Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

ja wiem o co chodzi z tym że źle śpimy:) to zbliżająca się pełnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAGDAKATE - pełnia i kolejne rozpakowania :) ja wczoraj popłakałam się strasznie ... bo nie lubię czekać jak na szpilkach ... mam taki podły humor ... ale pocieszam się ,ze nie tylko ja czuję takie przygnębienie :) dzięki WAM,że jesteście i dzielicie się swoimi 5 groszami z przygotowań bycia mamą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdakate - to u mnie pełnia jest w takim razie co drugi dzień, w końcu z procy strzele w ten księżyc:) MDream - wiem, że to czekanie przygnębia.. pocieszę Cię, że ja mam termin tydzień po Tobie :) Ja przenosze szafki w sypialni żeby zrobić miejsce na łóżeczko, bo mimo, że pokoik Olafka jest to 1 miesiąc będzie u nas. Bo po pierwsze człowiek zestresowany, po drugie wygodniej obolałemu jak bliżej musi iść a po trzecie jeszcze niani elektronicznej nie mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem ledwo żywa :o ooooooo widze ze po moich dziesiejszych żalach porannych jest was wiecej.czyli nie jestem sama-to dobrze :) Magdakate u ciebie tez tak wieje dzisiaj????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja! Nic wczoraj nie pisalam bo miałam tak podły chumor ze nie da sie nawet tego opisać.... Jestem już chyba zmeczona na maxa. To czekanie dobija - a tu tylke czasu jeszcze i zero objawów........ Noc minęła dość dobrze nawet za często nie wstawałam ale co z tego jak dziś jest znowu kiepsko..... Ide ogarnąć mieszkanko, poprasuje troche te koszule meza co mnie już wołają :), zrobie zakupy i tu uwaga: Kupie jakies wielkie ciacho na poprawę nastroju :) Moze chociaz to pomoze?? Miłęgo dnia zyczę wszytskim :) Fajnie, ze jestescie dziewczyny :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) A ja miałam dzisiaj najlepszą noc od kilku miesięcy. Nic (ale zupełnie nic) mnie nie bolało, wstałam na siku tylko raz. Zapomniałam zupełnie, że w ciąży jestem :) Na serio ale po oststnich nockach to się kładłam spać już zestresowana, że znowu kolejna męczarnia przede mną a dzisiaj zupełnie nic. Jupi!!! Nie wiem tylko czy to zasługa mojego m który mnie dokładnie odstresował przed zaśnięciem ... czy też cisza przed burzą :) W każdym razie jestem wyspana i zmykam na śniadanko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam !!! Widze ze nie tylko ja sie meczylma w nocy ,a raczej nad ranem .Ja od 4 na nogach bylam ale lazilam do 7h30 i wstalm dopiero teraz .Zmeczona jestem jeszcze berdziej tym spaniem na raty .Moj synus od 3 dni jakis taki nieruchliwy .Ale bylam przeciez na ktg i usg przed wczoraj i wszytko ok .Clay czas czuje Go ale nie kopniaczki jak wczesnie lecz przeciaganie .Maz mowi ze pewnie nie ma miejsca juz wiec tylko sie przeciaga i dupcie wystawia .Ale ktoras tu z dziewczyn napisala ,byla na patologie ciazy bo dzidzia slabo sie rusza .Ja tez mam ta cukrzyce pierdzilona ,cukier mi warjuje troche ale ogolnie nie jest zle Caly czas mi tak sakcze a lekarze mowi ze to nie grozne .zaczynm powaznie sie martwic ,ze moj synus slabo sie rusza .Dobrze ,ze raz wtygodniu ktg bo normalnie bym oszalala . Wiecie ja tez jestem zmczona ta ciaza ,jak pomysle sobie o nocy to plakac mi sie chce i o tej diecie tak samo .Ale jak moj synek taki malytki to wole zeby jeszcze posiedzial w brzuszku i podtuczyl sie .Perspektywa porodu przeraza mnie tez Dobra uciekam czyms sie zajac ,bo jak bede tak czekac na te kopniaki to oszaleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry wszystkim Brzuszkom i Mamusiom:) U mnie nocka minela tak srednio, gdy sie przewracam z boku na bok to bola mnie wiezadla i brzuszek. Moj K wrocil o 2.30- wiec sie ucieszylam ze zrobil mi niespodzianke (mial wrocic dopiero w piatek) Podzialalismy troszke, tylko ze teraz to troche sie boje z nim kochac skoro nasz Synus chce juz wyjsc. Wiec powiedzialam mojemu K. ze jak wroci z Sycylii to wtedy mozemy bez ograniczen:) Nastawilam ubranka mojego Szkraba:) Kurcze, jak sie ciesze ze mam gotowa wyprawke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie wróciłam ze szkoły i powiem wam że dzisiaj już nigdzie się nie ruszam z fotela:) chyba że do kibelka:P wieje u mnie okropnie:( pomimo mojej wagi i dodatkowego obciążenia wiatr spychał mnie z chodnika. aż mój mąż się śmiał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka - ja wczoraj się własnie spakowałam, no i Olafka też i łzy mi poleciały jk wkładałam te tyciunie pampersiki, i te malusie skarpetki, i te czapeczki takie maleńkie. Ogólnie pakując się zdałam sobie sprawe, jak blisko to jest już! Wzruszyłam się ogromnie! Będę napewno troszkę tęskniła za brzuskiem - mimo, że czasami nie ukrywam że przeszkadza i dokucza troszkę:) Ale za tymi nocami to tęsknić nie będę, myslę, że nasze dzieci nam dadzą więcej pospać jak się urodzą niż teraz gdy są jeszcze w brzuszku!!!!!!!!!!!! agunda - będzie dobrze. dbasz o siebie w tej cukrzycy. moj też ma coraz większe okresy spokoju - to chyba normalne. Ja będę panikować gdybym go nie czułacały dzień, ale rusza się choćby co parę godzinek i jestem spokojna. magdakate - troszkę wiatru tutaj poprosze na sląsk, bo mi duszno jak ...jak nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wstałam przed chwilką po raz drugi i powiem WAM,że głupieje ... ach to czekanie z jednej strony i brak zajęcia z drugiej pocieszam się ,że ma padać deszcz ..."ostatnio tylko on na mnie leci"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam już takiego stresa, że wczoraj zgasiłam światło w sypialni zapaliłam latarkę i mówię do małego "idź w stronę światła " ... na co tylko kilka kopniaczków więc krzyczę do męża "przynieś mleko z lodówki - on musi mieć słaby punkt" :D :D :D dziś troszkę mu opowiedziałam o piesku moim kochanym i w sumie jego przyszłym przyjacielu ale dostałam kopniaka w żebra więc nie wiem pewnie się poddam i wtedy się pojawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co: moja mama wpadła w szał zakupów dla Allana:) wczoraj kupiła leżaczek do wanienki i dodatkowo foczkę do wanienki, czapeczki, skarpetki, pieluchy flanelowe i tetrowe. a dzisiaj znowu jedzie do sklepu dziecięcego po pracy i chce jeszcze jakiś zestaw welurowy mu dokupić. normalnie jestem w szoku:) do tego jeszcze tą karuzelkę kupuje. normalnie swojej mamy nie poznaję:) ale wiecie to bardzo miłe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MDream,powalasz mnie na kolana :D:D:D:D:D:D:D:D:D latarki nie mam ale moze swieczke mojej córci zapale :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MDream: niezła jesteś:):):):):) uśmiałam się okropnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż wczoraj zauważył jak się zmieniło nasze życie ... na początku małżeństwa między nogami miałam "bitą śmietanę" a wczoraj karton łaciatego ... 2% :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkrabek9 - tez tak wlasnie mysle ,ze poki go czuje co jakis czas to jest ok .Podswiadomosc tez dziala caly czas sie uspokajam .Moze naprade nie ma miesca , przeciaga sie caly czas ,czyli jest dobrze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAGDAKATE - super mama staje się babcią :) ANGIOLETTO z tą świeczka uważaj bo jak użyjesz jakiejś walcowatej to co sobie mąż pomyśli :) oglądałam na YOUTOBE jak nocą po brzuszku latarką świecono i maleństwa tak rozkosznie się ruszały więc wczoraj zrobiłam tak samo z tym,ze na końcu świeciłam ... no wiecie gdzie ale mały nie poszedł w stronę światła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MDream: moja mama nie stanie się babcią tylko żoną dziadka po raz kolejny:) u nas tak się mówi że jak urodzi się chłopiec to dziadek jest dziadkiem a babcia żoną dziadka. a jak dziewczynka to odwrotnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was dziewczyny wrocilam od mojej lekarki, powiedziala ze do do 9 wrzesnia moge sie jeszcze przebujac a potem ze skierowaniem na porodowke. posluchala malej na ktg wszystko ok bylo mam tylko nadzieje ze to bedzie troche wczesniej bo juz nie daje rady sie toczyc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja niewyspana:-P melduję się w dwupaku;-) byłam dzisiaj u gina i dostałam skierowanie na oddział na poniedziałek, stwierdził,że moja ciąża nie jest "fzjologicznie normalna" hehe i że już przenoszona, ze względu na to, że pierwsza była cesarka. mam się zgłosić i zdecydują co ze mną robić. byleby nie kazali leżeć i czekać bóg wie na co:-P MDream ja mam dzisiaj płaczliwy dzień..jakoś ta końcówka ciąży zaczyna źle na mnie wpływać:-Pwszystko mnie drażni i irytuje, a wszystkie emocje bombardują z podwójną siłą. haha bita śmietana chyba bardziej mężowi smakowała;-) u nas już będzie i babcia i dziadek;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jeśli nie będzie jakiejś niespodzianki to moja mama musi jeszcze poczekać. już zapowiedziałam mojemu że ja chcę kupować sukienki więc do skutku będziemy próbować a on się teraz śmieje ze mnie że teraz tak narzekam na wszystko a co będzie przy kolejnej ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! Ja dzis od rana mam paskudny humor i warcze na wszystkich. Nie wiem co zrobic ze studiami. Nie mam napisanego planu pracy magisterskiej, nie wiem w ogole czy chce mi sie to pisac. Sprzatac w domu tez mi sie nie chce. Nawet na zakupy mi sie nie chce. Gotowac tez mi sie nie chce. Wszystko jest do dupy. Heh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja dopiero sie zwleklam z lozka. Ta noc byla najgorsze ze wszystkich, cuje sie koszmarnie. Po pierwsze mam mega migrene, nic pomoc nie chce, wzielam paracetamol teraz czekam kiedy moge wziac kolejna dawke, ale i tak nie pomaca. Poza tym W nocy bolal mnie brzuch a teraz nawet doszly wymioty. Koszmar!!! Chyba lepiej zeby maly juz wyszedl, bo jak nie to sie oboje wykonczymy. Ale zdazylam poczytac Wasze posty i tak Trzymam kciuki za Anie, mam nadzieje ze znajdzie lozka. Zyrafka - trzymaj sie dzielnie! Jutro mam niby ternim i wizyte u poloznej (jesli dozyje) zobacze co mi powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×