Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
lonely7

rozszczep

Polecane posty

Gość MiMaMaMa
My już po kontroli. W sumie to dobrze jest, ale zrobiła nam się mała przetoka przy wyrostku zębodołowym. W sumie to jest tak mała,że to ja pokazałam ją lekarce. Na szczęście jedzonko nam przez nią nie przechodzi, zdarza się ale baaaardzo rzadko. No i jest w takim miejscu, że będzie robiona dopiero przy okazji operacji przeszczepu. Mamy jeszcze troszkę szwów z tyłu podniebienia ale w przeciągu 2 tygodni powinny się już rozpuścić i będziemy wtedy mogli już normalnie zacząć jeść jedzonko z kawałeczkami:) Za pół roku na kontroli wyślą nas też do logopedy w IMIDZie, będziemy tam chodzić oprócz naszej neurologopedy Tysiaczek82 My zaczeliśmy podawać i jabłuszka, bananki i marchewkę, dynię, ziemniaczki. Tylko jabłuszko, żeby nie szczypało to podawałam wymieszane razem z kleikiem ryżowym. Wogóle jak pomieszasz owocki z kleikiem to nie mają takiego intensywnego smaku dla takiego dziecka i spokojnie maleństwo zjada:) anulila Ponieważ nasza Mała bardzo się denerwuje w foteliku w aucie jak bardzo długo jedziemy (a my ze śląskiego więc kawałek drogi mieliśmy) to poprosiłam lekarkę, żeby na drogę dali córci czopek uspokajający, zgodziła się i spokojnie dojechaliśmy do domu:) Maya122 Jak my byliśmyw szpitalu to przez kilka kichnięć dziecka odesłali takie małżeństwo do domu bo nie chcieli ryzykować robienia operacji. Także dobrze,że przez telefon Ci topowiedzieli a nie odesłali do domu jużpoprzyjeździe.Życzę zdrówka Małej i mamnadzieję,że jak najszybciej wyznaczą Wamnowy termin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maya co do facebooka ,to ja niby konta nie mam ,ale chętnie założę,chyba jest możliwość stworzenia prywatnej grupy? bo ja tak za bardzo się nie znam? W każdym razie dzisiaj zakładam konto;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich jestem mama Kubusia po rozszczepie całkowitym podniebienia operacja odbyła się 25.06.2012 IMID operowa dr.Szczygielski mam pytanie świadczenia pielęgnacyjnego czy któraś z was otrzymywała lub otrzymuje takie świadczenie a przebywa na urlopie wychowawczym bardzo proszę o odpowiedzi bo czeka nas komisja i nie wiem co dalej co robić czy zrezygnować z pracy i iść na zasiłek czy pobierać świadczenie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania lublin
May 122 jstem za stronka na fecbook daj znac co i jak pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do ania- kubus Na stronie 173 napisalam wszystko o swiadczeniach. Nasze dzieci mialy operacje tego samego dnia :-) !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny to forum to naprawde nasza ostoja, nie ma dnia zebym tu nie zagladala, chociaz teraz moj maluszek juz wymaga tyle uwagi ze szok...wszedzie go musze ze soba nosic, kazdy pokoj pokazywac taki maly ciekawski:)co do smoczkow to Filipek radzi sobie bez, ma swoja pieluszke i razem z nia zasypia, przytuli sie do niej i spi:) z jedzeniem to i ja mam problem, probujemy jesc te deserki ale wszystko mu wychodzi noskiem, daje mu jedynie kaszki no i soczki jedzonko tez probujemy zawsze mu cos do zoladka wpadnie a niech sie przyzwyczaja tez do innego jedzonka a nie tylko mleczysko jego kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilo79
Byliśmy dziś na badaniu serduszka, na szczęście jest zdrowe :) Ja jestem ja najbardziej za facebookiem. W zasadzie jak któraś z Was chce to zapraszam: http://www.facebook.com/ilona.piskor.9 Kamfil nam wpadały do noska deserki, albo takie bardzo gładko zmiksowane obiadki. Jak robiłam własne deserki (zgnieciony banan, starte jabłuszko itd) i obiadki, albo podawałam te po 6. miesiącu, to było już dobrze. Te po 6. miesiącu mają już konsystencję grudkowatą, oprócz Gerbera, bo on nawet po 6. miesiącu robi papki straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilo79
Powiedzcie mi, czy któraś z Was powróciła już do pracy? Bo zaczynam się czuć jak wyrodna matka, która porzuciła swoje dziecię ;). A tak poważnie to mieszka z nami mama, która opiekuje się córkami doskonale i na szczęście mogę pracować, ale teraz się zastanawiam ile powinnam wziąć urlopu. Z jednej strony mam urwanie głowy w pracy, terminy projektów gonią mnie strasznie, no i nie ukrywam, że nie chce się narazić bardzo bo u nas premie robią bardzo dużą różnicę na pasku. Z drugiej strony wiem, że po operacji moje szczęście będzie mnie potrzebować. Mam nadzieję, że szybko będzie dochodzić do siebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilo weszłam na twojego fb - masz śliczne dziewczyny;) Ja mam dwoje nastolatków (dziewczynka i chłopiec) i teraz małą księżniczkę w której wszyscy jesteśmy zakochani po uszy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiMaMaMa
ilo79 Ja też już wróciłam do pracy. Urlopu sobie brałam na ten tydzień co jechaliśmy na operację do Warszawy (bo jechaliśmy dzień wcześniej) i pobyt z Małą wszpitalu, a potem dostałam na nią l4 i w zasadzie byłam aż do kontroli pooperacyjnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IwonaNikuś
Ja akurat byłam na urlopie zaraz po macierzyńskim, potem miesiąc l4 po operacji i wróciłam do pracy jak Nikuś miał 8 mc. Mam to szczęście, że opiekuje się nim moja mama:) Ciężko się wraca ale uważam, że bardzo zdrowo i dla dziecka i dla siebie samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilo79 super z Was dziewczyny:) ja tez jestem za zalozeniem takiej grupy na fb...co do jedzenia to boje sie mu podawac wieksze kawalki bo Filipek ma szeroki rozszczep podniebienia i niechce zeby mu tam cos weszlo...ja juz nie wiem jak mu podawac cos nowego...czasem to biore te deserki ze sloika wkladam do butli i podaje smokiem tylko z wieksza dziura, a takbym go chciala nauczyc jesc lyzeczka jeszcze przed zabiegiem...no ale latwe to wcale nie jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IwonaNikuś
kamfil Spróbuj zacząć po prostu podawać po troszeczku na łyżeczce, na początku 2-5 łyżeczek dziennie i zwiększać ilość, a zobaczysz, że Mały zacznie się przyzwyczajać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IwonaNikuś
kamfil Spróbuj zacząć po prostu podawać po troszeczku na łyżeczce, na początku 2-5 łyżeczek dziennie i zwiększać ilość, a zobaczysz, że Mały zacznie się przyzwyczajać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do kamfil IwonaNikus ma racje ! Ucz malego jesc lyzeczka bo to bardzo wazne potem przy rozwoju mowy. Ja z Wiki bylam nawet u logopedy aby pokazala nam w jaki sposob to robic. Na poczatku tez Wiki zageszczalam deserki kleikiem ryzowym i bardzo dobrze sobie dawala z tym rade :-) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiMaMaMa
Nas też logopeda uczyła karmić łyżeczką gdzieś chyba koło 4-5 miesiąca bo mówiła, że to bardzo ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! oto moj link do fb https://www.facebook.com/aldona.dzida Zapraszajcie mnie do znajomych i dawajcie znac ze to Wy, zaraz utworze dla nas grupe :) my sie juz pozbieralismy po wczoraj, walczymy z katarem, robie Mai inhalacje pulmicortem, daje deflegmin i zyrtec, noni juvit C.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny to moj link na fb: https://www.facebook.com/aldona.dzida zapraszajcie mnie do znajomych i dodam Was do grupy:) My juz sie pozbieralismy po wczoraj, teraz sotro sie leczymy, ale katar i kaszel są. Podaję Mai deflegmin, zyrtec, juvitC i inhalacje pulmicortem. Ech najgorsze jest to czekanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny to moj link na fb: https://www.facebook.com/aldona.dzida zapraszajcie mnie do znajomych i dodam Was do grupy:) My juz sie pozbieralismy po wczoraj, teraz sotro sie leczymy, ale katar i kaszel są. Podaję Mai deflegmin, zyrtec, juvitC i inhalacje pulmicortem. Ech najgorsze jest to czekanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny to moj link na fb: https://www.facebook.com/aldona.dzida zapraszajcie mnie do znajomych i dodam Was do grupy:) My juz sie pozbieralismy po wczoraj, teraz sotro sie leczymy, ale katar i kaszel są. Podaję Mai deflegmin, zyrtec, juvitC i inhalacje pulmicortem. Ech najgorsze jest to czekanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maya wysłałam Ci zaproszenie.Właśnie założyłam konto,nie bardzo umię poruszać się po fb,ale myślę,że szybko się nauczę;) Teresa Lila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IwonaNikuś
Maya122 też już jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IwonaNikuś
Maya122 też już jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maya tez Ci wyslalam zaproszenie:) dzieki dziewczyny za rady, dzisiaj bede probowac mu podawac lyzeczka, mam nadzieje ze nam sie uda i nie wypcha mi wszystkiego jezyczkiem:)Mamy dzieci calkowitym rozszczepem wargi i podniebienia jak rozpoznawalyscie katar u dzieci?ja juz chyba jestem przewrazliwiona ciagle wydaje mi sie ze Filip ma katar, a ze ma rozszczep obustronny to juz sie sama glubie w tym...a mamy miesiac do zabiegu kurcze i niechcialabym zeby sie rozchorowal teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maya tez Ci wyslalam zaproszenie:) dzieki dziewczyny za rady, dzisiaj bede probowac mu podawac lyzeczka, mam nadzieje ze nam sie uda i nie wypcha mi wszystkiego jezyczkiem:)Mamy dzieci calkowitym rozszczepem wargi i podniebienia jak rozpoznawalyscie katar u dzieci?ja juz chyba jestem przewrazliwiona ciagle wydaje mi sie ze Filip ma katar, a ze ma rozszczep obustronny to juz sie sama glubie w tym...a mamy miesiac do zabiegu kurcze i niechcialabym zeby sie rozchorowal teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MlodaMamaa
Witajcie :) Dziewczyny, ja nie mam fb, czy to znaczy ze wraz z założeniem grupy znikną dyskusje tutaj? :( Gdzie Was teraz szukać? :( Ja sie rozchorowałam, boli mnie gardło i mam katar, boje sie ze to ta szalejąca grypa... :( leze w łóżku, nie mam siły, nie wiem jak bede rodzić... ;) lecze sie tylko Prenalenem, boje sie zeby po porodzie od razu Małego nie zarazić... Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×