Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiniaaaaaaa

odwiedziny tesciowej ZARAZ po porodzie-co wy na to

Polecane posty

Gość kiniaaaaaaa
nie mieszka sama, ma teścia i syna kawalera i drugiego syna na miejscu z synową tzn a tym samym mieście a my 50 km od niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to jest śmieszne że myślicie że teściowa liczy na super zabawę! Dziewczyna rodzi w takim terminie i już.A babcia chce zobaczyć swojego wnuka/wnuczkę.I ma do tego prawo! Nie ma co stroić fochów i odkładać tego spotkania w nieskończoność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onna 34
oczywiscie ze ma prawo ale zalezy na ile chce przyjechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie widac...........
kasik zgłoszona do usuniecia off topic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniaaaaaaa
wątpie zebym miała tez ochote gościć moją mamę i siostrę po porodzie, raczej liczę na pomoc matki bo stać przy garnkach nie bede mieć siły, natomiast teściowa liczy że bedzie obiadek i deserek jak zwykle, gdzie tam do pomocy-ostatnia, z przykrością mi o tym mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie widac...........
Mój mąż wie że jak mama przyjedzie to on sie zajmuje kuchnią i przypuszczam że wizyte skruci do minimum ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolaeata
no właśnie, co innego zobaczyć wnuka a co innego siedzieć u kogoś, moja teściowa przyszła do szpitala zobaczyć wnuczka i nie narzucała się, sami ją poprosilismy by posiedziała z dzieckiem, gdy chcieliśmy wyjść po nosidełko, kilka dni później nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy babcia nie moze zobaczyć wnuka, bo synowa jej nie trawi, spróbujcie postawić się na miejscu kobiet, które mają synów im jest trudniej... z reguły matka leci do swojej matki, mimo, ze moje stosunki z teściową są w miarę przyzwoite to i tak ciągnę z dzieciakami do swojej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszzzzzzzzz
wspolczuje, babcia babcia i chce zobaczyc wnuka, ale to bardzo samolubne..... najwazniejszy jest konfort noworodka i mlodej matki....... stres przezywac we wlasnym domu??? dziekuje bardzo...... powiedz nie i porozmawiaj z mezem, ze nie chcesz zadnych wizyt, ze marzysz, aby aby nadrabiac sily wspokoju......... jak babcia poczeka tydzien czy dwa to sie jej krzywda nie stanie, bez przesady :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniaaaaaaa
ma prawo zobaczyc dziecko przeciez nie bede go ukrywać:) tylko nie może to być tydzień po porodzie tylko 2 dni po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie widac...........
ja chce żeby przyjechała tesciowa dlaczego nie, ale mdlec nad kuchnią nie zamierzam, mąż ma 2 zdrowe rece, może wykazac sie kulinarnie a jak mamie nie zasmakuje to może sama w kuchnie wkroczyć, gdyby moja tesciowa była po operacji czy zabiegu nie liczyła bym na obiadki, cherBATKI TYLKO STARAŁA BYM SIE COŚ NAGOTOWAC I ZAWIEŚĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam bym powiedziala mezowi,ze jak chce,zeby jego mama przyjechala to ok,ale on ja bedzie obslugiwal...przeciez ty pozszywana po porodzie nie bedziesz kolo niej latac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniaaaaaaa
...2 dni po wyjsciu ze szpitala chce a lepiej tydzień po wyjściu tylko czy wtedy nie będę wredną synową? dlatego pytam czy mam prawo odpocząć czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszzzzzzzzz
masz prawo odpoczac, babci anie jest tu najwazniejsza........ tu nie ma znaczenia czy ja lubisz czy nie, nawet wlasna matka czy najblizsza przyjaciolka nie zawsze cieszy swoja wizyta........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie widac...........
albo powiedzcie mamie że zaczynacie wizyty kogokolwiek w tydzien po porodzie i rezerwujecie dla niej wtorek czy tam środe żeby pierwsza z drugą babcią zobaczy.ly dziecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolaeata
masz prawo ale czy własnej matce też byś powiedziała przyjdź za tydzień, jeśli tak to ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onna 34
a moze poweidz 'niech mama przyjedzie'przyda mie sie pomoc przy dziecku, zobaczysz co odpowie. a swoja droga kros wyzej mial racje ze powinna sama zaproponowac pomoc przey garach i z jedzeniem przyjechac, ewent twoj facet niech wam gotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszzzzzzzzz
ale na nia siadlyscie z ta wlasna matka???........ a chocby nawet swoja matke wyroznila to co w tym dziwnego????...... co w tym dziwnego ze corka ufa wlasnej matce i u niej szuka pomocy????...... tesciowa to zawsze obca kobieta...... czesto nie zna nas tak dobrze jak wlasnie wlasna matka....... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniaaaaaaa
ja mam kuchnię do remontu, i jak zapowiedziała że chce na sylwestra przyjechać to dodała żebyśmy kuchnię wyremontowali. tylko że na to trzeba nie tysiąc nie dwa, domyślam się że chce się rozpanoszyć w nowej kuchni a nie w naszej niezbyt ładnej, pomijam że sama ma nie lepszą niż my a już jest 30 lat po ślubie i się nie dorobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie widac...........
No pewnie :) przeciez mąż tez na pewno ma swoje ulubione danie jeszcze z domu wyniesione to dzwoniac powiedzcie o pomocy a on niech poprosi o to danie to odgrzejecie jak mama przyjedzie i luz ;) a nuż ugotuje wiecej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszzzzzzzzz
rany, wez kobieto powiedz, zeby nie przyjezdzala, bo widze ze jej nie lubisz po prostu...... teraz liczy sie twoje samopoczucie, aby zle sie nie odbilo na maluszku......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniaaaaaaa
moja mama mieszka w tym samym domu więc jak mam jej powiedzieć nie przychodź? powiem jej jeszcze przyjdź pomóż mi, ugotuj coś dla nas bo mąż cały dzień w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniaaaaaaa
z tym obiadem dobry pomysł, tylko ona taaak nie lubi gotować- hehe , jak do niej kiedys mielismy przyjechać to powiedziała że obiadu nie będzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja tesciowa nawiedzala nas codziennie poczawczy od dnia porodu..dopuki nie wyjechalismy dalekoooooooooooood niej!!matko zo za baba!!!nie docieralo do niej nic,jak mowilam jeje przez tel,zeby przyszla tydzien po moim wyksciu do domu z maluszkiem to sie oburzala,obrazala itp..masakra,a jedyne wyjscie zeby jej uniknac to po prostu zamknac dzrwi i udawac,ze nikogo nie ma w domu!!Dla niej moje zmeczenie po cieciu cesarskim to fanaberie:)wogle tepa baba i tyle..jak grochem o sciane!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniaaaaaaa
tak nie lubię jej, masz rację, tylko chcę zobaczyc co wy na to i jak to u was było jesli miałyście podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia p prostu jad z ciebie p
wypływa Teściówka zażartowała z sylwestrem (jestem tego pewna) a ty świrujesz, dorabiasz ideologię itp. Nie wierzę, wręcz jestem pewna że teściowa chce przyjechać aby pomóc, a ty wieszasz na niej psy na forum jej dupę obrabiasz. Szkoda mi twojego męża. No chyba, że on też tak jedzie po twojej starej. Ale to pewnie sytuacja jak z kawałów : twoja stara to mamusia najmądrzejsza, najfajniejsza i nawet jak palcem nie kiwnie to jest taka pomocna że hej, a stara męża to ta wredna i podła teściowa, która nawet jakby się zaharowała dla ciebie to i tak tylko śmierdzącym leniem liczącym na darmowe żarcie jest. Kinia weź się opanuj, kobieta chce przyjechać wnuka zobaczyć, synowej pomóc, a ty takie szopki odstawiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radze ci Kiniaaa powiedz jej sama,ze w tym momencie jej wizyta jest zbedna,niech przyjdzie jak bedzie odpowiedni moment,ja dalam sobie wejsc tesciowej na glowe..potem bylo kiepsko,przylazila codziennie,dawala mi swoje cenne rady:)ktorych juz sluchac nie moglam..a to zle pieluszki a to nie tak kapie,a to tak sie kladzie dziecko..i milion innych rad!!!Fakt uczylam sie doipero wszystkiego i jak ktos mi cos madrego poradzil,to czase kkorzystalam w celu sprawdzenia:)Teraz z tesciowa to w swieta sie widze i jest super!!Ktoregos dnia..kiedy znowu mnie umoralniala,jak to ona cudnie dzieci wychowala,i ze jej dzieci to w wieku 6 miesiecy na nocniku siedzialy....peklo cos we mnie,nie mialam juz oporow!!Wygarnelam jej wszystko..poszla obrazona:)HURRRRRRRAAAAAAAAAAA nareszcie sie nie wtraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uprzedźcie że do jakiegoś czasu po porodzie chcecie być sami i jedyne to na godzinkę czy pół można wpaść zobaczyć dziecko (bo wiadomo ze każdy chce jak najszybciej zobaczyć) jak macie samochód (jak nie macie to pożyczcie) to jak teściowa przyjedzie to niech mąż ją po maks 2 godzinach odwiezie. 50 km to nie odległość. a wizytę możesz nawet przespać i nie raczyć podnieść się z łóżka, bo to twoje święte prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie widac...........
ja z góry zakladam że przez tydzien sobie na tyłku nie siąde, jak bedzie inaczej to bedzie mile zaskoczenie. Moja mama bedzie u nas na miesiac, tak było od razu ustalone, mama męża ma wiecej obowiązków i młodsze dziecko którym sie musi sama zając wiec przyjedzie jak moja wyjedzie po miesiacu. Przyjedzie na tydzien i mąż wezmie urlop zeby sie zajac goscmi (mamą i siostrą). Nie bede gotowała i biegała z nimi po sklepach jak to bylo do tej pory przy ich odwiedzinach, tylko na to sie natawiam, tak poza tym to sie nie uprzedzam, liczę na towarzystwo i dorbre słowo jak będe chodzila niewyspana i zmordowana przez szkraba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie czytac
Calego tego glupiego topiku. Powiem Ci jedno autorko. Sama jestes na najlepszej drodze do tego by zostac tesciowa(bedziesz miala dziecko) . Potem owo dziecko zalozy rodzine a jego partner powie co ta KOBIETA chce. Zycze Ci tego z calego serducha. To nie rychliwe ale sprawiedliwe i ktos tu dobrze napisal ,ze czesto nie jest problemem tesciwa ale wlasnie synowa. Ja swoja tesciowa szanuje bo to jest MATKA mojego meza . Bedziesz juz matka zrozumiesz . A moze i nie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniaaaaaaa
ona nie żartowała z sylwestrem! mówiła śmiertelnie poważnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×