tylko zazdrościła ci sukcesów jakie osiągnęłaś ........trzymaj sie tego ,że już to kiedyś zrobiłaś i potrafisz zrobić tylko musi nadejść ten właściwy moment dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serum 🌼 ja wiem ze marudzę , ale chciała bym aby coś ciekawego sie działo, aby mnie pobudziło do działania, może tak bym się znów zakochała:P,(oczywiście żart) o właśnie przypomniało mi się że niedługo mamy rocznicę ślubu i nie wiem co kupić mojemu chłopowi, moze macie jakieś ciekawe pomysły,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ABS....a dlaczego żart ??? to chyba marzenie "każdej" kobiety z dłuższym stażem małżeńskim ,bo kochać ,a zakochać się to jednak dwa odmienne stany......fajnie by było poczuć to "coś"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i cisza, serum❤️ pewnie masz racje , ale jak sobie pomyśle że druga strona tez może mieć taki stan i to nie w stosunku do mnie to jakos mi nie pasuje, wiec lepiej aby zakochanie i kochanie bylo jedne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki :) kaweczki? bardzo proszę :) poczytuję sobie od rana wp i znalazłam opis jakiejś cudownej diety. Tzn, wszystko ok, prosta i zachęcająca :D jasne zasady, proste stosowanie, efekty są (tzn mają być) i sławy "holyłudu " już z niej korzystają :classic_cool: a więc powinna być ok :D uwaga wklejam! Najpierw opis: Dieta strefowa (zone) Istnieje szereg diet o udowodnionej skuteczności, jednak tylko jedna z nich opiera się na badaniach, których wyniki otrzymały nagrodę Nobla. Z jej dobrodziejstw korzystają obecnie największe gwiazdy Hollywood: Catherine Zeta-Jones, Brad Pitt, Tom Cruise, Sandra Bullock, czy Jennifer Aniston. Mowa tu o Diecie Strefowej (ang. Zone). Twórcą Diety The Zone jest biotechnolog i dietetyk dr Barry Sears, który w mgnieniu oka zyskał popularność wśród największych gwiazd światowego formatu. Jego dieta od kilku lat jest niezwykle modna w Stanach Zjednoczonych, Australii oraz w zachodnich krajach Europy. Oparta jest na zgodności z ludzkim DNA i docelowo skupia się na reakcjach hormonalnych organizmu, przede wszystkim utrzymując w idealnej równowadze poziom insuliny i hormonów regulacyjnych (ejkozanidolów) w krwiobiegu. Co ważne, nadwyżka insuliny odciąga z krwi zbyt dużą ilość glukozy, która magazynowana jest najpierw w wątrobie, a następnie odkłada się w postaci tłuszczu na udach, biodrach oraz brzuchu, prowadząc do nadwagi i otyłości. Odpowiedni dobór posiłków, jaki proponuje Dieta Strefowa, pozwoli na osiągnięcie równowagi i kontroli hormonów. Sposób żywienia według dr Searsa odchodzi od tradycyjnie przyjętych proporcji spożywania substancji odżywczych (białko 15%, węglowodany - 70%, tłuszcze 15%), zmniejszając podaż cukrów w diecie. Dzięki takiej zmianie możliwe jest przejęcie kontroli nad metabolizmem i przyspieszenie spalania tłuszczu. Dieta The Zone nie jest terapią szokową dla naszego organizmu, uruchamia ona procesy metaboliczne, dzięki czemu pozwala zrzucić do 3 kg w ciągu pierwszych 14 dni oraz od 1-3 kg w kolejnych miesiącach, co jednocześnie skutecznie zapobiega efektowi jo-jo. Dr Sears podkreśla, iż jego dieta hamuje uczucie głodu i chęć sięgania po słodycze, ma pozytywny wpływ na pracę wszystkich układów, dodaje energii i poprawia pracę mózgu. Dietę Strefową bez obaw mogą stosować osoby z cukrzycą typu II, jednak odradzana jest osobom ze schorzeniami nerek oraz chorującym na zapalenie stawów i artretyzm. Główną zasadą Diety The Zone jest przede wszystkim przestrzeganie proporcji białek, węglowodanów i tłuszczy (30%, 40%, 30%), jak również pamiętanie o tym, że przerwy między posiłkami nie mogą być dłuższe niż 5 godzin, a śniadanie należy spożyć nie później niż 1 godzinę po przebudzeniu. Dzienna podaż kalorii nie może przekroczyć 1700 kcal. Dodatkowo powinniśmy unikać alkoholu i cukrów prostych. Dieta Strefowa należy do nisko węglowodanowych planów żywieniowych i obejmuje produkty o niskim indeksie glikemicznym, dostarczające niezbędnych składników mineralnych, mikroelementów oraz żywności bogatej w błonnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz jadłospis: Menu Diety The Zone składa się z tzw. cegiełek. Każda z nich zawiera 1 porcję białka, 1 porcję węglowodanów oraz 1 porcję tłuszczów (1B, 1W, 1T). Posiłki, których powinno być dziennie 5-6, mogą zawierać dowolną ilość cegiełek, byleby zamknęły się w ilości 11 na dzień. Menu dzienne powinniśmy komponować wedle uznania, wzorując się na poniższym zestawieniu produktów. BIAŁKA (1B) - Grupa I (bardziej zalecana) ser biały chudy, plaster (30 g) serek wiejski light 1/2 op. (150 g) białko jaja, 2 sztuki dorsz (50 g) halibut (50 g) tuńczyk w sosie własnym, ok. 1/3 puszki (90 g) krewetki, 3 sztuki małże, kraby, kalmary (ok. 50 g) łosoś (50 g) parówki sojowe, 2 sztuki wędlina drobiowa (30 g) pstrąg wędzony (ok. 30 g) tofu twarde (ok. 100 g) - Grupa II (mniej zalecana) jajko, sztuka feta light (150 g) ser żółty (30 g) szynka (30 g) wieprzowina (30 g) wołowina (30 g) cielęcina (30 g) parówki cielęce, 2 sztuki kiełbasa (30 g) WĘGLOWODANY (1W) - Grupa I (bardziej zalecana) brokuły (250 g) brzoskwinia, sztuka cebula, 2 sztuki szczypiorek, 2 pęczki cykoria, 5 główek cukinia, 2 sztuki (małe) sałata, główka cytryna, sok z 1 sztuki czereśnie, 8 sztuk fasolka szparagowa, szklanka fasola biała sucha, 1/4 szklanki fasolka czerwona z puszki, 1/4 szklanki gruszka, sztuka jabłko, sztuka grejpfrut, sztuka jagody, 1/2 szklanki kalafior, sztuka kapusta, 1/2 główki kiwi, sztuka maliny, truskawki, szklanka mandarynka, sztuka morele, śliwki świeże, 3 sztuki ogórek, 1/2 kg papryka czerwona lub zielona, 2 sztuki pieczarki (1/2 kg) płatki owsiane, łyżka pomarańcze, 1/2 sztuki pomidory, duży owoc soczewica sucha, 1/4 szklanki szpinak gotowany, szklanka winogrona, 1/2 szklanki kiełki (100 g) - Grupa II (mniej zalecana) chleb jasny, cienka kromka chleb razowy, 1/2 kromki tost pełnoziarnisty, kromka rodzynki, łyżka ananas (kostki), 1/2 szklanki banan, 1/3 sztuki batonik czekoladowy, 1/4 sztuki buraczki gotowane, szklanka chałka, 1/2 kromki dżem niskosłodzony, łyżka groszek zielony, 1/2 szklanki kajzerka, 1/2 sztuki kukurydza, 1/2 szklanki keczup, 2 łyżki lody waniliowe, 2 łyżki makaron ugotowany, 1/4 szklanki marchew, 4 sztuki mąka, 2 łyżki miód, łyżeczka naleśnik (mały), sztuka piwo, 1/2 szklanki ryż biały, ugotowany, 3 łyżki ziemniaki gotowane lub pieczone, 2 sztuki TŁUSZCZE (1T) - Grupa I (bardziej zalecana) awokado (1/4) masło, łyżeczka migdały, 3 sztuki oliwa z oliwek, 1/2 łyżki oliwki, 5 sztuk olej (tłoczony na zimno), 1/2 łyżki orzechy włoskie, 2 sztuki orzeszki ziemne, 6 sztuk - Grupa II (mniej zalecana) śmietana, 1/2 łyżki majonez light, łyżka majonez tradycyjny, 1/2 łyżki serek kremowy, 1/2 łyżki ser pleśniowy, 1,5 łyżeczki pistacje, 4 sztuki 🌼 Przykładowy jadłospis na jeden dzień prezentuje się następująco: I Śniadanie Dwie bułki wieloziarniste z masłem i plasterkami polędwicy (2W+2T+2B), serek wiejski (1B) z łyżeczką miodu (1W), kilka sztuk orzeszków ziemnych (1T). II Śniadanie Sałata z krewetkami i majonezem (1W+2B+2T) i jeden banan (1W). Obiad Dwa filety z dorsza zapiekane z soczewicą i łyżeczką oliwy (2B+2W+1T), orzechy włoskie na przegryzkę (1T). Podwieczorek Tuńczyk (1B) z kukurydzą (1W) i łyżką majonezu light (1T). Kolacja Sałatka z kurczaka (2B) z cukinią i ogórkiem (2W) z dwiema łyżeczkami oliwy (2T). 🌼 co wy na to? 🌼 ja oczywiście wyrzucam mięso, a pewnie to miejsce muszę dodać coś innego, ale wg mnie wygląda zachęcająco i rezultaty takie "realne" mi się wydają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz jadłospis: Menu Diety The Zone składa się z tzw. cegiełek. Każda z nich zawiera 1 porcję białka, 1 porcję węglowodanów oraz 1 porcję tłuszczów (1B, 1W, 1T). Posiłki, których powinno być dziennie 5-6, mogą zawierać dowolną ilość cegiełek, byleby zamknęły się w ilości 11 na dzień. Menu dzienne powinniśmy komponować wedle uznania, wzorując się na poniższym zestawieniu produktów. BIAŁKA (1B) - Grupa I (bardziej zalecana) ser biały chudy, plaster (30 g) serek wiejski light 1/2 op. (150 g) białko jaja, 2 sztuki dorsz (50 g) halibut (50 g) tuńczyk w sosie własnym, ok. 1/3 puszki (90 g) krewetki, 3 sztuki małże, kraby, kalmary (ok. 50 g) łosoś (50 g) parówki sojowe, 2 sztuki wędlina drobiowa (30 g) pstrąg wędzony (ok. 30 g) tofu twarde (ok. 100 g) - Grupa II (mniej zalecana) jajko, sztuka feta light (150 g) ser żółty (30 g) szynka (30 g) wieprzowina (30 g) wołowina (30 g) cielęcina (30 g) parówki cielęce, 2 sztuki kiełbasa (30 g) WĘGLOWODANY (1W) - Grupa I (bardziej zalecana) brokuły (250 g) brzoskwinia, sztuka cebula, 2 sztuki szczypiorek, 2 pęczki cykoria, 5 główek cukinia, 2 sztuki (małe) sałata, główka cytryna, sok z 1 sztuki czereśnie, 8 sztuk fasolka szparagowa, szklanka fasola biała sucha, 1/4 szklanki fasolka czerwona z puszki, 1/4 szklanki gruszka, sztuka jabłko, sztuka grejpfrut, sztuka jagody, 1/2 szklanki kalafior, sztuka kapusta, 1/2 główki kiwi, sztuka maliny, truskawki, szklanka mandarynka, sztuka morele, śliwki świeże, 3 sztuki ogórek, 1/2 kg papryka czerwona lub zielona, 2 sztuki pieczarki (1/2 kg) płatki owsiane, łyżka pomarańcze, 1/2 sztuki pomidory, duży owoc soczewica sucha, 1/4 szklanki szpinak gotowany, szklanka winogrona, 1/2 szklanki kiełki (100 g) - Grupa II (mniej zalecana) chleb jasny, cienka kromka chleb razowy, 1/2 kromki tost pełnoziarnisty, kromka rodzynki, łyżka ananas (kostki), 1/2 szklanki banan, 1/3 sztuki batonik czekoladowy, 1/4 sztuki buraczki gotowane, szklanka chałka, 1/2 kromki dżem niskosłodzony, łyżka groszek zielony, 1/2 szklanki kajzerka, 1/2 sztuki kukurydza, 1/2 szklanki keczup, 2 łyżki lody waniliowe, 2 łyżki makaron ugotowany, 1/4 szklanki marchew, 4 sztuki mąka, 2 łyżki miód, łyżeczka naleśnik (mały), sztuka piwo, 1/2 szklanki ryż biały, ugotowany, 3 łyżki ziemniaki gotowane lub pieczone, 2 sztuki TŁUSZCZE (1T) - Grupa I (bardziej zalecana) awokado (1/4) masło, łyżeczka migdały, 3 sztuki oliwa z oliwek, 1/2 łyżki oliwki, 5 sztuk olej (tłoczony na zimno), 1/2 łyżki orzechy włoskie, 2 sztuki orzeszki ziemne, 6 sztuk - Grupa II (mniej zalecana) śmietana, 1/2 łyżki majonez light, łyżka majonez tradycyjny, 1/2 łyżki serek kremowy, 1/2 łyżki ser pleśniowy, 1,5 łyżeczki pistacje, 4 sztuki 🌼 Przykładowy jadłospis na jeden dzień prezentuje się następująco: I Śniadanie Dwie bułki wieloziarniste z masłem i plasterkami polędwicy (2W+2T+2B), serek wiejski (1B) z łyżeczką miodu (1W), kilka sztuk orzeszków ziemnych (1T). II Śniadanie Sałata z krewetkami i majonezem (1W+2B+2T) i jeden banan (1W). Obiad Dwa filety z dorsza zapiekane z soczewicą i łyżeczką oliwy (2B+2W+1T), orzechy włoskie na przegryzkę (1T). Podwieczorek Tuńczyk (1B) z kukurydzą (1W) i łyżką majonezu light (1T). Kolacja Sałatka z kurczaka (2B) z cukinią i ogórkiem (2W) z dwiema łyżeczkami oliwy (2T). 🌼 co wy na to? 🌼 ja oczywiście wyrzucam mięso, a pewnie to miejsce muszę dodać coś innego, ale wg mnie wygląda zachęcająco i rezultaty takie "realne" mi się wydają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Kicia :) Brawo !!! Zacznij stosować tą dietkę, moze i ja sie załapię jak mi z panią dietetyk nie wyjdzie :P Tylko kto mi bedzie to wszystko szykował ???? :O Toż tu trzeba pół dnia w kuchni spędzać ! Ja wczoraj eksperymentowałam z parowarem. Moja rodzina ledwo spróbowała i grzecznie podziękowała :P Mimo moich zapewnień, ze to jest mega zdrowe oni wolą smażone ... Abs :) o jakim urozmaiconym życiu mówisz ????? Bo moje polega główniw na ciągłym gonieniu do lekcji, sprzątania i mycia :O I to zarówno w domu jak i w pracy :O I to wszystko to jak walka z wiatrakami :O Już nawet sama o sobie mówię, że jestem katem na kilku etatach :P Urozmaiceniem jest większy albo mniejszy dół :P Serum :) życzę nieustającego powodzenia w walce z myśliwymi ;) Dziadek :) Do2do :) Myszka :) MAfinka :) Tija :) cała reszta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja chyba jakiegoś doła łapię:O:O:O Dokładnie 3 lata temu zakończyło się moje małżeństwo nr1 i choć teraz wszystko jest tak jak ma być...Ba! Nawet jestem niemal zakolegowana ze Sprawczynią zakończenia owego powyższego...to wtedy myślałam, że umrę i ten właśnie stan ducha czasem mnie przesladuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życie,kochane❤️ Ja wtedy....zostałam uznana za skończoną wariatkę przez koleżanki, bo nalegałam na poznanie Magdy:O Ale wiedziałam, że jeśli tego nie zrobię, jeśli się z nią nie zmierzę "oko w oko" to nigdy się nie pozbieram jako kobieta:O. I szłam z myślami, że idę na spotkanie z Diabłem, z Suką, wywłoką i jak tam zwał... Nigdy nie podjęłam lepszej decyzji niż wtedy, o tym spotkaniu! Może dlatego, że moja Wywłoka okazała się być ...trochę mniejszym diabłem...a życie nie takie oczywiste i jednoznaczne...Kochałam męża, ale dzięki temu spotkaniu zapamiętalam na całe życie, że moim podstawowym obowiązkiem jest kochać siebie:) jA chyba jestem jakaś inna...A moja Wywłoka nawet się nie wpienia gdy się tak do niej zwracam...może to dlatego, że jest wyjątkiem? Ale...skoro na partnerkę wybrał ją ten sam facet który wybrał mnie...to znaczy, że nie może być taka zła:P chyba muszę się napić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Dziadek, szczerze podziwiam ! Ja taka wspaniałomyślna nie bylam, nie jestem i nigdy raczej nie będę :P Albo ja poprostu głupia i beznadziejna jestem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka🌻no co Ty babo jedna! moje działania nie miały nic a nic wspólnego z wyrozumiałością! Zrobiłam to wyłącznie dla siebie, inaczej wiecznie by mnie to dręczyło...dlaczego ona? Gdyby okazała się głupią pindą pewnie też nie chciałabym o niej słyszeć, ale okazała się wyłącznie pindą:P A jeszcze raz powiesz, że jesteś głupia, albo beznadziejna to wsiądę w samochód, przyjadę i naklepię Ci po gołym:P tyłku! A sama wiesz z jakim niebezpieczeństwem wiążą się ostatnio moje kontakty w autem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×