Kocham Araba - jestem straconaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Moja przyjaciółka mieszkała na wsi w walącej się chacie,bez łazienki i bierzącej wody,wyjechała do miasta na studia,dobrze się uczyła ale musiał się sama utrzymać,więc podjęła pracę jednym z banków,jako sprzątaczka i tam go poznała.On jej pomagał finansowo bo dał jej również pracę u siebie w mieszkaniu.Tak się poznali.On w tym czasie budował dom,właśnie koło nas.Więc ona ma kłopot,bo nie ma do kąt wracać,a na wieś bez wody i łazienki z dzieckiem to nie chce wracać.On jej daje kasę na życie,jednak nie umie niczego oszczędzić bo on ją kontroluje jak rolnik swoje bydło,traktuje ją jak własność.A najgorsze jest to że z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej,a ona już psychicznie wysiada.Tym bardziej że on chce mieć kolejne dzieci,do lekarza po tabletki sama iść jej nie pozwala,więc robiła z nią prawdziwą konspirację,żeby tylko mogła się dostać do lekarza i tabletki trzyma u mnie a ja jej pod jego nieobecność jej tabletki dostarczam.Problem w tym że on zacznie obwiniać i znów ją psychicznie męczy o to że nie może mieć dzieci.Sytuacja bez wyjścia. sznurperel-Właśnie o tym pisałam,ty jesteś tzw matką polką,która lubi jak jej maż pozwala jej siedzieć w domu i wychowywać dzieci.Ja już niestety mam również inne przyjemności w życiu.Lubię ładnie i seksownie wyglądać,nie wyobrażam sobie że mój mąż miał by mi rozkazywać jak mam się ubierać.Jestem młoda i atrakcyjna,lubię czasem się rozerwać i korzystać z młodości.To że mam męża i dziecko nie oznacza że od życie nic mi się nie należy.Lubię się podobać facetom,co nie oznacza że kiedykolwiek zdradziłam męża czy nawet miałam takie zamiary,zresztą mój mąż też lubi o siebie dbać,nie widzę w tym nic złego.Lubimy czasem wyskoczyć na jakieś disko czy do kina,albo lubię czasem wyskoczyć na klachy do koleżanek.Alkohol też lubię,co nie znaczy że się upijam,wszystko jest dla ludzi.Nie widzę nic złego w tym że odłsłaniam nogi czy noszę dekolty.Jestem młoda i jeszcze mogę się pochwalić swoim ciałem. Właśnie napisałam Jente że jej życie z arabem po ślubie się bardzo zmieni i żeby nie była zdziwiona i zszokowana tak jak moja sąsiadka,bo ja sobie takiego życia nie wyobrażam.Być może że tobie takie życie z arabem odpowiada i lubisz jak facet ci mówi co należy a czego nie należy robić.Mnie by takie życie dobiło i nie wytrzymałam bym w takim ucisku żyć.Jestem młodą kobietą i chcę z życia korzystać,nie widzę nic złego w zabawie i w moim życiu.Nigdy nie zdradziłam męża,nigdy się nie puściłam z pierwszym lepszym na dyskotece,nigdy nie zrobiłam nic nie moralnego według naszej kultury,więc nie mam powodu żeby nagle po ślubie zrezygnować z przyjemności życia i z młodej dziewczyny,zamienić się w starą nie atrakcyjną kobietę,tym bardziej że za 20 lat to moja atrakcyjność przeminie,każdy wiek ma swoje prawa i każda kobieta lubi być ładna i podobać się facetom,nie zrezygnowałam bym z swojego życia dla faceta.Zresztą mój mąż się bardzo cieszy że nie jestem zdzędliwą Polką w papilotach tylko ciągle atrakcyjną,rozrywkową dziewczyną,bo mój mąż to mój przyjaciel a nie mój władca.No ale skoro ci twoje życie odpowiada to bardzo się cieszę,tylko zrozum że nie każdej kobiecie twoje życie by odpowiadało.Mnóstwo młodych Polek po prostu dusiło by się w takim życiu jak twoje.Więc myślę że warto powiedzieć Polką jak będzie wyglądać ich życie po ślubie,niestety będzie nudne i szare,ale ich przyjaciel z przed ślubu,zamieni się w ich właściciela,który będzie miał prawo mówić im co im wolno a co im nie wolno,jak mają się ubierać,zachowywać itp. Skoro Polką takie życie odpowiada to w porządku,tylko niech potem nie narzekają,bo moja przyjaciółka gdyby wiedziała że takie będzie życia z arabem po ślubie i że tak po ślubie się ten człowiek zmieni to nigdy by w taki związek nie weszła.Ale on jej skutczenie zamydlił oczy przed ślubem a po ślubie pokazał swoje prawdziwe oblicze a tym samym ja oszukał i unieszczęśliwił.Myślę że tak samo będzie z Jente.Dlatego staram się jej otworzyć oczy,tym bardziej że ona nie chce żyć tak jak ty.

zle zrozumialas, dziecko otrzymuje obywatelstwo z krwi - zarowno matki jak i ojca (zazwyczaj), a paszport to tylko dokument potwierdzajacy

no coz, chyba zle zrozumialas - matka polka nie jestem, pracuje w dziale finansowym duzej firmy, spelniam sie zawodowo, ubieram sie normalnie - garsonka, spodnica do kolana, bluzka z krotkim rekawem. To, ze nie lubie jak mi widac tylek czy piersi znaczy ze jestem "nienowoczesna"?? :D nie kazda kobieta lubi widok sliniacych sie facetow. Jak juz pisalam, alholol pije, na imprezach juz sie wyszalalam za czasow studiow :D uwazam tak jak twoja babcia, ze 34 letniej kobiecie z dwojka dzieci imprezy w klubach juz nie przystoja, nie wazne kim jest maz. Aha, i moj mi niczego nie zabrania, chce koniecznie wyjsc w mini - owszem bedzie niezadowolony ale nie zabroni. To nie zaden pan czy wladca, nie przesadzaj :D JEDYNE moje ograniczenie to wlasnie ubior, z niczego innego nie zrezygnowalam.

nie wiem skad ta opinia o mnie, ze jestem stara, zrzedliwa polska w papilotach :D chodze do fryzjera, maluje sie, nosze buty na obcasie, spodniczki (tyle ze do kolan, to tragedia??) bluzki z dekoldem takim, zeby nie bylo widac piersi. Absolutnie nie dusze sie w tym zwiazku

sznurpereł....wikipedie to ty możesz sobie między bajki włożyć, każdy tam może napisać nawet najbardziej kompletne bzdury i nim zostana zweryfikowane upłynie dużo wody w Wiśle. Oczywiście najbardziej banalne, powoływanie sie na Koran, oczywiście nic tam na ten temat niema, ale musimy znać specyfike islamu, w pismach komentarzach do Koranu to co innego. Tam wyraźnie jest napisane słowa proroka, podcinaj kobiety na dole, aby spokjniejsze były. I tyle na temat w Koranie. Jeśli chcesz wiedzieć ze żródeł miarodajnych na okaleczania żeńskich narządów płciowych to polecam Przełamać tabu, napisane przez kobietę walczącą z tym precederem Waries Dirie, przedstawicielkę z ramienia ONZ. Także książkę Kwiat pustyni.

do sznurperel - a, no to rozumiem, jeśli obywatelstwo jest nabywane automatycznie. to ja bym się w taki związek, gdzie istnieje zagrożenie że mąż mi 'zabierze' dzieci nigdy nie wplątała. a jeśli dojdzie do takiej sytuacji, jak kobieta może sobie z tym poradzić? do jakich urzędów/sądów się wtedy zglasza?

sznurperel-A czy ty myślisz że ja wyglądam jak prostytutka?Od razu widać że masz męża araba i nieźle cię już przekierunkował.Chyba nie masz pojęcia o modzie.To że masz mini,to nie oznacza że widać ci tyłek,mini odsłania nogi a nie tyłek,a dekolt to nie musi ci widać piersi a jedynie ich zaczątek co powoduje w kobiecie tajemniczość.Logiczne jest że inaczej się ubieram do pracy a inaczej do klubu czy na imperezę do znajomych.No ale skoro u ciebie 34 lata to starość to już nie poradzę.Ja mam 31 lat i absolutnie nie czuję się stara,podobno wyglądam na mniej.Myślę że jeszcze do 40 to nieźle poszaleję w swoim życiu i nadal będę się czuć młoda i seksowna.A to że nie lubisz podobać się facetom i nie lubisz jak cię podrywają czy się na ciebie patrzą to już twój problem a nie mój.Ja zawsze lubiłam się podobać facetom,widocznie ty tego uczucia chyba nie zaznałaś w swoim życiu.Ale skoro w wieku 34 lat uważasz że młodość już jest za tobą i już się wyszalałaś to ok,twoje życie i twoja spraw jak je przeżyjesz,albo jak je przeżyłaś bo ty już uważasz że teraz to już starość przyszła i swoje już przeżyłaś.Ja uważam że życie dopiero się zaczyna a nie że się kończy.

do marta - a widzisz, mowiłam! :D tak to jest najczęściej, biedne dziewczyny chcą się wybić przy takim mężu, a jak coś idzie nie tak, to nie mają tak naprawdę dokąd wracać :(

jak wyglądają realia. Moja bardzo daleka krewna wyjechała do UK. Tam zapoznała się z muzułmaninem, nie wyszła za mąż,ale wiadomo. Ma ztego związku chłopca i dziewczynkę. Nie są razem, facet okazał sie niedożycia i się rozstali. Teraz jak chciała przyjechać do Polski musiała łaskawcę prosić by pozwolił wystawić paszporty dla dzieci. W urzędzie gdzie to załatwia urzędniczką jest muzułmanka i mówiąc po polsku, ma przeyebane by cokowiek z babsztylem załatwić, bo to przecież ich muzułmańska krew.....

sznurperel-Ty jesteś świetnym przykładem arabskiej mentalności .Czyli albo dziewczyna jest porządna i siedzi w domu,nie chodzi na imprezy,ubiera się jak starsza kobieta gdzie niczego nie odsłania,a jak już coś odsłoni,idzie na imprezę,seksownie się ubierze to od razu jest puszczalską albo prostytutką.Właśnie to jest typowa arabska mentalność.Otóż wyobraź sobie że jest też coś pośredniego,otóż że kobieta może się seksownie ubierać i chodzić na imprezy,pić alkohol i lubieć się bawić a jednocześnie być porządną i kochającą żoną i matką.Ale arbska mentalność nie jest w stanie tego pojąć,dla arabskiej mentalności to jedno drugie wyklucza.Dlatego właśnie kultura arabska nigdy nie będzie pasować do kultury Europejskiej i takie związki nigdy nie będą Europejskie a zawsze będą to związki w kulturze arabskiej.

i co dalej, na spotkania ojca z dziećmi, musi jeżdzić, bo urzędniczka muzułmanka nie da pana męczyć, alimenty, nim coś załatwi to cholery można dostać. Znam spawę, bo często gada z mojego kompura na skype z rodzicami....koszmar normalnie....

marta - ja się zgodzę że to takie typowo ich gadanie: nie zakładaj mini, bo będzie Ci tyłek widać !!! to chyba jakiś pasek 5cm, a nie mini :D podobne zdanie mam na temat dekoldów. ale tak to jest, ogólnie mówi się ze mini to takie wyzywające i łatwo przyznać rację takiemu muzułmaninowi. Ja osobiście też lubię się podobać facetom, nawet jeśli jestem w związku. ale to nie znaczy że chcę kogoś zdradzić !!! Kolejny paradoks wpajany przez Arabów. Własnie o to chodzi, żeby na Ciebie lecieli, ale Ty i tak jesteś dla tego jednego. I to jest piękne ;) a nie ubieranie się jak przykaże maż, który nawiasem mówiąc, i tak zawsze się do czegoś przyczepi. I dobrze wiecie dziewczyny o czym tu mowa. W związku z tym co piszesz sznurperel, dla muzułmanina najlepsza taka żona, która jest wręcz mentalną zakonnicą. Cicha, spokojna, usłużna, i ubrana zupełnie nie seksownie. Ale mam jakoś nieodparte wrażenie, że oni wcale nie takie kobiety mają. I sami chyba nie wiedzą czego chcą. Wampa-kurę domową?! .......................................

ni to spotkało nas w Kairze.....potraktowali żonę jak prostytutkę, bo była po europejsku ubrana....

http://qck.pl/9qM

już myślałem , że coś nowego, a to ten przygłup z grą

jak długo już jestem na tym forum to blondynie Ciebie zawsze znajde w watkach o arabach islamie czy muzulmanach.. co ciekawe wszedzie piszesz to samo i te same bzdury.. temat obrzezania dziewczat poruszales juz tyle razy ze czytajac Ciebie kolejny raz slabo mi sie robi.. najwyrazniej wyuczyles sie niektorych tekstow na pamiec i drazysz wszedzie gdzie mozesz..

nie czytaj, tylko zabierz się do nauki, bo ci potrzebna , nudna babo.

ja nudna to zes mnie powalil na kolana.. mam sie smiac czy plakac? bo zglupialam hahaha ja wiem kolego ze prawda boli..

W Turcji dziewczynki nie są obrzezywane, przynajmniej w rodzinach, które znam.

to jest temat tabu, a prawnicy muzułmański nawet załatwili to tak, że jak ktoś umieści coś na ten temat w tv zostanie nałożona na niego kara. Dlatego wszystko o okaleczaniu kobiet można znaleźć w zachodnich tv. A mentalnosć kobiet muzułmańskich jest okropna, jak byłem tam, to te kobiety coś wykrzykiwały pokazując na żonę, a było to 15 lat temu, więc może teraz sie zmieniło....

No właśnie,nie wiem jak u mojej przyjaciółki,bo ona ma chłopca,a obrzezanie u chłopców nie jest okaleczaniem tak jak u dziewczynek,boję się że nasza konspira z tabletkami nie przejdzie i w końcu złamie się żeby mieć kolejne dzieci.Wiem że w Polsce jest to oczywiście zakazane,ale co będzie jak będzie chciał z nią pojechać na wczasy....A swoją drogą raczej nie chce mi się w to wierzyć,że w obecnych czasach ojciec był by w stanie zrobić swojej córce taką krzywdę.Dal mnie jest to nie do pojęcia,nie potrafię zrozumieć takiego okrucieństwa.To tak jak by chłopcą uciąć peniska ,przecież to nie jest normalne,jak ludzie mogą być tak okrutni?

marta... fajnie to opisałaś ,myślę i czuję tak samo jak ty.jante nic nie przetłumaczysz,pisze ona w kółko to samo.widac ,że ten brudny arabus zrobił jej już pranie mózgu...za rok założy topik o tym jaka to jest nieszczęśliwa i maltretowana.czytałyście może w ostatniej ANGORZE rewelacyjny artykuł o związkach z arabem? o ty jak polki są pózniej odbijane do kraju ,jak pobite i udręczone uciekają.ludzie przerzucający je przez granicę ryzykują życiem.rodziny tych polek na pokrycie kosztów tak ryzykownej akcji oddają oszczędnosci całego zycia,sprzedają domy,zadłużają się.wpadka=śmierc.mowa tu o cenie za taką akcję nie w tysiącach,ale w milionach! mimo tego te idiotki i tak pchają się sama jak te owce prowadzone na rzez.mowa już wczesniej była o innej kulturze,religii ,niby kobiety wykształcone a nic nie rozumieją...arab zmienia się po ślubie o 180 stopni.polki są łase na komplementy ,czułe słowka ,kwiaty i arab wie jak je urobic.w swoim kraju i tak bedzie szukał żony arabki,bo tak jest wychowany,uwaza arabke za lepszą kobietę niż polka.polka służy mu do wykorzystania do swoich celów i sexu,do wyżycia się -arabka nie da mu tego przed ślubem...

a kazdy Polak jest idealny nawet jak leje za slona zupe i gwalci po nocach bo w koncu jestes jego zona..

bo to jest tak, jak ztym rybakiem łowiącym ryby nad Wartą. Panie mówimy, po co pan tu łapiesz te ryby? A on na to, ryb to ja sobie mogę kupić w sklepie, tu się liczą EMOCJE!!!!!!

bmblondyn - zrodlo, zrodlo!! . podaj konkretne hadisy, czy jak to nazywasz "komentarze do koranu"... skoro tak znasz specyfike islamu :D :D ale maz sie usmieje z tego. Ile razy mam powtarzac, w kraju meza i innych krajach muzulmanskich nie jest to praktykowane, nawet o tym nie slyszeli.. a ksiazki Dirie Waris dobrze znam, ale tak sie sklada ze ona jest Somalijka, wiec potwierdza sie teza ze to afrykanski zwyczaj.. a co do innych - to nie mam juz sil komentowac, bo wy dalej swoje... owszem, lubie czuc sie atrakcyjna i zadbana, napisalam juz wiele razy ze dbam o siebie i nie ubieram, jak babcia, a zeby czuc sie atrakcyjna nie musze pokazywac duzo ciala, bo to zbyt doslowne... czy w spodnicy do kolan i bluzce z niewielkim dekoltem (zaczatek piersi owszem, widac, ale nie ich caly ksztalt!) nie mozna czuc sie seksownie? trzeba pokazac wiecej? uwazam ze nie. Co do imprez - zalezy o czym mowisz. Lubie dobra zabawe, ze znajomymi, grill, imieniny itd. ale do klubow juz nie chodze, za duzo tam studenciakow :D preferuje inne sposoby spedzania wolnego czasu :D spearfishing i nurkowanie, a w polsce zajecia z salsy :D nie uwazam, zeby w moim zyciu czegokolwiek brakowalo... A gdzie napisalam, ze jestem spokojna i usluzna??? Dopowiadajcie sobie,. skoro wam to pasuje do wizerunku zony muzulmanina, ja stad znikam juz bo dyskusja z wami jest bez sensu

sznurperel - a jeśli to nie jest zbyt intymne pytanie, mogę zapytać co Twój mąż robi gdy np. nie jesteś w nastroju/żle się czujesz/ jesteś na niego obrażona/ i nie chcesz kochać się z nim danego dnia? ja raz spotkałam w życiu Algierczyka, który za drugim spotkaniem (oczywiście nie była to randka, tylko ogólne spotkanie znajomych, gdzie on też znów był :) ) powiedział że mnie kocha i że będę jego żoną (Będę!!! uznał że moje zdanie nie jest ważne :D) i że już powiedział to rodzicom, którzy się bardzo ucieszyli. Przedstawił mi również kilka zasad naszego pożycia: zakaz chodzenia do lekarza faceta, a już broń Boże niech ktoś mnie dotknie !!!, zakaz ubierania seksownych ciuchów (jedynie takie xxl) , no chyba że dla niego w domu :D, zakaz niepotrzebnych rozmów z facetami, ba ! nawet i z kobietami (mówił że tak mnie kocha że jest nawet o nie zazdrosny) , wtedy kiedy dzieci troszkę podrosną wracamy do Algierii, bo Europa jest dla niego zbyt zepusta (:D) , a no i dzieci co najmniej 5 - to sa już takie klasyki haha! poza tym on twierdził że nie bedziemy sie kłócic, bo on jest taki dobry w te klocki, że wszystko załagodzi śpiąc ze mną , pracować mi nie kazał bo oczywiście przy nim mogę wieść "łatwe zycie' tj. dom i dzieci, ewentualnie załatwiłby mi prace w szkole z dziećmi (no klasyk normalnie - byleby nie z facetami! :D) a na moje dąsanie nosem: "nie rozumiem, daję Ci wszystko, czego jeszcze chcesz?!" :D co tam jeszcze...ja do koleżanek za bardzo nie mogłabym chodzić, ale on jest taki dobroduszny że ja mogłabym je zapraszać do domu :):) na pytanie: czemu chce ze mnie zrobić swojego niewolnika, z pełną powagą odpowiadał: Nigdy w życiu! :D na islam nie kazał mi przechodzić, ale Koran nakazał sobie kupić i czytać: bo jakby zrobił coś źle, to wtedy będę miała podstawę żeby mu zwrócić uwagę :D dzieci oczywiście po tatusiu przechodzą na islam, w wieku 18 lat będą wolne, imiona również arabskie, najlepiej sami chłopcy (Ahmed miał na imię ten koleś) nie chcę mi się już więcej wypisać, ale mówię Wam jaja na całego :D znajomi mało co z krzeseł nie pospadali. Ja na początku myślałam że on sobie żartuje i na przekór udawałam powazną, ale po czasie już tez nie wyrabiałam :D aha i dodam, co najlepsze że on ma 26 lat, jest wykształcony, dobrze zarabia, nikt ze wsi itd. Bardzo zdziwiony był i smutny jak jednak odmówiłam tak wspaniałego życia :D Jakieś pytania? :D I teraz nie dziwcie się, jak czytam niektóre wpisy dziewczyn, to ich wszyscy narzeczeni/mężowie przypominają mi z gadki tego którego ja poznałam, co oni sklonowani jacyś czy co?! :)

sama się oszukujesz i tak na wiele ci pozwolił ,że piszesz z nami

co mam ci linki umieścić, abyś sobie klinęła, a rusz dupsko i sama sobie znajdź, podałem , przeczytaj książkę Przełamać tabu, Waries Dirie, jest Somalijką ale z ramienia ONZ, zajmuje sie tą sprawą, więc jest najbardziej miarodajna.

sznurpereł możesz dać jakies namiary na siebie :) a i polecam nie dyskutowac z blondynem.. ja juz sie niedyskutowalam, natlumaczylam.. to walka z wiatrakami.. nie warto.. :)

sznur pereł-sznur to ty sobie zarzuciłaś na szyje ,ale nie pereł