Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfetka_

Śluby - październik 2009

Polecane posty

Bajbajka 🌼 to tak, jak mnie od paru dni ;) ale taki, że aż miałam problem z oddychaniem ;) No, ale żeby dziś się nie stresować Mężulek zabrał mnie na zakupki :D A jutro zabiera do Teatru :) Twoja podróż pewnie już dobiega końca, mam nadzieję, że tak jak chcieliście - będziecie na 17 :) Daj nam koniecznie znać :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) już w Szkocji, udało nam sie złapać wcześniejszy autobus na prom i 0 13 już płynęliśmy. dzisiaj miałam najdroższą przejażdżkę taxi w swoim życiu - zapłaciliśmy 90 funtów:0 ale coś za coś. już w "domku" jesteśmy:) ide zaraz sie kąpać i nic nie robić:) juz z grubsza sie rozpakowaliśmy. nasza szefowa zmieniła autko - się jej powodzi:D ale teraz chociaż ma bardziej użyteczne, a nie jak wcześniej tylko ona i jej pies sie tam mieścili:D miłego wieczorka Wam życzę:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bajbajka 🌼 Ciesze się, że Ty już cała i zdrowa na miejscu :) To od kiedy zaczynacie prace? Od poniedziałku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ViVieen🌼 mój Misiek już jutro zaczyna, a ja w pon, ale cały tydzień mam generalne sprzątanie(nie mam śniadań:() i kolacje, a w któryś jeszcze pokoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bajbajka 🌼 No to długo sobie nie poodpoczywacie :( Ja Was strasznie podziwiam za ta ciezka prace :) naprawde sama nie wiem czy j bym temu podolala nawet nie fizycznie, bo wbrew pozorom silna ze mnie dziewczyna ;) ale psychicznie.. Ja chcę się zapisać na fitness od kwietnia :) tak, żeby poprawić swoje samopoczucie :) w sumie cały zeszły rok nie chodziłam, a wcześniej to tak prawie cały czas przez ostatnie 2-3 lata ;) więc wiem, co mówię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie Bajbajko że udało wam się zdążyć...:) oj to za długo nie odpoczniecie..no ale mam nadzieje że podczas pobytu w Polsce udało wam się naładować akumulatory na dłuższy czas:) Vivieen mi się zawsze podobały tego typu zajęcia..tylko że ja mam wszędzie daleko teraz.. i chyba póki co zostają mi tylko spacerki z Julką:) a jak tam samopoczucie przed jutrem??? no i jak po wizycie w teatrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magggi 🌼 Dziękuję :) Samopoczucie chyba ok ;) najgorzej było w piątek :( chyba wtedy przechodziłam załamanie, a teraz cieszę się, że to już jutro, bo nareszcie będę to miała za sobą ;) A w teatrze fajnie, bo przynajmniej na chwile mogłam zapomnieć o jutrzejszej obronie ;) żałuję, że jedynie jest tak późno o 12 :/ jakby była rano - miałabym to szybciej za sobą ;) Bajbajka 🌼 już zaaklimatyzowani? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jeden dzień za nami:D hehe, jeszcze tylko.... dużo:D cały dzień sie byczyłam, wiec nie mam co za dużo napisać. Jutro zaczynam generalki, wiec wstanę sobie o 7 i pójdę na 7.1,bo Misiek też ma wcześniej śniadania.a teraz mój mężuś w pracy:* ViVieen🌼 już chyba wystarczająco sobie odpoczęliśmy, wiec teraz do pracy bez marudzenia;)powiem Ci, że ja też sie sama podziwiam... fizycznie jest tylko czasami ciężko, a psychicznie częściej dopada zwątpienie. ale mam nadzieję, że teraz te 8(a może więcej) miesięcy szybko zleci... Też bym chciała na fitness:) kiedyś chodziłam na aerobik, nawet brałam udział w zawodach:) brakuje mi takiego zmęczenia... Mam nadzieje, ze nie stresujesz sie za bardzo;) będzie dobrze! A na czym byłaś w teatrze? Magggi🌼siły są, tylko żeby była praca;) spacerki, zwłaszcza ze swoim bobaskiem sa boskie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Vivieen doczekałaś się:) oczywiście kciuki będę trzymać:) heh a Julka już trzyma:) obie rączki zaciśnięte w piąstki:) Bajbajko czyli pewno o tej porze już sprzątasz na całego..trzymaj się i żeby Ci praca jak najszybciej szła:) a Madeline a co tam u Ciebie??? Ale mają dziś super pogodę Ci co na wagarach:) my dziś na pewno spacerku nie odpuścimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Dziewczyny.. Za kciuki jeszcze nie-dziękuję ;) Zbieram się powoli i ide walczyć! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vivieen mama nadzieję że już po walce:) i że bardzo cię nie wymęczyli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz Wam mogę podziękować Dziewczyny - za kciuki i wsparcie :) :) :) Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję :) :) :) Stresik oczywiście był, ale nie przeszkadzał aż tak bardzo ;) No, chyba z 50 min mnie męczyli, ale strasznie pozytywnie ;) gdybym mogła z chęcią posiedziałabym i dłużej ;) a tak to jestem już w domku.. przeszczęścliwa :) bo.. wiosna przyszła do nas dziś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ViVieen, gratuluję! Ale ja Wam dziewczyny zazdroszczę Wiosny. U nas zimno, w sobotę spadł śnieg, całe szczęście już stopniał. Mam nadzieję, że i tu się w końcu ociepli. Ja jestem cała zawalona pracą. Teraz taki okres, że dużo nauczycieli choruję, więc mam zastępstwa. No i gorący okres konkursów trwa... Do tego teraz w każdy weekend mam zajęcia z podyplomówki. Najbliższy wolny weekend to święta. Powiem Wam, że zmęczona już strasznie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madeleine 🌼 Dziękuję :) Nie martw się - wiosna na pewno jutro do Was zawita :) U nas śnieg spadł w sobotę, w niedzielę stopniał, a dziś zaświeciło słoneczko :) aż chce się żyć :) Mówię Ci - gdy ujrzysz słoneczko sił Ci troszkę przybędzie :) No, niestety taki okres :/ nie tylko nauczyciele chorują.. A zastępstwa? czemu nie? wkońcu są dodatkowo płatne :) Jaki okres konkursów miałaś na myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak wogóle to dziś bez jakichś większych szaleństw oblewania ;) Byliśmy na ryneczku, zaraz za szybką i rozkoszowaliśmy się słoneczkiem przy piwku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was:) Mam wrażanie, że los non stop rzuca nam kłody pod nogi:( wczoraj szefowa poinformowała nas, że 14 kwietnia przyjeżdża jakaś para,która będzie z nami mieszkać w hotelowym mieszkaniu! na dodatek to jacyś Szkoci😡 kuźwa nawet nas nie zapytała, ani nie poinformowała wcześniej, tylko nie stąd nie zowąd. mój mężulek jest tak wkurzony, że masakra...tym bardziej ze jej mówił, że ma znajomych którzy chcą z nami pracować... a ona jak zwykle zapomniała "now is too late"😠 nie wyobrażam siebie wspólnego mieszkania z obcymi ludźmi, w dodatku obcokrajowcami:/ Zdecydowaliśmy, że jak będą jakieś mega problemy z zwijamy żagle,niestety:( chyba ze damy rade przez te około 5 miesięcy... ViVieen🌼 gratki:) cieszę sie ze już jesteś po stresie:) i że dobrze Ci poszło!o kurczaczek, dość długo Cię męczyli. Madeleine🌼 a u mnie na wyspie rano jest jesień a popołudniu wiosna... Magggi🌼a dzięki:) praca idzie dość dobrze,chociaż nie lubię generalek. ale od przyszłego tyg.wracam na śniadania:) a jak Julcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vivieen moje gratulacje:) super że już masz to za sobą:) zatem Julki kciuki pomogły choć troszkę:) a swoją droga to faktycznie trochę długo Cię męczyli...dobrze że choć Ci to za bardzo nie przeszkadzało:) no i mam nadzieję że to mega oblewanie jeszcze nadrobisz:) heh to teraz się będziesz nudzić???;) Madeline współczuje ogromu pracy:( ale tak to już jest miną konkursy nadejdzie znów czas na zamieszanie przed klasyfikacją na koniec roku..ech byle do wakacji no nie??? Trzymaj się tam i od czasu do czasu do nas zajrzyj:) no i korzystaj z wiosny:) Bajbajko kurcze to nie za ciekawie...faktycznie szefowa mogła jakoś inaczej to rozwiązać..ale może akurat oni okażą się w porządku i jakoś się będziecie dogadywać:) A Julka w porządku:) dziś huśtałyśmy się na huśtawce przez 2,5 godziny:) Słodziak mój mały:) tylko nadal katar ją męczy i ta wysypka...ale może i to minie:) jakiś mnie taki głupi optymizm dopadł razem z tą wiosną;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wiosennie :) Nudzić? O nie! ;) Nie dość, że dziś tak naprawde dopiero dobrze się wyspałam, to pomyłam 2 okna ;) no i poprasowałam ;P Bajbajka 🌼 No to nieciekawie :/ ale z drugiej stronym, myślę, że jak zaciśniecie ząbki, to jesteście w stanie wytrzymać te 5 miesięcy ;) to tak, jakby się cofnąć do czasów studiów i mieszkania na stancji ;) a może nie będzie tak źle? :> Magggi 🌼 no prosze, jak ładnie :) a optymizm nigdy nie jest głupi ;) nawet jeśli taki chwilowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze Vivieen jak ambitnie:) widzę że wraz z wiosną przyszły do Ciebie również wiosenne porządki:) ja też bym chętnie okna pomyła bo przez czas ciąży wszyscy marudzili żebym tego nie robiła..tyle że u nas chyba na deszcz się będzie zbierało..szkoda bo pewno ze spaceru nici...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, ano ambitnie, ambitnie :) Mam nadzieję, że ta radość wiosenna szybko mnie nie opuści ;) Dzisiaj w pracy tak miło mnie wszyscy przywitali :) Naprawdę - było bardzo przyjemnie ;) a i ciasto wszystkim smakowało :) tyle, że nie było moje tylko kupione raniutko w piekarni :( mam nadzieję się kiedyś i z pieczenia poprawić ;) A po pracy poszłam się zapisać do biblioteki, którą mijam w drodze do i z pracy ;) Do tej pory korzystałam tylko z tych w rodzinnym mieście ;) a to było daaawno.. ale mam nadzieję wrócić do czytania ;) wypożyczyłam sobie 2 pozycje, ale kompletnie zapomniałam, co mi Madeleine polecała.. tzn. zapomniałam autora :( no, więc zajrzę sobie pare stronek wcześniej i następnym razem ;) chyba, że tu zajrzy i wcześniej mi przypomni ;) Poza tym weekend najpierw jedziemy na zaległe urodziny teściowej ;) a potem oblewamy z moimi Rodzicami :) Myślę, że będzie fajnie :D Pozdrawiam ciepło i słonecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie Vivieen:) widzę że tryskach optymizmem:) i oby tak dalej:) To w pracy to rodzice to teściowie:) samo świętowanie się szykuje:) Super:) A co do biblioteki to szybko sobie zajęcie znalazłaś żeby się nie nudzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sparks i Picoult - lubię to! ;p. Ostatnio czytam też Emily Giffin. Spokój to ja będę miała teraz w wakacje ;) Konkursy się jeszcze nie skończyły, a już doszły próbne egzaminy gimnazjalne w 1 i 2 klasach. Jestem jedyną nauczycielką tego przedmiotu w szkole, więc wszystko muszę robić sama i tylko z zazdrością patrzę na anglistki. Wszystkim się dzielą. Bajbajka, współczuję Wam tej sytuacji. Też nie wyobrażam sobie mieszkania z obcymi ludźmi, ale tak sobie myślę, że często człowiek jest w stanie znieść dużo więcej, niż myśli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj współczuję Madeline...ale do wakacji już wcale nie tak daleko:) głowa do góry:) a to że jesteś sama to faktycznie ciężko ale za to masz satysfakcję że zrobiłaś to sama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Magggi 🌼 - Dzisiaj nam się troszkę pogoda popsuła :( a optymizm wciąż jest ;) tylko oprócz tego, że butki mnie obtarły (co wiosnę zawsze obcierają :( choć z 3 latka już mają ;) ) to jeszcze coś zmęczona jestem.. Moj mąż poległ ;) A tak poza tym - to oglądaliśmy dziś roletki, bo choć słoneczko uwielbiam, to nie lubię jak prosto w okienka zagląda ;) chyba zamawiać będziemy w poniedziałek ;) tylko się jeszcze musimy zastanowić ;) Madeleine 🌼 Ohh, ale zleci do wakacji - zobaczysz ;) A jakieś plany macie? A z tą pomocą to ja uważam, że może pracy troszkę więcej, bo do podziału tylko dwie ręce, a nie cztery czy więcej ;) ale przynajmniej nie będziesz do żadnej innej nauczycielki porównywana ;) a wiesz, jak to dzieciaki zwykle mają w zwyczaju czynić ;) Ja bym na Twoim miejscu się cieszyła :) A za przypomnienie książek dziękuję :) Zapisałam, bo niedługo znów się do biblioteki wybiorę, a wtedy będę wiedziała już gdzie uderzyć ;* Bajbajka 🌼 A Ty się chyba przepracowałaś, bo coś nie zaglądasz ;) Popraw się natychmiast! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ViVieen, to jeśli mogę jeszcze tak dokładniej coś polecić, to ostatnio przeczytałam "19 minut" Jodi Picoult. Dodam tylko, że ponad 600 stron pochłonęłam w 1,5 dnia. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Madeleine 🌼 Czuję, że w tej kwestii można Ci zaufać :) Jeśli tylko książka wpadnie w moje ręce, to po takiej rekomendacji, masz to jak w banku, że wypożyczę :) Zresztą przypomniałaś mi inną książkę o podobnym tytule "11 minut" Coelho :) Zresztą Coelho wszystko przeczytałam, prócz ostatniej książki :( Ostatnio nie kupuję książek.. stąd biblioteka ;) Ale może kiedyś - znów uda się kupić parę fajnych pozycji ;) Dobranoc, bo ja powoli zmykam spać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tak już się poprawiam:D i melduję się:) U mnie nic nowego, chodzę do pracy, wczoraj i dzisiaj miałam generalkę i pokoje sprzątałam, więc troszkę sie naganiałam. wieczorem mamy jakiś quiz night, więc może będzie sporo ludzi. Nasza szefowa zapomniała, że jej mówiliśmy, że mamy znajomych którzy są chętni do pracy😠ta baba jest tak zakręcona jak słoik na zimę.jeszcze nawet nam zaległej kasy nie wypłaciła, bo jak twierdzi nie ma za dużo gotówki... Magggi🌼optymizm nie może być głupi. to pewnie ta wiosna Cię tak nastraja:) oby tak Ci zostało jak najdłużej:) ViVieen🌼oj Ty pracusiu, zamiast troszkę odetchnąć po trudach, to Ty okna myjesz:D moje czekają i sie dopominają umycia, ale tu "nie ma sensu" - słowa koleżanki, bo i tak zaraz będą mega brudne, a to przez ta wodę morską, piach...ale chyba sie zmotywuje i je umyję... Cały czas myślę, że nie będzie źle, nastawiam sie pozytywnie. a nóż będą spoko, albo po miesiącu stąd uciekną:D tak zakłada ta nasza kumpela, dzięki której tu jesteśmy... pożyjemy zobaczymy. Ja po powrocie z "wygnania" też sie zapiszę do biblioteki,chociaż nasza to raczej taka niewielka, ale zawsze coś. zrobiłam błąd, że nie zabrałam sobie z Pl żadnej książki:( wiem, że maja polską księgarnie w Glasgow, więc może cosik sobie zamówię, a jak nie to e-book'i pozostają. A można wiedzieć co sobie wypożyczyłaś? Tylko pozazdrościć tego oblewania:) tylko nie pij za dużo,co by główka nie bolała;) Ja polecam Cobena! Już jestem,więc nie krzycz:P:D Madeleine🌼Kochana wakacje już niedługo, więc się nie martw. podzielam zdanie dziewczyn, że co sie samemu wykona, to wiadomo jak jest zrobione i masz satysfakcję,niestety tylko troszkę trzeba sie pomęczyć. Dzięki:) masz rację,człowiek potrafi wiele znieść, więc mam nadzieje, że nam sie uda i nie pozabijamy się. trzeba postawić sobie cel i dążyć do niego. Co sadzisz o książkach Giffin,warte polecenia? 1,5 dnia i 600 str? niezły wynik:) ja w jeden dzień pochłonęłam całą książkę "Obiecaj mi" Cobena, a liczy ona chyba coś ponad 400str.:) miłego popołudnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech ja też chętnie bym coś przeczytała ale na razie mogę o tym zapomnieć...:( nie lubię się odrywać jak coś czytam..a przy Julce to niestety niemożliwe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×