Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Atka1112

Staranka o bobo- od 2009 roku

Polecane posty

Gość o bobo
kolejna swirnieta mamuska, brawo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę nie na temat
jeśli to o mnie :-) to ani nie świrnięta, ani nie mamuśka - ktoś pytał o wiesiołka - więc napisałam, co wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted22 cieszę się że udało ci się po tak długim okresie brania tabletek to może one aż tak negatywnie nie wpływają, cieszę sie bardzo i dałaś mi nadzieje że może szybko się uda jak tylko będę gotowa. Własnie nasunęło mi się pytanko bo mialam właśnie kupić bilety przez internet na samolot. Co prawda dopiero na sierpien ale z dużym wyprzedzeniem są dużo tańsze i potem powrót za 2 tyg. Ale jak będę wtedy w ciąży i to w pierwszym trymestrze to może to być niewskazane. Czytałam że najbezpieczniejszy na latanie jest 2 trymestr. Co o tym myślicie? Bo jeśli będę w ciązy to chyba bała bym się ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maducha napewno wam sie uda, w obecnych czasach pigulki sa naprawde bezpieczne, kiedys sie ich bano, poniewaz niebyo jeszcze takie wiedzy i swiadomosci, a w obecnych czasach to super srodek na planowana ciaze. a z tym lotem to ciezko ci bedzie zaplanowac, wiec najlepiej z rezerwacja poczekaj jak tylko zajdziesz w ciaze wtedy bedziesz mogla sobie wyliczyc na kiedy przypada bezpieczny czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszałam, że olej z wiesiołka pomaga na śluz. Więcej o tym możesz przeczytać na forum - leki/płodny śluz. Wiec jak nic nie bedzie wychodziło kupie sobie i zaczne stosować. Dziewczyny jak po świetach?? Ja je jakos nie odczulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maducha- uda ci sie napewno. :) A jesli chodzi o ten lot to jeszcze poczekaj, nie bedzie cię to teraz stresowac. Jak to powiedziala anted22 poczekaj az zajdziesz i zamów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki anted22. Masz racje lepiej poczekać z rezerwacja, pieniądze nie są aż tak ważne. Po Świętach jak zwykle przejedzona :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po świętach strasznie przejedzona :( a poza tym to całe święta spedziłam u rodziny, w odwiedzinach.. cały czas... masakra :) aż się tym zmęczyłam.. a jesli chodzi o samolot.. my wykupilismy wycieczke z męzem na sierpień.. ale zdajemy sobie z tego sprawe że raczej napewno nie polecimy.... nie wiem co nas podkusiło ją kupić... listopad.. dobre ceny... chyba to było to :) a teraz dla nas najważniejszą sprawą jest dziecko... mój luby bardzo go pragnie :) nawet dziś mi oznajmił że wyczytał w horoskopie że w połowie następnego roku powiększy mu sie rodzina :) cieszył sie z tej przepowiedni jak dziecko :) a tak wogóle to nie wierzy w żadne horoskopy a w ten uwierzył :) a jak do ciąż podchodzą Wasi partenrzy?? rónież nie mogą sie doczekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna dziewzyna
Witajcie!!!! Jestem pod wrażeniem, jak ten topic kwitnie!!!! Chciałam na pocieszenie wielu dziewczynom napisać, ze często martwimy się na zapas kłopotami. U mnie w rodzinie jest tak, że parę osób boryka się z problemem niepłodności, no więc i ja nim rozpoczęliśmy starania o ciążę, to stworzyłam sobie w głowie taką górę problemów, że w ogóle próbowanie w sumie wydawało się być bezsensem. Może dlatego, że w ogóle nie wierzyłam, że mogę zajść szybko w ciążę, to z synkiem zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu starań. Jednak kobiety są osobami skomplikowanymi i przed obecnymi staraniami też wpędziłam się z czarnowidztwo... Eh, jak nie być czarnowidzem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maducha też mam ten sam problem...strasznie marzy mi sie polecieć w przyszłym roku do Egiptu tak jak teraz w listopadzie byłam...o rety...zakochałam się w Egipcie...ale rozsądek bierze górę i odczekam ten rok,dwa i polecę..Niby można latać samolotem, ale to zależy od miejsca gdzie się leci.. Kobietka a taka mój bardzo chce, czasami zastanawiam się czy nie bardziej niż ja:) ale jest przerażony tym co będzie dalej...czy dojdziemy szczęśliwie do końca czy też nie powtórzy się sytuacja sprzed roku kiedy to musieliśmy pochować naszego synka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna dziewzyna
Kobietko a taka:) Mój mąż też bardzo pragnie dziecka. Tak sobie zresztą wymarzyliśmy, żeby między maluchami było ok. 2 lata różnicy wieku. Nasz synek jest z grudnia 2007, więc jesień - zima 2009 byłoby super. CHoć, wiem, że bardzo trudno pewne sprawy zaplanować... W ogóle jeśli udałoby się to chcielibyśmy mieć kiedyś jeszcze jednego szkraba, ale to już myślę po kolejnych paru latach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna dziewzyna
Nefretete, bardzo mi przykro (poczytałam trochę wstecz). Podziwiam Cię za optymizm i będę wspierać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna dziewzyna widzę,że miałaś termin tak jak i ja na grudzień 2007...wiesz...z tym optymizmem to jest różnie..raz jest a raz go nie ma...najgorsze jest to,że przebadaliśmy się z mężem na dziesiątą stronę i wszystko jest w normie..zaryzykuję jeszcze raz..ale już ostatni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna dziewzyna
Będę Cię gorąco wspierać. Nie śmiem Ci nieczego doradzać, ale przyznam, że to co napisałaś, że zaryzykujesz jeszcze raz, ale już ostatni, że wydaje mi się, że to może budować dodatkowe napięcie. Trzymam kciuki, żebyś nie traciła nadzieji i żeby Ci się wreszcie udało. Przeczytałam kiedyś o kobiecie, która czterokrotnie poroniła wczesną ciążę, dwukrotnie straciła dzieci w ciąży zaawansowanej, w tym raz w 39 tc i dopiero za 7 razem udało się i urodziła szczęśliwie zdrowe dziecko. Jak to przeczytałam to aż nie mogłam uwierzyć jak silne potrafią być kobiety. Jej wiara i upór zostały nagrodzone, jednak nie potrafię zrozumieć dlaczego los tak potrafi ludzi doświadczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nefretete wspolczuje ci straty dziecka, zycze powodzenia, napewno sie uda tym razem :) Ja mam kolezanke, ktora poronila 2 razy, bardzo to przezywala, i doradzilam jej swoja gin, bardzo dbala o jej ciaze, wspomagala farmokologicznie, i udalo sie , urodzila zdrowego chlopaka Taka jedna dziewczyna, ja rodzilam w lutym 2008, i tez bym chciala taka przerwe 1,5 roku do dwoch lat, wiec mysle ze czas sie starac powolutku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna dziewzyna
Anted, gratuluję synka!!! Wydaje mi się, że taka różnica jest bardzo dobra:), chciałabym, żeby dzieci były ze sobą zżyte. Poza tym, pomimo, że rodząc synka miałam 25 lat, to trochę problemów podczas ciąży się przyplątało, całe szczęście te problemy dotyczyły mnie, a nie dziecka. Nie wiem, być może mam dość delikatny organizm i boję się trochę, że im później, tym może być gorzej. Pisałaś, że jeszcze nie miesiączkowałaś po porodzie, ja za to przeciwnie. Pierwszą miesiączkę po porodzie miałam już 8 tygodni po, więc w lutym już. Anted, napisz jeśli możesz, jesteś jeszcze z synkiem w domu, czy wróciłaś już do pracy?? Ja wróciłam jak malutki miał 8 miesięcy, ale tęsknię za nim... Teraz tak sobie skrycie marzę, że jeśli uda się i pojawi się drugi maluszek, to może pójdę na jakiś czas na wychowawczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna dziewczyna dzieki za gratulacje i vice versa, ja Tobie tez gratuluje Ja mialam wrocic do pracy we wrzesniu jak maly mial 8 m-cy, ale w lipcu, pod k-c sie rozmyslilam i zlozylam podanie o wychowawczy, ale za to mi sie oberwalo troche, poniewaz moja dyrektorka w wakacje musiala szybko szukac zastepstwa na moje miejsce, wiec jestesmy razem. Wspoczuje ci ze musisz tesknic, choc wiem ze niektorzy chwala sobie wyjscie do pracy i oderwanie sie od rzeczywistosci, ale to chyba zalezy od wiezi z dzieckiem i od rodzaju pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna dziewzyna
Ja również dziękuję za gratulacje:) Super, że jesteś z synkiem.:) Ja jak na razie działam na zasadzie, że kiedyś pewne rzeczy sobie odbiję:) Mój mały to taki śmiejuszek:), tak na codzień, w pędzie to nawet aż tak się nie zastanawiam, ale w takie dni, jak świąteczne, kiedy widzę Go cały dzień, to troszkę zazdroszczę mamom, które mają cały dzień dla maluszka:) Mojemu Małemu teraz też idą górne i dolne trójeczki, bardzo płacze czasem i aż żal zostawiać go wychodząc do pracy, ale nic to, zagaduję na tematy poboczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę dziewczyny że większość z Was już cieszy sie dzieciaczkami :) ale Wam dobrze :) a dla mnie ciąża bedzie pierwsza.... to dobrze że w trakcie moich ciążowych perypetii bede mogła zapytać sie doświadczonych koleżanek jak było u nich :) Nefretete..... bardzo mi przykro z powodu straty synka :( pocieszające jest to ze masz kochanego faceta który zapewne podtrzymuje cie na duchu, oboje razem to przetrwacie i doczekasz sie narodzin zdrowego potomka, oby już niedługo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was. My z mężem też nieśmiało, powolutku zaczynamy starać się o dziecko (bardziej ja niż mąż :P ). Na 6go stycznia jestem zarejestrowana do ginekologa, chcę zrobić sobie badania przed ciążą, od razu też jakąś morfologię i inne takie. W zasadzie to już zaczęliśmy się starać, tzn. przestaliśmy się zabezpieczać, ale nie nastawiam się na szybkie zajście. Ja mam tyłozgięcie macicy i już dawno lekarz mnie przestrzegał, że mogę mieć spore problemy z zajściem. Staram się nie nakręcać za bardzo, nie mierzę temperatury, nie liczę dni płodnych, co z resztą przy moich nieregularnych cyklach byłoby raczej mało dokładne. W przyszłym miesiącu planuję jedynie kupić testy owulacyjne. Na razie też nie biorę żadnych \"wspomagaczy\", czyli folika czy olejku z wiesiołka. Chcę to skonsultować z lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej widze ze dyskusja sie rozwija :) mam nadzieje ze nadaze :) troche sie rozpisałyscie zaczynam tableke :) tak chyba bedzie łatwiej, a wy sie wpisujcie :) STARACZKI: nick........... cyk.............miejscowość....... wiek.......dzieci lady love 1 Ruda Śląska 20 brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARACZKI: nick........... cyk.............miejscowość....... wiek.......dzieci lady love........ 1.............. Ruda Śląska........ 20 ..........brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatka1984 witaj u nas ja tez staram sie o pierwsze dzecko i tak jak ty mam niereularne cykle a wic trudniej o dni plodne staramy sie dopiero pierwszy cykl a wec pewnie duzo przed nami a ja juz tak bardzo chcialabym mic maenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja właśnie pisałam, że próbuję nie dać się zwariować a Lady Love każe mi cykle liczyć :P I nawet nie wiem, czy ten już się liczy, bo zdecydowaliśmy się na dziecko już chyba po mojej owulacji :) No to chyba się nie liczy nick.....jak widać...... cyk.....0........miejscowość...Szczecin.... wiek...24....dzieci 0, ale za to pies i kot jeszcze chyba gorzej absorbują :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak właśnie sobie myślę, jak to niesprawiedliwe- niektóre dziewczyny mają cykle 24- , 28-dniowe, czyli w ciągu roku mają kilkanaście prób na zajście w ciążę. Ja policzyłam, że w zeszłym roku miałam 7 cykli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitao
to i ja chce sie dopisac. starania chce zaczac juz w styczniu (pewnie koło 15-tego). mam juz 28 lat i silny instynkt macierzyński:) mąż też chce dzidziusia. cykle tez mam nieresgularne i do tego trwają koło 35 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARACZKI: nick........... cyk.............miejscowość....... wiek.......dzieci lady love........ 1.............. Ruda Śląska........ 20 ..........brak Agatka1984....0.................Szczecin...........24.........brak sorki :P nie chciałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARACZKI: nick........... cyk.............miejscowość....... wiek.......dzieci lady love........ 1.............. Ruda Śląska........ 20 ..........brak iaaa..............1...............Birmingham(uk)....27...........brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę ale postów natrzaskam :P Jeszcze chciałam was zapytać o opinię. Od ok. miesiąca jestem na diecie. Nie stosuję głodówki, raczej wprowadzam w życie zasady zdrowego żywienia i ograniczam ilość kalorii. Zrezygnowałam prawie z pieczywa i ziemniaków, jem więcej warzyw, owoców i jogurtów, jednak prawie nie jem węglowodanów i tłuszczu. To chyba nie utrudni mi zajścia w ciążę? W sumie białka też za dużo nie jem, raczej przestawiłam się na warzywa- dużo sałatek, to obiadu dużo gotowanych warzyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×