Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

a przypomniało mi się, że zastanawiacie się nad imionami... my wybraliśmy Maja Dominika , dla chłopca chyba Błażej choć nie jestem jeszcze do końca przekonana. co myślicie? Mój brat proponuje Roman, bo jego rodzice tak uszczęśliwili, że do tej pory ma doła:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aska my dla Juli kupowaliśmy wszystko nowe, bo znajomi nie mieli jeszcze dzieci, a w rodzinie też jakoś nikomu się nie spieszło. Troszke szarpie to po kieszeni ale jaka radość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też dla dziewczynki Maja chce ale mąż jest pewien że chłopak będzie i tu jest problem. Był już: Antoś, Adaś, Daniel, Dawid, Wiktor, Franek i ja już się gubię w tym wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aska Roman nieee ;) - Maja, Dominika - fajne ;) - a Błażej - coraz bardziej powszechne i w sumie wpadające w ucho no i nietuzinkowe... jeśli chodzi o wyprawkę to ja mam sporawego syna już ;) - co prawda mam w rodzinie małe dziewczyny ale tam jeszcze reprodukcja w toku - a mnie cieszy kompletowanie ubranek po takiej przerwie - no i trochę zmieniły się realia...teraz na więcej sobie mogę pozwolić ;) - ja najchętniej kupiłabym wózek i łóżeczko już ;) ale mój T stwierdził, że bez sensu, żeby się o to potykać - co doprowadziło nas któregoś dnia do poważnego konfliktu ;) - tak samo jak wtedy, kiedy stwierdził że wózek to może mu odda Jego kumpel - no jak to człowieku - jak mam już wybrany i tylko czeka, żeby go kupić!;) u nas będzie Ala - chyba, że coś nagle wpadnie nam do głowy - ale skoro mój syn już zaczął o niej mówić po imieniu to raczej tak już zostanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cleo Ala bardzo ładne imię, córka koleżanki tak właśnie ma na imię i jest przesłodka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje Cleo Coreczki Ja dzis troszke poszalalam na zakupkach Nie moge sie powstrzymac ,takie ladne sa te ciuszki .Ukryje przed mezulkiem ,bo kazal mi jeszcze troszecze poczekac i nie szalec :-) A co do stresu to ja od wizyty do wizyty .Przez pierwsze dwa ,trzy dni po jestem spokojna .Pozniej znowu jakies watpliwosci a to brzuszek twardy ,a to nie .A Kluje a nie kluje .Boze mi niedlugo bedzie potrzebny psychiatra .Stresuje sie ,ze jeszcze ruchow nie czuje .Ja wiem ,ze mam jeszcze czas ,ze to 18 tydzien ale juz bym byla spokojniejsza .Juz mnie zaden porod nie stresuje ,tylko bym chcial zeby synus byl na swiecie zdrowiutki .A tu jeszcze tyle czasu trzeba czekac .Jestem taka nieznosna i caly czas podenerowowana ,ale to tylko dlatego ze tak strasznie sie martwie .Chyba kupie sobie to urzadzenie do sluchania serduszka jak tak sobie codzinie poslucham to bede spokojna .Wszytkim to na dobre wyjdzie . Jeszcze jak teraz czytam na forum ze Basia przestala sie odzywac to tez mnie to stresuje .Dziewczyny ja juz chyba zwarjowalam z tego przejmowania sie .Wszyscy tylko mowia o pozytywnych sparwach ciazy ,a czemu nikt nie mowi ze to ciagly stes i zmartwianie sie .Maz sie zemnie smiej ze teraz to przestane sie stesowac ja dziecko bedzie mialo z 30 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agunda i chyba maż ma rację, bo ja to bardziej się chyba stresuję moim 1,5 rocznym łobuziakiem niż ciaża. Nie mam czasu się zamartwiać. Dziś mała marudziła cały dzień.Coś jej humor nie dopisywał, wszystko było bee i nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś w tym jest...ja stresuję się moim 10-latkiem - bo zamiast spać to lata jeszcze i wymyśla model makiety...którą ma zamiar zbudować...im większe dziecko - tym większy kłopot...a ciążą stresuję się i tak - boje się czy wszystko jest ok, czy dam radę, czy pamiętam "obsługę noworodka", czy jestem już wystarczająco doświadczona, cierpliwa, rozsądna...analizuję czy dobrze jest, że nie tyję, albo coś mnie kłuje albo boli, albo głowa, albo niepokój wewnętrzny...czy dobra dieta, czy zła...czy to czy tamto - fakt - można zwariować i chyba im jestesmy starsze tym mocniej się to udziela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akna... 4 rider,bardzo fajny...te skretne tylne kola sa bardzo zwrotne i daja super pole do manewrowania nimi,mozesz je tez calkiem zablokowac...rama jest aluminiowa przez co bardzo lekka... troche w srodku tylko taki \"ubogi\"..przepraszam za to okreslenie,nie chce wyjsc na jakiegos snoba,ale mam porownanie z innymi wozkami... Generalnie jestem na tak dla Mutsy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dla ukojenia nerwów - jak będę na zwolnieniu to zamierzam pobawić się w scrapbooking - mam zamiar stworzyć taki album dla maluszka... ps. już dokonałam zakupu w sklepie internetowym za niemałą kwotę - żeby tylko mój T nie zobaczył ;) bo pomyśli, że mi odwaliło...już i tak stopuje mnie jak może z zakupami - oczywiście powołuje się na brak miejsca - a ja wściekam się, że ubranka nie mogą leżeć pod ręką i cieszyć oczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli Was to uspokoi, to ja też się zamartwiam - jestem spokojna dzień po wizycie, a potem znowu mam masę wątpliwości... To normalne, że się martwimy, taka już rola matek i przyszłych matek :) A do wysłuchiwania serduszka nie kupujcie detektorów tętna bo to wydatek bez sensu. Ja mam zwykły, najtańszy stetoskop lekarski, za parę tygodni jak Mała urośnie, będę mogła wysłuchiwać serduszko do woli :) Teraz jest jeszcze za wcześnie, próbowałam wiele razy wysłuchać stetoskopem, ale słyszę tylko trzaski i przelewanie, jeszcze nie dosłuchałam się bicia serduszka (poza moim odbiciem z tętnicy, ale łatwo to rozróżnić - serce maleństwa bije 2 razy szybciej). Mam nadzieję, że u Basi19g wszystko w porządku. Boję się czy nie trafiła do szpitala, bo odezwałaby się co z nią... Wróci tu i przeczyta jak wszystkie się o nią martwimy, zrobi jej się miło i powie, że było różnie ale już jest ok. Tak będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cleo... Masz racje..im kobieta starsza tym bardziej przezywa...ale Wy juz macie dziecko...ja debiutuje...tez sie martwie kazda pierdola,kazdym symptomem,ktory budzi moje ,czesto subiektywne zastrzezenia..ale z drugiej strony,tak racjonalnie ,staram sie odsuwac zle mysli...nie prowokowac losu... Wiecie co,ale od kiedy czuje malenka,jak tam"plywa" w brzuszku,jestem spokojniejsza...Ten cud dziala...!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zyrafka... cos mam przeczucia,podobne do Twoich odnosnie Basi..pewnie jest w szpitalu...ineczej bylaby tu z nami... Basia,jesli to prawda to trzymaj sie tam dzielnie Kobitko...i pamietaj,ze wszystkie myslimy tutaj o Tobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekam juz...jeszcze musze chleb zrobic bo nie bedzie co jesc rano!!!dobrze,ze nie musze go zagniatac...tylko maszynka odwali za mnie ta robote!!! Buziaki Brzuszki na dobraoc...spijcie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche mi lepiej sie zrobilo jak poczytalam sobie ,ze nie tylko ja sie tak stresuje .Moze macie racje im babeczka starsza tym bardziej sie stresuje .Moja kuzynka tez bedzie miala bobaska tylko ze ona ma 23 lata .NIby bardzo sie ciesza ale ona wogolke sie nie przejmuje .Nie chodzi do ginekologa ,pali fajki jak smok i wcale nie zamierza przestac .Ja jestem wszoku poprostu i niewyobrazam sobie tego a ta na pelnym lajcie .Mialysmy nawet roznice na temat badan prenatalnych .Ona i jej chlopak odrezu mowia ze jak wujdzie cos nie tak to ida usunac .ja wiem ze to sprawa kazdego czlowieka indywidulanie .Ile ludzi tyle zdan .Ale mnie to szokuje A Co do sresu ciazaowego ,to ja marze o tym juz zeby sie stesiwac dzidziusiem po tej stronie .Wiem wiem to tez nie bedzie takie latwe a wtedy ciaza bedzie mi sie wydawala pikusiem :-)) Niestety lub stety taki nasz los . Milej nocki Brzuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cleo gratuluję córeczki!!! ja padnięta jestem i nie mam siły odnosić się do postów.. ale chcę zamieszać w głowach wszystkim mamom gdzie różnica wieku będzie poniżej 2 lat... kiedyś nastawiłam się na wózek bliźniaczy ale po rozmowach z rehabilitantką nie będę go kupować teraz zastanawiam się nad takimi przystawkami do wózków..: http://allegro.pl/item611089136_buggypod_dostawka_do_wozka_gw_12_m_do_siedzenia.html lub tańszy: http://www.allegro.pl/item611548038_okazja_dostawka_do_wozka_mozna_siedziec_gratis.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie miałam się Waspytać o te detektory, czy wogóle warto... w sumie chyba i tak nie chciałam kupować, ale ciekawiło mnie to. Też zaopatrzę się w stetoskop. No i mamy następną dziewczynkę!! Gratulujemy! Co do Tomasza - moj mąż też Tomuś i jest kochany więć imię myśle trafione :) My wstępnie mamy dla dziewczynki Nela a dla chłopca Olaf. Zobaczymy czy zmienimy zdanie czy już tak zostanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cleo, gratuluje corci! Witaj Magdakate! U nas dzis piekny sloneczny dzien, chyba zaczynam czuc jakies delikatne ruchy w brzuszku, wiec pewnie nasz Adas zaczyna szalec:) Goraco pozdrawiam i zycze udanego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Nie odzywałam się ostatnio bo nie miałam zabardzo o czym ale codziennie was czytam i to nawet kilka razy dziennie :) Gratuluje kolejnych dziewczynek i synków :) Powiem wam co ostatnio mój M zrobił. Po badaniu USG na którym byliśmy obydwoje dostaliśmy płytę DVD z całym przebiegiem USG ale nie chciałam nam chodzić na żzadnym kompie ani DVD więc mój kochany małżonek stwierdził że i tak ją uruchomi i jak siad do tego pare dni temu to tak zrobił że teraz nawet mamy wgrane w telefonie po przerobił na taki format że można sobie obejrzeć w telefonie z czego się bardzo cieszę bo mogę wszystkim pokazywać :) Ciekawa jestem co tam u Basie bo już trochę zaczynam się o nią martwić. Ja nadal nie czuje ruchów mojej córki lekarz mówił że jest jeszcze za słaba na porządne kopniaki i to troszkę za wczas ale to już 20 tyd :) :( Dziewczynki ja też się zamartwiam porodem bo niewiem jak to będzie i mam dokładnie tak jak wy po wizycie u lekarza wszystko jest dobrze przez pare dni, a potem znowu się martwie i w sumie to rzyję od wizyty do wizyty :) Dzisiaj jestem umówiona z koleżanką która niedawno urodziła ślicznego chłopczyka i opowie mi troszę o porodzie jak to jest naprawdę :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelka poród to kwestia bardzo indywidualna - np. ja wspominam go jako bolesne ale piękne doświadczenie - nie zapomnę jak mój Miś \"wyskoczył\" z brzuszka i w jednej chwili wszystko odeszło - strach, stres, ból - liczył się tylko mały nosek, małe paluszki - czy jest zdrowy, czy 10 pkt., itd...o bólu szybko się zapomina - ale wydaje mi się, że dużo łatwiej przechodzić to z kimś bliskim...i teraz też będziemy razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie - nie sugerujcie się porodem koleżanki, bo ona jest zupełnie inna, ma inny organizm i inne dziecko niż wy. Każda będzie miała swój własny poród. A dziewczyna, która jakiś czas temu rodziła ma trochę inny pogląd na swój poród - przecież to ból, godziny na porodówce i nie wiadomo co jeszcze. Trzeba do tego podchodzić z dystansem i nie stresować się, jeżeli ktoś opisuje poród jak jakąś masakrę. Mówię to tak na wszelki wypadek, bo absolutnie żadna z nas nie powinna się bać porodu. Niepotrzebny nam stres!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamabelgie dzieki za info :) Ja wybieram się najprawdopodobniej w przyszlym tygodniu na pooglądanie w realu wózków. Moze jeszcze mój typ sie zmieni :) Tak czytam o waszych zakupach dla maluchów a ja jeszcze za bardzo nie wiem co kupować. Przede wszystkim kolorystycznie. Niby mi bez róznicy czy bedzie chłopiec czy dziewczynka bo najważniejsze żeby zdrowiutkie było, ale jak tak piszecie ze już wiecie to tez bym chciała :) I jak jeszcze widze w sklepie te cudne ubranka :) ach..... Zyrafa pisałaś o mierzeniu brzucha - wiec ja na wyśokosci pępka mam już 88 cm i sobie tak regularnie raz w tyg mierze :) A co do Basi to kurcze coraz bardziej sie martwie..... Niepokoi mnie ta jej nieobecność :( Ale pewnie macie racje - niedługo sie pojawi i napisze do nas. Pozdrawiam Basiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jest - zgadzam się w 100% z żyrafką - tym bardziej, że moja koleżanka 3 m-ce po porodzie - powiedziała \"nigdy więcej!, że to koszmar, itd!\" ale każdy inaczej to przedstawia... no a wracając do wózków - to najpierw byłam pewna, że chcę X-lander 3, potem X-lander XA a teraz zaczęłam patrzeć na mutsy...niby jeden i 2 jest na aluminiowym stelażu - są lekkie - mutsy wydaje się być bardziej ciekawy wizualnie...hmmm sama nie wiem... czy ktoś używał x-landera??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) ale z Was ranne ptaszki ;) co do zakupów to jeszcze nie miałam smialosci kupowac... choc wycieczke po sklepach juz odbyłam ;) i przyznam jest w czym wybierac :) wozek mam juz upatrzony tylko nie jestem do konca przekonana... :O moze jeszcze coś ladneg, dobrej jakości i w przystępnej cenie pojawi sie ;) wiec czekam cierpliwie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi nie chodzi o to żeby się stresować bo wiem że każda z nas będzie miała inny poród jestem poprostu ciekawa jak to u niej wyglądało i wiem że mój może wyglądać inaczej tym bardziej że mogę mieć cc przez moją wadę wzroku, więc przed porodem czeka mnie jeszcze wizyta u okulisty i wtedy się okaże :) Dziewczynki a łapią was skurcze mnie wczoraj rano złapał straszny skurcz w nodze i jescze dzisiaj odczówam na ścięgnach kiedyś mnie łapały ale miałam długo miałam spokuj a teraz znowu. jak z tym jest u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) u mnie tez ladna pogoda dzisiaj ale i tak nie napawa mnie to radoscia poniewaz nadal nie czuje ruchow malej:( juz 19 tydzien i 3 ciaza wiec powinnam juz wyraznie czuc a tu nic. boje sie bo poprzednia ciaze poronilam. na szczescie jutro mam usg wiec sie przekonam czy z mala wszystko ok. a co do skurczy to ja takze je mam tylko ze nie tylko na nogach ale tez na brzuchu. pozdraiwam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
witajcie!!!! szczęsliwaa powiedz mi czy u nas w Dębicy to tylko jeden sklep z wózkami jest czy gdzieś jeszcze mogę cos znaleźc , bo nie za bardzo jestem zorjetowana a mój m tez niestety nie wie???? z góry dziekuje:):):):) Pozdrawiamy ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelkajaw mnie tez \"nawiedzają\" skurcze. Naczęściej w nocy.... Teraz mi troszkę odpuściły ale jak sie pojawią to bedę cierpieć.... Podobno mają one związek z niedoborem magnezu i wapnia. Ból można usmierzyć za pomocą masażu nie tylko ja juz skurcz chwyci ale nawet tak w ciągu dnia zapobiegawczo. Ja ograniczyłam też picie herbaty (bo ta powoduje gorsze przyswajanie magnezu) i jem wiecej owoców z wiytaminą C (ta z kolei jest pomocna w przyswajaniu magnezu). Ponadto poleca się również wprowadzić dietę wzbogaconą w produkty zawierające magnez jak np. migdały, orzechy, banany, fasola i picie kakao.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! ewelkajaw tak z ciekawości jaka masz wadę wzroku? Ja jestem krótkowidzem mam na jedno oko -4,5 na drugie -5,5 i nie było żadnych przeciwskazań do porodu siłami natury. Powiem ci jeszcze tyle że jak byłam na kontroli miesiąc po porodzie to na jednym oku było już -4. Poród naturalny nie zaszkodził! cleo masz rację poród to bardzo indywidualna sprawa a o bólu to się szybko zapomina. Natomiast do końca życia bedzie się pamiętało chwilę kiedy pierwszy raz maluszek wylądował na brzuchu i kiedy pierwszy raz sie go zobaczyło na żywo a nie na monitorze usg. zyrafa dokładnie!Ja naoglądałam się i nasłuchałam w szpitalu o porodach które trwały 12 godzin i dłużej i bałam się, że nie zniosę tylu godzin w bólu, a okazało się, że mój pierwszy poród trwał 3 godziny. Ból był niesamowity ale to nie ważne bo to już nie ma znaczenia. Pamięta się tylko te przyjemne chwile! cleo ja po porodzie też mówiłam że nigdy więcej (przez nacięcie) a teraz się nie moge doczekać! Dziś się strasznie kiepsko czuję!Głowa mnie boli i jakoś mi tak słabo!Do tego jeszcze mąż dzwonił że muszą w pracy zostać na weekend i przyjedzie dopiero w następny piątek lub sobotę. Aż się poryczałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sytofalko, w Debicy jest duzy wybor wozkow na ul. Parkowej niedaleko stadionu Wisloki- powiekszyli metraz sklepu i naprawde jest w czym wybrac bo bylam. Inny sklep jest w okolicy kosciola Milosierdzia Bozego. A troszke mniejszy sklep ale tez duzo wozkow na Ul. Sobieskiego w okolicach starego liceum. Ewelkajaw, mi sie w nocy zdarzaja skurcze lydki w jednej nodze, ostatnio nawet dosc czesto. Krotkie ale niestety bolesne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×