Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewulkaaa..........

nie mam znajomych calymi dnaimi siedze sama w domu

Polecane posty

Gość czarna_noc
hmm... ale żeby fotę tu jeszcze wsadzić czy wsyłać, to dodatkowe ruchy :P więc chyba jednak temat łatwiej i szybciej założyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_noc
"to tylko ja mieszkam tam gdzie nic sie nie dzieje? przecież znormowana pogoda jest najlepsza, nic Ci nie pada na twarz, słońce nie razi, wiatr nie przeszkadza... ja bym się zamieniła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby tak:) ale trzeba wstać włączyć aparat pstryknąć wgrać do kompa i jeszcze wysłąć ehhh ile roboty a dziś niedziela i robić się nie chce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_noc
"mowie o focie na meila" no to też trzeba wysłać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_noc
właśnie, wszyscy doszli już do tego samego wniosku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_noc
a zanim byś namówił nikogoważnego to pewnie słońca już by nie było ;) czy dalej tam tak niby słonecznie, w co też mi trudno uwierzyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_noc
a ja właśnie piję kawkę przy kompie :) i wiecie - u mnie też coś jasno się robi i chyba słońce wychodzi zza chmur :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam podobnie, kumpele mnie olały bo już się zakochały i swiata poza swoimi facetami nie widzą, studiuje zaocznie - kumpele tylko raz na dwa tygodnie i głownie rozmowa o nauce.. raz na jais czas sie spotam z kims ale to mało jak dla mnie, nie umiem tak cały dzien sie z kims nie spotkac, i wtedy doł jest... do tego jeszcze choruje wiec ciezko z pracą ale to inna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_noc
dziękuję niktważny i uśmiech dla Ciebie :) czerwona porzeczka - to mamy bardzo podobnie, tylko że ja nawet raz na jakiś czas nie mam się z kim spotkać, nie mam do kogo zadzwonić, nie mam z kim gdzieś wyjść, z kim pogadać - tylko z kotem... smutne takie życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za uśmiech:) czarniutka to masz tak jak ja miałem tylko udało mi się znaleść parę osób tzn. trzy do których mogę chociaż zadzwonić i one dzwonią do mnie... po karpie byłem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_noc
no i jeszcze brak pracy mnie dobija, taką mam nadzieję, że jesli w końcu znajdę, to trochę wyjdę do ludzi, ale w sumie niekoniecznie w pracy można znaleźć znajomych, trzeba mieć szczęscie, no i znaleźć pracę,a z tym ciężko w niewielkim mieście :( jutro czeka mnie droga do PUP, ale jeszcze nie słyszałam, by ktoś tak zdobyć pracę, pewnie sporadyczne przypadki i raczej fizyczne-męskie zawody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miles away
kurczę, ale sympatyczny topik sie tu utworzył. moja sytuacja jest taka, że co prawda mam przyjaciółki, mam rodziców z ktorymi mieszkam, ale nie mam nikogo do kochania. :( czasem tez nie mam sie z kim spotkac, bo moje przyjaciolki mieszkaja gdzie indziej.. studiuja. wiem ze z wiekszoscia z nich moje kontakty sie poluzuja jak juz sie zwiaza na stale. ja nigdy z nikim tak naprawde nie bylam. mam 20 lat i poczucie ze nie zostalo mi nic innego jak kupic sobie kota:( chcialabym zeby ten topik sie rozwijal i mam pytanie czy moge dolaczyc???:) zebysmy mogli sobie i ponarzekac i sie popocieszac i porozmawiac i pozartowac 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewulkaaa..........
ja tez nie mam pracy z ost zrezygnowalam bo szef byl lekko mowiac narzucajacy sie :D teraz szukamod mc wysylam cv podania i nic:( kazdy w domu wychodzi rano do pracy a ja siedze sama dobija mnie to:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_noc
miles away - dołączaj i pisz, żeby temat jak najdłużej istniał :) im więcej rozmówców, tym większa szansa i można sobie pogadać przynajmniej tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewulkaaa..........
faceta tez nie mam ostatni mnie oszukal i kopnal w dupe"( nabawilam sie tylko depresji przez niego biore leki i co? beznadziejnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_noc
no właśnie ewulkaaa - brak pracy jest dobijający, jak dla mnie to i tak jak brak znajomych, każdy tylko mówi: wyjdź do ludzi, ale jak wyjść, jak naprawdę nie ma się gdzie wychodzić? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewulkaaa..........
dokladnie ja tez bym wyszla na jakiegos drinka do clubu potanczyc ale nie mam kurwa mac z kim sama pojde? ost chcialam wyciagnac ta swoja kolezanke a ona odkad znalazla prace nawet sie nie odzywa poza tym kiedys pow ze ma dzieckoi imprezy jej nie w glowie a ja na to ze moze jakiegos drinka wypic posiedziec w jakims barze clubie nie tez nie moze:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_noc
mnie tylko muzyka pomaga, ale to nie zastąpi normalnego życia... tak jak internet normalnego świata... zresztą szczerze mówiąc, to nawet nie codziennie włączam kompa, bo pustki na poczcie i komunikatorach bywają dobijające :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewulkaaa..........
i jeszcze ten sylwester kazdy gdzies z kims idzie a ja bede sama jak palec w domu chyba kupiesobie cos dobrego do picia bee ogladac filmy i sie upije a pozniej pojde spac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miles away
mnie facet olal po calosci ostatni. i jedyny jak dotad. :O takze poczujcie ten zal:( jesli chodzi o prace, to marze zeby skonczyc juz te moje smieszne studia i pojsc do prayc, juz teraz mysle zeby probwac sie gdziekolwiek zaczepic, bo mieszkam w miescie do 100 tys mieszkancow i nie ma znowuz tak wielu etatow dla mojego zawodu:O tez bym chciala wychodzic do ludzi, ale picie wodki w akademcu mnie nie bawi, a lokale mamy jakie mamy u nas.:O tu prawie nie ma zycia studenckiego. jest jeden chlopak na uczelni zk torym ciagle wymieniamy spojrzenia ale nic z tego nie wynika wiec chyba jednak mu sie nie podobam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_noc
bo to jest takie błędne koło: mając znajomych, człowiek wychodzi z nimi i ma szansę poznawać jeszcze innych ludzi, a nie mając znajomych - nie każdy ma odwagę chodzić sam. to jak znaleźć znajomych, nie mając żadnych i nie wychodząc z domu, poza zakupami czy niezbędnymi sprawami... sylwester oczywiście też czeka mnie samotny. a z etatami to pewnie jak u Ciebie miles away - w niewielkich miastach kiepsko z pracą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×