Dieta kopenhaska

Dzisiaj jak sie obudzilam to prawie sie poplakalam. Pomyslalam: ,,Juz zawsze bede tyle wazyc... nie chce!,, Ale nie moglam na tej diecie wyrobic. Dla mnie byla za meczaca. Mam strasznie duzo nauki mimo iz nie jestem jeszcze w klasie maturalnej. Oslabienie fizyczne w wyniku diety i psychiczne w wyniku szkoly mnie wykanczalo. Jednak nie poddam sie! Nadal bede walczyc z moja waga! Tylko inaczej. Pozdrawiam :*

no to nic,zaczelam dzisiaj bo im szybciej tym lepiej,no nie? jem jajka i szpinak dopiero teraz bo sniadanie o 11:30 zjadlam to musialam to troche wszystko przesunac

Witam dziewczyny :) Pod koniec lutego wazylam 96kg!! Mialam klopoty ze zdrowiem,mialam depresje...nie chcialam wychodzic z domu przez moj wyglad...czulam sie niechciana. Pewnego dnia powiedzialam sobie DOSC!! Ne bede tak wygladac jak swinka halinka...musze to zmienic i nic mnie nie powstrzyma! Dopne swego!! Przez ostatnie 2 miesiace dokonalam rzeczy prawie niemozliwej...a jednak udalo mi sie i schudlam 19kg w ciagu 2 miesiecy ;) Wystarczy samozaparcie,silna wola i chec bycia piekna :D a wszystko sie uda! Wiem,ze nie powinnam,ale zastosowalam 2 razy w tym czasie diete kopenhaska...za pierwszym razem schudlam 8kg ,za drugim 7kg. Kolejne kilogramy zrzucilam dzieki mniejszemu apetytowi i zdrowej niskokalorycznej zywnosci oraz cwiczeniom :) Dziewczyny uwierzcie w swoje mozliwosci i wole a na pewno Wam sie uda! Kopenhaska nie jest az tak tragiczna..wszystko zalezy od nastawienia psychicznego :D A co do zdrowia po diecie...wyniki mam w porzadku :) i o niebo lepiej sie czuje po spadku 19kg :D ale to jeszcze nie koniec..chce zrzucic minimum 10kg...ale nie tak szybko,bo na zdrowiu sie odbije... Pewnie pomyslicie,ze mam obwisla skore itp... to fakt bylo tak jak chudlam,ale zaczelam stosowac kosmetyki ujedrniajace,antycellulit oraz na zmniejszenie rozstepow no i oczywiscie cwiczenia...20min raz dziennie. To naprawde pomaga... Wraz ze spadkiem wagi przywrocilam chec do zycia! Mieszcze sie w ubrania o ktorych moglam wczesniej tylko pomazyc... Moja wymarzona waga to 55kg przy wzroscie 160...ale na razie daze do 63 :) Laski jak macie jakies pytania to z checia pomoge,doradze :) Jestem z Wami i 3mam kciuki :D Niemozliwe staje sie mozliwe ;D

ale dodałaś mi poweru!!!!!!!!!!!!!!!!!!

sufitówka uwierz w siebie i swoje mozliwosci a na pewno Ci sie uda ;D Pamietaj,ze to wiara czyni cuda!! ;D A tak nawiasem mowiac...to szpinak nie jest taki zly jak sie wydaje ;) i pamietajcie,ze mozecie jedzenie doprawiac ziolami (bazylia,oregano, itp) one nie maja kalorii !! Jak macie jakies pytania to piszcie smialo :) moje gg 361414 Z checia pomoge ;D Pozdrawiam :)

co tak nic nie piszecie?????przerwa w diecie???ja dzis trzeci dzien i zyje....ale co to za zycie he he!!!jeszcze 10...no i 1,5 kg mniej!

Mogę się dołączyć? Od jutra chciałam zacząć swoją walkę:P

u mnie 4 dzien, wczoraj bylo 66.4,dzisiaj 66.6 O.O straszne... ale nie chce sie zlamac bo zeszlo 2 kilo w dwa dni.juz sie martwie jak nie powrocic do starej wagi ;[ chyba na 1000kcal wejde,i co tydzien 200kcal w ^ narazie sie powinnam skupic zeby sie nie slamac-w sobota przyjezdza dawno nie widziana rodzina... a jak tam u was?

hejka!ja czwarty dzien i nie mam az takiej dokladnej wagi tylko z wskazówką ale....miałam 77 a mam 74!!!!więc?3 kilo!!!nie moge uwierzyć!!! :) :) :)

Start w odchudzaniu

Dzisiaj pierwszy dzień diety. Waga wyjściowa 79,5 kg, wzrost 175 cm. W tamtym roku też stosowałam dietę kopenhaską i schudłam z 86 kg do 75 kg. W czasie zimy waga mi wzrosła, ale i tak nie jest źle. Jestem dobrej myśli. Przy mojej budowie ciała dobrze się czuję z wagą 70 kg. Do takiej wagi będę dążyć.

Nikt nie pisze. A ja wytrzymałam właśnie pierwszy dzień. I nie jest źle. Rano się zważę i zobaczymy.

stosowalas sie sztywno do zalecen czy zamienialas cos? np. mieso? szpinak?

Dzisiaj drugi dzień diety. Nie jest źle. Ważę 77,9. Czyli od wczoraj spadło 1,6 kg. Ciekawe ile schudnę przez całą dietę. Może ktoś się do mnie przyłączy?

witam Laseczki ;) od poniedziałku zaczynam kopenhaską może podzielicie się jakimiś spostrzeżeniami czego wolno a czego nie, jakie miałyście samopoczucie, ile schudłyście itp? pozdrawiam ;)

Moim zdaniem przede wszystkim trzeba się ściśle trzymać diety. Nic nie podjadać. Ważenie bardzo motywuje. Najlepiej też dietować z kimś, np. z mamą, siostrą, czy bratem. Ja się odchudzam z rodzicami. W trójkę jest o wiele raźniej. Nikt nie kusi cię jedzeniem. Po zakończeniu diety należy pamiętać o systematycznym jedzeniu. Ja jem trzy posiłki dziennie. Np. śniadanie - jedna kanapka, obiad - jedno danie, kolacja - owoc, czy jogurt. Jak zaczniesz normalnie jeść po diecie to przytyjesz.

Witam...widze, ze generalnie to same dziewczyny tutaj pisza, ale sie wylamie. Zaczalem ta diete i jestem dzis na trzecim dniu, wlasnie zjadlem szpinak+pomidor+swiezy owoc. Jak do tej pory daje rade, ale jak widze obok kumpla z konkretnym obiadem to nie jest latwo, oj nie jest. Mysle ze sie zgodzicie ze ta dieta siada troche na psyche. Nigdy wczesniej nie stosowalem tej diety, bo nie zlozylo sie zaryzykowac. Mieszkajac w Londynie niejest tez latwo o normalne jedzenie jak i o czas na gotowanie. Moj cel to 80-85KG, teraz jest okolo 100, ale jesli schudne cokolwiek to i tak bedzie dobrze. Pozdrawiam i zycze wytrwalosci. P

Do Piotrek_UK Mój tata ważył 120 kg, a po diecie schudł 11 kg. Dieta zmieniła mu myślenie i ubyło mu kolejnych 10 kg. Teraz podchodzimy 2 raz do kopenhaskiej. Naprawdę nie jest źle. Nie patrz na kolegę, bo on ci nie pomoże. Każdy potrafi się tylko naśmiewać z grubasów, a nikt nie chce nam pomóc.

Zapomniałam..Piotrek zważ się porządnie. Dokładna waga cię zmotywuje. Bez niej nie masz co zaczynać. Pozdrawiam:)

czyli tylko rygor i rygor ;p a mam jeszcze jedno pytanie z jakich owoców robicie sałatkę owocową? a i jeszcze drugie pytanie. czy po skończonej diecie, tak jak piszecie schudłyście te 6-8kg na wadzę a czy było to widać że tak powiem w rozmiarach. czy dużo wam ubyło? pozdrawiam i udanego dnia życzę ;)

Ja dzisiaj stoją w miejscu z wagą. Może jutro coś się ruszy. Ja tam w swojej diecie nie mam sałatki owocowej. Tylko jogurt i jakieś owoce z kompotu. Moim zdaniem nie ma to większego znaczenia. I tak się chudnie, jeśli się nie podjada. Im większa nadwaga tym więcej można schudnąć. Ja miałam dość duży brzuch i boczki. Po diecie wszyscy zauważali, że schudłam. Mogłam swobodnie ubrać obcisłą bluzkę. Przez zimę mi się przytyło:( Po diecie jeśli jesz rozsądnie trzy posiłki dziennie - to dalej chudniesz.

Czwarty dzień diety. Dzisiaj 77.5 kg. Zaczynałam od 79.5 kg.

Cześć. Jutro 6 dzień mojej diety. Ogólnie dobrze się czuję. Tylko mam problemy z wypróżnieniem. Czuję pełny brzuch. Nie ważyłam się przez dwa dni. Jutro rano zobaczymy.

Dzisiaj ważę 77.4 kg. Niewiele schudłam ostatnio. Ale nie poddaję się. To już szósty dzień. A jak wam idzie. Może ktoś też stosuje dietę kopenhaską?

Dzisiaj 7 dzień diety i 77.1 kg.

MOje Kochane! Pomocy! Czy mogę zastąpić befsztyk piersią z kurczaka? Jak go przygotować?

Dziś mój 13 dzień diety. Niestety nie ważyłam się rano. Jutro się pochwalę jak mi poszło. Pozdrawiam:)

dawno mnie tu nie było:) zgadnijcie hehheheh zaczęłam dziś moja ulubiona dietę, nawet się stęskniłam za tym jedzeniem.....

a czy moge pozamieniac dni na kopenhaskiej? najpierw 9 a potem 8?? czy to ma jakies znaczenie?

drugi dzień...ciężko:)